Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona wśród łąk

nie chrzcimy dziecka bo?

Polecane posty

Gość zagubiona wśród łąk
no dobrze a bo jeśli nie znam drogi wyjścia...wierzę w boga w dobro w drugiego człowieka a nie wierzę w piekło i diabła Itd...chce ochrzcić dziecko ponieważ w dziada pradziada u nas chrzczono ale wmawiać dziecku doktryn wiary nie chce to znaczy będzie ochrzczone ale nie zamierzam go indoktrynować czy jestem hipokrytką?chciałabym wychować dziecko na mądrego i dobrego człowieka aje czy kościół mi w tym nie przeszkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka i nie tylko
bezsens nie wieży w Boga a sie modli.i jeszcze dziecko na religie pchać.po co ?jak Boga nie ma to po co uczyć dziecko o nim?nic nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Harry Potter- Ty uważasz, ze modlenie się z dzieckiem to robienie z siebie idioty. A ja mam inne zdanie na ten temat. I myślę, ze nie masz prawa wyzywać mnie od idiotów- takie wypowiedzi świadczą tylko o Tobie. ja wierzę w co wierzę- i o tej wierze mówię mojej córce. I prędzej osoby pokroju ywette, czy Harrego Pottera robią z siebie idiotów pisząc tu na forum, co nam - osobom, które dzieci nie ochrzciły- wolno, a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbx
ywette --> ubrałaś pięknie w słowa to, co chciałam przekazać ana polka --> właśnie znalazłam już dla niego osobną Mszę z bierzmowaniem dla osób dorosłych. ale gdyby nie to, to nie zostałby bierzmowany. różni są ludzie, dla jednych żadnym wstydem jest załatwić się na środku ulicy, dla innych wstydem jest zapytać kogoś o drogę... potrzeba chrztu/Komunii/bierzmowania swoją drogą, a wstyd swoją. trochę go rozumiem, że mógłby się czuć dziwnie idąć do bierzmowania z gromadą "dzieci". dlaczego nie ma bierzmowania? bo rodzice olewali kwestie religijne, kumple odciągali od lekcji religii itd. i wyszło, jak wyszło. gdyby rodzice zajmowali się swoim dzieckiem, pilnowali, żeby wszystko było ok, to mój chłopak byłby już dawno po bierzmowaniu i teraz nie miałby problemu. no właśnie, ślub... jesteśmy już zaręczeni, mieszkamy razem i... tu pojawia się problem. bo jego zdaniem owszem, ślub można wziąć ale cywilny. kościelny dla niego nie ma takiego znaczenia jak dla mnie. bo rodzice nie nauczyli go wiary. dopiero rozmowy ze mną pomogły mu zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. dlaczego dorosły facet od swojej dziewczyny musi "uczyć się" wiary? dlaczego dopiero teraz poznaje to wszystko, dlaczego dorosły facet w tych kwestiach jest jak dziecko? czy nie uważacie, że rodzice odebrali mu coś ważnego? dziecko można ochrzić, posłać do Komunii, a jak w dorosłym życiu stwierdzi, że to nie jego klimaty, to zawsze może się z kościoła "wypisać". w drugą stronę jest trudniej bo.. dziecku trzeba pokazywać świat. oto przykład dla tych, którzy nie rozumieją: rodzice pokazują małemu dziecku jak wygląda życie na wsi i w mieście. dziecko kiedy dorośnie decyduje czy chce mieszkać tu czy tam... mieszkamy w pl, wiec uczymy nasze dziecko mowic po polsku, ale w szkole ma rowniez inne jezyki. kiedy dorosnie samo zdecyduje czy chce mowic jedynie po polsku, czy nauczyc sie innych jezykow, czy wyjechac i uzywac tylko angielskiego.. itd. moze nie uczmy dzieci zadnego jezyka? tylko wowczas kiedy dorosna nie beda umialy mowic i nie naucza sie juz zadnego... mam nadzieje ze osoby, ktore zastanawiaja sie nad chrztem, zrozumialy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka i nie tylko
