Nowy Topic dla Mam które urodzą w Listopadzie 2012!!!! ZAPRASZAM NA POGADUCHY

Ale że pustą kopertę?:)

Heheeh dobry patent :-) ja bym podziekowala i nic nie dala ale prawdopodobnie zostalabys wykleta :-)

Ja i tak już jestem bo nie przyjmuję kolędy. Mamucha a córkę na religie puścisz? bo gdyby nie to że religia jest już od przedszkola to może bym małego też nie chrzciła ale potem znowu problemy w szkole bo akurat u starszego religia jest zawsze w środku i musiałby siedzieć pod klasą...sama nie wiem...

wazka ja juz milam zrobione wszystkie badania na ta glowe, nerologiczne, ginekologiczne stomatologiczne okulistyczne wszystkie pod wzgledem bolu glowy i zadne nic nie wykazaly. nawet milam wyrwanego zeba przez "przypadek" bo podobno torbiel byla i dlatego bol. ale zab wyrwany a torbieli noe bylo... to migrena po prostu i naprawde wyprobowalam cala mase tabletek i nic. zawsze pulsujacy bol w lewej skroni. ja bym ksiedzu dala 200 zl za chrzest my dzisiaj soalismy do 10.30!!! ale za to teraz maruda caly czas... :/ dziwczyny a wlasnie ja zauwazylam ze on chyba nie najada sie cyckiem... wczesniej co 2,5-3h jadl a teraz upomina sie po 1,5-do 2h. i po karmieniu raczi do buzi od razu pakuje.. czy ja mam mniej czy on juz wiecej potrzebuje? jak to jest?

Co Wy dziewczyny chcecie dawac ksiedzom na nowe limuzyny???Ja bym nic nie dala przeciez robia co robia z powolania czyz nie tak???;) My wrocilismy ze spaceru,bo bylo darcie...w nocy standardowo co 3 godz pobudka na cyca...Ostatnio nie zmieniam pieluchy jak sie obudzi w nocy bo nie cchce go rozbudzac no chyba ze sam sie rozbudzi i wojuje to wtedy mu zmienie.Ostatnio kupe robi co 2,3 dni i to takie rzadkie nie wiem czy to normalne????

Senioritka mój też wczoraj nie robił i dzis tez nie więc chyba normalne:) Ka 85 ja tam godzin nie przestrzegam,czasem ma cyca co 30 min a czasem i 4 godz nie je(jak śpi) Podobno pierś to się na żądanie daje:)

ka85...wiesz co moja mama mi powiedziala?ze maly jest taki marudny i niespokojny,bo ja jestem straszny nerwus a dziecko czuje nastroj matki tym bardziej karmiony piersia.Wczoraj sie wyspalam i dzis zupelnie inaczej do wszystkiego podchodze.

wazka jak byliśmy załatwić chrzest to zapytałam się ksiedza wprost ile się należy i kiedy trzeba uiścić zapłatę. Ksiądz powiedział, że różnie dają 50 lub 100 zł a zapłacić możemy w dniu chrztu. Nie lubię niedomówień i dlatego się spytałam :)

o,to niedużo jeszcze:) Mnie głupio było spytać, w ogóle namieszałam jak dzwoniłam bo zaczęłam "niech będzie pochwalony" i zapomniałam kto, zaczęłam od początku i on już wtrącił "na wieki wieków..." Senioritka ale mama ma rację, ja jak jestem zdenerwowana mały to czuję i muszę go wtedy wręczyć mężowi.

ja nerwusem raczej nie jestem a wrecz przeciwnie... to moj jest nerwus ale co on mialby z tym wspolnego, on malutkiego nie karmi:) u nas nie przejdzie chrzest bez "zaplaty" mowia co laska a na slub to mowia co laska ale przyjelo sie ze mniej niz najnizsza krajowa! tak powiedzial mojej siostrze rok temu az biedulka przeniosla sie do innego kosciola. ja na religie bym poscila do poki dziecko samo nie podejmnie decyzji czy chce chdzic czy nie. i chrzest tez bo pozniej bedzie dziecko mialo problemy. jesli akurat podejmnie decyzje ze nie chgce religii i chodzic do kosciola to chrzest nie zawadzi, a z kolei jesli bedzie "wierzacym praktykujacym" to bez chrztu moze miec problemy. takie jest moje zdanie.

