Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KoKoEURROspokoo!

macie własne mieszkania/domy (nie na kredyt) czy mieszkacie gdzieś kątem u kogoś

Polecane posty

Gość KoKoEURROspokoo!

j.w. my już 3 lata zbieramy na mieszkanie, i uzbierać nie możemy, coraz ciężej coś odłożyć, bo coraz jakieś wydatki wyskakują. narazie mieszkamy w mieszkaniu teściów, (oni mieszkają gdzie indziej) więc jesteśmy sami ale generalnie nic nie można w mieszkaniu zrobić itp, coraz częściej pytają kiedy coś kupimy... marze już o własnym mieszkaniu, codziennie o tym myślę. żyjemy b skromnie żeby jak najwięcej odłożyć.. ehhh ma ktoś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jvnkk
Witam Ja mam własny dom w Polsce a mimo to mieszkam za granica bo żyje sie tu lepiej tez staramy sie odłożyć i kupić mieszkanie tutaj ale jest cieżko z tym odkladaniem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Być nianią....
Mieszkamy w wynajmowanym. za 750 zł miesiecznie. mamy działke. jestesmy na etapie wyrabiania planu. mamy już pustaki na cały dom cegłe na kominy i zbrojenie. odkładamy 2 tysiące co miesiąc. 4 lata i zbudujemy domeg 100m2. tak zeby na dół się wprowadzić. teść dorzucił 20 tysięcy. łaski nie robił mąz za darmo u niego robił na gospodarce przez 15 lat. I jeszcze mąż do tego dokładał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gin345434543
dzisiaj jak rodzice nie zasponsorują to ciężko coś kupić za własne pieniądze, taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkamy w domu rodziców
kiedyś nam go przepiszą. Rodzice wybudowali sobie inny dom i tam zamieszkali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoKoEURROspokoo!
nam rodzice nie dołożą. mam jeszcze książeczkę mieszkaniową, ale chyba gówno jest już warta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginek01010101010110
nam rodzice kupili mieszkanie i samochód, ale wszystkim mówimy że sami się dorobiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Być nianią....
Uważam że rodzice nie powinni kupować wszystkiego dzieciom...dać wędkę a nie rybkę. Ale to moje zdanie. Np. Dom nas będzie kosztował jeszcze 80 tysięcy stan surowy-mamy te pustaki i kilka innych rzeczy i 50 dół żeby wykończyć. te 20 od rodziców utonie w innych wydatkach....ale cóż. Planujemy dobrać kredyt na koniec 50 tysięcy na 6 lat taki ....żeby się wprowadzić szybciej. Bo kwota kredytu wtedy pójdzie na poczet 750 za wynajem. No i jak wezm,e 50 tysięcy na 6 lat to oddam 60 do banku a nie sto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy dwa mieszkania. Mąż swoje ja swoje. Są nasze, nie banku, ale marzy mi się domek gdzieś pod miastem. Z dala od wielkich płyt i zgiełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedys juz był taki temat
My mamy dom 130m2 na działce 1000m2. Bez kredytu. Budowalismy sie zarabiajac na bieżąco. Mój wtedy chłopak kupił ziemie jak była jeszcze dobra cena w 2005 roku. Po slubie w 2008 mieszkalismy u Tesciow bez kosztów. Az w koncu w 2011 zamieszkalismy u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Być nianią....
dodam że jesteśmy 9 miesiecy po slubie. Ja mam 22 a mąż 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Być nianią....
130 m2 to dla mnie za dużo....100m maksymalnie...ale to moje zdanie. My mamy działke 18x70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz racje
ja dostałam nieczkanie od rodziców (64 m) .Kilka lat mieszkałam w nim sama . Teraz mam męża i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedys juz był taki temat
130m2 - ale z garazem :) takze chałupa jest w sam raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Być nianią....
To chyba że. My garaż oddzielnie chcemy postawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z Polski B
Jesteśmy 5 lat po ślubie, od roku mieszkamy w swoim domu. Działka, pustaki, drewno na dach i ok 25 tys to wkład moich rodziców. Teściowie - 25 tys. Nie mamy kredytu, żyjemy z mojej pensji, wypłata męża od początku była odkładana na cele budowlane - 3500 zł. Brakuje nam pełnego umeblowania, ogrodzenia i urządzenia ogrodu. Czasem warto zacisnąć pasa i zakasać rękawy :) budowaliśmy systemem w połowie gospodarczym, po części zleconym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolcia :)
mi kupili rodzice mieszkanie 100m , teraz co miesiąc mi dają 2000zł, bo mało zarabiam i nie zawsze mi starcza na jedzenie, kosmetyki, imprezy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidtkaaaaaa
