z dzieckiem po rozwodzie nawet ładna kobieta musi być Sama:(

ja tez mam w pracy ciagly kontakt z klientami.. zobavczymy moze jakos pojdzie. Nie jest najgorzej. Tylko mi czasami smutno, ze nie mam osoby ktorej by na mnie zalezalo. ze nie mam sie komu wyzalic,nie ma mnie kto pocieszyc, powiedziec ze jestem wyjatkowa, nie mam wsparcia. EH żalę się jednak.. :(

mialam na mysli ze tu wylewam swoje żale. Bo sam nikomu ich nie opowiadam. Ale teraz jak to pisze wiem co naprawde czuje, czego sie obawiam. Tzn że jakbym zwrocila na kogos uwage i podobala sie komus, to powinnam jakos podejsc faceta, podrwac delikatnie,?

ja tez sie Bron Boze nie narzucam. Łatwo sie mowi, jak wpadne komus w oko. Powiedzmy ze wpadlam komus w oko, on mi tez, ale nic nie robi, tylko poprzestaje na obserwcji mnie, a dlaczego. Bo mnie nie chce poniewaz jestem kobieta z dzieckiem. Ja to wiem i czuje, stad moja blokada i niesmialosc. I co moge zrobic w tej sytuacji'? Czy zawierzyc swojemu przeswiadczeniu, biernie czekac? Wyczekiwac innego, czy do tego sie usmiechnąć? Bo nawet tego sie juz wstydze :(