Kopie mnie prąd.

Forumowicze ! Mam nadzieję,że uzyskam od was pomoc, a nie nieprzyjemne docinki. Otóż od kilku lat mam taki problem : wysiadam z auta i próbując zamknąć je kopie mnie prąd. Chciałabym zaznaczyć,że nie jest to związane z przebitką prądu w aucie, ponieważ ja z jakiegokolwiek auta wysiądę po jeździe nawet 3 minutowej kopie mnie prąd, chłopak nawet ostatnio dał auto do elektryka aby zobaczyć czy może to z autem jest związane, ale nie. Nikt tak nie ma jadąc np. ze znajomymi jednym samochodem tylko ja. Teraz już wysiadając z samochodu nie zamykam drzwi, bo jest to nie przyjemne, ale jeżeli dotknę jakąś osobę to pstryk i ja kopię prądem. Są to wiadomo minimalne odczucia, ale są... nie wiem co robić, szczerze powiedziawszy staje się to coraz bardziej uciążliwe. Co robić?

tu nie narysuję jak ten 'uziemniacz' wygląda ale popatrz, pod wieloma autami jest założona taka taśma miękka i przewodząca, często ta taśma wlecze się po asfalcie, powinna być przykręcona do minusa w aucie, czyli porządny styk do blachy auta, czy to działa wypróbuj sama

uziemiacz nic nie pomoże.... chlopak ma to w aucie, zreszta jak jeżdżę innymi, mam to samo...

zmień buty na izolowane

noś przy sobie jonizator :)

hmm...no w sumie , co mi szkodzi. Ale czym to jest spowodowane, tak często "kopie mnie" prąd ;)

Ty go też kopnij!!

Nosisz ciuszki jakieś elastyczne i one powodują tzw. wyładowania elektryczne .

Mojego męża też "kopie" prąd jak zamyka drzwi od samochodu :D Mnie nigdy. Dziwne :P

Ja mam ten sam problem!Doszło do tego ze drzwi od auta zamykam łokciem (przez ubranie nie kopie) albo nogą :D Tak samo dzieje sie gdy dotykam np zlewu w kuchni(obok jest zmywarka ale ona raczej nie "kopie" bo takie "doznania" mam w domu tylko ja).

Mnie kopie jak dotknę jednocześnie pralki i pieca :D ostatnio nam trochę pralka przecieka i jak wycieram szmatą wodę z podłogi to też mnie prąd kopie :o

właśnie , niedawno w upał miałam wszystko 100% bawelna ubrane :) i klapki gumowe.... dziwna sprawa, ale mnie juz to męczy, nawet kiedyś chłopak podejrzewał ze symuluje, aby to on otwieral i zamykal za mna drzwi w aucie :) ale przekonał się jak kilka razy od razu po wyjsciu z auta dotknęłam jego ręki i przeszedł prąd

mam tak samo jaka  fura bym nie jechal wysiadam chce zamknac drzwi i nie koopiie az pstryka tak ze slychac dobrze