mi udało sie kupić mieszkanie w 2004 za 80 tysiecy,na kredyt ale juz prawie go spłaciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona swego meza
My mieszkamy zagranica, wynajmujemy. W Polsce czeka mieszkanie w domu tesciow do remontu, ale waham sie... co do mieszkania na kupie, nie wiem, czy na stale zagranica nie zostaniemy. Chociaz niedlugo ide do pracy i da sie na remont spokojnie odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
A my mamy mieszkanie 60 m z kredytem. Planujemy je spłacić w ciągu maksymalnie 10 lat (jeszcze 6 lat nam zostało do 10). I uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie bo można od razu zamieszkać u siebie a i tak oszczędzać i spłacić szybciej. Mam koleżankę, która już z 8 lat buduje dom z na bieżąco zarabianych pieniędzy. Dla mnie to niepojęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy domekswoj bez kredytu, ale 6 lat juz pracujemy (teraz tylko maz bo ja zajmuje sie corka) za granicą a inwestujemy w dom, tylko ciekawe kiedy na stale w nim zamieszkamy;-) A tutaj mieszkamy w wynajetym domu takze nie jest latwo utrzymac dwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
No ta koleżanka też za granicą pracuje. Całe życie tam. Zbuduje dom i co dalej? Wróci do Polski? I co będzie robić? Tam wykonuje najniższą robotę. Nie rozumiem czym się kierują tacy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odziedziczylam dom po rodzicach 3 pokoje , kuchnia , lazienka , piwnica i strych. Po slubie rodzice przeniesli sie do "kawalerki" ktora wyremontowal im maz - mieszkaja zaraz obok naszego domu w jednym ogrodzeniu. Do tego mam duzy ogrod i dzialki. :) Ogolnie jestem bogata z domu :) Wspolczuje ludziom ktorzy musza brac kredyty i potem, spolacac je az do emerytury. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz przeczytalam caly topik i smiac mi sie chce bo wiekszosc majac nie wiecej niz 30 lat juz mialo wlasne domy wolnostojace z ogrodami, dzialkami itp. No tak baju, baju , pomarzyc kazdy moze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w Polsce nigdy domu bym sie nie dorobila wiec wyjscia nie mielismy ale boje sie powrotu ze nie bede miala pracy dlatego z roku na rok to odkladamy... moze jakas wlasna firma sie zobaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby mieszkanie kupić BEZ KREDYTU to prawda taka że trzeba zbierać na nie latami.Chyba że ktoś zarabia grubą kasę to już inna bajka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reczko
jagodo - zgodzę się, też mnie dziwi, że młodzi ludzie piszą,że mają swoje mieszkania czy domy, i że dorobili się ich sami od zera. Tak, tylko ciekawe, gdzie w Polsce można tyle zarobić, żeby móc sobie tak ot kupić dom i nie mieć kredytu na głowie. Gdzieś musi być haczyk. Albo bogaci rodzice, albo jakiś majątek po rodzicach odziedziczony, który może sprzedali, dołożyli trochę swojego grosza i kupili coś innego, albo jakieś odłożone pieniądze z jakichś lewych zarobków. Jeśli młodzi ludzie żyją w Polsce i nie mają żadnego dorobku, tylko mają kupić mieszkanie od zera sami, to jedynie mogliby wziąć kredyt do emerytury i całe życie zażynać się, płacąc jakieś 2 tysiaki raty kredytu co miesiąc, a nie zapominajmy, że często zarobki miesięczne ludzi w Polsce to trochę ponad tysiąc zł. Tez mnie ciekawi, skąd ludzie tę kasę na mieszkania mają. Ja z mężem pracujemy na etat obydwoje i nie stać nas na spłacanie kredytu co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własny dom z duzym podworkiem,,i takze mieszkanie w bloku 4 pokojowe wlasnosciowe męza,na drugim koncu polski ktore od kilku lat jest wynajmowane Podziwiam osoby,ktorym udalo sie przed trzydziestką, bez zadnych hipotek i kredytow,czy pomocy rodziny dorobic sie wlasnego "em" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reczko
Nawet jak latami będziesz zbierać, to i tak nie uzbierasz na mieszkanie, dzisiaj cena za m2 mieszkania jest kolosalna. weź tu teraz uzbieraj 200-300 tys. ze zwykłych zarobków comiesięcznych - bo tyle kosztują średnio jakieś standardowe mieszkania, to niemożliwe tyle uzbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam za granica
w wynajmowanym mieszkaniu. Oszczedzamy i za jakis rok bedzie nas stac na to zeby albo kupic dom w Polsce za gotowke albo wziac kredyt na 20-30 lat i kupic dom tu gdzie mieszkamy. Wrocic do Polski moglibysmy, praca tu na nas czeka, ale nie wiem czy tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×