Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daria;)

KLUBIK KUREK DOMOWYCH

Polecane posty

Hej:) u nas znowu upał, a tak liczyłam na chłodniejszy dzień, ale to już tylko kwestia kilku dni i będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria, u nas już nieco chłodniej, ale nadal pięknie słońce świeci :). uczysz się logiki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj się uczyłam od rana, postarzałam zadania, bo synek chociaż budził sie sporo w nocy, chyba cztery razy, to rano wstał po 9:30, to od 6 troche sobie popowtarzałam. Teraz ugotowalam mu parówke, pokroiłam pomidorka, posmarowałam chlebek msłem i mały wcina, a ja robie sałatke. Dałam do nij na razie serek feta, papryke czerwoną, pomidora, ogórka, sałate lodową, kukurydze i chyba na tym poprzestane, bo nie wiem co jeszcze pasuje a poza tym całkiem sporo mi jej wyszło a nie chce zeby się zmarnowała potem, zjem ją na dwa razy, a tak jakby było za dużo to bym znowu potem wyrzuciła. Co gotujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potelka malowaliśmy, takie letnie odświeżanie było:D Daria ja rozumiem Twoje poprawianie ocen - też zawsze miałam stypendium i wiem jak to jest kiedy brakuje kilku setnych do wyższej kwoty. Nie mam pojęcia co ugotować :P chyba standardowo - ziemniaki z maślanką, bo każde inne gotowanie "na ciepło" orzyprawia mnie o zawrót głowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najgorsze jest to, że czeka mnie jeszcze mycie łazienki, ale przez ten gorąc nic mi się nie chce. Też myślałam, że dzisiaj będzie chłodniej, ale przedwcześnie się ucieszyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zrobie nalesniki na słodko, wiem że gorąco ale mam straszną ochote na nalesniki z dżemem truskawkowym. Zrobie z dżemem i z serkiem białym, zrobie tak żeby zostalo na jutro. Mam w zamrażalniku kotlety to jakby mój facet chciał mięso to sobie odsmaży. Ostatnio zauważyliśmy ze synek we wszystkim chce naśladować tate, wyobraźcie sobie że jak np. mały nie chce zjeść przykładowo zupy, jak podam zupe mężowi i on je to wtedy synuś też zaczyna jeść i potrafi całą miseczke wtrąbić i wola żeby mu dołożyć jak tata jeszcze je:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria, a jaka to jest logika humanistyczna, czy matematyczna? ;) mi, letnie malowanie jest super, zawsze lubiłam :) Trzeba kawkę strzelić ;). Wy pewnie już po? :) Ja zawsze piję później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potelka niby humanistyczna, ale wcale się taka nie wydaje. Nigdy nie miałam do czynienia z logiką matematyczną więc nawet nie wyobrażam sobie jaka tamta musi być zawiła. Tutaj mam takie działy jak: rozumowanie i argumentacja, analiza języka, klasyczny rachunek zdań, tradycyjny rachunek nazw, elementy metodologii, błędy logiczne. Jest mnóstwo zadań, ale w sumie jak się zrozumie sens i podstawy po kolei, etap po etapie to te zadania wcale nie są aż takie zawiłe. Najłatwiejsze dla mnie są nazwy (zbiory), język KRZ (koniunkcja, negacja, implikacja, alternatywa itd), chociaż mieszają mi się bardziej skomplikowane taudologie, ale mam problemy z sylogizmami, ten prostokąt logiczny (sipy, sapy itd) doprowadza mnie do szału. Wczoraj robiłam z koleżanką zadania i gadałyśmy chyba kilka godzin przez tel (dobrze ze ma z plusie to ja mam darmowe) i mąż mi dzisiaj rano powiedział ze gadałam prz sen, haha podobno powtarzałam że "niektóre ssaki są drapieznikami, wszystkie drapieżniki są ssakami, niektóre ssaki nie są drapieżnikami" ale od tych zadań można dostać obłędu naprawdę, jak jest np 146 kombinacji przy kilku zdaniach to idzie zwariować, boże ja chyba ogłupieję od tej logiki, co dziwne zaczynam wszystko rozumować "na logikę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, a wczoraj po południu ja gadam z tą Martą, mąż wchodzi i słyszy "sip, sap, sep. sep,sip,sap., sip aep sap." popatrzył na mnie jakbym zwariowała i zapytał się czy wszystko z główką w porządku, potem cały wieczór się nabijał z tych zadań, chociaż sam nic nie rozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potelka ja już po kawce:) Właśnie wróciłam ze