Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość japrdaaaa

CO JA ZE SOBA ZROBILAM !!!

Polecane posty

Gość japrdaaaa

Zaczne od tego,ze jestem plaska jak decha,nie mam NIC cyckow. I w gimnazjum chlopacy sie zaczeli ze mnie z tego powodu wysmiewac,a ze glupia bylam i do tego mega wrazliwa zaczelam sobie stopniowo wypychac stanik,dla swietego spokoju. I bylo przez jakis czas dobrze. Ale teraz za daleko zaszlam,stanik duzy,a cyckow brak,nie urosly nic w ciagu 3 lat ;( jestem w nowej szkole i wszyscy zastanawiali sie nad moim biustem. Chlopak z klasy,najwieksze ciacho podkochiwal sie we mnie,nawet sie calowalismy i byl swiecie przekonany,ze mam cycki,ale go olalam,wlasnie dlatego. Ostatnio olalam to wgl i przyszlam w dekoldzie. Ten wzrok wszystkich byl straszny,JEGO szczegolnie, widzialam,ze patrzyl w cycki. Ale mi glupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Co byscie zrobili w mojej sytuacji? Zapadam sie.. Glupia bylam,beczalam,ze mi dokuczaja i bylam pewna,ze mi urosna..a tu nic. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiensa wiesna
ale co masz na myśli? jakiej chcesz rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Cos na porost,albo jak sie wyzbyc kompleksu,cokolwiek.. Tak mi wstyd.. Nie chcialam byc gorsza,sa dziewczyny z malym biustem,ale ja nawet malego nie mam. Mam klate,jak u faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiensa wiesna
no na porost to nic nie ma... na pocieszenie mogę ci napisać,że ja kiedyś się modliłam o duży biust (na serio się modliłam) no i mam miseczkę E. mam 29 lat, nie cierpię ich. wyglądam przez nie dużo grubiej, staniki ciężko kupić (a jeśli już to ceny jak za zboże), no i zaczynają niestety przegrywać z grawitacją. a w liceum poderwałam na nie szkolnego przystojniaka, później został moim mężem, a w końcu byłym mężem. na cycki poderwiesz tylko prymitywa. chcesz jeszcze minusów? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
A jakbyś sie czuła,gdybyś ich w ogóle nie miała? Zakładając,basen. Nie chodzę. Impreza? Sukienki z dekoldem nie zaloze. Wf? Dziewczyny w klasie sie przebieraja i opowiadaja o swoim biuscie,ze urosl im ostatnio itp. A ja? Chowam sie i powstrzymuje,zeby sie w glowe z mojej glupoty i braku cyckow nie uderzyc.. Sprobuje Twojego sposobu, moze modlitwa pomoze... Wiesz,facet chodzby jaki swiety,na cycki poleci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiensa wiesna
no to masz :-) na basen nie chodzę,bo nie mogę założyć kostiumu jednoczęściowego (grawitacja), w dwuczęściowych nigdy nie mogłam znaleźć stanika, z którego nie chciałyby wyleźć. nie masz pojęcia ile razy mój były dyskretnie mówił ,uważaj na stanik" - żenada, uwierz. w sukienkach z dekoltem lepiej wygląda brak biustu niż duży, bo wyglądasz po prostu grubiej. co do dziewczyn to nic ci nie poradzę, bo za stara jestem i wiem, że kiedyś takie gadanie byłoby dla mnie ważne, ale teraz... a co do facetów uwierz, że widzę kto się gapi na moje cycki i to są sami durnie. no i nie masz pojęcia ile mnie spotkało w pracy głupich, obleśnych komentarzy od kolegów i dyrektora. bleee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala*****Ala
mam tak samo jak ty autorko. ledwo widoczne czubeczki biustu, jak mała dziewczynka. na co dzień noszę staniki typu push-up. albo czasem takie zwykłe staniki, w których biust mam prawie, że mój naturalny. na basen bikini, ale ten typ z małą wkładką albo jednoczęściowy. z seksem nie mam problemu, bo powiedziałam mężowi jak byliśmy parą, ale długo. musiałam mieć pewność, że mnie zaakceptuje taką jaka jestem. jakby zwiał - to by znaczyło, że nie był mnie wart. i tak należy do tego podchodzić. znajomi na roku widzą, że mam mały biust, ale zawsze się z tego śmiejemy tak pozytywnie, zresztą mam koleżanki co mają też mały (choć w porównaniu ze mną zupełnie co innego hihi). trzeba zaakceptować siebie. Ty masz jeszcze