Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rudowlosa mimi

ALE MIALAM SCHIZA!CHYBA WIDZIALAM DUCHA!!BRRR

Polecane posty

może faktycznie to był duch ponoć zwierzęta poznają duchy wiecie.. moje koty czasem nagle patrzą jeden punkt w powietrzu, jeżą się, oczy robią im się czarne, widać, że są wystraszone już sprawdzałam ostatnio czy tam coś jest, chociażby mikro maluśki robaczek i nic, albo jakaś pajęczyna, no nic myslę, że to jakiś duch może nas odwiedzać, zreszta ja się wtedy też dziwnie czuję czasem mam wrażenie, że to mój były, który nie żyje :( często mi się też śni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to się czyta
to włosy stają dęba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowlosa mimi
wiecie co straszna lipa bo na nagrobku jest tylko imie nazwisko i 1924-2012:/ nie ma dokladnych dat!!!!porque?oszczednosc miejsca???/snila mi sie pani Marysia pare dni temu, ale to raczej taka remin iscencja z dziecinstwa, snilam ze bylam u niejw domu i palilysmy razem w piecu takim starym kaflowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to się czyta
nie strasz bo dziś jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowlosa mimi
przeciez nic strasznego nie napisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowlosa mimi
zstanawia mnie co innego, juz kilka lat uplynelo od tej sytuacji ale mi sie wlasnie przypomniala....bo jest teraz taki sam letni wieczor jak wtedy...za oknem mego rodzinnego domu slychac bylo jazgot toczacej sie taczki, charakterystyczny zgrzyt kolek po wybojach.wygldalam zawsze przez okno na poczatku, nic nie bylo, nikogo.dom na uboczu.po pewnym czasie zaczelam sie tego bac, zawsze o jednej porze miedzy 21 a 22bylo to slychac....ciekawe co to moglo byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowlosa mimi
gdybym mieszkala w Dublinie to byloby jasne, ze duch Molly Malone:)a tak....zagadka dziecinstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niektórzy to mają
jazdę! z mózgiem1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhmhm
Boże jakie to dziwne to co czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijeeeeeeee
podnosze, może ktoś miał podobne przezycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze piszecie ciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama widziała swojego tate- ducha w drzwiach w chwili kiedy umierał mojej babci na rękach w innje części mieszkania. Coś próbował do niej powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat jest dla mnie fascynujacy . Wzbudza wiele kontrowersji. Ludzie nauki zawsze beda wmawiac tym co widza duchy , ze sa chorzy psychicznie. Tak czy siak chyba lepiej miec nadziejej , ze istnieje cos po smierci, a nie myslec ze sie zgnije i nic . w ogole samo pojecie "nic "samo w sobie jest takie przytłaczajace brrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna miec jazdy z mózgiem , mozna sobie wkrecac , ale to nie zmieni faktu , ze dzieja sie na świecie rzeczy które sie nawet fizjologom nie śniły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzę w takie rzeczy, sama znam takie historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialeiro
Witam Wierzę że to co piszecie to prawda...sama od dziecka doświadczam różnych rzeczy. Interesuję się zatem tematem. Wydaje mi się że mieszkam w nawiedzonym domu...Kiedy byłam dzieckiem często słyszałam różne dziwne dźwięki. określiłabym je jako pociąganie ciężkimi stopami po podłodze. Pierwszy raz widziałąm ducha jako 16 latka. Obudziłam się w nocy ot tak i on siedział na moim łózku. Był to chłopiec okołó 9 letni...w kraciastej marynarce i czapce cyklistówce.Nic nie mówił tylko patrzył. Nie bałam się, dopiero rano kiedy sobie przypomniałam. Mogłabym pisać kilometrami o tym. Jeśli ktoś ma podobne doświadczenia, zapraszam magdamarcin.79@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwidy nie zwidy, ale ja wywoływałam duchy dla zabawy z kolezanką, jak wyszła to mój kwiat w doniczce sam spadł z szerokiej półki, rozbił się w drobny mak, okna i drzwi były zamknięte....zwidów nie miałam i nie mówcie, że wszystko to zwidy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze opowiedźcie coś jeszcze. Ktoś miał jeszcze jakieś ciekawe historie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudaaa
Ja tam nie wiem czy duchy sa czy tez nie ma, ale ostatnio wpadlem do znajomego na browara, poszlismy nad wode sie przejsc i tak sie krecilismy to tu to tam, gdy stalismy na mostku takim malym to kolega wpadl na pomysl by przejsc sie do takiego znajomego zobaczyc co tam u niego slychac i wgl, on czesto przebywal w takim domku opuszczonym w lesie a dokladnie na jego koncu, a wiec poszlismy i tak weszlismy w glab lasu i dalej idziemy pare metrow a dalej na takiej scieszczce w oddali .... Widze kur... Cos bialego stoi i sie gapi , po prawej stronie na poboczu tej drogi akurat z tej co ja szlem i raptownie sie zatrzymalem i sie patrze na to, do ziomka mowie patrz widzisz to? I pokazuje palcem a on nic, ja sie odwrocilem i w szybkim tepie dzida z tego lasu a kolega za mna, cala droge spowrotem w milczeniu i wkoncu wyszlismy z tego lasu. Idziemy dalej a ten moj kolega do mnie mowi " ty widziales to cos bialego na drodze z twojej strony stalo przy drzewie kurw... Ja juz wiecej tam nie ide pierd.... To jakis duch byl kur... ". A powiem wam ze mu nie gadalem jak to wyglada i wgl , on widzial to samo co ja az go zamurowalo i tak sie zdygal ze nic nie mowil az wyszedl z tego lasu, no powaga to bylo dziwne jak tak to tam stalo normalnie jak czlowiek jakis bialy bez twarzy... Boze mi to az wlosy deba stanely a uwierzcie ze obcinam prawie na lyso heh, wiecej tam nie chodze a w nocy to juz wgl zapomniane hehe koparka by mnie tam nie wepchneli na chama haha. Zeby w bialy dzien widziec takie cuda... Kto z was cos takiego dozna to.... Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Nie wierzysz, że istnieje czyściec... To powiem Ci: nie ma piekła. To Twój wymysł (ale chyba Kościół Katolicki też o tym mówił). Nie ma nieba. Jest pustka, którą trzeba wypełnić. Jeżeli dobrem - to jest to niebo, jeżeli rozpaczą - to jest to piekło. Najpierw trzeba pozbyć się zła i uprzedzeń a również wykrzykników w wypowiedziach, żeby można było otworzyć się na inne możliwości wypełnienia tej pustki. A to jest właśnie czyściec. Hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×