Jak wy to robicie ze macie facetów?

a jak ktos nie mam okazji by poznawac nowych ludzi? np w pracy wciaz te same osoby, znajomi sie wykruszyli itd.. a czlowiek moze bardziej z tych spokojnych, nudnych.. to nikogo juz wogole nie zainteresuje.. i nawet nie bedzie miec szansy bo gdzie spotkasz kogos? w pracy gdzie sa same baby? albo na przystanku moze cie ktos zaczepi..???

Świnki i damy Ja do niej kocham Cię ona na to:"To stówę kosztuje". Lepsze to niż driny stawiać,nigdy nie wiesz ile wytankuje. Jeden drink 15 zł razy 10 to 110. Nawet po tym pewności nie masz a tu stówa no i pchasz. Chłopie wyjmij kalkulator albo przelicz se pod kreską to równanie. Dziwka droga mówią tylko ci co sami świnki nie mają uuu ou ou. Kup mi buty zabierz do kina. Postaw mi drinka - tak mówi świnka. A w burdelu dama nie wybrzydza stówę bierze i jedziesz uu ou ou. Dla zamożnych 150 dla biedniejszych francuz w gumie. Za dwie stówy z koleżanką za dopłatą jedziesz w dupę. Świnka też o kasie myśli. Za to nigdy o swym panu. Na początku tylko daje,potem walisz do ekranu. Chłopie wyjmij kalkulator albo przelicz se pod kreską to równanie. Dziwka droga mówią tylko ci co sami świnki nie mają uuu ou ou. Kup mi buty zabierz do kina. No i postaw mi drinka - tak mówi świnka. A w burdelu dama nie wybrzydza stówę bierzesz i jedziesz.

z tego co obserwuję to wasze mówienie, że średnio wyglądające dziewczyny mają faceta (i to lepszego od nich) jest nie do końca prawdziwe. owszem czasem się zdarza, ale jednak większość związków istnieje dzięki temu, że dziewczyna jest ładna i fajna

' Marek10111 jak cos staram sie zagadac do faceta to chyab jasne ze nie mowie mu ze z facetami to mi nie wychodzi. a czekania na 'tego wlasciwego' mam juz dosyc nie am 16 tylko 23 i naprwde cos jest juz nie tak :( tylko dlaczgeo tak nie wychodzi?

"Mam wrazenie, ze faceci zauwazaja te glosne, muszace byc zawsze w centrum zainteresowania kobiety" coś w tym jest. no przynajmniej w niezbyt wyrafinowanym środowisku, że tak powiem :D

albo na przystanku moze cie ktos zaczepi..??? no wlasnie normalni faceci nie zaczepiaja kobiet w miejscach publicznych tylko dlatego, ze np. stwierdza, ze kobieta jest ladna:D Tak postepuja jedynie ruchacze pospolici. W tym wieku trzeba poznac faceta chyba przez znajomych, inaczej sie nie da...

ale jednak większość związków istnieje dzięki temu, że dziewczyna jest ładna i fajna Czyli wychodzi na to, ze prawie wszystkie kobiety sa ladne i fajne, bo jednak w pewnym wieku wiekszosc ludzi jest w zwiazkach.

mam ten sam problem wg mnie zainteresowanie faceta nie jest największym problemem- tzn. żeby zwrócić czyjąś uwagę, żeby doprowadzić do 'spotkania'- jak sie człowiek uprze to da sie zrobić kłopot z tym, żeby druga osoba zechciała się ZWIĄZAĆ no jak juz mowilam dla mnie to jakas abstrakcja. a jesli chodzi o poznawanie facetow to naprwde nie mam z tym problemu. poznaje ich duzo na imprezach, studiach, pracy i przez znajomych a zwlaszcza ze wzgledu na swoje hobby ale nic nie 'pyka', ehhh

