Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Jak im pokazać, że chcemy postępować o swojemu.

Polecane posty

Gość evelin7046
nie czuje tez dlatego bo nie uklada sie nam dobrze., mamy bardzo odmienne charaktery i nie czuje sie bezpieczna tam bo tak jak pisalam, pozremy sie jak jasna cholera chce wyjsc pogadac wyplakac sie a nie mam dokad dlatego tak bardzo chce byc tu. bo wiem, ze nie raz bedzie mi zle i potrzebuje tego :( a wiem , ze on nie poprze mi , ze im sie nie sprzeciwi on nie widzi nic zlego w ich zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc szkoda że to właśnie jego wybrałaś na ojca swojego dziecka. Ale to jeszcze nie znaczy że nie masz nic do powiedzenia na temat własnego życia. :< To on powinien być dla Ciebie wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
Luna masz rację! rozumiem pomoc. tylko, że wolę by pomagali wtedy gdy prosimy jesli się to nie skonczy to na pewno nie wytrzymam i wybuchnę. do mnie tez wypoisuje kazdego dnia juz to olewam bo ona chce ploteczki dziekuje Wam naprawdę zobacze jak dziecko przyjdzie na swiat. czasami juz czuje , ze ja bede rodzic ich dziecko a nie swoje jeszcze tego brakuje zeby wymyslali mu imie decydowali o jego miejscu zamieszkania ... no szok ! to moje dziecko i zrobie wszystko by bylo mu dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
ja ich nie wyzywam tlyko mowie, ze mnie wkurza bo się wpier. .. a on na mnie z ryjem ze ja ich wyzywam i normalnie murem za nimi stoi :( chyba powiem moim rodzicom zeby zaczeli sie wtracac moja rodzina w ogole sie do niego nie odzywa. nie wypytuje akutalnie on jest jeszcze a uk i odkalada na mieszkanie czasem jak gadam z nim na skypie to moja mama podjedzie powie mu czesc kazala mowic do niego po imieniu a ja do nich ciagle muszę na ąę . dlatego on nie rozumie tego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
więc problem tkwi w twoim partnerze,nie daje ci poczucia bezpieczeństwa i dlatego wolisz byc w polsce gdzie wszystko jest ci znane nawyraxniej nie jesteście dobrze dobrana para a co bedzie po narodzinach dziecka?smutne to..pomyśl więc o sobie,dziecku,zdrowy egoizm tez czasem jest dobry tylko w polsce,jak sobie sama poradzisz?nie będzie ci łatwo bez pracy,środków do życia nie chce być podobna do zżędliwych bab ale powinnas podejmowac rozważne decyzje bo nie jesteś juz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
a weź spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
Francoise wlasnie teraz mysle egoistycznie. ze zostaje tu bo bedzie mi lepiej . dziekuje Ci za pocieszenie i rozmowę mozliwe, ze tak to wyglada bo ogolnie nie sa to zbyt dobre relacje moze tez z mojej strony bo wina lezy po dwoch stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
nie zycze sobie by ktos pisal mi ze dziecko mialo dziecko , pisze tu by uzyskac pomoc a nie jeszcze obelgi pod moim adresem wiec proszę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trzymaj kochana! Oni nie mają żadnego prawa władzy nad Tobą - nie jesteś nawet jego żoną. A poza tym skoro on nie chce stawać w Twojej obronie - pozostawiając Cię samą z tym, to niech się nie dziwi że sama zareagujesz. Szczególnie że jak twierdziłaś - sygnalizowałaś mu że masz tego dość... ...Wiesz.. Boję się pisać Ci w ten sposób - bo jest możliwe że on się pogniewa na śmierć i życie że się sprzeciwiasz jego mamusi. Ale... uwierz mi - lepiej być bez faceta niż z facetem niesamodzielnym, który nie da poczucia bezpieczeństwa. Ale sposób z Twoimi rodzicami może być tutaj strzałem w dziesiątkę. Czasami po prostu nie dociera do nas to, czego nie doświadczyliśmy na własnej skórze - a zaoszczędziłoby Ci to sprzeczek i nieporozumień z jego rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxc
no właśnie! - chcesz uzyskać pomoc, a my właśnie uświadamiamy Ci, że ta pomoc Ci się nie należy, bo to oni mają rację, a nie Ty :/ i nikt Cię tu nie chce obrazać, ale taka jest prawda. dopiero co dowód osobisty dostałaś a jesteś w ciąży. gdybyś miała 30 lat i taki problem to ok, ale masz dopiero 20!