gdzie 30-latka moze poznac faceta?

Jak sie ma lat 20 to nie ma problemu- czlowiek taska sie tylko z imprezy na impreze. a dziesiec lat pozniej? Jesli jakies sympatie itd. nie wchodza w gre( nie nadaje sie do czatow) Duzo pracuje, jestem ksiegowa-w pracy nikogo nie poznam (same stare baby i poza tym sama siedze w pokoiku) Kolezanki w moim wieku zyja jak ja tzn- czasu malo jest na wszystko,kilka dzieciatych..sama po knajpach lazic nie bede. Przy moim ostatnim wyjsciu z dziewuchami zlapalysmy dola bo wszyscy od nas mlodsi jacys. Przyjaciol zna sie juz dlugo- nie ma chemii, wszyscy jak bracia dla mnie. ponoc tyle wolnych i samotnych po swiecie chodzi..gdzie oni sa? (oczywiscie- jakes skrzywione praviki, mieszkajacy z mamusiami itd to mnie nie interesuja..)

pisze ksiazke wlasnie jak znalezc fajnego i zamoznego faceta....bedzie wydana po niemiecku....za 3 lata.... poczatkowo chcialam wstawic w postaci blogu....ale uznalam ze moge na tym zrobic swietny biznes....bo ten temat zawsze dla polskich kobiet bedzie atrakcyjny ....wiec ci nie pwiem choc wiem...i wiem jak szukac by znalezc....bo to tez kunszt.

za trzy lata ? uschne do tej pory

w twoim wieku zostały ci tylko albo odpady z pierwszego sortu, albo towar na rynku wtórnym, więc nie przesadzaj z wybrzydzaniem

wiec wykaz wiecej kreatywnosci

Nie gol tej kiszki tylko gadaj do rzeczy. Jaki facet cię interesuje ?

te.......cichy glos.... dla ciebie z pewnoscia zostaly odpady....dla pozostalych kobiet nie :D tylko polka moglaby tak skomentowac z zawisci, pogarda dla innych jest typowa dla tego kraju

tyle że ja jestem facetem, debilu :D

Miałam niedawno ten sam problem. Powiem Ci tak: - Kawiarnie i lokaliki w galeriach - kompletna porażka. Zawsze się przyczepi jakiś oblech (przynajmniej ja tak miałam). Gruby, paskudny, łysawy. Typ ślimaka o lubieżnym spojrzeniu budzącym dreszcze obrzydzenia. - Restauracje - porażka. Głównie pary lub panowie w stadach. - Portale randkowe - dno, malaria, kiła, trąd, swąd, brud i żenada. Prymitywne typy z krwawiącą raną zamiast mózgu, najczęściej o wyglądzie rozdeptanego karalucha z trzecim stopniem otyłości (i fałszywymi zdjęciami), poczuciem humoru wędzonej makreli, intelektem porażonej prądem rozwielitki, intrygujący i zajmujący jak mycie garów w niedzielny poranek. - Empik, deptak, ulica - chyba jedyna szansa na wypatrzenie, poobserwowanie i wyłowienie czegoś interesującego. Życzę powodzenia :D

Ej cichy ! Sam jesteś odpadem skoro zaglądasz na tę stronę. Nie przemyślałeś tego co palnołeś.

pomyslalas o tym kiszka by nie szukac wsrod polakow?...jest tyle fajnych facetow poza granicami polski....w pl to strata czasu....sama widzisz ...jak ten cichy glos zza kulis....sloma w butach

słoma, słomą, ale żonę i dwójkę dzieci ma, żałosne papraki :D

mam z tym problemu:P A! I nie łaziłam nigdy po żadnych klubach, bo nie znoszę tłumów:P A faceci wiecznie gdzieś mnie zaczepiają! Na ulicy, w sklepie, pubie...wszędzie :o. Spotykam się od roku ze świetnym facetem, więc nie zwracam uwagi na zaczepki innych...Więcej pewności siebie dziewczyno!:) A co do tych "odpadków":P. Mój jest 5 lat ode mnie młodszy, jest kawalerem i jest świetny! Do "odpada" to mu daleko:P

no tak juz w pwnym wieku ciezko znalesc kogo tym bardziej ze grupa naszych znajomych juz jest w zwiaskach Wiem to i znam to bo sam ciegle jestem sam ah...