jak dziecko sie urodzi chore itp to rodzice cze sto chrzczą je z wody bo tak jest dopuszczalne.a bzdury bzdury to ty poszesz bo sie nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfcchczzzzzzz
"nie wierzę w piekło i diabła" to skoro jest tylko Bóg - czyli tam po śmierci jest tylko dobro to po co się starać??? skoro i tak nas tylko dobro czeka??? więc skoro nie ma piekła to jak komuś coś zrobię to i tak mnie za to nagroda spotka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka i nie tylko
Do vbx D O K Ł A D N I E życze wam jak najlepiej ja tez chce miec ślub kościelny. czasem tak bywa że rodzice zaniedbaja ale fajnie że ty mu pokazujesz to z innej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfcchczzzzzzz
do ana polka..... a jak urodzi się martwe wzięłaś to pod uwagę???? trupa się nie chrzci istnieje pokropek ale czy dziecko które urodzi się martwe a rodzice są nie wierzący nie chcieli by i tak ochrzcić swojego dziecka ani pokropek nie wchodzi w grę - to co to dziecko ma być potępione za błędy rodziców - weź się zastanów i nie pletę bzdur oczywiście można zrobić chrzest z wody istnieje chrzest pragnienia i w ogóle ale ty naprawdę się dokształć bo ty bzdury pleciesz a jak cię tak bardzo interesuje to skończyłam teologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harry Potter każda
mireczkowata, ja Ci coś każe albo nie? Natomiast wiele rzeczy UWAŻAM i tego mi nie zabronisz. Za idiotę przepraszam, nie chciałam Cię urazić, bardziej chodziło mi o napiętnowanie postawy niż o osobę, bo nie zwróciłam nawet uwagi na to, kto to pisał, tylko napisałam o ludziach, anie wszyscy są mądrzy niestety i czasami nazywam rzeczy po imieniu. Piszesz, że nie chrzciłaś, nie chcesz narzucać niczego, ale modlitwy narzucasz? Dlaczego? Bo to takie urocze? Nie rozumiem tego. Wytłumacz mi tak, jak to córce zrobiłaś? Co jej powiedziałaś? Że co to jest ? Magiczne zaklęcia? Czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywette
Nikt kto wierzy i praktykuje nie robi z siebie idioty. idioci to ci hipokryci którzy wierzą w to co im pasuje. Wybiórczo. To ci którzy pozostawiają dziecko samo sobie. Bądzmy konsekwentni - albo wskazujemy dzieciom drogę we wszystkich aspektach albo bądzmy nowoczesni i pozostawmy całkowity wybór dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wśród łąk
tak jest tykło dobro i miłość i nie trzeba się starać być dobrym żeby na boś zasłużyć bo na nic nie trzeba zasługiwać nie wierzę w boga jako surowego sędziego nie wierzę w piekło bo niby dlaczego nam wierzyć w boś takiego jak piekło i diabły itd wołę wieszyć w dobro i drugiego człowieka...a teraz skoro nam takie poglądy to nie powinnam chrzcić bo będzie to hipokryzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka i nie tylko
nie ma piekła i diabła???to sie zdziwisz kiedys a raczej twoja dusza. teologia a jakas wypaczona troche .ja tam wiem że istnieje zło i dobro zreszta po ludziach tez to widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywette
Zagubiona Ale prawda jest taka że jeśli jest dobro to jest i zło. Wierzysz że wszyscy idą do nieba?:P No jakieś koślawe to Twoje widzenie świata i życia po śmierci:P Nawet w życiu codziennym widzisz że jest i dobro i zło. Że za dobro są nagrody a za zło kary. Skoro jest Bóg musi być i szatan. Dwa bieguny. Wszystko ma dwa bieuny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