u mnie to samo, Meli czuje każdy mój nastrój ale ja z natury spokojna jestem, a jak jak mamy sobie coś wyjaśnić na drodze wojennej to wychodzimy z pokoju i rozmawiamy tak by Meli nie słyszała :)

moim zdaniem lekcja religii powinna obejmować zakres religii świata, kultur, poznawania i uczenia różnorodności etc..a nie uczenie się na pamięć paciorka by zaliczyć na 5 a potem zbierać naklejki z kościoła by się katechecie podlizać..:O ale to moje osobiste zdanie, chrzty, komunie etc..powinny się odbywać po 18rż

Miała być etyka dla tych co nie chodzą na religię ale nie ma niestety. A zmieniając temat zaczęły mi włosy wypadać, kupiłam już niby dobry szampon z olejkami i kreatyną i odżywkę ale na razie nie pomaga:(

tam mialo ocxywiscie byc "przyjelo sie ze NIE mniej niz najnizsza krajowa" maly wlasnie spi na mnie i boje sie go odlozyc bo na pewno sie obudzi i sie zacznie. nie wiem czy on czasem nie za duzo na rekach u mnie, ale co ja biedulka mam zrobic:) uwielbiam jak mu sie buzia "rozplaszcza" na mnie!:) slodziak, jak ja Go kocham:)

co do religii to wolałabym żeby mój chodził bo sama pracuję w szkole i wiem, że te dzieciaki co nie chodzą to są pozostawione same sobie przez tę godzinę. Wazka słyszałam, że to norma z tymi włosami. Koło 3 m-cy po porodzie zaczynają wypadać i powiem, że się tego boję bo mojej siostrze strasznie wychodziły. Poszła nawet z tym do lekarza ale nic nie pomagało, trzeba bylo to przetrwać.

ka85 - no to nieźle tamten ksiądz sobie liczył:) A noszeniem się nie przejmuj bo podobno dzieci, które nie są noszone a zostawiane same sobie gorzej się rozwijają. Także tylko na zdrowie mu to wyjdzie

No trudno, nie powinnam wyłysieć bo włosów mam dużo:P Może jeszcze jakieś witaminy sobie kupię.

Meli nie zaśnie mi na rękach, nie ma takiej opcji, za dużo rzeczy ją interesuje, po każdym karmieniu odkładam ją do łóżeczka i sama zasypia, nie sądzę by miała gorzej się rozwijać :O

Ale nie o usypianie chodzi tylko o noszenie.W ciągu dnia itd. Jak znajdę artykuł to wkleję. Przecież małą się zajmujesz i nie jest pozostawiona sama sobie:)

http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/opieka-i-pielegnacja/2009/czy-nosic-dziecko-na-rekach.aspx To nie ten artykuł ale też o zaletach noszenia niemowlaka;)

http://www.we-dwoje.pl/nosic;niemowle;na;rekach,artykul,20768.html W tym jest napisane że przytulane dzieci lepiej się rozwijają, a tu chyba każda z nas przytula swoje dziecko:)

moja tez nie usnie n rekach ale lubi w ciagu dnia byc noszona i zeby jej wszytsko pokazywac i opowiadac i golnie spedza dzien albo na rekach albo bujak albo lozeczko no i przewjak oczywiscie ja mala tule ale tez bez przesdy nie nosze jej non stop i jej nie tule non stop b uwazam ze co za duz t nie zdrowo grunt zeby w tym wszystkim maluch czul ze jest kochany i uwielbiany ale zeby tez byl umiar :) co do religi jestem tego samego zdania co wlowiesieniemiesci na religie nie bed posylla chyba ze bezie debilnieu stawiona w srodku lekcji to wtedy bedzie chodzic "towarzysko" albo na swietlice czy cos a ogolnie sma sobie okresli w przyszlosci w co bedzie chciala wierzyc jak sie nosic itd :) wlasnie nie wiem jak sie ma nasze zchowanie w ciazy do charakteru dziecka :) ja ogolnie jestem straszn nerwus, wybuchowa kryczca w ciazy staralam sie zcowc spokoj ale nie dalo sie pare razy wybuchlam to smo teraz niestety zdzylo sie nm klucic przy malej cego wolalabym uniknac bo jej szkoda ale niestety moj maz nie potrafi trzymac jezyka za zebami i wie dokladnie ze ja b szybko wybucham, jak jestem strasznie wkurwiona to stram sie wychodzic z pokoju gdzie jest mala i dac sobie pare min na uspokojenie a co do chrztu to tak czy siak nic bym nie dla bez przesady to jest ich psi obowiaze i tak maja dobrze nie musza placic podatkow poza tym panosza sie i wymadrzaja strasznieniecierpie tej calej instytucji :)

