chłopak- słabo wyksztalcony, bledy ortograficzne

wykształcenie wyższe straciło na znaczeniu skoro byle kretyn się nim legitymuje

Do "daj sobie z nim spokój" gdy napisałas, ze balas sie ze w towarzystwie cos glupiego powie, to ja sie również tego obawiam hehe, ale juz nie będę bo to naprawde nie może sie dalej ciągnać, ale nie powiem mu chyba , ze to jest powód do zaprzestania znajomosci, musze inaczej to oznajmic :)

tja a ty autorko sama bledy robisz :d

O wlasnie, osoba o nicku "daj sobie z nim spokoj" ujela to znakomicie. Zreszta sama przerabialam taki przypadek i teraz po latach sama sie sobie dziwie :O

dla mnie osoba która robi rażące i częste błędy ortograficzne to debil. to osoba która nie czyta dosłownie niczego. ty tez chyba nie czytasz za wiele, że [piszesz takie głupoty. miałam kolezankę, co interesowała się literaturą, czytała tysiące książek, miala stwierdzoną dysleksję i musiała b. duzo cwiczyc zeby pisac jako tako. Ale i tak bez zaswiadczenia matury by nie zdała, bo zrobiłaby powiedzmy te 4 błędy... chciał isc nawet na polonistykę, ale jej wybito to z głowy.... To po prostu waga mózgu, jednak wiele osób z lenistwa zasłania sie tym schorzeniem

mozliwe , ze zrobiłam błąd gdzieś. jest napisane wcześniej, że także mi sie zdarza..

Znam takiego "yntelygenta", który za wszelką cenę chce zabłysnąć w towarzystwie, chociaz naprawdę nie ma czym. W tym celu używa znaczenia słów, których nie rozumie. Przykłady: monstrum zamiast misterium zawsze byłem z nimi zwaśniony - w sensie zaprzyjaźniony :O

Autorko - "luzko" to jeszcze nie tak najgorzej, co powiesz na "małrzejstwo" czy "kcem" (chcę)?? ;)

dysleksja to wymówka kretynów nigdzie na świecie poza Polską nie istnieje coś takiego WHO też nic nie wie o takim schorzeniu i faktycznie nie czytam wiele coś jednak czytam.......

Kinder niespodzianka "małrzejstwo" czy "kcem" hehe troche mnie to rozśmieszyło:)

34234234234 - oczywiscie, ze sa tacy ludzie, no ale bez jaj, zeby w kazdej klasie bylo po 10 dyslektykow. To schorzenie jest dosc rzadkie.

Ale jakie byki sadzisz Autorko o_O Naliczylem kilkanascie, u mnie nie mialabys szans I zerwalbym z TobOM.:d

Z moich obserwacji wynika, że sporo jest młodych analfabetów. Przeglądając naszą klasę spotkałam takie kwiatki: Julcia w przeczkolu moja krześnica muj brat i wiele innych ...

Zebranie UNFD (Francuskie Towarzystwo Dysleksji) z 27 marca 1992 r. w Paryżu zaproponowało wprowadzenie poprawek do tekstu Europejskiego Towarzystwa Dysleksji dotyczącego kampanii wczesnego wykrywania dysleksji w Europie w 1993 roku. Nasza główna propozycja dotyczy sformułowania oficjalnej klasyfikacji dysleksji oraz trudności w nauce szkolnej. Myślimy, że jednym z celów kampanii powinno być odwołanie się do jednej wspólnej klasyfikacji we wszystkich krajach. Proponujemy, żeby EDA używało Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD 10 opublikowanej przez Międzynarodową Organizację Zdrowia WHO w 10 edycji. Klasyfikacja ta ma wartość międzynarodowego dokumentu w dziedzinie zdrowia (medycyna, pomoc społeczna, zapobieganie, edukacja). Jej zastosowanie pozwoliłoby na zgodność koncepcji i sformułowań na wszystkich poziomach, co może tylko zwiększyć skuteczność naszych działań. W klasyfikacji WHO dysleksja stanowi część "specyficznych rozwojowych zaburzeń uczenia się" Znajdujemy tam: F 81 - Specyficzne rozwojowe zaburzenia uczenia się F 81.0 - Specyficzne zaburzenia uczenia się czytania F 81.1 - Specyficzne zaburzenia uczenia się pisania F 81.2 - Specyficzne zaburzenia uczenia się matematyki F 81.3 - Mieszane zaburzenia uczenia się. Zaburzenia te są kontynuacją "specyficznych rozwojowych zaburzeń mowy i języka" punkt F 80. Wskazane byłoby dołączenie całości tekstu opisującego specyficzne zaburzenia czytania, ponieważ jest on bardzo precyzyjny. Znajdujemy tam opis i najważniejsze charakterystyki oraz wskanik poprawności i/lub zrozumienia czytania - przynajmniej o 2 odchylenia standardowe poniżej poziomu-oczekiwanego na podstawie wieku chronologicznego i inteligencji ogólnej. Europejskie i narodowe ustawodawstwo powinno ujmować rozpoznawanie "dysleksji" jako specyficznych zaburzeń uczenia się, aby wszystkie dzieci w krajach Europy miały równe szansę w zdobywaniu wykształcenia. EURO NEWS DYSLEXIA, NR 5/1993

