Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olaaaaaaaaaaaa

sytuacja w mojej pracy , codzienny koszmar !!!

Polecane posty

Gość no ciekawe
dobijanie tu nic nie pomoze, ona I tak zalamana jest. Autorka pisala, ze zanim zwiazala sie z chlopakiem to mial byc jeden raz. Pozniej jak juz pojawil sie chlopak, to ten frajerzyna to wykorzystal I szantazem zmusil ja I ma ja w garsci.Sytuacja miedzy mlotem a kowadlem. Moim zdaniem wybierz mniejsze zlo. Uprzedz chlopaka, ze szef Cie szantazuje z tym, ze nie przyznawaj sie do seksu. Szefowi powiedz, ze chlopak juz wie I koniec wykorzystywania Ciebie. No chyba, ze masz-znajdziesz jakies haki na tego typa, to wtedy inny scenariusz. Tobie na tej pracy bardzo zalezy, postrasz go, ze zglosisz nawet gwalt jezeli Cie dotknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Ale co Ty myślisz, że tak będzie do emerytury? Przecież on sobie może znaleźć inną, młodszą nie wiem ładniejszą i chętna na takie przysługi. Zwolni Cię wtedy i jeszcze narobi obciachu. Jesteś na jego łasce i siedzisz na bombie. Lepiej się odciąć nie mówię, że od jutra ale szukaj innej pracy, oszczędzaj wydatki bo naprawdę Twoja sytuacja jest bardzo niepewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 432432432432
Uprzedz chlopaka, ze szef Cie szantazuje z tym, ze nie przyznawaj sie do seksu. Szefowi powiedz, ze chlopak juz wie I koniec wykorzystywania Ciebie. No chyba, ze masz-znajdziesz jakies haki na tego typa, to wtedy inny scenariusz. Tobie na tej pracy bardzo zalezy, postrasz go, ze zglosisz nawet gwalt jezeli Cie dotknie... No i co ten szef- myslisz, że uwierzy, ze jej chłopak zostal z nią mimo że o wszystkim wie? Jesli powie chłopakowi ze szef ją molestuje w jakikolwiek sposób to on moze byc zazdrosny i myślec cały czas, że moze jednak do czegoś doszło... a jeszcze jak ten gosc to potwierdzi.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się modlę codziennie żeby znalazł sobie inną , kiedyś powiedziałam mu że chłopak wie to powiedział że już dzwoni i sobie pogadają jak to ja jestem itp dobrze mnie zna i wie kiedy kłamie boję się że jak powiem mojemu to on mi nie uwierzy pisałam wcześniej że jest co do tamtego podejrzliwy i jeszcze uwierzy w to wszystko a na tamtego nie mam nic kompletnie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi chyba już nic nie pomoże jestem idiotką że w ogóle sie na to na początku zgodziłam teraz już jestem skończona tak czy inaczej i tak wszystko mi się zawali z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 432432432432
to może nacieranie się nadpsutym jajem przed wyjsciem do pracy, zeby był odpychający odór? Mozesz powiedziec, że bierzesz jakieś leki co powodują taki zapach, np. na depresję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Nie kłam chłopakowi, że to szefa wina. Widać on nie jest z pierwszej łapanki. Pamiętaj, że on nie ma nic do stracenia. Jak chłopak jest narwany (zresztą każdemu się zdarza) to mu przywali i sam będzie miał problemy niemałe. Jak jest spokojny to będzie szukał pomocy na policji, w przepisach kodeksu pracy, pisał gdzieś i narobi sobie tylko wstydu. Za darmo oberwie po zadzie a Ty nic nie zyskasz jeszcze do tego miano kłamczuchy. Jak już chcesz się zwierzać to powiedz prawdę bo zabrniesz tak daleko w kłamstwo, że wróci podwójnie. Albo rozstań się z chłopakiem pod pretekstem poukładania życia, przemyślenia, niepewności (szef nie będzie miał haka na Ciebie) i postaraj się skończyć z tą sytuacja raz na dobre ale chłopaka w to nie mieszaj za duże obciążenie psychiczne i może mieć uraz później do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekawe
