MY CHYBA MIESZKAMY W ZUPEŁNIE INNEJ POLSCE- "BIEDA"

oj bez przesady, w warszawie, krakowie, gdansku a nawet w Lublinie 15tys dla osoby dobrze wykształconej w odpowiednim kierunku lub po szkole zawodowej czy technikum jest zupełnie osiągalne nawet w wieku 20-25 lat

o, więc Bydgoszcz to chyba trzeci świat skończ pierdolić bzdury, 15 tysięcy po technikum w wieku 20-25 lat, skąd bierzesz takie głodne kawałki? na spotkaniach młodzieżówki PO?

mój brat zarabia tyle jako "złota rączka", zajmuje się kompleksowym remontem łazienek od kładzenia instalacji do glazury i wszystkiego innego. Nie ma miesiąca żeby zarobił mniej niż 15tys, sam kupił sobie mieszkanie. Ma 23 lata, Lublin

Aa, jego koledzy z klasy podobnie, pozakładali firmy,pracują u kogoś, ale zawsze te 10tys mają

pracują u kogoś, 10 tysięcy co najmniej :D:D:D masz niezłą wyobraźnię, albo naprawdę spędzasz za dużo czasu na spotkaniach młodzieżówek PO :)

15 tys. jest nieosiagalne praktycznie, chyba że ktoś ma własną firmę, wtedy tak.

głosowałam na pis, nie popieram PO ani nie należe do ich bojówek ;) po prostu widzę że rynkowe wykształcenie daje profity i tyle

Wiem, że zaraz będziecie się ze mnie wyśmiewać, ale np. nie mam wykształconych rodziców- tata i mama sią po zawodówce... tata pracuje jako kierowca tira w POLSKIEJ firmie, jeździ do Danii- wyjeżdża zawsze w niedziele wieczorem, wraca w piątek-sobotę...jeździ z niebezpiecznymi ładunkami- zarabia ok. 12 tys, czasem dostaje premie za paliwo (małe zużycie) - dodatkowe 1500 zł... mama też skończyła zawodówke i szyje sukienki ślubne- dwie, czasem trzy w miesiącu, jak są studniówki to zdarza się uszyć jej jeszcze sukienki wieczorowe- spokojnie ma te 2 tysiące! niemal bez wychodzenia z domu! mamy ładny dom, dwa samochody, oszczędności- nie brakuje na nic... mamy sąsiada, któy popadł w długi, bo zlikwidowali zakład pracy- tata powiedział "rób prawo jazdy na tira i chodź do nas do firmy"...a on- "eee, ja sie nie nadaje, tyle po za domem, to nie dla mnie"... więc jak ktoś chce zarobić TO ZAROBI!!! nie lubie takiego gadania, że u nas bieda, że zarobki słabe... tata kiedyś przeszedł do niemieckiej firmy- i co? myślicie , że było lepiej? absolutnie!

Marzenna, z czego tu się śmiać? to raczej piękne jeśli niewykształceni rodzice umieją wziąść się w garść i zarobić na ładny dom i przyszłość dzieci A szycie sukienek to wspaniały biznes... sama trochę tak dorabiam na tym i całkiem dobre pieniądze z tego mam a robię to co kocham

hahah te 10 tys u kogos to chyba u twojego btata zarabija, juz widze jak twoj brat na czysta zarabia 15 tys i tak po 10 placi pracownika a do tego zusy ubz. itd rozbawiles mnie kolego

mój brat ma akurat jednoosobową firmę ale 10tys zarabiają np w duzych warszatatach samochodowych, dorabiają innymi naprawami i jest kwestia rynkowych umiejętności