czas, może jeszcze urosną, zrozumiałam z postów, że jesteś w szkole średniej? ja mam 23 lata. w gimnazjum też wstydziłam się, wypychałam stanik, nie chodziłam na basen, a że miałam go jako część wf to na początku zbierałam same jedynki za nieobecność, a potem załatwiłam sobie zwolnienie. mama wiedziała, widziała, że ciągle kończy się papier i chusteczki (nimi wypychałam, a że się to pociło to dawałam ciągle nowe). jak miałam 16 lat to miałam faceta, z którym miałam swój pierwszy raz. trzy lata związku, w tym ok. półtora roku współżycia wmawiałam mu, że nie chcę zdjąć bluzki, że po co, że mam brzydki stanik itp. w końcu się chyba domyślił, ale nic nie mówił. rozstaliśmy się z innych powodów. mama powiedziała: pas, powiedziała, że wie o tym wszystkim. ja wywaliłam gały na nią. powiedziała, że jakby mnie kiedyś karetka z ulicy zabrała (wiadomo, życie) to jaki to byłby wstyd?! i żebym tak na to spojrzała. od tamtej pory noszę push-upy, podnoszą te moje nędzne sutencje i wyglądam dobrze. don't worry. pocieszam się jeszcze, bo moja mama jak była panną to też biust maleńki a po ciąży - bęc, urosło i takie ma do dziś. pozdrawiam, Ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala*****Ala
hmm, każdy ma swój gust. ale jak facet naprawdę kocha to nie tylko wielkość biustu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biust, pośladki, kilogramy... Jak facet się zakocha, to wszystko schodzi na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tjpawdgdt
nie przejmuj sie, dzieci,to sie wysmiewaja,ale przynajmniej znajdziesz faceta ktory pokocha ciebie,a nie twoj biust. glowa do gory. i sa plusy tej sytuacji ze wyszlas z dekoldem,wiedza jaki masz biust i albo zaakceptuja,albo nie. jak nie,to nie byli ciebie warci,a tak,to ludzie ktorym warto zaufac. glowka do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgffghfhghj
glupia gowniara z gimnazjum jęczy ze cyckow nie ma haha do nauki szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekolt nie dekold!!!!!
to jest większa kompromitacja niż brak cycków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larousse
Hah skąd ja to znam :D całe gimnazjum modliłam się o jakiekolwiek piersi, pamiętam że co wakacje myślałam, że za rok to już muszą w końcu być a tu ciągle nic,najgorsze było kupowanie strojów no i wymigiwanie się od basenów w szkole.I też byłam całkiem płaska,kompleksy miałam straszne. Liceum przeszłam na dużych push upach, jak teraz oglądam zdjęcia to mi wstyd:P Potem zaczeły się studia, staniki zmieniłam na lekkie push-upy tak że biust wydawał się minimalny ale coś tam było, wyładniałam i przestałam przejmować się moimi mikro piersiami bo zauważyłam, że facetom takie mini piersi w ogole nie przeszkadzają ;) (nie mówie o jakichś tępych facetach na poziomie gimnazjum) na plaże bikini bez zadnych wkładek, jestem płaska ale podkreślam nogi i poślaki. Mam faceta od długiego czasu i uwielbia mój biust. Wiem, że będzie ci zajebiście cięzko ale najlepiej będzie pozbyć się całkowicie wypychaczy, nosić normalne staniki i chodzić z podniesioną głową nie przejmując się komentarzami, zobaczysz za pare lat zmienisz nastawienie bo biust to nie wszystko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123adam123
Przede wszystkim przestań oszukiwać siebie i innych. Bądź naturalna i spróbuj polubić siebie taką, jaką jesteś. Wierz mi brak cycków dyskryminuje może Twój udział w wyborach Miss Mokrego Podkoszulka, ale na pewno nie odbiera Ci szans na wspaniałych facetów. -------------------------------------------------------------------- http://www.podane.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyyy___
A lekcje zrobione??? Koniec roku się zbliża a nie cycki i cycki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nwjwdn
