Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabela1000

Nowy Topic dla Mam które urodzą w Listopadzie 2012!!!! ZAPRASZAM NA POGADUCHY

Polecane posty

Skarpetki mu załóż jak leży z gołym tyłkiem:) A herbatkę koperkową dawałaś? Mój teraz śpi na kolanach:P Też nie odkładam do łóżeczka bo się pewnie obudzi a tak mi nie przeszkadza w ogóle:) Tyle że i tak niedługo kąpać będziemy. Senioritka a jak mu machasz maskotkami pod nosem to nie reaguje? Albo jak do niego miny robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka...reaguje na zabawki,miny, spiewanie,wyglupy,smieje sie a za chwile ryk;/Teraz we wozku go usypiam niech przed kapiela sie troche przespi bo jest nie do wytrzynania.A to znalazlam przed chwila i wiekszosc objawow sie zgadza m.in zgaga,niepokoj,zaburzenia snu,ulewanie; http://www.poradopedia.pl/zdrowie/refluks-zoladka-u-niemowlat-i-dzieci-objawy-kiedy-i-jak-leczyc,2235.html ka...85 przeczytaj to moze Cie zainteresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sukni to nie moj styl tez wole ksiezniczkowe jak marien. Nie sadze zeby byla wygodna. Jeszcze nie spi nie wiem o ktorej go wykapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
wazka a już dałam się nabrać na te Twoje treningi :) Niestety nie mam rolek bo ja w ogóle tak z ruchem to na bakier jestem, już chyba pisałam, że jestem leniuch. A już najbardziej to nie mogę zrozumieć teraz tej ogólnej manii biegania- coraz więcej znajomych biega. Gdybyście wiedziały jak kombinowałam w szkole i na studiach żeby tylko wymigać się od w-fu :) jedyne co to czasami chodzę sobie na siłownię i bez instruktora bo nie znoszę jak ktoś mi mówi co mam robić i stoi nade mną ( chociaż sama tak robię na codzień bo jestem nauczycielką ;) ) A z tym leżeniem na golasa a dokładnie bez pieluchy to racja. Jak Antek marudzi i już sama nie wiem co on chce to rozbieram go i jest spokój. Przykrywam go kocykiem ale wystarczy kilka ruchów nóżkami i już gołe stópki są na wierzchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
Dziewczyny przez weekend raczej nie będę zaglądać bo trochę nie wypada będąc w gościach siedzieć na kompie :) a tak w ogóle to mieliśmy dzisiaj po południu juz wyjechać ale oczywiście coś mojemu w pracy wyskoczyło ( jakiś wywiad) i jedziemy dopiero jutro rano. Idę pakować torbę Malucha :) to bedzie jego pierwszy wyjazd z noclegiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
senioritka poczytałam ten artykuł i teraz zastanawiam się czy mój też tego nie ma. To jego ulewanie to coś strasznego, czasami mam wrażenie, że wylatuje z niego przynajmniej połowa tego co zje. A z herbatką to już horror, nie dość że się ksztusi pijąc, wypije z 30 ml a później z niego tyle wyleci, że mam wrażenie iż więcej oddaje niż wypija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
a mnie mala zlatwila nie dawno rowno po kapaniu standrd butla bo byl placz i wiedzilam ze glodna oczywiscie sie zaksztusila to ja biore na odbijanie ona odbila i padla i momentalnie usnela nie bylo opcji na pobodke ani na dalsze jedzenie kombinowalam na rozne sposoby by polprytomna polozyc do lozczeka a ona nic totlnie odplynela (nie lubie calkiem na spioca w tkiej sytuacji klasc bo sie zrywa zestresowna bo przeciez usypia na rekach a budzi sie w lozeczku i ocywiscie wtedy ryk) ciekawe ile pospi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
senioritka- patrzac na twoje opowiesci o malym i objawy to chyba to oby bo wtedy bedziesz wiedziala co z tym robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