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, nie przejmuj się zupełnie tym, miejsca typu Kafeteria czy Kowbojki od zawsze przyciągają ludzi którzy wchodzą po prostu wyżyć się na innych - i robią to zupełnie bezcelowo. Ot - taka potrzeba, bo gnębienie małych zwierzątek wyszło z mody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bxc Jak możesz powiedzieć samodzielnej kobiecie, nie uzależnionej od rodziny, i to już matce, że jest dzieckiem??? Są trzydziestolatki które nie dorosły do macierzyństwa, a są siedemnastolatki którym odpowiedzialności pozazdrościłby niejeden emeryt. Wiek tutaj nie jest żadnym wyznacznikiem, za to przy okazji dzielisz się z nami swoimi kompleksami. Po prostu nie rób tego - bo nic nie wnosisz. Z jakiegoś powodu upierasz się by tej dziewczynie zepsuć nastrój. To jest właśnie współczesne polskie podejście - jeśli kobieta przed trzydziestką ma dziecko, to na pewno przez wpadkę, z głupoty, z nieodpowiedzialności. Ale... nawet gdyby... to ma je utopić czy podpisać pakt na zniewolenie swojej osoby? Ja w wieku 20 lat też byłam już osobą dorosłą, prowadzącą własną firmę i myślącą o życiu. Nie widzę powodu dla którego autorka nie miałaby być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
kochana ja wyjechalam z kraju przed 19 tam zdazylam sie usamodzielnic skonczylam szkole a dziecko bylo moim swiadomym wyborem i teraz chodze kupuje czytam fora wszystko chodze na badania i jem witaminki i wszystko robie dla niego. to byl moj swiaodmy wybor i jestem z tego duma . po prostu przyszly do mnie uczucia macierzynskie ... wiem , ze tutaj ludzie tylko pisza by sie wyzyc to chyba sie chwali, ze 20 latka zaszla w ciaze i robi wszystko zeby dziecko mialo jak najlepiej gdybym byla nieodpowiedzialna gowniara to bym to dzuecko usunela - moze wtedy bylo by ok ? jesli ta metoda ''olewania'' nie pomoze to zaczne mowic, ze to jest nasza sprawa a jak to nie pomoze to po prostu wybuchne . bo czasem fakt trzeba luzmi potrzasnac !. dziekuje Ci za zrozumienie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxc
ale to nie o to chodzi - ja w wieku 20 lat tez bylam bardzo dojrzala, niezalezna od rodzicow itd. chodzi o to ze ma dopiero 20 lat, z facetem widze ze tez ok nie jest wiec tesciowie ciagle sie wcinaja bo mloda, bo sobie nie poradzi. i maja racje bo to czy autorka jest dojrzala czy nie nie ma w tym wypadku akurat zadnego znaczenia. jest mloda, bedzie miala dziecko, mozna powiedziec ze jest sama (ze wzgl na syt z facetem) a wiec wcinaja sie zeby pomoc. i autorka nie powinna sie tak oburzac a byc wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
to był nasz świadomy wybor staralismy się o dziecko 3 msc . TO TEŻ IM SIĘ NIE PODOBAŁO ale to byla nasza sprawa. mieszkalismy ze soba poltorej roku . teraz jestem na kilka msc w domu bo on pracuje a ja tutaj juz organizuje rzeczy dla dziecka. nie wazne , ze jestem mloda. bo tu nie bede sie klocic alle jestem kiedys byly czasy, ze najierw priorytetem byla szkola a pozniej dziecko teraz sadze, ze to przychodzi latwiej. nie znasz mnie dlatego prosze nie oceniej czy doroslam do dziecka czy nie moj chlopak ma 25 lat wiec ten juz chcial dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
klotnie , sprzeczki i ciezsze okresy sa wszedzie. tak samo u nas. dziecko bylo naszym swiaodmym wyborem. jestesmy ze soba. i skoro sami sie zdecydowalismy to powinnismy decydowac o naszym losie sami a sadze, ze oni powinni zaakceptowac , ze to nasza sprawa rozumiem moi rodzice moga tak myslec, ale ich syn jest w pelni dojrzalym czlowiekiem !!! wiec czemu nie dadza mu zyc? ze wzgedu na mnie?? bo mam 20 lat ... ojeeeeja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz... są rodzice którzy nie potrafią się pogodzić z tym że ich dziecko jest dorosłe. Przykre ale prawdziwe - skoro wtrącają się w takim stopniu - to niestety uważają twojego ukochanego za nieprzygotowanego do życia, i nie ufają jego życiowym wyborom. Pytanie czy on zdaje sobie z tego sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
nie wiem ale ja się czuję jakby oni musieli wiedzieć o wszystkim .że ja się musze tlumaczyc... straszni są :(. ale w sumie jak sama sie nie odezwe to nikt tego nie zrobi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maowdhodp&amp;amp;#039;
Ja po takich akcjach "przypadkiem" wrzuciłam telefon do Wisły 🖐️ . I jakoś nie po drodze mi było do salonu, żeby podpisać nową umowę. Jestem szczęśliwym człowiekim bez telefonu komórkowego :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
a moze to jakies wyjscie? zrezygnowac z jakichs profili na internercie bo naprawde oni maja wszystko i ojciec i matka i tylko siedza i kontroluja ... sama juz ten telefon wylaczam hahahah gratuluje odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×