myślę, że niesprawiedliwe jest ocenianie ludzi- że dobrze zarabiają tylko ci w garniturach iz nający 5 języków... z jednej strony lepiej wcale nie skończyć studiów, niż studiować 5 lat jakiś beznadziejny kierunek po którym nie ma pracy... a chłopak mojej siostry pracuje w wojsku:) i zarabia spokojnie 8 tys;) w dodatku szybko pójdzie na emeryture... ludzie są po prostu wygodni- takiej pracy nie chce, bo dużo w domu mnie nie bedzie, firmy nie otworze bo sie boje zainwestować... kazdy by chciał pracować po 8 godzin w klimatyzowanym biurze i zarabiać 15 tys... jest cięzko- czasem trzeba zarwać weeeknd, czasem potęsknić za rodziną- ALE DA SIĘ ZAROBIĆ PIENIĄDZE...

"od czasów Tuska..." zara pierdolne!!! Ludzie mamy nowy kalendarz odliczamy od czasu objęcia przez Tuska stołka premiera. Wszystko co było wcześniej od tej pory liczone jest wstecz z dopiskiem p.e.t

trampolina - ktos napisal ze trampolinny na podworku to oznaka luksusu, haha jak to dla dziecbie jakis luksus no to niezle. Ja jakos nie widze super fur na poslkich drogach(jak przyjezdzam na urlop do polski to raczej razi mnie widok starych gratow), widze ladne domy ale prawda jest taka ze w taik domu mieszkaja 2 pokolenia i remontuja to wspolnie a ile ludzi przebywa zagarnica i sla na to pieniadze, jakos nikt o tym nie mowi

Marzenna, głupia cipo - nie wszyscy mogą być kierowcami ani przedsiębiorcami!

dkfbf, własnie chyba o tym marzenna mówi nie mogą być przedsiebiorcami, kierowcami, glazurnikami, krawcowymi, mechanikami... i tak w nieskonczonosc. szukają idealnej pracy, bez brudzenia rączek za kilka tysięcy

studentka - to się przekwalifikuj na glazurnika albo kierowcę. Następna głupia cipa na utrzymaniu rodziców a wymądrzająca się na temat zarabiania pieniędzy. Jesem ciekaw ile byś czasu wytrzymała pracując fizycznie studencinko.

sama się utrzymuję z szycia, teraz walczę o stypendium, trochę mi brat pomaga, a jestem na lekarskim to powodzenia łączenia tych studiów z pracą, pracowalam w wakacje w anglii nie oceniaj, bo nie wiesz nigdy kto ma jaką sytuacje

dorabiam dawaniem dupy,kwestia rynkowych umiejętności

haha:) ale się uśmiałam! wiecie co? już w gimnazjum chodziłam PRACOWAĆ W POLU (nasmiewajcie się ile wlezie) przy truskawkach- cały czerwiec, później szłam do szkoły (wstawało się ok. 4), na 8 do szkoły, popołudniu znowu zbieranie... rodzice pozwalali mi, bo już były wystawione oceny...! w wakacje, kiedy inne koleżanki chodziły na basen- ja pracowałam u tego samego gospodarzach- przy jabłkach, wiśniach, porzeczkach i śliwkach... bolał kręgosłup, były pęcherze na dłoniach...ale za to , jak tylko zdałam prawo jazdy - kupiłam sobie samochodzik:)

dodam jeszcze tylko, że często zdarzają się przytyki, w stylu "po co mam zbierać truskawki?! 4 zł za godzine?! co to da, lepiej posiedzieć w domu"...a jaka jest prawda? owszem to 4 zł za godzine, ale pod koniec sezonu wszyscy STALI pracownicy, którzy pracowali cały sezon dostali dodatkowe 500 zł! więc za miesiąc zbierania truskawek wyszło niemal 1500 zł... czy to mało dla osoby uczącej się? nie lubie tego gadania "pracy nie ma" , "pieniędzy nie ma"... a najlepsze jest to, że mimo, że u mnie w domu biednie nie było to chodziłyśmy z siostrą zawsze na truskawki, itd- a inna młodzież, z biedniejszych rodzin NIE! ... bo po co? za takie grosze? ...lepiej siedzieć na dupie i narzekać