myoooooomyy! Mam dokładnie tak samo - dosłownie jak bym ja to pisała :/ Aż spojrzałam nawet na datę, bo stwierdziłam, że to może ja uzewnętrzniłam się na kafe i o tym zapomniałam :P Ale okazało się, że to Ty ;) Tak więc jesteśmy już dwie - zawsze to jakieś pocieszenie, bo (za przeproszeniem) myślałam, że już tylko ja się tak idiotycznie zachowuję :P Ale że to niesamowicie irytujące jest, to wiem doskonale :/ Ja mam jeszcze coś takiego, że dla takich, co mi się nie podobają jestem miła, a znowu dla tych, co nie tak jakby się niemiła robię, odpychająca :/ Porażka po całości.

jeśli facet jest beznadziejny i leniwy to może i bierze sobie jakąś niezbyt urodziwą, niektórzy fajni też mają dosyć przeciętne dziewczyny, ale jednak normalna większość ma ładne. nie widzę powodu dlaczego człowiek miałby się obciążać związkiem i nie mieć z tego największego plusa, czyli patrzeć na ładną dziewczynę i z ładną uprawiać seks

w moim otoczeniu wiele związków jednak zaczęła się dzięki znajomości przez internet

s-t-u-d-e-n-t-k-a jak juz mowilam probowalam najrozniejszych metod m.in wyczytalam ze jezeli ci sie podoba facet to masz go tak jakby delikatnie zlewac natomiast z facetami dookola niego, tak zeby on widzial, flirtowac z nimi. Mosze powiedziec ze chyba cos moze byc w tej technice bo facet byl potem mily dla mnei, no ale niestety rowniez ostatecznie nic z tego nie wyszlo. No ale moze tobie sie powiedzie, zycze szczescia

no nie do konca Tomasz kamel jest urodziwy i nie jest leniwy .. A wzial sobie za zone brzydka kobiete .

Mental cut, nie wątpię. I pewnie będzie ich sporo więcej w przyszłości wraz z rozwojem technologii. Brak atrakcyjności takich związków to może tylko wynik mojej subiektywnej opinii. Nikogo wartościowego w ten sposób nie poznałem - może dlatego Pillage first, then burn.

tomasz kamel ma fetysz na grube i obrzydliwie bogate. ;p i tak wogole ja uwazam ze nie jestem brzydka, jestem wysoka i szczupla i najbardziej to dziwia sie moi sasiedzi zawsze ze 'taka ładna i wciaz sama ojojoj' :( sama siebie nie uwazam za piekną. uroda to rzec gustu. ale jednak nie wystarcza by kogos miec

hehe ale ona to nieziemsko bogata jest wiec juz z moich doswiadczen wyniki (wczesniejsza historia przytoczona byla) ze na cos takiego sie nei nadaje (nie jestem jakas uboga czy co ale na kasie tez nei spie)

mój brat miał już kilka związków z dziewczyną poznaną przez internet, mój kuzyn (syn stryjka) swoją żonę poznał na jakimś czacie (zwykłym, nie jakimś erotycznym)

martynka To, że ja się tak zachowuję, nie jest moją "taktyką", ja po prostu jestem tak głupia, że tak mam :P Nie wiem dlaczego tak jest, mnie chyba strach paraliżuje, że powiem coś nie tak i dlatego z tymi ładnymi nie umiem rozmawiać, a z brzydkimi to na lajcie - i to jest na maksa dziwne. A Tobie aż zazdroszczę - z tego co piszesz, prędzej czy później (oby prędzej) kogoś znajdziesz - masz takie predyspozycje, których inne dziewczyny (np. ja) mogą Ci pozazdrościć. Nie wiem jeszcze, czy to może być u Ciebie problemem, ale ja mam coś takiego, że jak zagaduje do mnie ktoś, to ja nagle się spinam i robię się taka nieprzyjemna. Wątpię, żebyś Ty tak miała, no ale może. Jeśli Cię to pocieszy, to pomyśl sobie, że inni mają coś nie tak z głową (czyt. moje dziwne zachowanie :P) albo z innymi rzeczami - Ty wydajesz się takich problemów nie mieć, więc na pewno kogoś znajdziesz (albo ktoś znajdzie Ciebie ;)).

