sytuacja w mojej pracy , codzienny koszmar !!!

nie będę rzucała monetą bo raz ktoś pisze że lepiej żebym o rzuciła a ktoś inny żebym m powiedziała prawdę i go nie rzucała i nie wiem już co mam robić czy faktycznie lepiej mu powiedzieć czy rzucić go i nie mówić żeby nie cierpiał jeszcze bardziej

o to mi chodziło przepraszam źle się wyraziłam

może spróbuj go zniechęcić? nie gol tzipki, zapuść włosy wokół sutków, załap jakiegoś syfka, bądź tam brudna itd.... może mu się odechce

może powiedz swojemu, że szef się do Ciebie dobierał, ale uciekłaś? i że nie wiesz co robić chyba , że szef ma jakieś dowody że to już dłużej trwa..

ale faktycznie sytuacja do d... :/ moim zdaniem nie zostawiaj chłopaka jeśli go kochasz. przepraszam nie czytałam całego wątku, tylko 1wszą stronę.

hehe myślę że tu takiej rzeczy niewiele pomogą poza tym to ja by się źle czuła i nie sądzę że ma jakieś dowody bo co np

moim zdaniem szef nie odwazy sie doniesc facetowi a w pracy jak pojdzie plotka ze masz romans hmmm romans to zbyt wielkie słowo przedzej wypada uzyc ze jestes osobista prostytutka to po tobie i predzej czy pozniej wszyscy sie dowiedza(chłopak rodzina - ze zwyklej zazdrosci i podloci ktos doniesie), a swoja droga skoro masz lepsze zlecenia to na pewno juz sa plotki na ten temat ze dajesz szefowi chlopak jak sie dowie to pierwsze co pomysli to ze wolalas szefa niz jego skoro mial cie kiedy chcial i jak chcial(seks twoj i szefa wyglada normalnie - a moze ma jakies zachcianki?) i nie daj boze jakbys robila z szefem rzeczy, których nie chcialas robic z chlopakiem i o tym by sie dowiedzial ale tak jak napisalem wczesniej moim zdaniem szef nie doniesie i nagraj jego grozby i szantaz, moze jakas kamerka wtedy jest po nim ale jezeli bedzie sprawa to i po twoim zwiazku twoj chlopak mocno jest w tobie zakochany? znam przypadek ze mezczyzna w podobnej sytuacji targnal sie na zycie

kocham go i to strasznie ale nie wiem już czy to ma sens bo co bym nie zrobiła to i tak on ucierpi no chyba że będę go dalej oszukiwała i zdradzała a na to nie mam już siły

skoro takie metody nie zadziałają to zrób tak: bierz kamerkę czy dyktafon zaaranzuj jakos rozmowe, zeby powiedziec mu ze nie chcesz seksu, ale zeby nie szlo z niej wywnioskowac ze to trwa; niech to wyglada jakby pierwszy raz Cie namawial opowiedz chlopakowi ze szef chcial, ze Cie ciagle nachodzi zaszantazuj szefa ze masz nagranie i cala firma sie dowie i ze pojdziesz do sadu zazadaj wysokiego odchodnego

jesli nie powiesz mu ze to trwalo dluzej (my kobiety jestesmy w stanie zrozumiec; do faceta zadne tlumaczenia nie dotra), tylko ze szef probowal a Ty nie chcialas i ze odchodzisz z tej pracy to Twoj chlopak nie bedzie cierpial a wrecz bedzie zadowolony ze ma dziewczyne w porzadku. tylko tyle mozesz zrobic jesli sie rozstaniecie to bedzie cierpial i on i Ty, zwlaszcza jesli jestescie dlugo razem

nawet jak bedziesz go nadal oszukiwac to sie kiedys wyda zobaczysz jakich masz zyczliwych kolegow z pracy

nawet tak nie mów kocha mnie ciągle mi to mówi więc jest chyba zakochany raczej seks z nim wygląda normalnie choć zdarzało mi sie robić z nim coś czego nie robie z chłopakiem i gdybym nie musiała z nikim bym nie zrobiła ale nie sądze by on mu to powiedzial przecież on nie wie co ja robię z chlopakiem a w pracy nie wiem czy ktoś mówi że mam romans ja osobiście nie słyszałam

kto ci mówi , że jest w tobie zakochany? Szef?

nie mój chłopak .

