Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekam rozsadne mamy

Dalybyscie 3-miesieczniakowi cos oprocz mleka?? nie mam na mysli schabowego ;)

Polecane posty

Gość czekam rozsadne mamy
no to moze :) wlasnie nie chce kaszki podawac tam sam cukier jest,chce dosypac do butelki mleka z pol lyzeczki kleiku kukurydzianego nic wiecej:) bylam ciekawa jka robia inne mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogoda wysmienita
Oczywiście jesli chcesz możesz podawać: kleiki do mleka, gerberki marchewkowe itp. W KSIĄŻKACH PISZĄ ŻE OD 4 MIESIĄCA ale to Ty jestes matką i widzisz jak rozwija się Twoje dziecko. To nie jest żelazna reguła tylko wskazówka. Ja rozszerzyłam dietę właśnie po 3 miesiącu i synek jest zdrowy i prawidłowo się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam rozsadne mamy
pogoda wysmienita:) uwazam dokladnie tak jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam rozsadne mamy
czy ktoras mama podzieli sie ze mna swoimi doswiadczeniami?:) piekna pogoda dzisiaj zaraz spadamy na spacer;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CrK
Ja w wieku trzech miesięcy jadłem grzanki z czekoladą gryząc je samymi dziąsłami :D Żyję i mam się świetnie od 23 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja......
wiesz ja tez tak czekałam kiedy wreszcie będę mogła dawac cos wiecej niz mleko... ale teraz mysle ze jednak z mlekiem było najłatwiej, mały wypił butle która szybko sie robiło, wczesniej piers to tez nie musialam za bardzo nic robic no a teraz to karmienie łyzeczką, robienie posiłków itd uwazam ze kiedys było łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik się znacie
nasze babki wiedzialy co robią, za nimi stały wieki doświadczeń, w 2 miesiącu dawały sok z marchwi- to zdrowsze iż dać dziecku marchew, bo wszystkie zanieczyszczenia zostają w wytłoczynach, a sok zawiera wyłącznie witaminy i mikroelementy oraz skrukturalną wodę - najzdrowszą jaka może byc około 4 miesiąca dziecko zaczyna wytwarzac enzymy trawienne i jest żywo zainteresowane tym, co inni jedzą - to jest dobry czas na rozszerzanie diety - jeżeli przegapi się ten moment, dziecko może wyrosnąć na potencjalnego niejadka - nie rozwiną mu się w dostatecznym stopniu kubki smakowe jest zainteresowane jedzeniem z łyżeczki i stara się współprcować w 5-6 miesiącu zaczynaja wychodzić zęby - jeżeli nawet nie wychodzą, to dziąsła są na tyle twarde aby gryźć - tu również natura znalazła rozwiązanie - w tym czasie kończą się w organizmie dziecka zapasy żelaza - więc by je uzupełnić musi jeśc pokarmy stale zawierajace żelazo... kiedyś nie znano wzbogacanych żelazem mlek i kaszek na zęby dawano do gryzienia skórkę od chleba - teraz nazywają to szumnie ekspozycją na gluten i ciągle zmieniają terminy - w ciągu 15 lat ze 3 razy za 20 lat nasze dzieci będą śmiły sie z pomysłów dzisiejszych dietetyków, większość procesów natury niestety jeszcze jest nie odkryta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja czytam i widzę
że największym problemem jest to niedoczekanie się matek by podawać cos "innego" niż mleko bo przeciez mleko takie biaaaałe i nudne :D. Weźcie dziewczyny na luz i dajcie tym dzieciom normalnie się rozwijać zgodnie z wiekiem a nie na siłę bo mamusie juz zacierają ręce żeby wpychać w dziecko kolorowe soczki . Do 5 miesiąca dziecko będące na mm powinno mieć podawane tylko mleko a od skończonego 5 mies mozna wprowadzać rozszerzanie diety. Niemowlęta na mleku z piersi czekają miesiąc dłużej , natomiast dzieci z niedowagą, gorzej przyjajające