Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hettta

gdy facet nie chce zostawac na noc

Polecane posty

Gość odwagi usmiechu
swiezalatte - racja. w moim przypadku to byl wolontariat w schronisku dla ziwerzat. pomoglo jak cholera. naprawde, perspektywa sie zmienia. a nasza bohaterka ma psa, wiec na pewno zrozumie i znajdzie cos swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwagi usmiechu
hettta ale dlaczego myslalas, ze cos powaznego przy takim traktowaniu? skad ci to przyszlo do glowy? twoja intuicja przeciez jednak chyba cos ci mowila, inaczej bys nie zaczela tego topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odwrotnie
Dziewczyno kochana nie masz czego żałować, jak Ci będzie bardzo ciężko na początku pomyśl sobie od razu jak by wyglądało Twoje życie za 25lat przy jego boku, uwierz mi, pomoże natychmiast. Odetchnij na razie, daj sobie czas, a miłość sama Cię znajdzie, zapuka nie spodziewanie, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hettta wiem że to jest dołujące co dzisiaj przeszłaś ,ale to nie miało sensu ,nic was nie łączyło wszystko dzieliło .Facet jakiś niepoważny, znalazł spokojną przystań i było mu wygodnie a jak w przystani zmienił się wiatr to odpłynął.Beznadzieja , i nie nazywaj wszystkich facetów dupkami bo to nie prawda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwagi usmiechu hettta ale dlaczego myslalas, ze cos powaznego przy takim traktowaniu? skad ci to przyszlo do glowy? twoja intuicja przeciez jednak chyba cos ci mowila, inaczej bys nie zaczela tego topiku? Tak sobie mysle, że intuicja to może i mi coś mówiła, al e nie chciałam tego widziec. Przynajmniej od pewnego czasu. Ale zawsze sobie mówiłam, że w związku bywają problemy i ze to normalne. Trzeba je rozwiązywać a nie uciekać przy pierwszym nieporozumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BluMen orginal .Beznadzieja , i nie nazywaj wszystkich facetów dupkami bo to nie prawda No wiem, ale jestem bardzo rozżalona. Jeszcze sie gospytałam, skoro od pewnego czasu widział ze miedzy nami coś nie gra, to czemu mał służyć seks? Ale wiecie co , nie rozumiem co mi odpowiedział:/ Coś, że dla niego seks nie jest najwazniejszy czy coś takiego... To do licha dlaczego to robił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwagi usmiechu
hetta no tak ale wyscie nie mieli problemu lecz facet byl caly na nie. to zasadnicza roznica... zreszta wiesz, bos madra i widzisz, ze wiele rzeczy sobie wmawialas. naparwde zobacz wszyscy ci pisza ze to do niczego bylo. warto dac sobie szanse na cos normalnego!nie idealnego ale normalnego zwiazku w ktorym drugi czlowiek tylko i az cie CHCE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hetta no tak ale wyscie nie mieli problemu lecz facet byl caly na nie Może to dziwnie zabrzmi, ale nie widziałam tego. Hmm powiedział mi tez, ze chce aby jego partnerka podzielała jego pasje, to by było idealnie. Ale ani razu nic nie było o podzielaniu moich. Wiem, ze tyle osób mi pisało ze to nie ma sensu, ale perspektywa jest inna jak się jest w środku. Dlatego tez napisałam na forum bo zalezało mi na opiniach całkiem obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie idealnego ale normalnego zwiazku w ktorym drugi czlowiek tylko i az cie CHCE!" ładnie napisane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supernova Lilija
Glaskam po glowie. Takie zrywania to traumatyczne przezycie. Wiadomo ze oczekiwalas ze odpowie ze sie zmieni dla Ciebie, ze sie ulozy, ze chce sie dalej spotykac. I ty bys mu uwierzyla i wiesz co by sie stalo? Nic, bylo by tak jak dawniej, bo ludzie sie nie zmieniaja. A ty zaslugujesz na milosc. I zobaczysz jaka jeszcze bedziesz szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supernova Lilija
I to co napisala 'a odwrotnie' pomysl o swoim zyciu za 25 lat? Bys sie dopiero biczowala zes takiego chlopa wziela. Dobrze ze nie zaciazylas. Jakos brak pasji mu wczesniej nie przeszkadzal. Dupek skonczony. Niech on sie lepiej do gor przeprowadzi i pozna jakas miejscowa, zeby potem nie wygadywal ze zero wspol.hobby. Ja powaznie zadam www strony gdzie bedzie mozna wpisywac wady naszych bylych pod zdjeciami zeby nastepna widziala w co sie pakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hetta
