I kto tu siebie nie szanuje?

Moorland-Legalne środki to także życie z czyjeś pracy, bo jak twój szef ma za siedzeniem za biurkiem dochodu 20 tys zł a ty za ta pracę masz 1500zł, to jednak on żyje z tego, co ty wypracujesz.

wiesz, ta rozmowa jest trochę bez sensu, bo ja żyję w innym systemie - tu w większości masz taką pracę na jaką cię stać, a różnice między stanowiskami nie są aż tak ogromne. Dla porównania - wychowawca w collegu zarabia od 20 do 22 tysięcy rocznie, a jego przełożony (manager departamentu) od 23 do 25 - myślę, że adekwatna różnica, biorąc pod uwagę wymogi.

Moorland-A w Polsce zależy od znajomości. Jak masz chody, to idziesz do państwówki i żyjesz z podatników, albo otwierasz firmę i żyjesz z zleceń od urzędów itp. Dam ci przykład, remontowaliśmy szkołę, jak żeśmy już kończyli, to nasz szef jechał do urzędu na przetarg na remont szkoły, a remont był już w fazie końcowej. Skoro nam się tym chwalił, to widzisz jakie ma plecy.

i ja uważam, że to jest żałosne :)

Moorland-Czemu żałosne? Taka jest Europa, myślisz że w Anglii jest lepiej? Pewnie nie, to są właśnie nowocześni zaradni Europejczycy. Nie mają honoru ani zasad, są zaradni bo są spretniejsi od innych, umieja się dogadać z urzędnikami, którzy też nie mają honoru i zasad, bo tylko kasa się liczy. Mają z tego piękne domy, samochody itp. Władza dba, aby były wysokie podatki, bo wtedy coś z tych podatków zawsze im skrapnie, właśnie między innymi pod ustawione przetargi. Tak to działa, szary człowiek jest na końcu, bo musi trzymać się takiego szefa, bo on daje pracę. Nie rozumiem cię, masz przecież poglądy lewicowe, więc nie powinaś takiego czegoś krytykować. Bezrobotnych utrzymuje państwo a tych co pracują to okrada państwo i pracodawca, to jest zwykła lewica. Do tego sama powiedziałaś że studenci studiują za kasę, to nie idą po to aby olewać studia, a studia za kasę to jest prawicowa specjalność, więc się dziwę że tego pomysłu nie skrytykowałaś. Ja jestem za tym, aby szkoły damro były jedynie 3 klasy, aby nauczyc dzieci czytać i pisać a poetm za kasę jak ktoś chce więcej, dzięki temu dzieci zaczeły by się szczerzę uczyć.

Uważam, że to żałosne, kiedy kraj siedzi w błędnym kole: nie ma pieniędzy więc trzeba kombinować, a ze wszyscy oszukują i kombinują to...kraj nie ma pieniędzy. Inna sprawa, że szczęśliwie zaczęli ciąć benefity, więc jest szansa, że cała ta hołota (w tym również, aż wstyd się przyznać, polska hołota) wróci skąd przylazła, a Anglicy żyjący na benefitach zostaną postawieni pod murem i wezmą się wreszcie do roboty :)

Moorland-Jak Anglicy teraz zniosą socjal, to czarni, araby, turasy im tą Anglię podpalą. Będzie powtórka z Londynu, a chyba wiesz co tam się działo, jak czarni i araby wyszli na ulicę? A co do kombinowania, to człowiek idzie bo najmniejszej linii oporu. jak kraj daje mu kombinować i zabił w nim wszelkie wartości jak honor i uczciwosć, no to nie dziwne, że ludzie kombinują, aby być bogaci.

tak, wiem co się działo - w paru innych miastach też - rozgromili towarzystwo i problemu więcej nie ma :) Poza tym zasada jest jedna - jak ci się nie podoba to won do domu, a jak to jest twój dom, to go szanuj albo oni cię ustawią :) Za niektórych ludzi trzeba myśleć, nic na to nie poradzisz, zawsze się znajdzie banda nierobów gotowa walczyć o swoje nic nie robienie (łatwiej wybić okno, niż pójść do pracy). No, ale o nas się nie martw, z różnymi "powstaniami" ludu Anglia sobie radziła :)

"zasada mówi wporost 'jak suka nie da, to pies nie weźmie" mn tnn " czyli kobieta nie moze byc suka ale mezczyzna psem moze byc zawsze?? tylko to mi to mowi wybacz:P

"Moorland-Czyli jak by nie mówić, bez pracy nie miał by seksu.Więc też aby żyć, musi płacić. Bezrobotny nie miał by kobiety. A pracować trzeba, aby mieć kobietę. Więc jaka jest różnica?" po pierwsze to bez pracy nie ma kolaczy. Musisz pracowac,zeby zyc. Co innego kiedy facet jest leniem i nierobem lezy przed telewizorem,a jego zona sie zarzyna,zeby na chleb zarobic,a co innego gdy facet jest przejsciowo bezrobotny ale sie stara o prace. Pracowac trzeba nie po to,zeby miec kobiete tylko,zeby funkcjonowac. kobieta jest albo jej nie ma. To juz nie te czasy,ze kobieta jest na utrzymaniu meza. Dzisiaj kobiety sa niezalezne finansowo ale to nie znaczy,ze nagle przywdzieja homonto i w pole,a chlop bedzie dlubal w nosie.