sklepu - kefir jest, także bedą ziemniaczki:) Daria ja ostatnio robiłam naleśniki. Ja często robię na ostro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre z tym mówieniem przez sen :D Czyli masz trochę matematycznej (takiej prostszej, ja kiedyś też taką miałam), a trochę humanistycznej. Ja teraz to żadnych sylogizmów nie miałam, bez tego 0,1...tylko sama praca na wyrazach, zdaniach, to dużo przyjemniejsze i na prawdę wystarczy parę rzeczy zrozumieć i już wszystko wiesz :), nie trzeba ostro wkuwać, czy czytać masy tekstów, jak z innych przedmiotów. Co ja pocznę bez studiowania od października ;) A poważnie to powiem wam, że już mam dość podejścia wielu "studentów", męczące to...ostatnio mieliście ze 2, 3 przedmioty gdzie trzeba było pracować w grupach, ludzie są tak bezczelni, że np. nic nie włączali się w pracę nad czymś i potrafili mi przysłać maila żebym im to wysłała, jak było zrobione, bo przecież byli w grupie :O. Wszędzie zdarzają się dziwni ludzie, ale niestety mi się trafiło sporo takich mega olewaczy do tego jakiś zarozumiałych, na szczęście kilka fajnych osób było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi, a ja właśnie nie mogę się przekonać do naleśników na ostro, takich mięsnych :), jednak wolę na słodko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potelka ja na ostro robię z pieczarkami, jajkiem, nacią pietruszki + ketchup - jak kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na ostro nalesniki to robię tylko czasami tak: prówka posypana przyprawą do grilla zawijana w serek zółty, w nalesnik i opiekana w bułce, dobre są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potelka a Ty? Pracowałaś w zawodzie? u nas miało być kilka specjalizacji, w tym f.p. z logopedią, ale nie doszło do tego - wprowadzono dodatkowe opłaty - a specjalizacja i tak nie dałaby uprawniwń logopedycznych, także bez specjalizacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie była nauczycielska, edytorsko-wydawnicza, kulturoznawcza, a ja byłam na nowej filologia dla mediów ;)...szczerze mówiąc lipa, bo to się wtedy dopiero tworzyło, ale wiesz jak, to jest papier jest, nikt nie wnika, co tam było, a jak już zapyta, to ogólnie. I właściwie pracowałam w zawodzie i właściwie sama zrezygnowałam (średnio sensowne posunięcie), jak dobrze pójdzie, to może do tego wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
logopedia też była, ale to już chyba jako podyplomówka, nie pamiętam dokładnie, bo to mnie nie interesowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też było specjalizajci w brud - a zwłaszcza doszło kilka jak ja juz byłam na piątym roku. Fajnie brzmi ta edytorsko-wydawnicza. Myślę, że jako dyplomowany korektor, edytor miałabym wieksze szanse na zatrudnienie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi, fajnie brzmi, ale straszna nuda, w każdym razie nie dla mnie ;), no właśnie to korektor, jedna z ostatnich rzeczy, które chciałabym robić, to już wolę uczyć dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uczyłam w przedszkolu - bardzo sobie chwaliłam tę pracę, ale to było tylko zastępstwo :( A ja włąsnie tworzę listę zakupów. Zawsze, zanim wybiorę się do Ikea, mam zapisane co mam kupić, obejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam dziewczyny, że jednak mocno będę dążyć żeby się dołożyć do budżetu domowego, z małym dzieckiem nie będzie łatwo, mąż nic nie wypomina (kasy nie brakuje), ale jednak czuję, że choćby te więcej 2000 zł, a nawet jak czasem mniej, to jednak większe zabezpieczenie, chociaż na opłaty, bieżące wydatki...Nie mówiąc o tym, że na dzień dzisiejszy, to się kompletnie nie widzę, jako mama przedszkola/przedszkolaków żyjąca tylko życiem rodzinnym, jak już wcześniej wiele razy pisałyśmy nie chodzi mi o pracę po 12 h dziennie. No zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi, a co zamierzasz kupować? ;) ja mówiąc szczerze nie lubię Ikei, byłam w sumie ze 3, 4 razy, czasem fajne duperelki można znaleźć, ale meble to już totalnie mnie odrzucają, jak widzę w wielu mieszkaniach te same :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×