Jak/gdzie znaleźć fajnego faceta, który pragnie poważnego związku?

" 00:01 [zgłoś do usunięcia] najmadrzejszy na swiecie Skoro sie klocimy, to raczej nie pasujemy" "W związku potrzeba nieco adrenaliny...." Stąd moje wcześniejsze pytanie, czy masz może syndrom DDA, bo oni lubią poszukiwać właśnie związków idealnych a przecież w każdym związku zdarzają się spięcia i kłótnie, tego nie da sie uniknąć pytanie tylko, co się później z tym zrobi - przegada się problem, czy się odpuści....

Zuzanna Z pierwsza bylo oczywiscie pod wzgledem wyjatkowosci calej sytuacji. A tak to paradoksalnie z trzecia.

"Gaski mnie nie interesuja. A swoich bledow jestem swiadomy i potrafie sie na nich uczyc." to czemu przygarniasz bezdomne sierotki? bo lubisz gąski czy dlatego dla własnej przyjemnosci ?

00:01 [zgłoś do usunięcia] najmadrzejszy na swiecie Skoro sie klocimy, to raczej nie pasujemy Najmądrzejszy, najfajniej i najlepiej to się uczyć na cudzych błędach :)

Gaski mnie nie interesuja. A swoich bledow jestem swiadomy i potrafie sie na nich uczyc. Najmądrzejszy, najfajniej i najlepiej to się uczyć na cudzych błędach :D to tak miało być, skreślić to, co wyżej :D bo błąd:D

najmadrzejszy - czy Ty na pewno wiesz odpowiednio duzo na temat teorii seksuologii ? Moze przydaloby sie przewertowac jakis podrecznik. Ale polecam raczej te spoza kregow katolickich.

"Stąd moje wcześniejsze pytanie, czy masz może syndrom DDA, bo oni lubią poszukiwać właśnie związków idealnych a przecież w każdym związku zdarzają się spięcia i kłótnie, tego nie da sie uniknąć pytanie tylko, co się później z tym zrobi - przegada się problem, czy się odpuści...." Napisalem ci juz, ze nie szukam zwiazku idealnego. Jesli syndrom DDA, z tego co pamietam, to cos zwiazanego z alkoholizmem rodzicow i patologia, to nie u mnie. Pochodze z porzadnej rodziny, rodzice sa lekarzami, nikt nie naduzywal alkoholu. Jeden wujek tylko:) Co do przerabiania problemu, to jak widzisz caly czas rozmawiam z fiku mikuuu:)

Dobra pyt pyt pyt ... cofam poprzedni post. Napisz czym ta trzecia tak przegiela ze jednak odpusciles.

"to czemu przygarniasz bezdomne sierotki? bo lubisz gąski czy dlatego dla własnej przyjemnosci ?" Nie przygarniam bezdomnych sierotek.

sam pisałeś że te 2 kobiety same się do ciebei wprosiły?

"najmadrzejszy - czy Ty na pewno wiesz odpowiednio duzo na temat teorii seksuologii" Prawde mowiac to niewiele wiem o teorii seksuologii:)

ty to anzwałes zasugerowały by razem zamieszkać ale to jest tylko łągodneijsze okreslenei do wproszenia sie :)

"sam pisałeś że te 2 kobiety same się do ciebei wprosiły?" Nie, napisalem, ze po kilku miesiacach zwiazku i faktycznego pomieszkiwania ze soba - zasugerowaly wspolne zamieszkanie.

żdna normalna kobeita nei spyta faceta cyz moze sie do neigo wprowadzić :D

zrozum to! jezeli laska sie wprasza to cos z nia nei tak

"Napisz czym ta trzecia tak przegiela ze jednak odpusciles." "Odpusciles" to zle slowo, bo bardzo dlugo walczylem. Rzucanie przedmiotami o sciany (nie jeden raz), to w moim swiecie jest przegieciem.

"Kto zna innych jest madry. Kto zna siebie jest oswiecony" najmadrzejszy - ja Ci napisze tak : to co do tej pory napisales powoli zaczyna sie ukladac w logiczna calosc tak jak poszczegolne elementy lamiglowki czy puzzle. Poznaj dobrze siebie , swoje potrzeby i - najwazniejsze - swoje reakcje. To Ci podpowie jakimi sciezkami masz podazac aby najlatwiej znalezc to czego szukasz i zrobic jak najmniej bledow.

ciab Tak oczywiscie najlatwiej:) Praktyka nie bywa taka prosta:)

"ty to anzwałes zasugerowały by razem zamieszkać ale to jest tylko łągodneijsze okreslenei do wproszenia sie" Tak, ja to tak nazwalem, bo wiem jak to wygladalo. Ty mowisz wylacznie co tobie sie wydaje.

mądralo bo wpierw trzeba myślec a potem dzialac , nei an odwrót

jest taka neipisana zasada, że kobieta nie żebrze o uczucia :) tj. nei prosi faceta by sie zdeklarowal

Zuza, ale widocznie on już zna swoje potrzeby, bo nieźle sobie radzi przecież w końcu ma odwagę powiedzieć tym kobietom, co mu nie pasuje i stawia sprawę jasno, czyli zrywa układ chociaż mam wrażenie, że jednak go kręcą takie kobiety z zasadami, jak najpiękniejsza :)

"żdna normalna kobeita nei spyta faceta cyz moze sie do neigo wprowadzić" No to widocznie zylem z nienormalnymi kobietami. Dziekuje za oswiecenie.

podejrzewam, że ten topik ma nacelu wyprowadzenie najmądrzejszego z równowagi:D Tylko i wyłącznie...

Zuzanna Ok, dziekuje za dobre rady. Tak zrobie.

""żdna normalna kobeita nei spyta faceta cyz moze sie do neigo wprowadzić"" "jest taka neipisana zasada, że kobieta nie żebrze o uczucia tj. nei prosi faceta by sie zdeklarowal" Facet powinein sam wyjść z taka inicjatywą, to oznacza, z emu zależy, ale kobiety neipewne siebi na siłę chcą wymusić deklaracje i zobowiązania :(

a facet sie zgadza zeby nei stracic kobeity, a nei dlatego ze tak czuje :(

co porabiacie? :)

dokuczamy mądrali :P

ciab Rozmawiamy o 2 kobietach. Zeby ktos przypadkowy nie odniosl wrazenia, ze mowimy tu o kilkunastu kobietach. A to, ze lubie kobiety o takiej konstrukcji psychologicznej jak fiku mikuuu to inna sprawa;)