skad macie tyle kasy

no wlasnie siedze na kaffe bo lubie, bo mam wolny dzien, wzielam lapa koncze teraz kawe w coffeheaven i jade sobie gdzies z psem nad wode, jutro mam tylko jedno spotkanie z klientem na podpisanie umowy i reszta dnia wolna :) i mam w dupie ze nie wierzycie, moze ktos jednak uwierzy ze mozna miec fajne życie!trzeba tylko sie troche postarac

ingrida dobrze ale przynajmniej mam kulturę i cie nie wyzywam;) a tobie jej brakuje:P

a ja mam 26 lat, dziecko 2 letnie, mieszkanie bez kredytu a jak? normalnie z oszczędzania i z pomocy od rodziców pomagali nam przy opiece nad córką i mieszkaliśmy u nich nie płacąc dosłownie za nic. Wszystkie pieniądze z wypłat wpłacaliśmy na konto oszczędnościowe. z wypłat potrafiliśmy odłożyć około 3 tyś na miesiąc Wynik jest prosty: 3x12x6lat ( bo tyle zbieraliśmy)= 216 tyś zł Za mieszkanie daliśmy 150 tyś, reszta to wyposażenie, remont, i duperele które musieliśmy kupić.

do debila powyze--> ale ja nie jestem debilem przepraszam bardzo chcesz poczytac jak załozyłam firme? sam/a pomyśl a nie czekasz na "gotowca" forum to nie miejsce gdzie pisze sie takie rzeczy zwlaszcza osobom ktore mnie obrazaja wybacz, nie mam w tym żadnego interesu

a ja tam nie zazdroszczę niech każdy ma fajne życie ,

"" zwrot "luksusowe mieszkanie" brzmi sztucznie """ i po co pisać jak ludzie tak są nastawieni :D jak byłam młoda to byłam biedna , miałam jedną parę dżinsów i też nie pojmowałam jak ludzie mogą mieć np kuchnie w marmurach to jest kapitalizm dzisiaj jestes bogacz jutro żebrak albo odwrotnie zreszta trzeba byc bystrym i troche mysleć a jak ktoś jest malkontentem , siedzi i twierdzi że to nierealne, narzeka - to szkoda gadać

no widzisz jenny ,jak ładnie sie przyznałaś ,i po co ci to było ? ale trzeba przyznać ci rację,ze motłoch kafeteryjny pienił sie dość mocno czytając o twoich rzekomych bogactwach :-D

ingrida ja już wystarczająco wielokrotnie udowadniałam że mam pieniądza i tylko debil w to nie uwierzy ...mniejsza o to nie zależy mi już na tym zbytnio ,po co mi mają ludzie zazdrościć;)

jenny przecież od samego poczatku jak zaczełaś bazgrolić w internecie to najbardziej zależy ci właśnie tylko iwyłącznie na tym ,zeby wykreować się na osobe majętną i to jest właśnie sednem twojej mitomańskiej choroby

nie wystarcza im snucie fantazji we własnej głowie muszą z tym wyjść do ludzi, ach luksusowe mieszkanie, ach wlasna firma, ach wspaniały chłopak, ach jak mnie wszyscy podziwiają, pytanie kto pragnie poklasku innych? osoba niedowartościowana! a kto jest niedowartościowany? nieudacznik ktoremu nic nie wychodzi i zazdrości innym, dlatego do tematów "jestem wspaniala, mądra, mam luksusowe mieszkanie" podchodzę sceptycznie, mnie by się nie chcialo opowiadac jaki mam samochów, jaką firme i jakie mieszkanie, to żenujące pisać "mam luksusowe mieszkanie" i nie jest to żadna "inspiracja dla innych" bo kazdy kto ma swoja firme wie że to sa indywidulane przypadki i nie da się przelozyć na innych, mam fimę hura hura, opowiem wam i wy też będziecie mieć ... powiedz to swoim sąsiadom niech twoje bogactwo sie rzolewa i rozlewa bo ty taka mądra dogra end off topic, szkoda czasu na głupoty

już mi nie zlaeży dla ciebie mogę być biedaczką w komunalnym mieszkaniu i obklejonymi drzwiami lepiej?