bbbbbbbbbbbbbbb

moja kolezanka byla wywchowywna wg zasad "zimnego chowu" i jej rodzenstwo tez i teraz mieszkja nie daleko siebie ale zero kontaku on ma akies problemy psychiczne (depresje itd) problem w zwiazku z tym w pracy, nie ogarnia wielu rzeczy i od lekarza dowiedziala sie ze w duzej mierze zawdziecza to zimnemu chowowi ona mowilila ze od kiedy pamieta mama ani jej nie tulil ani jej nie mowila czulych slowek - ja sobie tego nie moge wyobrazic bo i mnie mama inaczej traktowala i j inaczej zupelnie traktuje Matylde a widze ze to sie tez odbij na jej relacj

moja kolezanka byla wywchowywna wg zasad "zimnego chowu" i jej rodzenstwo tez i teraz mieszkja nie daleko siebie ale zero kontaku on ma akies problemy psychiczne (depresje itd) problem w zwiazku z tym w pracy, nie ogarnia wielu rzeczy i od lekarza dowiedziala sie ze w duzej mierze zawdziecza to zimnemu chowowi ona mowilila ze od kiedy pamieta mama ani jej nie tulil ani jej nie mowila czulych slowek - ja sobie tego nie moge wyobrazic bo i mnie mama inaczej traktowala i j inaczej zupelnie traktuje Matylde a widze ze to sie tez odbij na jej relacjach z jej coreczka nie m miedzy nimi chemii i to sie czuje....okrone...widac ze ona kocha julke bo powinno sie kochac swoje dziecko ale nie ma tego czegos wlasnie jak sie zwracacie zazwyczaj do swoich maluchow? Bo ja zazwyczaj jade n spontanie ale est kilka powtarzajacych sie: myszko, zabko, cudo na kiju, szczescie ty moje, kolezanko Krajczewska i w zaleznosci od jej humoru: maruda Kraczewska albo gadula Krajczewska no i corunia Krajczewsk :)

Mamucha masz rację - na wszystko najlepszy jest złoty środek. Ja mam czasem wyrzuty sumienia, że za mało małego przytulam, bo on lubi w bujawce sobie leżeć. Miłego wieczoru!

sorry przeczytajcie tylko to dlugie cos sie net tnie mala zjadla wlasnie 210ml....

No właśnie kiedyś uważano, że taki chów jest lepszy a to nieprawda. Chłodny chów to ja stosuję tylko co do hartowania ( spacery nawet w mróz, zakręcanie kaloryfera na noc itd)

My Hubi, dziubek, Hubcio-chrupcio ( to syn wymyślił) itd

Hej dziewczyny:) my juz po... Uffff jaka ja jestem wykonczona. W dzien przed chrzcinami poszlismy spac o 2 a ja juz o 5 na nogach latalam po domu, wiec spalam tylko 3h i w miedzy czasie jeszcze karmienie i usypianie pol godz. Wiec generalnie cale chrzciny uwazalam tylko zeby nie zasnac gdzies przy stole :P na 11 mielismy ceremonie a pozniej obiadek i ciasta, do ok 17.30 ostatni goscie siedzieli. A dzisiaj na 10.30 wizyta na wazenie malej no i ma juz 5600 :) nie mierzyli jej. Dopiero za miesiac przy szczepieniu. WAZKA ja daje witamine D od wczoraj kiedy skonczyla 2mies KNIKA rzeczy malej pierzemy razem z naszymi w normalnym proszku juz SENIORITKA z tego co pamietam to karmisz piersia? ja bylam dzisiaj na wazeniu i przy okazji powiedzialam ze moja nie robila kupki juz 3 dzien i zaczelam sie martwic bo to pierwszy raz taka dluga przerwa. Na co lekarka odpowiedziala mi ze dziecko karmione piersia moze nie robic kupku przez 14 dni!!! :O bylam w szoku, no ale skoro tak lekarka powiedziala to chyba tak musi byc. Mala nie placze, jest spokojna i nie widze zeby ja brzuszek bolal, wiec poczekamy na kupke :) Dziewczyny za niedlugo podesle Wam jakies fotki z chrzcin no i mam wkoncu jakies zdjecie "PO" porodzie :) chociaz rewelacji nie ma, niby schudlam tyle co przytylam ale jednak tu i tam cos zostalo wiec nie wiem gdzie te kilogramy zniknely. Aaaa co do ceremonii w kosiele to Michelle byla spokojna... plakala tylko 2 minutki przed wyjsciem na srodek... a w momencie oblewania glowki woda sw. zasnela :) i w sumie to pozniej polowe chrzcin przespala w foteliku przy stole :)