Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aanna87

Maż mnie zdradził

Polecane posty

Gość aanna87

Jestesmy 3 lata po slubie, mamy malego synka, niedawno sie dowiedziałam ze moj mąz ma romans od pol roku. czy warto wybaczyc i jeszcze raz zaufac? czy w ogole mozna zaufac ponownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradził raz pewnie zdradzi kolejny. ty nie chodzi o wybaczenie tylko czy potrafisz z tym żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze sa normalni
gsyby cie glowa ciage nie bolala to by pewnie nie bylo kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr.NO
na ból głowy najlepiej działa właśnie 'teges' i lekarze powinni na receptach wpisywać 'teges' jako lekarstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieinteresującaKobieta
W jaki sposób się dowiedziałaś? Czy on się przyznał? Przeprosił? Poprosił o wybaczenie? Zakończył tamten związek? Próbował się jakoś tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanna87
do levviatan: no wlasnie nie wiem czy chce z tym zyc i czy warto dla kogos kto zawiódł mnie, mojego syna... a z drugiej strony nadal go kocham. Ludzie popełniają błędy, ale jak z tym dalej zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zdrada jest kwestią cz
Po ciężką cholere tak wcześnie wyszłaś za mąż? :classic_cool: To było nieuniknione, rób co chcesz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanna87
przyznal sie, wyrzuty chyba go meczyly. Mowil ze zakonczyl, bo ona tak zdecydowała. Dobre no nie?. A teraz dopiero widzi jak mnie skrzywdzil, przepraszał, prosil o szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanna87
bo sie od siebie oddalilismy...takie tam głupie gadanie. Nie ma wytłumaczenia na to co robil przez pol roku, ale jak ja teraz moge uwierzyc w jego słowa? a jak znów kłamie?ktos miał podobna sytuacje? choc nikomu nie zycze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrhhrr
Kobiety! Nigdy nie wybaczajcie zdrady! Zdradzą na 100% po raz kolejny ponieważ nie obawiają się żadnych konsekwencji (raz wybaczyła to drugi raz też wybaczy) Dlatego ja nie mam zamiaru mieć dzieci, jak facet by mnie zdradził to zostanę samotną matką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieinteresującaKobieta
Zależy co czujesz... "Błędem" może być przespanie się z kimś jednorazowo - a i to dla wielu byłoby niedopuszczalne. Pół roku oszukiwania Cię, okłamywania - tak młodej żony, w małżeństwie z tak krótkim stażem - to nie jest błąd. Wiedział co robi, miał dostatecznie dużo czasu na zastanowienie się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrhhrr
"Pół roku oszukiwania Cię, okłamywania - tak młodej żony, w małżeństwie z tak krótkim stażem - to nie jest błąd. Wiedział co robi, miał dostatecznie dużo czasu na zastanowienie się nad sobą." Zgadzam się w zupełności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zszokowany35lat
A mnie zdradziła żona po kilkunastu latach...pozew już poszedł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wredna suka
Mnie mój facet też kiedyś zdradził. Przyznał się i miał przez to piekło. Błagał o wybaczenie, powiedziałam, że mu wybaczę pod jednym warunkiem... że zrobię to samo i to na jego oczach a on będzie musiał się temu przyglądać ze stoickim spokojem. Jęczał, błagał, płakał ale miałam to gdzieś. Zgodził się, po zrealizowaniu celu i tak go zostawiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga363636
Mnie moj partner tez zdradzał, wybaczyłam na takiej zasadzie włsnie " popełniłem błąd wybacz błagam"...potem zrobił to samo. Dusza potłukła mi się na miliony kawałeczków. Wyrzuciłam go z domu i z zycia....lepiej mi kiedy nie musze się zastanawiac czy jak mowi dziendobry to już kłamie....czy dopiero za chwile zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieinteresującaKobieta
Niestety, ale gdyby zależało mu na związku zacząłby z Tobą rozmawiać a nie zdradzać. Czyli nawet nie miał odwagi sam tego zakończyć, a wyrzuty sumienia poczuł dopiero, kiedy to się skończyło? To wygląda na smutek z powodu rozstania a nie żalu w związku z tym, co Ci zrobił. Jeśli jesteś gotowa tak żyć, wiecznie się bojąc że on znów to robi, wybaczać kolejne kobiety - ja bym nie potrafiła. Jestem niewiele starsza od Ciebie, mam małżeństwo z trochę krótszym stażem, nie mamy dziecka ale nie wyobrażam sobie tego. Chyba bym odeszła. Gdyby po pół roku, albo roku moja miłość nie osłabła a on nadal starał się mnie odzyskać - może zgodziłabym się, żeby wrócił. Ale co by to było za małżeństwo, kiedy przy każdym kontakcie zastanawiałabym się, czy kilka godzin wcześniej nie dotykał tymi rękami jakiejś innej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj nie ma co radzić , każdy przypadek jest inny. Musisz ochłonąć i spojrzeć na wasz związek z dystansu. Spakuj manatki męża i pomyśl przez kilka tygodni co do niego czujesz. Jeśli zaczniesz tęsknić i czuć , że go potrzebujesz to może terapia? Czy mówił dlaczego Cię zdradził? Chodziło o seks, nudził się , chciał rozładować napięcie?? To ważne dlaczego zdradził , to trzeba naprawić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podkreślam męża należy na jakiś czas eksmitować ze wspólnego mieszkania ! Moja przyjaciółka się wyprowadziła z dzieckiem i to już kompletnie zniszczyło ich związek, facet poczuł się jak kawaler i wprowadziła się do niego kochanka. to on ma się czuć winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanna87
moj nick nie mowi o moim wieku,mam 31 lat bylismy ze soba przez5 lat przed slubem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanna87
mowi ze sie pogubil i sam nie wiedział co robi, nie myslał o konsekwencjach. Ale teraz tymi konsekwencjami to ja sie zmierzam, to na mnie wszystko spadło,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wredna suka
nie myślał o konsekwencjach bo się ich nie obawiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieinteresującaKobieta
Jeśli nick nie świadczy o Twoim wieku - to tym gorzej świadczy o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trupa dlon
Wiesz jeszcze jednorazowy wyskok można zrozumieć albo i nie. Ale pól roku romansu,pól roku oklamywania, poświęcenia jakiejś kurwie zamiast własnej żonie i dziecko to ja juz nie rozumiem. I dlaczego wraca? Bo tamta go puściły kantem... Sama widzisz ile głupiej jest wart. Ja bym sobie opuściła. Młoda jesteś, ułożysz sobie życie i nie będziesz zastanawiać się czy on jest szczery, czy byka kogoś na boku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nick też nie podaje mojego wieku :) Myślę,że nie warto przekreślać tak długiego związku. Trochę lakoniczne to tłumaczenie, że się pogubił. Może rutyna ? Może jakiś stres w pracy, który musiał odreagować ? facet popełnił wielki błąd. Czy będziesz w stanie nie wracać do tego i nie wypominać w kłótniach zdrady? To długi związek, macie dziecko. Chyba warto udać się na terapię. Lepiej nie żałować, że się nie podjęło próby ratowania związku. Musicie decyzję podjąć wspólnie. Zdrady się zdarzają wielu parom, nie muszą oznaczać końca związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×