Ale ja nie oczekiwalam ze sie zmieni. Tylko chcialam kompromisu w pewnych sprawach.A uslyszalam ze on ich nie uznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to ja.Czuje sie wypluta dzisiaj i wszystko mnie męczy. To mozliweze od wczoraj schudlam 1 kg? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
jakby został na noc, to by już znaczyło, że się trochę angażuje, a on po prostu nie chce. Zrozum go i tyle. Dla niego to mile spędzany czas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to wiem. Ale i tak czuje sie paskudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdzie, jeszcze po tych ostatnich jego słowach, że nie widzi z Tobą przyszłości to już wszystko jasne.Egoista brał pod uwage tylko swoje potrzeby, traktował jak koło zapasowe, niech burak szuka dziunki z którą będzie mógł dzielić swoje "pasje". Nic się nie bój, wszystko będzie dobrze, poznasz kogoś w najmniej spodziewanym momencie, ale pamiętaj, masz być dla tej osoby najważniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie myslalam o tej wczorajszej rozmowie i doszło domnie, że cały czas przewijało się zdanie o jego pasjach, sposobach spedzania czasu, a o moich nic nie mówił. Kurcze, przeciec juz od zimy tak było. Ale byłam ślepa. no i oczywiscie chodzilismy tam gdzie on chciał i spedzalismy czas "pod niego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wodka przejdzie, jeszcze po tych ostatnich jego słowach, że nie widzi z Tobą przyszłości to już wszystko jasne To akurat przyswoiłam i nawet jakby hipotetycznie chciał wrócić, to ja już niekoniecznie. Ale i tak mi smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocieszcie mnie, bo jestem dzis wypluta i do niczego się nie nadaję ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby wiem ze dobrze zrobilam nie ciągnąc tego dalej ale i tak paskudnie sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjklkjghg
a moze on wstydzi sie zrobic u ciebie kupe albo puszczac baki (to byl moj powod nie zostawania na noc u faceta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisał do mnie dzis z zapytaniem czy moglibysmy sie jeszcze spotkac porozmawiac. Odpisałam ze nie sądzę aby to był dobry pomysł. Bo juz mi wyjasnił wszystko. A teraz się łamę , czy dobrze zrobiłam. Chociaż w głębi , to mysle ze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłaś, on dosadnie Ci powiedział, że nie traktuje Cie poważnie więc nie ma o czym rozmawiać, Ty masz inne oczekiwania, on inne, nie zawracaj sobie nim już głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Co mam robic? Dostałam 2go smsa, ze zawsze mu na mnie zalezalo ale nie umial tego okazac przeprasza. Zrozumie jak sie nie bede z nim chciała juz widziec. Ja miękne.Co robić? Ale nie chce zeby zwiazek wygladal jak dotad. Czy mój partner (byly)mógłby sie tak przez 2 dni zmienś?? Coś mi rozum mówi ze nie. Ale serce :a moze jednak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, że porozmawiac
skoro on chce rozmowy to moze cos do niego dotarło. dlaczego miałabyś nie spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie starał się okazać, bo ciągle, w każdym zdaniu Ci dawał do zrozumienia, że jesteś dla niego nikim.Rob co uważasz, ale postaw jakieś warunki, bo Ty masz być dla niego najważniejsza, a nie mamusia, czy koledzy.I zapytaj sie, co z tymi pasjami, skoro on chce mieć kogoś, z kim chce realizować swoje marzenia, a że ty masz inne, to jak to widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To radzicie pogadać? bo mi sie wydaje ze juz wszystko mi ostatnio powiedział. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pogadaj, ale nie pozwól żeby Cie tak traktował i zapytaj się go, o co mu chodzi, bo wczoraj mówił, że nie widzi z Tobą przyszłości i macie niewiele wspólnego, a teraz że mu zależy, przekonaj się, czy nie jesteś tylko jego zapchaj czasem, kiedy nie ma nic innego do roboty, badź stanowcza w tym wszystkim, bo facet znowu Cie wyroluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co na razie niechce z nim gadac. Napisał ze w gniewie mi nagadal takich rzeczy i o tej rodzinie, ze nie chce jej ze mna zakladac w przyszłosci. Ale on mi tego nie mowił w gniewie. Siedzielismy za stolem pijac herbate i cala rozmowa byla bardzo spokojna, Rzeczowo do mnie mówił"NIE WIDZE Z TOBA PRZYSZŁOSCI I ZAKŁADANIA RODZINY:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×