vbx- rodzice dali mu coś niezywkle fajnego- jako dorosły człowiek analizuje wiarę- bardzo chciałabym tak dla mojego dziecka. Pamiętam jak byłam mała, przed komunią, za chiny nie mogłam zajarzyć o co chodzi z pożądaniem bliźniego swego, czy cudzołozeniem:) Harry Potter- oczywiście, że mogę Ci wytłumaczyć. Mówię mojej trzyletniej córce, ze istnieje Bóg, który stworzył dla nas świat, ża ma swojego anioła stróża. Razem dziękujemy wieczorem za fajny dzień, za wspólne zabawy. Córka ma dopiero trzy lata ale chcę pokazać jej, ze nie istniejemy sami na tym swiecie, ze jest coś więcej. Widzisz w tym coś złego? Brak chrztu zabrania mi mówić jej o Bogu? Zresztą tak samo uczę ją dbania o ekologię- że należy szanować matkę ziemię. Bo jak będziemy o nią dbali to odpłaci nam tym samym. Nie widzę w tym nic złego. A czy Boga nazwę Bogiem, Buddą czy innym imieniem- to nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harry Potter każda
zagubiona wśród łąk. Moim zdaniem to Ty sobie sama stworzyłaś jakąś religię i tego się trzymasz. Nawet wiele wspólnego to z Biblią nie ma chyba. Tak, uważam, że będzie to hipokryzja, bo skoro według ciebie nie ma zła, to po co Ci chrzest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywette
To piękne,że wierzysz w dobro i tak starasz się żyć. I nie uważam że to jakaś zła postawa czy hipokryzja. To tylko brak realizmu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na poczatku nie chcialam chrzcic ale potem stwierdzilam, ze w zasadzie to nic nie zaszkodzi, bo przeciez chrzest nic nie zmienia a przynajmniej sie nikt nie bedzie czepial, moze ktos nie przejmuje sie takimi rzeczami ale ja nie chce przez nieochrzeczenie dziecka byc jakims odludkiem w rodzinie, ktora jest bardzo katolicka, wiec dla swietego spokoju ochrzcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harry Potter każda
mireczkowata, JA uważam, że jest to coś złego. I cóż. Ani ja, ani pewnie Ty zdania co do naszych przekonań nie zmienimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto wlll
do harry poter-jestes jednak glupsza niz myslalam. o jakiej hipokryzj ity ciagle piszesz?? proponuje ci napic sie meliski,bo ty chyba sama nie wiesz o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbx
czego uważacie, że skoro twierdzę, że wierzę w Boga i modlę się w domu, ale nie chodzę do kościoła, to jestem niewierząca? może powiem, dlaczego nie chodzę: 1. kiedyś Msza była głębszym przeżyciem, każde słowo wypowiadane przez księdza miało takie ukryte znaczenie, ksiądz prowadził mszę powoli, dokładnie, kazanie sięgające w głąb serca itd./ teraz ksiądz klepie swoje aby szybciej skończyć, kazanie to najczęściej odczytywanie listu (w takim tempie, ze czlowiek nie nadaza sluchac) 2. kiedyś na ksiedza szedl czlowiek z powolaniem, teraz kazdy kto chce miec fajne auto.. 3. chocby kwestia antykoncepcji ktorej kosciol zakazuje. to lepiej jest nar...chac 10 dzieci i nie miec za co ich wykarmic? ok, metoda kalendarzykowa zostaje... ale jest zawodna to po 1., po 2. kobieta ma plodne i z seksu nici... (chociaz dla mnie to nie jest jakas przewazajaca kwestia, ale wiem ze dla innych sie liczy) itp.itd. a przecież wierzę, modlę się, rozmawiam z Bogiem, przestrzegam przykazan (Bozych, koscielne wymyslil czlowiek) ok moze traktuje to troche wybiorczo.. ale dlaczego? bo to juz nie te czasy, ze co ksiadz powiedzial to swiete, niewazne czy ma racje czy nie. wytlumacze na przykladzie polityki. wiekszosc narzeka na tuska.. przynajmniej gdzie nie czytam to widze komentarze krytykujace PO... a w kolejnych wyborach pewnie znowu PO wygra... tzn ze ludzie nie uzywaja wlasnych rozumow tylko slepo sluchaja kolejnych klamstw... tak samo z kosciolem... ludzie nie potrafia uzyc wlasnego mozgu, tylko co powie ksiadz to swiete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Harry Potter- ale moment, dlaczego uważasz to za coś złego? Co moze być złego w mówieniu dziecku, ze Bóg istnieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harry Potter każda