powiem jeszcze, że mam dziadków na emeryturze, którzy kupili sobie stare kombi i 3 razy w tygodniu jeżdżą i sprzedają warzywa, przetwory i takie tam głupoty (np. babcia robi zakwas na żurek w butelkach po kubusiach i też to sprzedaje:p) ...i super na tym wychodzą, spokojnie robi się im taka 3 emeryturka;) chociaż babcia i tak robi to tylko dla własnej próżności, bo uwielbia słuchać, że na jej ogódku pyszny koperek rośnie, i że zakwas na żurek jest EXTRA:)

ale mnie fantazja poniosła, aż mi zmokła myszka :)

10-15 tys to mają ale na caly rok

tak tak tak!!! Autorka ma zupełna rację też nie raz się nad tym zastanawiałam bo biorąc pod uwagę moich teściów: jęczą że takie ciężkie to ich życie - sami na wakacje zagraniczne wyjeżdżają 2 razy w roku na południe Europy, nie wspominając o termach i nartach w Słowacji zmieniają samochód RAZ W ROKU - zwłaszcza teść bo teściowa swoje Suzuki ma od 3 lat - auto z salonu, teść wozi się Audicą Mój tato emeryturę ma norweską - całe życie w Norwegii przepracował - był inż nadzorującym - na emeryturę przeszedł w weku 45 lat, w dobytku rodziny są jeszcze działki w bardzo korzystnych cenach - alma nie daleko domu - mama pielęgniarka - obecnie bez pracy - narzeka że takie wszystko drogie, ojciec też, oczywiście zatrudnili jakąś panią (starszą) do sprzątania - i przychodzi w każda sobotę n parę godzin.. na wakakcje zagranicze - "tylko" raz w roku niedaleko są pola golfowe gdzie karta członkowska kosztuje 16 tys - i tata który najwięcej narzeka na koszt życia - zamierza sobie taką sprawić - zamierza czy nie zamierza mówi o niej od dłuższego czasu - znając go kupi ją a My - ja z mężem - dom w budowie, na dorobku, mąż na kontrakcie we Włoszech przylatuje co weekend - i powiem Wam że gdyby nie te Włochy - to gnieździlibyśmy się w kącie u rodziców - którzy tak się zarzekali że pomogą a tu pikuś, ja pracuję jako psycholog - i kasy wielkiej z tego nie ma

a jeszcze jedno moja siostra - szwagier ma firmę budowlną - zatrudnia kilka osób, siostra nie pracuje urządziła komunie w Sheratonie ... tak szczerze wstyd mi było na tej komunii... wieś tańczy(ła) i spiewa(ła) siostra też narzeka na biedne życie... mam skladnie jak u koterskiego - zmeczona jestem...

Najbiedniejsze kraje w Europie;1. Moldova 2. Bosnia and Herzegovina 3. Kosovo 4. Ukraine 5. Albania 6. Macedonia 7. Montenegro 8. Serbia 9. Romania 10. Turkey 11. Bulgaria 12. Belarus 13. Latvia 14. Russia 15. Lithuania 16. Croatia 17. Hungary 18. Poland 19. Estonia 20. Slovakia 21. Portugal 22. Czech Republic 23. Malta 24. Slovenia 25. Spain 26. Greece 27. Monaco 28. Italy 29. France 30. United Kingdom 31. Finland 32. Germany 33. San Marino 34. Denmark 35. Ireland 36. Belgium 37. Iceland 38. Sweden 39. Netherlands 40. Austria 41. Switzerland 42. Andorra 43. Norway 44. Luxembourg 45. Liechtenstein Zrodlo - aneki.com

Polskie brutto roczne to ok. 12000$ ale na przyklad Luxembourg to ma ok. 50000$ rocznie. Jedziemy do Luxembourga :)

Podnosze

up, ciekawy temat