dsvsvfdbgfnfhnhfnhgnhg - tez by mnie smieszylo, gdyby nie fakt, ze zmarnowalam na owego delikwenta kupe czasu :P Mimo ze bylo to dawno, nadal czuje niesmak :O

Ktury facet zna sie na ortografii. pżecież to głupota jest dla ciot jakihś z harwarda czy innej sorbony.

dysleksja, dysortografia= lenistwo!!!!! wszystko da sie wypracować albo bardzo duzo!!!!

Kiedys widzialam (chyba na wiocha.pl) jakas tam fotke i podpis "to ja z krzeznojcem" Zastanawialam sie nawet chwile co to jest "krzeznojec" :D

masz rację, może inna dziewczyna to zaakceptuje ;p

Gruba - nie zmarnowalas, wiesz czego w przyszłości unikać.

haha dobre ;d

oczywiście, że pakowanie się w taki związek nie ma za grosz sensu :O

Mimo ze ja nie robie bledow (jak pisze na kompie zdarzaja sie literowki) rozumiem, ze czasem sie komus cos blednie napisze, ale notoryczne pisanie :ktury", "niewiem" "mojom kobietom" to porazka, swiadczy o poziomie tej osoby.

ja kiedyś napisałam "tesz" i zastanawialam sie jak to mozliwe ze tak napisałam, i zastanawialam sie nad tym ładnych pare dni, ale doszlam do wniosku, ze wciskając literkę "z" musialam przez przypadek tez wcisnąć "s", :)

Ja mam dysleksje, ale jakos specjalnie bledow nie robie. Takze idzie to wypracowac, jesli sie chce. Co to dla czlowieka, skoro konia w cyrku naucza grac w karty nawet.

Co wy macie w głowach. Czy liczy się tylko umiejętność rozróżniania który widelec jest do czego lub jaki system polityczny panuje w Ugandzie? Co obecnie kobiety mają w tych swoich makówach. Płytka jest osoba która rezygnuje ze związku tylko dlatego że partner ma braki w wykształceniu. Uważasz że ty i twoi koledzy którzy mają dajmy na to wyższe wykształceni są lepsi od osoby która ma średnie?

Ja mam dysleksje, ale jakos specjalnie bledow nie robie. Takze idzie to wypracowac, jesli sie chce. Co to dla czlowieka, skoro konia w cyrku naucza grac w karty nawet. Może dlatego, że dysleksja to problemy z czytaniem a nie błędami ortograficznymi? :p Problemy z błędami to dysortografia

a no właśnie praca, praca i praca a nie pisanie baboli -ortografów i zwalanie tego na dysleksje :-(

Dysleksja istnieje ale dotyka bardzo niewielki procent społeczenstwa. Spowodowane jest moze nie tyle co zaburzeniem ale inną pracą mózgu i prawie zawsze związane jest z bardzo wysokim ilorazem inteligencji. Moj wykładowca na uczelni, wybitny specjalista transplantologii na skale miedzynarodową, który po 1 godzinie zajec znał z mienia i nazwiska grupe 40 studentów, przyznał sie ze ma dysleksje i w zasadzie nie potrafi pisac to ze teraz wszyscy kretyni nazywaja sie dyslektykami to inna sprawa. Tak samo jak kazda osoba nie znajaca podstaw matematyki mianuje sie humanistą:)

Ruski komandos- oczywiscie że sa lepsi, bo mozna z nimi o czymś pogadac. Ja tam wykształcenie i inteligencję cenię najbardziej ze wszystkiego.