Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a jak u was jest??

Czy nie raz wam wstyd za wlasne dzieci?

Polecane posty

Gość a jak u was jest??

Moja corka jest spokojnym, cichym, pokornym dzieckiem.Nigdy nam wstydu nie robila, zadnych histerii,buntow, tego nie bylo.Co sie poprosilo to zorbila bez klotni.W przedszkolu bardzo grzeczna rowniez.Ma 4 lata i dzisiaj bylismy na komuni bratanicy.Bratanica dostala rozne fajne prezenty a mala z zazdrosci o te prezenty zepchnela kuzynke z roweru.Strupa na łokciu ma od upadku bratanica.Pierwszy raz mi tak wstyd bylo za wlasne dziecko, nigdy dotąd takliego zachowania nie było u niej.Oczywiscie corca zostala pokarana za to , ale mi tak glupio bylo za wlasne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak u was jest??
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutwa454353
takie skutki przynosi beztresowe wychowanie! spusc jej w pierdol i daj kare to bedzie grzeczniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co rozpaczać... jakbym zobaczyła u koleżanki pełną szafę pięknych butów to też by mi pewnie żyłka poszła... a że dziecko - to nie potrafi kontrolować emocji... błąd, że otworzono prezenty przy wszystkich dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjujuuiu
nie powinno ci być wstyd za własne dziecko, a za siebie, że tak ją wychowałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex-D.Bill -----A dlaczego dziewczynka miała nie zobaczyć swoich prezentów przy innych dzieciach ? A co do tematu - oj parę razu było mi wstyd za dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo prezenty nie powinny być najważniejsze w tym dniu...może jestem staroświecka, ale u nas się rozpakowywało na drugi dzień i nie było takich scen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale zazdrość dziecka - zwłaszcza jak zobaczy coś, co bardzo by chciało też jest naturalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Przykre to, ale musisz dziecku wytłumaczyć, że to bratanicy święto. Ona sama kiedyś też będzie miała takie i tak samo dużo prezentów. 4 latek nie rozumie dlaczego dziewczynka ma tyle prezentów, a ona nie, czuje się przez pominięta i zkekceważona. Musisz koniecznie rozmawiać z dzieckiem na temat wyrządzania komuś jakiejkolwiek krzywdy, czytać bajki, eksponować dobro, a potępiać zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz wychowywac grzeczne dotąd dziecko? lać profilaktycznie, czy co? słucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że to nie do końca jej wina. jest mała i nie rozumie jeszcze do końca tego wszystkiego. oczywiście, musi wiedzieć, że zachowała się źle i ponieść tego konsekwencje. ale przed kolejną taką imprezą przygotuj ją tego - opowiedz, że kuzynka czy koleżanka ma urodziny, że dostanie dużo prezentów, że to jej święto i ona jest dzisiaj najważniejsza. przypomnij jej, jak to było kiedy sama miała urodziny i porozmawiajcie o tym, jak to będzie, gdy będzie miała kolejne. swoja drogą siostrzenica mojego męża jak miała 4 lata to na swoich urodzinach zamknęła się z prezentami w pokoju i nie pozwoliła nikomu nawet ich zobaczyć... a jak jakieś dziecko czegokolwiek z JEJ prezentów dotknęło to wpadała w histerię... rodzicom też musiało być nieźle wstyd, przynajmniej mi by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedota sie rozmnaza
nie stac ich na podstawowe zabawki dla dziecka i taki efekt - skumulowana zlosc, zazdrosc, ze inne dzieci maja jakies normalne warunki a bachor nie i robi krzywde. Powinno sie odizolowac biede od normalntych ludzi. W jakis gettach te parszywce zamykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, czasami było mi głupio choć mam świadomość, że to idiotyczne, to przecież dziecko! nie mówię, że należy na wszystko pozwalać ale do przesady, nie należy też chyba tresować dziecka tylko je wychowywać, jak sobie to uświadomiłam to troche odpuściłam, na więcej pozwalam a dziecko widzi u mnie luz i miłość i też znacznie lepiej reaguje. autorko nie wstydź się, mała zazdrościła jej ale ma 4 latka, to małe dziecko i nie potrafi jeszcze się tak kontrolować, przyjdzie na to czas, tłumacz jej jak jest i jak powinno być i tyle, bądź z nią i pokazuj jaka ważna jest dla ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko mnie by bardziej