wiedzialam obudzil sie z rykiem po 30 min dostala butle i przysypia od nowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wyobrazacie sobie jakiego ja sie dzisiaj strachu najadlam. Prawie zawalu dostalam. Popoludnu dalam malej cyca, bo nie mialam mleka ociagnietego zeby dac butle a po za tym siedzialam w domu i nie mialam nic do roboty. No i mala pije, pije a ja jak gdyby nigdy nic ogladalam tv. Pozniej ladni sie jej odbilo. No i polozylam ja na moich nogach opartych o stol i sobie rozmawialysmy ( ja mowilam ona sie smiala). Daje jej buziaka a tu nagle ogromny bełt, bo nie mozna bylo tego nazwac ulaniem z domieszka krwi. A kilka sekund ulanie z praktycznie sama krwia. Poryczalam sie jak glupia, nie wiedzialam co sie dzieje. Sama w domu. Szybko zadzwonilam do mojego zeby przyjechal. Byl jakies 5min od domu. Ale w miedzy czasie zobaczylam na piers ta ktora ja karmilam, no i znalazlam przyczyne. Mam peknieta brodawke, i to dosc mocno z ktorej leci krew. Mala musiala tak mocno ssac ze naderwala skore w miejscu gdzie sie brodawka laczy z sutkiem. Teraz to okropnie boli i nie moge jej dawac tej piersi bo jak by dalej tak ssala to mysle ze by mogla mi calkiem ta brodawke oderwac. No ale co do malej to.. jak moj przyjechal to szybko do szpitala zadzwonil opisal to wszytsko. W miedzy czasie mala znow zwymiotowala ale juz mlekiem z tylko odrobinka krwi. Wiec powiedzieli ze jest wszytsko ok. Ze juz ta krew zwrocila. I ze mozliwe ze jeszcze pozniej moze ulac z domieszka krwi. Ale nic jej nie grozi. Wyobrazcie sobie ten strach jak jeszcze nie wiedzialam o tym sutku i zobaczylam krew lecaca z jej buzi. Mialam wszystko co najgorsze przed oczami. Cale szczescie ze wszytsko ok :( Teraz juz po kapieli spi od godzinki. Dokarmilam ja mm bo jedna piersia nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
moja tez spi creamyful- j chyba bym padla ja pierdziele massakra jakas dobrze ze sie dobrze skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka85
dziewczyny nie wiem jak Wy to robicie ze wasze dzieci tak wczesnie zasypiaja. moj dzisiaj wydawal sie byc spiacy wiec wykapalam go wczesniej i juz od godziny lezy w lozeczku i wyje w nieboglosy. juz mi rece opadaja nie wiem co mam zrobic zeby szedl dpac o rozsadnej porze a nie 22.30! senioritka nie wiem czy to bedzie pocieszenie ale ja mam to samo... w dzien nawet nie mam kiedy zjesc. ciagle tylko placz i marudzenie. bardzo malo kiedy polezy sobie ot tak aby pogugac i porozgladac sie. po 2 czy 3 min placz i koniec. ciagle znajdowane sa jakies przyczyny.. i kazda daje nadzieje ze bedzie lepiej po wyeliminowaniu. a to odparzony tylek, a to plesniawki, a to kolki, a to refluks, nietolerancja laktozy itd itp a ciagle maly marudny i niespokojny. juz jestem taka zmeczona tym wszystkim. ale obawiam sie ze tak poprostu ma byc. taki foszasty i charakterny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka85
creamyful, nawet nie hce wiedziec przez co przeszlas... jak kiedys zobaczylam niewielka ilosc krwi w kupie i myslalam ze zejde z tego swiata:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ka85 ja moja kapie , daje cyca albo butle i zaraz po odbiciu usypiam. Najpierw wzielam wozek do salonu i bujalam ja w wozku, pozniej zaczela zasypiac jak ja bujalam na rekach a czasem to na cycku spi juz po 2 minutach. Ale bujac to ja musze pierwsza minute tak mega konkretnie wtedy juz przymyka oczka i sie spiaca robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