do numeru. nie zrozumialas. chodzi o to, ze chlopak wogole nie wie o seksie. Autorka go uprzedza, ale tylko o tym, ze szef ja niszczy-chlopak staje po jej stronie. Na wszelkie zarzuty ze strony szefa autorka staje w zaparte. koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
nic do niego nie dociera? :D ależ dociera. On wie, że Ty już nie chcesz tego robić, tylko co go to obchodzi? On chce i to jest ważne, może nawet go kręci, że się bronisz. Ma na Ciebie haka i korzysta. Twoje słowa nic tutaj nie zmienią, niby jak? Odejdź - to jedyny rozwiązanie. Albo zostajesz i jesteś dziwką, albo odchodzisz i martwisz się o pracę. Nie ma innej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co oznacza że jestem skończona mój chłopak jest spokojny ale może pójść do niego jeśli się dowie że ten mnie szantażuje nawet bez mojej zgody i wtedy ten mu nagada a on może uwierzyć a co do tego myślicie że on mi robi na złość że nie pozwala mi zakończyć tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Myślę co by Ci tu poradzić jeszcze ale sama nie wiem. Może idź do prawnika po poradę oni pewnie mają takie sprawy. Albo zagraj tą samą bronią. Spróbuj nagrać Waszą rozmowę. Zacznij od początku, że owszem sypialiście ze sobą (romans z szefem może moralnie nie jest ok ale karalny tez nie jest), że już nie chcesz i jak Cię zmusza (ważne żeby groził utrata pracy, czy obniżeniem dochodu) i idź do sądu. Tak mu dowalą, że mu się odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może rzeczywiści pójdę do prawnika może coś wymyśli , jakoś mi doradzi nawet nie wiecie jaki z niego cham nienawidzę go potrafi przyjść do mnie i powiedzieć że mam przyjść za chwilę bo on teraz chce a jak mu odpowiem że potem bo np muszę coś skończyć to mówi że go to nie obchodzi i że daje mi 15 min co za chuj wiem że jestem sama sobie winna ale nie spodziewałam się że tak to się potoczy traktuje mnie jak zwykłą dziwkę musiałam się wygadać tutaj mogę bo nikomu tego nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz download
na ale coś ty myślała że on sobie odpuść tak o faktycznie cham z niego straszny ale sama się w to wpakowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyuyty
Pewnie go to jara, że ma nad tobą władze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekawe
nikomu nie mow. A za prawde zgubisz czlowieka(w tym wypadku chlopaka) Klamstwo powtarzane tysiace razy staje sie prawda. Jeszcze nie raz bedziesz klamac I zatajac pewne rzeczy w zyciu. Przychodzi mi jeszcze na mysl, zebys wciagnela go w gre I nazbierala dowodow na jego niekorzysc. I wtedy z tymi materialemi do prawnika. Ale czy podolasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko .............