Trująca dobry pomysł, ale może jakieś plakietki sobie pozakładamy na ulicy, będzie łatwiej nam trafić pod właściwy adres.

a miej se sloma te zone i te dzieciaki....ja plywam na jachcie od czasu do czasu i nie klepie biedy...o!...za to ty zaciszkasz zeby by zwiazac koniec z koncem od pierwszego do pierwszego....i zeby nie bylo....tez mam dziecko oki....czas na prace efektywna....milego dnia:) ....lg...fev

Bez plakietek też można. Ja sobie poradziłam (a wybredna w doborze mężczyzny jetem jak rozpieszczony bachor) to i Wy sobie poradzicie. Wystarczy odrobina śmiałości. Naprawdę odrobina ;)

mialo byc cichy glos zza kulis a nie sloma....:D:D:D bye bye

radze Ci smpatia.pl,fajni sa tam faceci,wiedza czego oczekuja i chca

Teraz wiem gdzie te wszystkie atrakcyjne dupy są. Siedzą przed komputerem i biadolą że nie mają chłopa zamiast się pokazać światu. Idzie lato, będzie ciepło, będze też milion sposobów na to, by pokazać jakiego partnera się szuka. Oooo!

Trujący bluszcz : ale się uśmiałem z Twoich metafor i porównań. Rewelacja :D az wysłałem żonie Twój opis naszej części społeczeństwa :)

fev!!! stul doopę i wypieprzaj z tego topa!!! ok! może ci sie udało! wyjechałaś do Niemiec i masz teraz dobrze, ale twoja podtawa która krytykuje wszystko w okół co polskie jest skoorvvysyńska. co by nie mówić jak się czyta twoje wpisy to emanuje z nich taka zeyebana wyższość z twojej strony że aż sie rzygać chce. a co do meritum tematu to tak! jest b.ciężko znaleść sobie połówkę jak się ma wiek w okolicy 30-ki. jak patrzy się na cokoliek ze swojego rocznika to wsystko wokół zajęte i ma szczęśliwe ułożone życie a te wolne to chyba pochowane w bunkrach jakichś natomiast młodsze to mają takie kiełbie we łebie w zderzeniu z ludzmi w okolicach 30-ki, że aż witki opadają.

Pytanie do autorki - a po co Ci w ogole facet? Facet to najwieksze przeklenstwo kobiet, najgrosze co moze spotkac kobiete

Nie przesadzajmy. Najgorsze, co może spotkać kobietę, to niewygodne buty, źle dobrany biustonosz, pęknięcie paska torebki, złamana szminka, rozlany tusz, oczko w pończosze, starty flek i dopiero potem mężczyzna na drodze :P

trujący i toksyczny bluszcz fajne masz poczucie humoru i dystans do wlasnej plci - bardzo rzadko spotykane u kobiet

dobrze że nie wszystkie panie są tak wybredne jak bluszcz, przynajmniej chłopaki z drugiego sortu mają szansę;)

Oj tam, oj tam... Z fałszywą skromnością powiem - a, tak mi się napisało; Ze skromnością - to po tatusiu; Nieskromnie - mam też duże cycki :P

oj juz sie tak nie chwal, bo jeszcze nabiore ochoty by Cie poznac i bedziesz miala problem hihihh

Co Ci z wielkich cycuszków jak prawdziwy facet na tyłek zwraca większą uwagę ;) Fajna masz pupe??

Nieskromnie i zapobiegawczo - mam męża - starannie wyselekcjonowany i zadowalający :P