"Znam nierobów, co mają auta i żyją jak by pracowali, mają często dziewczyny, żony itp.Skoro byli by nieudacznikami, to by nie mieli aut i nie żyli by na normalnym poziomie." ja znam ludzi co maja wlasne firmy i tez maja rodziny i samochody. ponoc z zebrania na ulicach londynu tez sie mozna niezle urzadzic(bez rzadnych sciem). Ja jednak niemoglabym sie znizyc do tego poziomu,zeby isc zebrac na ulice,bo to jest tak jakbym sie sprzedala. Jesli chodzi o twoj pomysl na to,zeby darmowe byly tylko trzy klasy szkoly podstawowej to dzieki Bogu nie ty o tym bedziesz decydowal,bo bysmy mieli w spoleczenstwie sama ciemnote.

"dzięki temu dzieci zaczeły by się szczerzę uczyć." raczej okazaloby sie,ze polowy spoleczenstwa nie stac na poslanie dzieci do szkoly. Moze jednak znalazlyby sie osoby dbajace o POLSKOSC i uczylyby dzieci harytatywnie. Tez mieszkam w anglii i mamy tu polska szkole po to,zeby dzieci nie zapomnialy swojego jezyka i korzeni. Co wiecej za darmo! Nie zapewnienie dziecku edukacji historycznej i j.polskiego to jest juz zbrodnia przeciwko polskosci. Sam w polsce zyjesz,a gowno cie ona obchodzi. Twoje poglady sa nie tylko antykobiece ale rowniez antypolskie:/

hjdkfbckhajbf- Nie od szkoły zależy nasza mądrość i edukacja. Mało który magister, ma taka wiedzę co ja, mało który magister przeczytał tyle książek co ja. Edison miał rok szkoły, rzucił szkołą, poeiwdział że to kształci debilizm i zatrzymuje człowieka w rozwoju. Okazał się że był geniuszem i najlepszym wynalazcą w dziejach ludzkości. Uważasz że magister jest mądrzejszy od Edisona, który ma rok szkoły?

hjdkfbckhajbf-Jak to kobiety są niezależne? Kobieta wykonuje tzw lekką pracę, zazwyczaj zarabia 1100zł, uważasz że za to umiała by się utrzymać? Przecież one chcą żyć na wysokiej stopie, więc bez męża nie miała by udanego życia.

"Zasada jest jedna, każdy samiec chce poruchać, a samica decyduje o tym komu dać poruchać i kiedy jest gotowa na kopulację. U ludzi kiedyś było tak samo, facet musiał się starać, musiał pokazać że jest uczciwy i porządny, że nadaje się na meża i ojca. Jak kobieta widziała że jest godny jej uwagi, to przyjeła jego oświadczyny i miała ochotę na seks z nim. Teraz się to zakłuciło i kobieta nie ma oporów aby się ruchać z każdym, byle miec jakieś korzyści materialne czy zawodowe z tego." wniosek z tego nasuwa sie jeden...samica EWOLUOWALA ;) dziekujemy za uwage dobranoc:*

"Kobieta wykonuje tzw lekką pracę, zazwyczaj zarabia 1100zł, uważasz że za to umiała by się utrzymać? Przecież one chcą żyć na wysokiej stopie, więc bez męża nie miała by udanego życia." mowisz chyba o polsce:) a chcialabym rowniez nadmienic,ze facet sam tez nic nie wskora:) kolega chcial wziasc kredyt na mieszkanie. Nie moze . Za maly zarobek. Zony mu trzeba:P

bezimienne wzgorze jakbys interesowal sie blizej natura geniuszow to bys wiedzial,ze w wiekszosci byli to ludzie nieprzecietni. Nieprzecietnosc brala sie z pewnych roznic w funkcjonowaniu mozgu. Edisonowi nie byla potrzebna szkola,a przecietnemu normalnemu dziecku szkola jest potrzebna. Skoro byl inny i nieprzecietny to nie jest dziwne przynajmniej dla mnie,ze nie chcial sie uczyc w szkole z innymi,ktorzy byli daleko w tyle.