ja też mam małe i cóż nic nie zrobie. to nie nasza wina że nam nie urosly. musisz to zaakceptować. nie potrzebnie wypychałaś cycki bo i tak przecież prawda by wyszła na jaw. teraz po prostu zostaje ci je zaakceptować i uwierz mi że nie kazdemu facetowi zalezy na cyckach. na nie patrza tylko tacy co szukają panny by sie zabawic. komuś musi zalezeć na tobie a nie na piersiach. głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larousse
No i na pocieszenie zdjęcia znanych kobiet z mikro biustem :) http://www.google.pl/imgres?start=156&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1360&bih=677&addh=36&tbm=isch&tbnid=XVeAU2YdGbGjqM:&imgrefurl=http://realwomanjeans.blogspot.com/2011/07/selma-blair-is-proud-new-mother-of-baby.html&docid=UYFUKV6rReEf4M&imgurl=http://3.bp.blogspot.com/-WxKEWifCOdU/TjApHXGdgqI/AAAAAAAABuA/rwfGX9mlKW4/s1600/selma%252Bblair%252Ba%252Bproud%252Bnew%252Bmother.jpg&w=376&h=490&ei=jevBT-E_oqPiBNrhpYEK&zoom=1&iact=hc&vpx=849&vpy=310&dur=33&hovh=256&hovw=197&tx=102&ty=185&sig=106018875081523771878&page=6&tbnh=152&tbnw=130&ndsp=32&ved=1t:429,r:5,s:156,i:155 http://www.picturesdepot.com/celebrities/6711/kate+hudson+on+the+beach.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfdhdf
ponoc kasia figura wymodlila sobie swoje cycki, czytalam w jednym z wywiadow, wiec cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Na pewno większość ludzi w mojej miejscowości i moi znajomi domyślają się,jaki mam biust. Najgorsze jest to,ze w kazdej mozliwej sytuacji probuja zajrzec pod bluzke. Dlatego chodze wgl bez dekoldu. Albo jakas impreza,jak troche wypija,to zaczynaja mnie macac. Caly czas musze sie pilnowac,to takie okropne.. Moje 2 najlepsze przyjaciolki z klasy (tak jakos wyszlo),to bardzo zgrabne,opalone, z duzym,ladnym biustem, sliczna buzia itd. A ja przy nich odstaje..tzn nie jestem brzydka,ale nie dosc,ze pryszczata,blada, to jeszcze plaska. I gdy idziemy razem na impreze,to one przymierzaja sterte ubran,te z dekoldem, i swietnie wygladaja,a mi sie wtedy odechciewa zyc.. I zawsze do nich zarywaja jak jestesmy razem,a mnie zlewaja. A jak sie pozbyc push-upu? Chyba na studiach dopiero,bo tu bym byla przegrana. Najpierw plaska, potem z biustem,a nagle znow go nie ma ??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Na pewno większość ludzi w mojej miejscowości i moi znajomi domyślają się,jaki mam biust. Najgorsze jest to,ze w kazdej mozliwej sytuacji probuja zajrzec pod bluzke. Dlatego chodze wgl bez dekoldu. Albo jakas impreza,jak troche wypija,to zaczynaja mnie macac. Caly czas musze sie pilnowac,to takie okropne.. Moje 2 najlepsze przyjaciolki z klasy (tak jakos wyszlo),to bardzo zgrabne,opalone, z duzym,ladnym biustem, sliczna buzia itd. A ja przy nich odstaje..tzn nie jestem brzydka,ale nie dosc,ze pryszczata,blada, to jeszcze plaska. I gdy idziemy razem na impreze,to one przymierzaja sterte ubran,te z dekoldem, i swietnie wygladaja,a mi sie wtedy odechciewa zyc.. I zawsze do nich zarywaja jak jestesmy razem,a mnie zlewaja. A jak sie pozbyc push-upu? Chyba na studiach dopiero,bo tu bym byla przegrana. Najpierw plaska, potem z biustem,a nagle znow go nie ma ??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Na pewno większość ludzi w mojej miejscowości i moi znajomi domyślają się,jaki mam biust. Najgorsze jest to,ze w kazdej mozliwej sytuacji probuja zajrzec pod bluzke. Dlatego chodze wgl bez dekoldu. Albo jakas impreza,jak troche wypija,to zaczynaja mnie macac. Caly czas musze sie pilnowac,to takie okropne.. Moje 2 najlepsze przyjaciolki z klasy (tak jakos wyszlo),to bardzo zgrabne,opalone, z duzym,ladnym biustem, sliczna buzia itd. A ja przy nich odstaje..tzn nie jestem brzydka,ale nie dosc,ze pryszczata,blada, to jeszcze plaska. I gdy idziemy razem na impreze,to one przymierzaja sterte ubran,te z dekoldem, i swietnie wygladaja,a mi sie wtedy odechciewa zyc.. I zawsze do nich zarywaja jak jestesmy razem,a mnie zlewaja. A jak sie pozbyc push-upu? Chyba na studiach dopiero,bo tu bym byla przegrana. Najpierw plaska, potem z biustem,a nagle znow go nie ma ??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