żelazo bądź inne witaminy czy minerały a także niemowlęta które miały przebytą anemię i wczesniaki owszem powinny mieć rozszerzaną dietę po 4 miesiącu zycia. Info że pokarm nadaje się dla dzieci po 4 miesiącu mówi o tym że należy go podać dziekcu w przedzialne od 4 - 6 miesięcy natomiast info że pokarm nadaje się od 6 miesiąca mówi że jak niemowle wejdzie w 6 miesiąc obojętne czy 1go czy kolejnego dnia (nie musimy czekać aż wybije dzień urodzin) to można podac dany pokarm. Produkty dzielimy na te które podaje się grupie pierwszej czyli tym niemowlętom o których była mowa czyli po 4 miesiącu , potem jest grupa druga (6 - 9 m) a potem trzecia (10 - 12) po 12 miesiącu grupa czwarta to grupa junior. PIerwsze posiłki inne niż mleko podajemy najwczęsniej i to za opinią pediatry po 4 miesiącu ! NIe ma czegoś takiego jak pół bidy jak podam dwa tygodnie wcześniej bo równiedobrze można by podać i miesiąc wczesniej a co tam, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja czytam i widzę
Tak , tak , nasze doświadczone babki podawąły też cukier przez szmatkę i nabawiały dzieci na to że rosły im odrazu zabki z próchnicą. Nasz babki podawały wywar z mięsa dzieciom w wieku 3 miesięcy (za poradą lekarzy) podczas gdy dziecko może coś tkaiego strawić i to nieporadnie dopiero w 16 tygodniuj życia. Nasze babki robiły masę błędów których obecnie się nie popełnia (krepowanie nóżek i prostowanie ich na ciasno by dziecku nie pozostały takie krzywe na przyszłość ;)), podawanie do picia czarnej herbaty, podawanie cukru, przekłuwanie dziąseł igłą by ząbki miały wolną drogę na przebicie się i wiele innych . Kiedyś czytałam że największy odsetek dzieci i niemowląt z krzywicą, anemią , brakiem wapnia i kruchymi kościami oraz psującymi się zębami przypada właśnie na czas wychowywania naszych babć i ich dzieci. Największe zaniedbania pod kątem higieny oraz niedopasowania rodzaju pokarmów dla konkretnych grup wiekowych równiez przypada na ten czas w Polsce więc o czym tu mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik się znacie
ja mówię o wcześniejszych babkach, bo ta pseudmedycyna 20 wieku to wiesz... te wcześniejsze babki nie używały cukru, bo go nie znano, tylko miodu, czyścily zęby gałązka jabłoni, co było bardziej skuteczne, niż dzisiejsze pasty i szczotki i nie znały próchnicy... natura wszystko przewidzi, eskimosi nie mieli warzyw, owoców, światła słonecznego, a jednak rośli zdrowo w czasie wojny rodzily sie dzieci, jadły proste jedzenie i dzisiaj to są o wiele silniejsze organizmy niz nasze - to są nasi rodzice i dziadkowie, którzy dożyją późnych lat, a my zbyt wiele faszerujemy się chemią, słuchamy idiotycznych nowinek ze świata pseudo wiedzy medycznej, lykamy tony tabletek i umieramy na raka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik się znacie
a kręowanie noworodków znowu jest w modzie - daje to dziecku poczucie bezpieczeństwa i spokoju - w brzuchu nie miało wiele miejsca - tylko teraz to sie nazywa ostatnim odkryciem lekarzy z xxx... babki zawijały dzieciaka w chustkę i zakladaly na plecy, dziecko było bzpieczne i spokojne, spalo z matka w łóżku, dostawało cycka na żądanie i było git a teraz po 100 latach do tego się wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecku z wieku 6 miesięcy
zaczynaja roznąc zęby - natura tak wymysliła i to najlepszy dowód na to że diete nalezy rozszerzać wcześniej bo jak juz rosna zęby to pora na nauke gryzienia, a nie dopiero na poznawania nowych smaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×