Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość albo co by chciała a z jakis t

czy narzekanie na dolegliwosci ciązowe (uskarzanie sie) przy osobie

Polecane posty

Gość albo co by chciała a z jakis t

która (wiemy) ze od lat sie stara o dzieco jest duzym nietakte ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
No ja bym sobie darowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjhgfffcb
narzekanie generalnie nie jest fajne i niczemu nie służy. Ale jak ciężarna czasem zamarudzi w stylu "dość mam już tego bólu pleców" to nie ma w tym nic złego. Można by tym tokiem myślenia powiedzieć, że nie wypada narzekac na kiepską pracę przy bezrobotnym, czy na męża przy osobie samotnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja bym pewnie o ciąży nie mówiła w ogole, natomiast jesli się wspomina coś, bo np. widać brzuch i tamta osoba zapyta, to czemu nie mówić o dolegliwościach??? Przynajmniej może się tamta pocieszy, ze nie musi tego przechodzic :-P bo przeciez ciaza i macierzynstwo to nie tylko błogie chwile, a często wręcz przeciwnie :-P warto, zeby kobiety bezdzietne nie z wyboru miały tego świadomosc, bo potem najciezej przechodza baby bluesa wlasnie matki, ktore dłuuugo staraly sie o dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjhgfffcb
każdy z nas ma jakieś problemy i trudno wymagać żeby inni, którym udało się osiągnąć to, co nam nie wyszło, zaszyli się gdzieś i o tym nie mówili. to jest częścią ich życia więc siłą rzeczy niejednokrotnie się o tym wspominaja. Normalna a osoba nie powinna się za to obrazić. Jasne, ze to przykre, kiedy nie można zajść w ciążę- sama miałam ten problem. Ale nie można wymagać od całego świata, żeby skakał wokół nas na paluszkach. Każdy ma swoje życie, swoje troski i radości i normalnym jest, że staje się to tematem jego rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Ok, ale to jeszcze zależy, co to jest za narzekanie. Ja, będąc w ciąży, staram się nie być z tym tematem nachalna, bo po pierwsze nie każdy musi się facynować moim stanem, a po drugie mam kilka koleżanek, które chciałyby być w ciąży, a nie mogą z różnych względów i nie uważam, że to jest na miejscu, żeby o niczym innym nie gadać. Byłam też ostatnio świadkiem takiej sytuacji, gdzie ciężarna pocieszała dziewczynę, która od 3 lat leczy się na niepłodność. Tamtej było po prostu głupio, a ciężarówka tematu przerwać nie chciała. Masakra i brak taktu. Jedno to powiedzieć w dwóch zdaniach, jak się czujesz, a drugie nawijanie o tym przez dwie godziny. No chyba, że druga strona temat podtrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjjjhgfffcb
dlatego tez napisalam ze generalnie narzekanie nie jest wskazane ale nie przesadzalabym tez z tym urazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×