bo to że jedynym twoim luksusem jest komputer z którego masz możliwość pisania ,wiesz tak samo dobrze jak i ja

Ja nie mam samochodu ani nie zarabiam dobrze moje dochody niestety nie przekraczają średniej krajowej czyli zarabiam mniej niż 3600 brutto. Nie stać mnie na kredyt mieszkaniowy ani na samochód.

ingrida tak myśl ,lepiej dla twojej psychiki:)

tak dokładnie tak ,a to forum daje właśnie mitomanką szerokie pole do popisu jak również mitomaną

ingrida tak wszyscy kłamią i zmyślają a bogaci nie zaglądają na takie forum masz 100%racje

jenny ja tak nie myślę bo ja wiem ,ze tak jest

ingrida bo twoja psychika innej myśli nie dopuszcza;) rozumiem ciężki przypadek.Słuchaj ja zmykam bo muszę iść do sklepu oczywiście do biedronki

mitomanki tak mają- jestes może osoba starszą bez radości zycia, zgorzkniała i nienawidzisz ludzi a ja poprostu cieszą się że mi sie powiodło, moze dlatego że jak byłam nastolatką to byłam biedna i nie miałam niczego modnego , takie coś cieszy i człowiek jest dumny, ma w sobie radośc , to co napisałam to żadnych szczegółów więc się nie goraczkuj, nawet nie napisałam w jakiej branzy pracuje , ogólnikowo i schematycznie a ty idź na spacer bo jestes zgorzkniały/a i nudny/a

ta chwalcie sie , to Was polactwo te zbiedzone pokurcza zaraz podpierdola nawet jak legalnie kto zawojowal i przytulil majatek

skad kasa? - z pracowitosci -z odrobiny szczescia znalezienia sie we wlasciwam miejscu i o wlasciwym czasie -z umiejetnosci logicznego myslenia i wykorzystania tego w praktyce -z wyboru zaryzykowania wlasnego i na poczatek malego wkladu finansowego - z konsekwencji kontynuacji tego co sie robi -z wyrozumialosci partnera ktory stoi niejdnokrotnie za tym sukcesem

jenny moze zaglądają ,ale nie mitomanią i napewno nie sa jego notorycznymi okupantami i ci naprawdę bogaci napewno nie opowiadaja na forach internetowych o swoich majatkach ,bo taka forma chwalenia sie swoim bogactwem jest wyrazem prymitywizmu ,totalnego chamstwa i buractwa ,dlatego pisałam ci ,ze nie znam takich i w twoim przypadku jest to choroba

Jenifer, co Ty byś robiła gdybyś nie wpadła z bogatym kolesiem? Pewnie siedziałabyś na utrzymaniu rodziców w bloku dorabiając na kasie w biedronce. To że teraz żyjesz na bogato to zasługa Twego męża, masz farta że przynajmniej pieniedzy Ci nie brakuje, ale jak ja bym wpadł z taką kobietą jak Ty to bym się powiesił. Mąż pewnie jest tylko z Tobą ze względu na dziecka. Już wiesz że pieniądze szczęscia nie dają?

bo z pieniędzy trzeba umieć korzystać z głową ;) wtedy dają szczęście .My z mezem potrafimy .

co by bylo gdyby dzisiaj był koniec świata? tego nigdy się nie dowiemy ;)

ja uważam, że większość bogatych przed 30 ma wszystko od rodziców. Ja tez mam luksusowy dom pod warszawa, samochód i market budowlany ale... wszystko od rodziców

:-D

ysk jsk bogaty to na pewno nieszczęśliwy ,chory ,maż zdradza ,jest ze mną tylko dla dziecka a moze z litości a może jest ze mną bo podoba mu się moja szminka? hehehe

Pieniądze nie biorą się z pracowitości :) tylko z "obrotności" ja w firmach gdzie pracuje nie mam premii za szybkie wykonanie itp.

pamiętajcie sa tylko 3 opcja moj maz jest ze mna : albo tylko dla seksu albo tylko dla dziecka albo tylko z litości 4 opcji nie ma;)