Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laczek.

Moja mama ma gdzieś moje zdrowie

Polecane posty

Gość Laczek.
Może to przez to że jestem troche rozpieszczona i sama nic nie umiem załatwić, nie wiem jak ja sobie poradze w zyciu, wszyscy w moim wieku juz sami wszystko robią, a ja czuje sie jak mala dziewczynka ale musze coś z tym zrobić :[ Koło mojej szkoły jest taka przychodnia, pójdę tam w poniedziałek i zapytam -tak jak piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laczek.
Może to przez to że jestem troche rozpieszczona i sama nic nie umiem załatwić, nie wiem jak ja sobie poradze w zyciu, wszyscy w moim wieku juz sami wszystko robią, a ja czuje sie jak mala dziewczynka ale musze coś z tym zrobić :[ Koło mojej szkoły jest taka przychodnia, pójdę tam w poniedziałek i zapytam -tak jak piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozesz sam/sama
W szpitalu jest punkt wyrabiania nowych ksiazeczek. Robia to od reki. Poszukaj w internecie gdzie wyrabiaja ksiazeczki zdrowia. Zadzwon tam zapytaj sie co potrzebujesz zeby dostac ksiazeczke z aktualnym adresem. Idziesz tam i oni drukuja od reki. Wiem bo w twoim wieku bylam sobie wyrobic ksiazeczke sama bo mi zabraklo stron. Nie boj sie to sa male latwe rzeczy ktroe ludzie musza ogarniac na codzien. Doroslosc na tym polega, bedziesz musiala chodzic po urzedach, lekarzach, bedziesz musiala znalesc prace zalozyc konto itd. Im szybciej to zrozumiesz tym szybciej sie tego nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Laczek w jakim mieście mieszkasz? Poszukam ci na ineternecie przychodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
No idź sama. Ale masz przejebane, ja też mam probemy ze zdrowiem jakieś pierdolone anomalie, nie chce mi się zyc, co to za życie, zrobiłem badanie i tarczyca w porządku, lekarze to idioci, ciekawe czy ci w ogóle pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Mad co u Ciebie się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Może Ci coś doradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Co mi możesz doradzić. Sam siebie zdiagnozowałem. Bruksizm, fibromalgia, skolioza, sysfunkcje stawowe, wypadły mi krążki stawu skorniowo żuchowoego... a lekarze odsyłali mnie i odbijali jak piłeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Co mi możesz doradzić. Sam siebie zdiagnozowałem. Bruksizm, fibromalgia, skolioza, sysfunkcje stawowe, wypadły mi krążki stawu skorniowo żuchowoego... a lekarze odsyłali mnie i odbijali jak piłeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Do tego doszła teraz depresja i jakaś pierdolona lipomastia, jebie mnie takie życie, chyba wolę popełnić samobójstwo niż tak żyć, nie mam kasy na leczenie, z resztą nie mam cierpliwości do lekarzy. większośc to skonczeni debile, przemądrzali, myślą że się tak znają, a są idiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Osz kurcze myslałam o czymś innym jak napisałeś o tarczycy , jest wie chorób podobnych związanych z tarczyca i dlatego się zapytałam W twoim przypadku nie pomoge ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Może powinienes iśc po psychologa również , widzę że masz depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
wiele*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Psycholog mi nie pomoże, nie jestem podatny na wpływy, wręcz jestem antykonformistą. A u mnie matka, tez to wszystko bagatelizuje, przez nią jeszcze mi się pogorszyło, wygoniła mnie do fizycznej roboty i jeszcze bardziej kręgosłup sobie zjebałem. Ludzie mnie pocieszają , ale niech spierdalają , życie nie ma sensu, a już tym bardziej jak się ma tak spierdolone zdrowie, mam nadzieję ,że długo nie pożyję, jak coś to sam ze sobą skończę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Byłeś u Neurologa z tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Trzym się , jak nie byłeś u Neurologa to radzę ci sie wybrac do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Byłem u neurologa, powiedział że to kwestia psychiki i wziął stówę. To nie pomoże mi neurolog, tylko wspólpraca kilku specjalistów, nie mam na to siły, w Polsce, to chuj nie lekarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
nikt mi nie pomoże, mam juz to w dupie, moje życie jest do niczego, nie chce go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachona na zawsze
Jak cie boli kręgosłup to od czergo on jest . Ile lat masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Kręgosłup to tylko wierzchołek góry lodowej, skoliozy już się z resztą nie da wyleczyć, mam 22 lata. Już nigdy nic nie bedzie takie samo, ludzie nie doceniają zdrowia, dopóki go nie stracą. Łatwo coś stracic a trudniej docenić... ja już o swoim życiu moge mówic w czasie przeszłym, pierdolę to wszystko, nie dość że jestem chory i zmeczony to jeszcze musze żyć w tym debilnym , powierzchownym niemyślącym, obłudnym społeczenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mad World
Tu chodzi o bruksizm... to wszystko jest bardzo skomplikowane... 90 % lekarzy nawet nie wie co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×