jesteś w beznadziejnej sytuacji tak jak ktoś napisał nie pozwoli ci sam odejść więc musisz ty zacząć działać ale z tym wiążą się konsekwencje musisz liczyć się a tym że możesz stracić pracę i chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekawe
nikomu nie mow. A za prawde zgubisz czlowieka(w tym wypadku chlopaka) Klamstwo powtarzane tysiace razy staje sie prawda. Jeszcze nie raz bedziesz klamac I zatajac pewne rzeczy w zyciu. Przychodzi mi jeszcze na mysl, zebys wciagnela go w gre I nazbierala dowodow na jego niekorzysc. I wtedy z tymi materialemi do prawnika. Ale czy podolasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem czy podołam i nie wiem jak mam zbierać te dowody i nie rozumiem jak może go jarać poniżanie mnie w ten sposób czy on jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Zbieraj te dowody kobito nawet jak się rypnie nie zrobi z Ciebie kozła ofiarnego. Jak? No najlepiej jakby Ci prawnik doradził. Nie wiem może maile, smsy jak da się nabrać, może sprowokuj rozmowę na ten temat tak żeby ktoś słyszał (najlepiej przypadkowy żeby był wiarygodny) albo idź do prawnika i zadzwoń do niego i na głośnik daj nie wiem ale nie siedź bezczynnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on nigdy do mnie nie wysyła smsów i dzwoni tylko jak chce się spotkać np w mieście jego rozmowa wygląda tak dzwoni i mówi przyjedz podaje miejsce i godzinę więc co tu nagrywać i to też jest rzadko bo w pracy mnie widzi codziennie , ale nawet tam nie specjalnie ze mną gada ogranicza się tylko do powiedzenia żebym przyszła itp a jak by zaczęła taki temat nie wiem czy by się nie zorientował on o tym nawet nie gada boję sie jakby się zorientował na prawdę by powiedział mojemu chłopakowi i wtedy już koniec , ale pójdę chociaż do tego prawnika ,może spróbuje nagrać tylko się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciekawe
masz dostep do jego kompa ?? No musi cos tam byc. To jest niemozliwe zeby nic nie znalezc na kogos. Co bys nie zrobila, to I tak straty beda. Pomysl o tym, zeby je zminimalizowac I zbieraj dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dostęp ale nie ma w nim nic jego prywatne pliki są zabezpieczone hasłem ale kiedyś je widziałam nic tam nie ma tylko fotki jakieś z wakacji itp nic ważnego i co ja mogę mieć na niego żony nie ma , nawet dziewczyny nic czym mogłabym go szantażować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
No właśnie powiedz, że chcesz pogadać bo chcesz to skończyć wtedy musi chyba Ci coś powiedzieć. Najbardziej prawdopodobne, że będzie Cię wtedy straszył, że powie chłopakowi, że Cię obgada, zwolni a to karalne jest. Weź L4 na przypał, żeby mu pokazać, zmień zachowanie. Pomyśl inaczej jak powie chłopakowi straci jedyną przewagę nad Tobą. Jakby chciał to by już powiedział. jak powie za 15min u mnie odp że nie bo np się źle czujesz. Dałaś się za bardzo zastraszyć już wiedzę jak na Twoja odmowę wyciąga kom i dzwoni do Twojego faceta no proszę Cię. A najlepiej rozstań się z facetem na czas "walki" wtedy już w ogóle argumentów mieć nie będzie. A chłopakowi powiedz szczerze, że go kochasz ale masz teraz bałagan w życiu i to by było nieuczciwe z nim być w tej chwili. Jak kocha to poczeka, jeśli nie prawdopodobnie jak by się rypnęło i tak by odszedł. Potem powiesz najwyżej, że problem w pracy przerodził się w awanturę i już co tam będziesz chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Idź do lekarza psychiatry. Zwierz się mu, zbieraj dokumentację, że zachowanie szefa spowodowało straty psychiczne, pogorszenie nauki itp on tez jakby coś zezna na Twoja korzyść, szef się nie dowie. Powiedz komuś niby na plotkach, że boisz się, że Cię zwolni - zawsze ktoś potwierdzi, że rzeczywiście się bałaś. I do prawnika idź nie zwlekaj nadaj temu oficjalny ton prędzej niż on to zrobi! To Twoja jedyna szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wtedy na pewno coś powie , tylko też muszę się liczyć z tym że nie powie że mnie zwolni on nigdy mi tego nie powiedział w prost i na pewno nie powie może rzeczywiście pójdę i poudaję u tego lekarza tyle że nikt mi nie uwierzy że on mnie zwolni w pracy każdy wie że mam z nim dobre relacje że zawsze jak coś to ja nikt kompletnie mi nie uwierzy poza tym nikt tam mnie nie lubi ale to już swoją drogą i jeśli powiem chlopakowi że na jakiś czas to na pewno będzie chciał wiedzieć czemu i na pewno wreszcie się dowie tego to już jestem pewna a on myślę że byłby zdolny żeby wszystkim to rozgadać ale na pewno jutro pójdę do tego prawnika a co do psychiatry to co ja powinnam tam gadać '??