Dodać należy, że pionierzy z zasady i tak nie mieliby ze szkoły pożytku. Nie nauczyliby się przecież podstaw czegoś, co nie istniało. Kiedyś w szkołach uczono, że za nastroje odpowiadają płyny ustrojowe...więc szkoła w tak do 19 wieku to powiedzmy, że nie była potrzebna do przełomowych odkryć - mocno upraszczając.

acha no jeszcze ta nieprzecietnosc wynikala czesto z jakichs chorob. To dlatego Einstein byl uwazany za szalenca. Nie watpliwie nie ma bata,zeby nam sie same geniusze rodzily co im szkola nie potrzebna. To sa nieliczne wyjatki.

Einstein'a podejrzewa się o autyzm. Nie do końca szaleństwo, ale idą często za tym specyficzne zachowania, brak taktu i...niesamowity talent w jednej dziedzinie :)

moorland owszem ale kiedys nie wiedzieli. Teraz wiedza:)

wzgorze cos ucichlo:P zabilysmy mu gwozdzia?

wątpię, jego głowa nosi bardzo mocny hełm...i bardzo ciasno spawany. Inna sprawa, właśnie po to TERAZ się do tej szkoły chodzi, żeby korzystać z wiedzy tych co kiedyś byli pionierami i nie pieprzyć głupot :)

dokladnie i w samo sedno ;)

Bzdury, powiecie mi sami, po co mi szkoła, skoro wiedza jest ogólnie dostępna i za darmo. Ja dużo czytam, na różne tematy, od historii, biologi, antropologi, nauk psychologicznych, medycznych czy o mechanice lub budownictwie. Mam sporą wiedzę, bo mam dobrą pamięć. Umiem rozebrać silnik spalinowy, złożyć go, tak samo umiem wiele pożytecznych rzeczy zrobić, właśnie dzięki książkom, nie dam sobie wcisnąć ciemnoty, bo mam sporo wiedzy z biologii czy antropologi a także z historii. Niestety ale w szkole do tej wiedzy dokładają propagandę polityczną. Tworzą swego rodzaju pranie mózgu, co niestety nie pomaga w ocenie bezstronności, dlatego Niemce są uważane za zbrodniarzy a Francuzi pod dowódcą Napoleona już nie, mimo że jeden od drugiego niczym się nie różnił. Napoleon nie miał po prostu takich możliwości technicznych jak Hitler miał. Więc propaganda jest ogromna, bo nigdy nie słyszałem że "napoleon to zbrodniarz" mimo że atakował kraje tylko w celu podbicia ich i w celu uzyskania ogromnej władzy, ten kto był przeciwny to został rozstrzelany, ale technika nie pozwalała na masowe egzykucje a rozstrzelania źle działały na psychikę żołnierzy, którzy wykonywali egzykucje. Dlatego w III rzeszy woleli gaz niż rozstrzelania, bo przy takiej ilości, to każda psychika żołnierza by siadła, gdyby mieli ludzi rozstrzeliwać. Gdyby napoleon miał taką możliwość techniczną, to pewnie nie mniej ludzi by zginęło. Napoleon także dokonywał zbrodni, gwałtów, rabunków itp. Ale w szkole o tym się nie dowiemy, bo trzeba poczytać odpowiednią literaturę.

bezimienne wzgorze nie wiem z jakiego jestes rocznika ale jak ja chodzilam do szkoly to o napoleonie nie wypowiadali sie tylko w samych superlatywach;)

ja cie chyab rozumiem. moze czujesz sie oszukany po prostu. Edukacja w jakis sposob cie zawiodla ale tak niestety jest. Czasem ucza rzeczy nie do konca prawdziwych. pozniej sie okazuje nagle,ze ziemia nie jest okragla i co...no szok. Ale to musi tak byc. dzieci musza chodzic do szkoly,bo cos robic musza niestety. nie kazde dziecko jest na tyle roztropne,zeby sie domyslec,ze trzeba otworzyc ksiazke.

mialo byc,ze ziemia jest okragla:P drobna pomyleczka;)

ja mam dziecko i nie wyobrazam sobie,ze ona do szkoly nie chodzi. To ja do pracy maz do pracy,a ono co? zbijac baki bedzie? i tak samopas bedzie latalo? no bo na opiekunke to moze bedzie mnie stac ale jak w rodzinie dzieci jest wiecej to jak ty sobie to wyobrazasz powiedz mi.

edukacja to wazne ogniwo systemu. Kazdy gowniaz powtarza "jebac system" ale nie da rady. System jest wszedzie. czasem lepszy czasem gorszy ma swoje wady i zalety ale bez systemu swiat,by nie mogl funkcjonowac. Zawsze mozesz odciac sie od spoleczenstwa i zostac pustelnikiem:P