I dodam,że moja rodzina tez jest nastawiona przeciwko płaskim. Zawsze babcia mi mowila,ze dziewczyna bez biustu,to nie dziewczyna i zebym cos z tym zrobila,kuzynki sie zawsze ze mnie smialy,bo one maja donice,a ja nic. Albo jak przyjaciolka mojej kuzynki powiedziala mi,ze kuzynka jej opowiada,ze jestem facetem,wiec powinnam szukac sobie dziewczyny,zeby sie dopelnic. Ciotki tez krzywo na mnie patrzyly,wszystkie sa cycate w mojej rodzinie. Mowie powaznie,nic nie sciemniajac. Do tego doszli chlopacy w szkole.. Jak pozbede sie pushupu to wszystko wroci..najchetniej zamklabym sie 4 scianach i juz nigdy nie wyszla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna34000000
Kobieta bez piersi to żałosny mutant :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Tsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala*****Ala
oj... widzę, że tobie autorko doszły złe sygnały ze strony rodziny... to nic, nie przejmuj się. noś głowę do góry podniesioną! niech wiedzą, że akceptujesz siebie. nie zwracaj uwagi na ich komentarze. nie każdy musi mieć cycki jak doniczki. hmm... czy dieta jakoś może wpłynąć... ja ogólnie jestem osobą szczupłą (choć biodra akurat dosyć spore), nawet kiedyś mówiłam swojej lekarce żebym chciała sobie przytyć trochę. ale to nie łatwo, wcale nie jadam mało, a wagę mam cały czas taką samą (waha się może o 2-3 kg w te i wewte). nie tylko na biuście opiera się świat! spójrz na siebie w lustrze, na pewno masz inne atuty, np. nogi, pupa? akcentuj je ubiorem. i kompletnie się nie przejmuj opiniami innych. a tym co pod bluzkę patrzą powiedz, że ci to miłe jak się tak podrywają, ale pozwolisz na to tylko temu jedynemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Pupe mam fajna,ale nogi juz nie..tzn. Krzywe. Jestem STRASZNIE wrazliwa osoba i chocby nikt nic nie mowil,a znalazlaby sie jedna osoba,ktora by to skomentowala,to bym sie rozbeczala. Bedzie ciezko,naprawde.. A rodzina napewno mnie ladnie zjedzie. Dobrze chociaz,ze w klasie mam takich kilka osob,ktore sa ze mna,mimo wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japrdaaaa
Pupe mam fajna,ale nogi juz nie..tzn. Krzywe. Jestem STRASZNIE wrazliwa osoba i chocby nikt nic nie mowil,a znalazlaby sie jedna osoba,ktora by to skomentowala,to bym sie rozbeczala. Bedzie ciezko,naprawde.. A rodzina napewno mnie ladnie zjedzie. Dobrze chociaz,ze w klasie mam takich kilka osob,ktore sa ze mna,mimo wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala*****Ala
ja też mam kapkę krzywe, kolana. co się pogłębiło po wypadku samochodowym jaki miałam w liceum. ale noszę rurki i phi, cóż mnie to co ktoś pomyśli. a mój mąż ciągle mówi, że uwielbia moje nogi ;) rozumiem cię doskonale, też byłam taka wrażliwa za młodu (teraz też coś zostało, ale z tamtymi czasami nie ma porównania). łatwo wpadałam w dołki, miałam depresję i próbę samobójczą, ale to wynikało też z innych zupełnie spraw. nie masz się co przejmować ciotkami i kuzynkami. z całą pewnością murem za tobą stanie mama. możesz być tego pewna. kup sobie staniki z push-upem, bikini z lekkimi wkładkami, optycznie powiększą ci biust, a bez wstydu będziesz mogła iść na basen. dietetyk też może ci pomoże, może doradzi. absolutnie wszystkie środki na porost biustu dostępne w sieci odpadają, bo ich składniki mogą zaszkodzić a nie pomóc. endokrynolog, to tak, to lekarz zajmujący się hormonami, zrobią ci badania, może się okazać, że któregoś po prostu ci brakuje. wtedy będziesz go przyjmować i może coś urośnie. moja koleżanka w gimnazjum była b. mała. za niska, za chuda. zaczęła przyjmować hormony i urosła. co prawda obecnie ma jakieś 160cm wzrostu (może trochę więcej), ale wygląda dobrze, ma biust, tyłek (aż za dużo:P). don't worry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×