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Prawdę powiedz po prostu. Wiem, że się boisz ale pamiętaj nic nie usprawiedliwia jego zachowania. Nie można tak traktować drugą osobę i on jest chyba tego świadomy. U lekarza powiedz, że z początku ok zgodziłaś się na to i to był błąd. A teraz wygląda to tak, że Cię zmusza, straszy, szantażuje. Powiedz, że się boisz, że nie chce Ci się rano wstawać, że nie możesz normalnie funkcjonować ciągle o tej sprawie myślisz. No i to, że czujesz wyrzuty sumienia odnośnie chłopaka. To normalne. Powiedz, że żałujesz i normalnie jak tu że po prostu nie wiesz co dalej robić i nie dajesz rady. Pomoże Ci swoja droga na pewno bardziej niż myślisz sama piszesz, że potrzebujesz się wygadać. A co do chłopaka....no najlepiej byłoby jak już powiedzieć prawdę. No stało się ale zaczynając to nie widziałaś przecież, że go poznasz. Że traktowałaś to jako romans i chciałaś skończyć jednak wyszło takie gówno jak teraz. I to co wyżej, że się po prostu bałaś pierwszy raz byłaś w takiej sytuacji i tyle. Sorry, ale ja Ci nie poradzę żeby kłamać bo to większe g po co się w to ładować. Przecież widzi, że jestes przybita przez ta "sytuację" a nie chodzisz w skowronkach. A decyzja już niestety jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzieć chłopakowi prawdę nigdy w życiu on od razu mnie zostawi nawet 5 min nie będzie sie zastanawiał znam jego podejście co do zdrady w żaden sposób nie mogę sie usprawiedliwiać zdradzałam go i tylko tyle się liczy nigdy ja mu tego nie powiem zresztą tylko na nim mi tak strasznie zależy gdyby nie on to nie było by takiego problemu :( i on nie miałby mnie czym szantażować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
No to tak są dwa wyjścia jak na moje. Albo zostaniesz z chłopakiem. Tylko pamiętaj, że to ryzykowne bo nie wiesz czy z nim będziesz z powodu szefa czy innych. Tylko w tym wypadku też nie przestawaj walczyć! Albo rozstaniecie się. Wiem, łatwo pisać. Ale Ty kobieto masz dużo więcej do stracenia niż związek. Zakochałaś się nie w tym czasie co trzeba ironia losu. No ale wtedy szczerze masz większe szanse coś ugrać. Nie poddawaj się idź do prawnika, lekarza szukaj pomocy a ja dostaniesz to wszystko co u nich powiesz jest tajemnicą. Ważne żebyś miała czym się bronić. Nawet jak się rypnie, nawet jak obgada Ty mu możesz coś udowodnić. Na pewno są paragrafy na takich gnoi i pewnie "sposoby" jak ich załatwić o których nie mamy pojęcia. On tez ma coś do stracenia firmę, reputację co fajnie by mu było jakby fama poszła, że nie dość, że sypia z pracownicami to jeszcze straszy i zmusza? Marna to reklama. Dlatego z głową ale broń się nie jesteś bez wyjścia jak potrzebujesz pisz nawet tu ja dodaje do ulubionych i zawsze coś odpowiem. Jesteś taka młoda, studiujesz masz cale życie przed Tobą. Życie Cię jeszcze nauczy, że warto walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że najlepiej by było gdybym zrobiła sobie przerwę ale na samą myśl o tym zaczynam ryczeć nie dam rady go zostawi a jak on mnie zostawi to już koniec chyba umrę , a jutro pójdę do prawnika chociaż się dowiem jak się postępuje w takich przypadkach i jeszcze raz pogadam z ''szefem'' może odpuści choć wątpię to taka świnia że pewnie sprawi mu to satysfakcję i na pewno jeszcze tu napiszę bo przynajmniej mogę się wygadać jeszcze mam problem z rodzicami oni jakby się dowiedzieli to też by mnie znać nie chcieli są strasznie religijni to już w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×