zastanwiała ta pokornośc córki i to jak mocny wpływ na nią macie. Czy wy nie tresujecie jej czasem? Ona jeszcze nie potrafi kontrolowac emocji . Wydawało ci się że znasz swoje dziecko bo było do tej pory grzeczne i usłużne ale czy tylko te cechy składały się na twoją córkę? Przyjrzyj się jej , może coś pominęliście, zaniedbaliście, może zbyt wiele wymagacie. Ona jest dzieckiem i też ma swoje pragnienia, marzenia może jakieś zaklinowane emocje które wypływają choć nie na codzień? Uważam że absolutnie nie powinnaś czuc wstydu za swoje dziecko bo to najgorsze co mozna emocjonalnie przekazać dziecku. Pogadaj z małą , zapytaj co jej lezy na sercu, dlaczego poczuła się mniej ważna przy tych prezentach solenizantki . Ja jestem zdania że lepiej przewidzieć następny krok urwisa niż patrzeć w oczy aniołka i zastanawiać się co też on sobie tak naprawdę myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak u was jest??
dziekuje za odzew.Oczywiscie ze wytlumaczylismy dziecku dlaczego kuzyneczka dostaal tyle fajnych prezentow, i ze to jej dzien,a mala gdy podrosnie rowniez bedzie miec swoją komunie . Do "Autorko mnie by bardziej ", corka z natury jest poslusznym, grzecznym dzieckiem, taki zazwyczaj ma charakter.W przedszkolu tez bardzo grzeczna, no ale jakos wczoraj tak jej cos odbilo .Mma nadziej ze wiecej sie to nie powtorzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci nie kontrolują emocji do pewnego wieku, a na dodatek są szczere w ich wyrażaniu - nie mają jeszcze wpojonych tak głęboko norm społecznych (dorośli podobno je mają, a niejednokrotnie to właśnie oni zachowują sie gorzej niż dzieci). Niepotrzebnie się zamartwiasz sytuacją - przeprosiłaś, córce wytłumaczyłaś i wystarczy. Co do prezentów - gdzieś kiedyś czytałam, że w zasadach dobrego wychowania jest rozpakowanie podarków przy osobach obdarowujących. W dniu komunii faktycznie nie one powinny być najważniejsze, ale to już kwestia podejścia, wychowania i zasad przekazanych dziecku przez rodziców. Poza tym dzieci są ciekawskie i tyle. Też lubię wiedzieć co dostałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No stało się,nie rob z córy bandziora:) dziecko nigdy wiecznie grezeczne nie bedzie, zawsze jak to dziecku może odbic i jakiś diabelek do ucha coś podlusić.Poczekaj do nastoletnosci :D Ja równiez potrafilam siostre z hustawki zwalić , albo w pokrzywy ją zepchnąć i na kryminaliste nie wyrosłam :p Na twoim miejscu wstydu bym nie czuła ale zła byłabym za zachowanie małej,jednak iż takie zachowanie zdarzyło sie pierwszy raz,to jakos okrutnie surowa bym nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak u was jest??
Dzieki Salianka i Toksyczna.Rowniez pod uwage biore ze mala jeszce uczy sie panowac i kontrolowac swoje emocje.Nie robie z niej bandziora,tylko jak pisalam ,pierwszy raz niegrzecznie sie zachowala i to publicznie dlatego stąd ten wstyd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy z nas kiedyś musiał sie poraz pierwszy niegrzecznie zachować ,jedni wczesniej, drudzy później. Człowiek sklada sie w układu nerwowego ,ktory nigdy nie ciągnie na jednych emocjach :) Mnie sie potrafi kilkanascie razy w ciągu dnia zmienić humor i nastrój, a co dopiero mówiąc o dziecku .Trzymaj sie i wiecej luzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak u was jest??
no tak,masz racje.Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutaj wszystko
czas nauczyć dziecko cieszenia się też szczęściem innych. Bo zaraz się okaże że wychowałaś wredną zawistnicę jak ta tutaj od tych butów co się wyżej objawiła na tym wątku. Wychowaj pogodną, serdeczną i sympatyczną osobę, świat będzie ci wdzięczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łoo maatko..
"biedota sie rozmnaza" Nie biedota - tylko niewydolni wychowawczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łoo maatko..
Bez wglądu w psychikę małego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie wstydze za wlasne
dzieci. Gdy sie pobija w piaskownicy albo zle sie zachowaja tlumacze, ze trzeba przeprosic i ewentulanei naprawic sszzkode ak nic nie dociera to za reke i dod domu. nie wsztydze sie , bo nie ma czego sie wstydzic, male dzieci sie nie kontorluija, maja do tego prawo. Mouim zadaniem jest nauczyc je samokontroli i przepraszania. Jak ktos mial dziecko to wie, ze rodzic nie jest wszechmogacy i nie zawsze potrafi okielzanc dizecko. a najczesciej dziecka okielznac sie nieda. Mim zdaniem robisz wydly z igly. Normalna reakcja czterolatki. Trzba w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie wstydze za wlasne
ucielo mi post trzeba wytlumacyzc co i jak i zapomniec o sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i nie odpowiedzialam na wątkowe pytanie.:o Wstydzić sie jakos chyba szczególnie nie wstydziłam,przynajmniej nie przypominam sobie, ale czasami moje dziecko potrafiło mnie wkurzyć swoim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrttrttr
nie ,moje są grzeczne i dobrze wychowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×