Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdenerwowana ,

Za dużo powiedziałam koledze o swoim związku. :(

Polecane posty

Gość Zdenerwowana ,

Żaliłam się, że mam problemy w związku, że mój facet starszy od niego i już nie ma tak wysokiego libido co kiedyś i seks mam raz w tygodniu, a czasem nawet nie itd. Sama nie wiem po jaką ch*lerę to mówiłam. Dużo czasu nie minęło, ale od tego czasu kolego zrobił się dla mnie podejrzanie miły. Ostatnio dał mi prezent z okazji podwyżki. Ładnie zapakowany, więc nie wiedziałam co jest w środku. A tam wibrator i karteczka "dla osłodzenia nocy na początek, poza tym oferuję też w naturze prawdziwy kawał mięsa". Nie wiem jak to ocenić. Myślicie, że on tak na serio, czy to żart i teraz ma ze mnie polewkę po tym co mówiłam i się ze mnie nabija? Nie wiem co zrobić. Myślałam żeby mu odkupić coś podobnego tyle, że z żeńskich części ciała i dać z jakimś żarcikiem z racji tego, że w internecie taki model wibratora jest za ponad 200 zł i nie chcę mieć jakiegoś długu. A może powinnam mu oddać ten wibrator i rozwiać złudzenia. Nie wiem sama czego chcę. Czuję, że przydałaby mi się jakaś odmiana, a tutaj facet prawie jak na talerzu się wystawia do konsumpcji. Ale jakbym zaczęła romans, a okazałoby się, że on sobie ze mnie jaja robi i jestem naiwna to byłoby mi strasznie głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjljklklj
kup i napisz w karteczce "teraz poradzę sobie sama mam nadzieje, że Ty też"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×