Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daria;)

KLUBIK KUREK DOMOWYCH

Polecane posty

tak i się już dużo zmniejszyło odkąd bierze te tabletki. Ale kto wie,może jak z nią pojedziemy to się okaże że tylko do 12m będzie je brała i jak bez nich też będzie zanikać to laser będzie nie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakieś plany na weekend? :) My jedziemy do moich rodziców, czyli będą mnie tuczyć dwa dni ;), bo mam taki mały brzuszek w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my do tesciow na pare godzin pozniej do mojej babci i do domu. wszysy mieszkamy w sasiadujacych miejscowosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to wygodne, że macie tak blisko do rodzinki...my też nie mamy bardzo daleko, tak 2 h w jedną stronę, do teściowej podobnie (teść nie żyje), ale jednak jednego dnia w tą i z powrotem, to trochę się nie chce, to tylko w wyjątkowych okolicznościach, najczęściej na weekend jeździmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie wstałam, synek spał i ja też usnełam, jakoś mi się to często nie zdarza w dzień, ale dzisiaj bylismy oboje tak padnięci, że zasnęlismy i to na ładne kilka godzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się tak dziś nudziłam ,że z nudów ciasto upiekłam.A za pieczeniem ciast to raczej nie przepadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jak dziecko samo śpi w swoim lóżeczku:) ja karmiłam synka piersią prawie 13miesiecy i to był główny powód tego "przeniesienia" do nas. Dopóki mały nie ząbkował to go brałam do łózka na karmienie (najwygodniej mi było karmić na leżąco, zwłaszcza w nocy) i odkładałam, ale jak zaczął ząbkować i domagał się piersi nawet 8-10 razy w nocy (ssał chwilkę i usypiał, bardziej go to uspokajało niż się najadał) to już nie miałam siły go tak przekładać, wystarczył dosłownie tydzień spania z nami i synek za nic w świecie nie chciał potem spać już u siebie, strasznie histeryzował, a ja po całym dniu zajmowania się nim marzyłam tylko o tym żeby się połozyć spać i kiedy on nie chciał spać u siebie i tak strasznie płakał w łóżeczku (aż się zanosił, robił się siny i w ogóle dał się jakby go ktoś ze skóry obdzierał) to odpuściłam i pozwoliłam mu spać z nami. Nawet jak go przekładałam po zaśnięciu do łóżeczka to spał w nim do pierwszego obudzenia a potem przy próbie odlożenia już była histeria po której musiałam uspokajać go nawet godzinę. teraz jest tak że mały śpi z nami, usypie wczesniej od nas, a my jak chcemy spędzić "romantyczny wieczór" razem to spędzamy go w innym pokoju, a potem spać przychodzimy do sypialni:) Jak mały będzie już spał całą noc to będę go przekładac do łożeczka aż nie nauczy się usypiać w łóżeczku. Ale nigdy go nie lulałam do spania, kładę go jak widzę ze jest spiący, trochę się pokręci i usypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ciasto upiekłam:)tzn piecze się. nie umiem piec ciast. to jakiegoś przepisu było. Jabłecznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie upiekłam ;).ale za to spory rzeczy upchałam w nowej szafie, od razy czyściej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja upiekłam takie coś w stylu a'la piernik z dżemem z zmielonymi migdałami i też z przepisu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Widzę że coś ostatnio mniej wpisów jest, mam nadzieję że to przejściowe:) ja dzisiaj jakoś tak się czuje nie bardzo, chyba przez tą pogodę, jakaś taka przybita jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas pogoda ładna zaraz zbieramy się do teściów ciasto wyszło bardzo dobre jak na pierwszy raz:) kawałek do nich zawiozę,zobaczymy czy im też przypasuje. a na razie właśnie jem kawałek i piję kawę a mąż męczy dziecko (w pozytywnym sensie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno im posmakuje:) ja też własnie piję kawe a mąż bawi sie z synkiem:) jestem zmęczona tym ostatnim niesypianiem w tym tygodniu... a ząbki nadal nie wyszły, dziąsełka ma bardzo spuchnięte i czerwone ale ząbków nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja kawy nie pijam także tylko herbatki mogę się napić:) A wieczorem ide z siostrami (mam 2 starsze siostry) na pizze i piwko bo ich mężowie idą grać w squasha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dolacze sie do was ze swoja kawka :-) maz w pracy, dzieciaki sie bawia a ja mam przerwe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się uczyć a niedługo egzaminy... a potem ostatni rok, oddałabym wszystko żeby skończyć te studia, wykańczają mnie już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez tą naukę jestem ciągle w nerwach bo terminy mnie gonią a czasu tak mAŁO mam, nauka przy małym dziecku to zamiast radości męka. A ja czuję się jakbym wpadła z deszczu pod rynnę, nia miałam za bardzo jak jeździć co dwa tygodnie na zjazdy bo do szkoły mam aż 240km (musiałabym jeździć w piątek rano i wracać w pn wieczorem) i nie miałabym co zrobić z dzieckiem więc przeniosłam się na studia internetowe, bo myslałam że to super rozwiązanie, w praktyce okaząlo się o wiele gorsze, bo wieczorami mam ciągle jakieś zajęcia, cZaty, pracy na forach przedmiotowych jest bardzo dużo, mam mnóstwo prac zaliczeniowych do pisanie (takich po6-8 str) a na zaliczenia przed egzaminami i na egzaminy też muszę jeździć więc odpadło mi raptem może trzy zjazdy, ale byłam głupia że się tak przeniosłam, ale nie bede juz tego teraz znowu zmieniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam bliżej wiele uczelni, ale tylko na tej uczelni mam takie stypendium (1050zł) i tylko dlatego uczę się tutaj na AHE w łodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Wiem, że dzisiaj niedziela i pewnie niektóre z Was smacznie śpią, ja nie moge bo synek juz od dawna nie śpi, teraz się trochę zabawił to napiję się kawki:) Któraś Kurka już wstała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny:) ale tu dziś pusto. Chyba topic nie zamiera co???? My z dzieciakami wczoraj naładowaliśmy akumulatory w piłeczkowym raju:) tzn dzieciaki bo mi z racji wieku pozostała kawka i obserwacja:)ale mina dzieci bezcenna i padły mi w ciągu 5 minut jak wracaliśmy do domu:-D. A co tam u Was Drogie mamy??? jak samopoczucie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dopiero wróciłam do domku bo dzisiaj pracowałam.Teraz tak będe co niedziele pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki! co tam u was? a ja nie pisałam w niedziele bo z rodzinka caly dzien ale w domu po ciagle pada nawet dzis jeszcze i laptop lezal i czekal na lepsze czasy. teraz pije kawe i od dzis zaczynam od nowo diete bo przeholowałam chyba z jedzeniem ostatnio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) My wczoraj bylismy jednak w tym Bałtowie, ale mieliśmy zabawę, chyba większą od synka:) byliśmy w większym gronie to nawet nie odczułam opieki nad synkiem, on też był zachwycony karuzelkami, na razie tylko z tego może korzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyzio456778
heheh dominik rulezzz ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×