Nie wiem skad jesteście ale ja mam wrażenie, ze w moim mieście (wawa) co trzeci do gejjj.... mam wrażenie ze jest ich całe zatrzęsienie....i nie mowie tu klubach typu Cynamon tylko normalnie na ulicach, na Starówce, w knajpach normalnie załamka :(

Cały sekret polega na zrobieniu wrażenia, przejęciu kontroli nad konwersacją, oczarowaniu i zaintrygowaniu rozmówcy i to my sobie wcześniej wybieramy tego, który ma się zakochać. Jestem średnia z wyglądu, ubieram się sportowo, mam lekką nadwagę, ale zawsze poderwałam tego, którego chciałam, nigdy kosza nie dostałam, a wybierałam najmądrzejszych i najprzystojniejszych. Zawsze się zakochiwali i niektórzy kochają dalej. Nie wiem czy można sie tego nauczyć.

Notoryczna narzeczona chcę znać wszystkie Twoje tajemnice ;D jak to robisz? ;) mi zależy tylko na takim jednym... a ty masz tylu adoratorów ech ;)

ja robilam tak, jak mi sie ktorys podobal to najpierw obczajalam co to za typek, pozniej caly czas sie do niego usmiechalam, dawalam po sobie poznac ze jestem tym kims zainteresowana i przewaznie sami podchodzili, ewentualnie ja zagadywalam w szkole staralam chodzic na wszystko sie da, w sensie taniec, kolko aktorskie, siatkowka a ze ci ktorzy mi sie podobali byli brani do roznych przedstawien to mialam latwiej bo z nimi przebywalam ;) pozatym kazdy mial mnie za szalona wiecznie usmiechnieta dziewczyne, wszedzie mnie bylo pelno i to chyba tez pomoglo

i tak jak kolezanka wyzej, nigdy nie dostalam kosza i zawsze mialam to czego chcialam, a jak mi nie pasowalo to rzucalam i wiazalam sie z nowym - przewaznie po 2-3 dniach bylam juz z kims innym :P nie wiem co to znaczy zycie singielki na dluzsza mete

notoryczna narzeczona to moze uchylisz rabka tajemnicy jak to robisz? hmmm do s-t-u-d-e-n-t-k-a no wiesz faceci jakos tych 'predyspozycji' nie widza :( a jesli chodzi o ciebie to nie probowalas kiedys cos krecic z jakims dobrym kolega? wiesz z nieznajomym to jest taka wyzsza szkola jazdy trzeba umiec wlasnie sie wyluzowac, a z kolega to juz masz jakas baze do ktorej sie odwolujesz. moze warto sprobowac nawet jesli motylkow w brzuchu nie ma.

ehh lady love zazdroszcze. bo przyznam ze robie identyczne a kosz jest zawsze! ehhh no a w dodatku chca zostac 'przyjaciolmi' po czyms takim LOL

ehh lady love zazdroszcze. bo przyznam ze robie identyczne a kosz jest zawsze! ehhh no a w dodatku chca zostac 'przyjaciolmi' po czyms takim LOL

Jestesmy Zolzami :) http://merlin.pl/Dlaczego-mezczyzni-kochaja-zolzy_Sherry-Argov/browse/product/1,813042.html

ehh lady love zazdroszcze. bo przyznam ze robie identyczne a kosz jest zawsze! ehhh no a w dodatku chca zostac 'przyjaciolmi' po czyms takim LOL

Jestesmy Zolzami :) http://merlin.pl/Dlaczego-mezczyzni-kochaja-z olzy_Sherry-Argov/browse/product/1,813042.html

zolzy czytalam, fajny humorystyczny poradnik no ale skierowany do kobiet ktore sa juz w zwiazku ewentualnie ja natomiast nawet na 1 randke nie moge sie umowic :(