Szczerze mowiąc, nie masz jakoś woli wyjscia z sytuacji... Nawet jak piszesz... wyglądu nie zapuścisz, bo zle byś się czuła, bez pieniązków tez niewygodnie się zyje - to z pracy nie zrezygnujesz... Chłopaka okłamujesz, i tylko się przejmujesz czy się nie wyda. Coś z tobą nie tak, koleżanko...

autorko ja moge pisac ci same mile rzeczy ze bedzie ok, wspaniale itp ale po co Ci to mam juz swoje lata i znam kilka przypadków, na pewno nie bedzie nigdy tak jak bylo nawet kiedy by Twój chłopak sie dowiedzial i wybaczyl zawsze bedzie mial to w pamięci i kiedy( ewentualnie oczywiscie jezel) mu powiesz o wszystkim to pierwsze pytania jakie Ci zada to: ile to trwa, czemu dopiero teraz to mówisz - widocznie Ci sie podobało, na pewno był lepszy ode mnie itp(mniemam iz upraiwałas seks oralny z szefem, albo po prostu szefowi robilas lub seks nanlny - o to chodzi z tymi rzeczami, których nie robilas z chlopakiem jak to napisalas) a samobójstwo tak jak napisalem znam przypadek kiedy chlopak byl bardzo zakochany i swiat mu sie zawalil, wypił co dało mu odwagi i konczyl ze soba przez puszczalska glupią dupe

no wygląd nie potrafię się zapuścić i mówiłam że jestem ofiarą losu ciężko mi ze wszystkim gdybym miała pewność że jak zrezygnuje to nic się nie wyda to bym zrezygnowała ale nawet jak to zrobię to pewnie chlopak się dowie jak już pisalam jutro pójdę do tego prawnika on chyba będzie wiedział najlepiej i zdecyduje co z moim chłopakiem

"a w pracy nie wiem czy ktoś mówi że mam romans ja osobiście nie słyszałam" nie znam przypadku zeby o plotkach na swój temat odnośnie romansu wiedziala głowna bohaterka, ty dowiesz sie ostatnia, wtedy kiedy zapyta Cie chłopak

za dziewczyna skoro majac 22 lata puszczasz sie z prawie 40 letnim szefem patologia - zbierasz co zasialas po drugie to tanie jestes za okolo 3 tys facet cie dyma miesiac wychodzi spoooooro taniej niz najtansza dziwka

jest w tym pocie powyzej, mialas 22 lata i poszlas do łozka z takim gociem, myslalas sobie ze co on o tobie pomysli, ze ma latwe dymanko na najblizsze miesiace ja nie lata dzieiejsze laski to puste idiotki do dyania i facet z tego korzysta kazdy by tak zrobil

trwa miedzy Tobą a szefem? ile od czasu kiedy jestes z chłopakiem?

hej maleńka lepiej juz idz spac i podmyj sie jutro znów bede chciał cie dymac umyj usta - bedziesz robic mi lske tak jak lubie

dlaczego mój chłopak ma twierdzić że musiało mi się to podobać lub tamten był w czymkolwiek lepszy przecież to nieprawda tamten przecież nic zupełnie nic dla mnie nie znaczy z chłopakiem jestem rok a tamto trwa ponad rok około 14 miesięcy z czego te dwa to było tak że nie miałam nic przeciwko i macie racje jestem strasznie głupia bo nie wiem jak mogłam iść z nim do łóżka

a moze to juz jest tak ze to szefa zdradzasz z chłopakiem - tak to technicznie wygląda bylas mloda i glupia kazdy popełnia błedy ale teraz nie daj sie ponizyc do konca, siebie i chlopaka

uwierz mi chlopak na pewno pomysli o tym ze tamten byl lepszy - normalny odruch osoby upodlonej emocjonalnie I NA PEWNO BEDZIE MYSLAŁ O TYM CO ROBIŁAŚ Z TAK DOŚWIADCZONYM FACETEM A NA CO MU NIE POZWALAŁAŚ a jak mysliz co bedzie sadzic o tym ze przyznasz sie dopiero o roku? ze to moze szef juz cie nie chce i dlatego mówisz, albo ze jest o tym glosno i boisz sie zeby nie dowiedzial sie od kogos innego? bralas pod uwage takie mozliwosci?

coś musze z tym zrobić jakoś to załatwić , ja naprawdę nie chciałam żeby ktoś w jakikolwiek sposób poniżał mojego faceta :(

ja w ogóle nie brałam pod uwagę takiej sytuacji myślałam że nie będę miała problemu z zakończeniem tego jakbym wiedziała że tak będzie to bym nie zaczęła się spotykać z moim chłopakiem a już na pewno nie zakochiwałabym się

wiem ze nie chcialas ponizyc swojego chlopaka ale to zrobilas i to w najgorszy mozliwy sposob najlepiej jakby sie nigdy nie dowiedzial ale czy to mozliwe? mozesz patrzec mu w oczy, kochac sie z nim, zachowywac przy nim normalnie?

no właśnie dużej tak nie mogę dlatego muszę coś z tym zrobić i chyba nie jest możliwe żeby on się o tym nie dowiedział ciągle udaje albo się z nim nie spotykam jak mam gorszy dzień tak ja dzisiaj .

to jest chyba prowo. Nie mozliwe ze juz "zwiazek z szefem" trwa 14 mcy i teraz dopiero Ci to przeszkadza... w tym 12 m-cy jestes z nim i z chlopakiem. Dobrze sie bawisz dziecko? Zadanie domowe odrobione?