A wiedziałaś o tym, że działanie uspokajajcie melisy to pic na wodę? Melisa działa dobrze an układ pokarmowy, łagodzi dolegliwości trawienne powstałe na skutek nerwów właśnie. Ale komu nerwy nie kumulują się w żołądku, temu nie pomoże :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto wlll
do vbx-tak wlasnie postepuja ewangelicy,modla sie w domach.chodzenie do kosciola nie jest zadnym przymusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto wlll
to pij ta melise na zoladek,zebys przypadkiem od nerwow wrzodow nie dostala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego, ze niektorzy sie wsty
dza "co ludzie powiedza", a takze dlatego, że chrzci sie w niemowlectwie - mamy w PL 90% katoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha dobre
Harry POtter kazda-kolezankawyzej dobrze ci radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harry Potter każda
mireczkowata, za długo by tłumaczyć. W skrócie mogę napisać to, co już wiele razy tutaj padło. Wiara to wszystko albo nic. A takie rozmienianie się na drobne, to tylko rozcieńczanie tej prawdziwej wiary, pozwalanie, żeby wkradł się w to wszystko relatywizm, wybieranie sobie tego, co nam pasuje, uważam, że to jest złe. I jeszcze bym się czepiła pani powyżej, która deklaruje się jako wierząca i tłumaczy chłopakowi czym jest wiara, ale przed ślubem z nim mieszka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbx
mireczkowata --> oni nie dali mu nic pieknego. bo jest teraz doroslym czlowiekiem i przezywa w pewnym sensie horror bo chce byc bierzmowany a czuje sie jak kretyn jesli mialby byc bierzmowany z grupa dzieci. 15 latkowie + prawie 30latek? w dodatku bardzo wysoki. wiesz jaki to dla niego stres? gdyby poszedl z dziecmi w swoim wieku teraz nie mialby problemu. a gdyby teraz stwierdzil ze jednak nie chce byc czescia kosciola to wypisac sie latwiej niz na raz przyjmowac wszystkie sakramenty. i sam mi mowil ze czuje sie jak idiota kiedy musi mnie pytac dlaczego jest cos takiego jak wielki czwartek albo skad trzej krolowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harry Potter każda
Ale ja się wcale nie denerwuje. Skąd takie wrażenie :O Pisze sobie to zupełnie bezstresowo, co tam uważam, wolę tutaj pisać niż teksty do pracy :P O co Wam chodzi... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona wśród łąk
Ja uwazam ze Mireczkowata jestes uczciwa i jestes wolnym czlowiekiem :) mozna wierzyc w Boga ale nie byc wtloczonym w religie i nie mieszac do tej wiary religii-jestes uczciwa bo nie prowadzasz dziecka do kosciola skoro nie chcesz wychowywac je w wierze katolickiej,za to wierzysz w Boga uniwersalnego. Skoro Muzulmanin wierzy w innego Boga niz katolik a tych Bogow jest wiele...to jak to zjednoczyc tylko porzucajac religie i wierzyc w boga ktory jest wszystkim a nie konkretnym Bogiem katolickim czy bogiem innego wyznawcy. Tylko uczciwi ludzie potrafia byc ponad religiami i wyjsc poza podzialy,do tego potrzeba rowniez odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×