no o 2045 usnelacalkiem kaaa- nie wiem :) moja ma tak od urodzenia ogolnie pierwsze 1,5 miesiaca zycia przespala caly czas teraz pada najpozniej o 2130 a do usypiania uzywam tylko smoczka ale to nie zawsze zazwyczj po prostu odkladam do lozeczka i nie wiem dlaczego tak sie dzieje mam nadieje ze je sie nie zmieni chyba to jest kwestia tego ze "ten typ tak ma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też chodzi późno spać. Wcześniej o 24 teraz już przed 24 a czasem ok 23, ale za to śpi do 7 ( czasem 6) No coś za coś. Przynajmniej jak usnę z nim to śpię 7 - 8 godzin:) Creamyful - przeżyłaś horror. Nie czułaś ze brodawka pękła? Knika a Twój mąż to jakaś ważna osobistość ży wywiadów udziela?:) Pochwal się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka wlasnie że nic a nic nie czułam. Dopiero teraz cholerny ból. Muszę pokarm ściągać to zaciskam zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Jak minela nocka z maluchami? U nas juz drugi dzien rzedu maly usnal po 19 i spal prawie do 2h a potem kolejna pobudka o 7h i teraz jeszcze spi z mezem w lozku. Creamyful kurcze zawalu mozna dostac. Ja zaaz pierwsze tygodnie po urodzeniu jak mialam jeszcz sutki mocno podraznione to tezz taka sytuacje mialam. Dwa dni ryczalam ale polozna zapewnila ze to krew zsutka a taki maly brzuszek tego nie umie strawic wiec musi to zwymiotowac.. :-( dobrze ze si wszystko dobrze skonczylo. Ka85 22.30 to jeszze nie tak pozno ale fakt ze z tego co piszesz to maly daje popalic. My zawsze po kapieli mamy swoje rytualy zwiazane z masowaniem maliszka,przebraniem w pizamke potem kic do spiworka i do lozeczka. Czasem bawimy sie w lozeczku jezzze troche ale osttnio maly zasypia juz przy cycu wiec odkladam go bez odbiciq i spi jak zabity.. Moze sproboj wprowadzic codzienni jakis rytual po kapieli.zey przygotowac malego do spania? No i po kapieli u nas ju tylko minimalne swiatlo w pokoju.. Senioritka kurze moze naprawde to ten refluks? Moze mozna malemu jakies badania zrobic pod tym katem i ewentualnie wyklucyc badz potwierdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) u Nas nocka standardowo ok :) Nasz schemacik usypiania to kąpiel, zamykam się w sypialni tak aby mąż nie przeszkadzał i nie rozpraszał Małej, butlę daję Małej już w zaciemnionej atmosferze, tli się w rogu Mała lampka z ciemnym kloszem, zwykle Mala po butli od razu zasypia, czasami są jakieś atrakcje w postaci nagłego przebudzenia albo tj wczoraj, mąż był w kuchni, ja w pokoju, Mała już spała ze 20min, nagle krzyk, wpadam do sypialni a Mała śpi dalej...jęknęła sobie i tyle :) lampka tli się wówczas aż Małej nie wypadnie smok a potem gaszę ją i tyle w temacie :) Małej w nocy nie budzę ani na jedzenie ani na zmianę pieluchy, budzi się sama ok 7-8 a zasypia pomiędzy 8-9 :) Creamyful miałyście przygodę, nie ma co... jak Wam idą zabawy z maluchami? my jesteśmy na etapie łapania różnych rzeczy, ostatnio atrakcją są kółeczka od maty edukacyjnej, pozdejmowałam je i Małej bardzo się podoba ich trzymanie :P i śmieje się już tak, że słychać bo wcześniej to był taki uśmiech niemy a teraz za każdym razem jest radochaa jak nie wiem co :D czas na śniadanko :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka85
dziewczyny wlasnie chodzi o to ze my tez mamy staly rytm usypiania. najpierw "zabiegi kosmetyczne" i chwila zabawy pozniej kapiel, pizamka jedzonko do lozka i wtedy sie zaczyna... placz krzyk i martudzenie i tak do 22.30. juz od kapieli swiatlo ledwo sie tli w pokoju. kolysanki leca smoczek w akcji i nic! ja bym nie kladla go wczesnie spac skoro i tak wiem ze nie zasnie do 22.30 ale on juz ok 20 zaczyna marudzic i robi sie spiacy. dlatego co dzien mysle sobie" moze to dzisiaj. moze dzisiaj w koncu zasnie przyzwoicie bez krzykow" ale jeszcze taki dzien nie nadszedl... :/ no i jak to Wy juz nie wstajecie karmic w nocy??? ja czasami jeszcze dokarmiam ok 23 pozniej pobudka o 2-3 a pozniej 6-7! no i moj jeszcze nic nie lapie w raczki. ba on nawet jeszcze wogole zabawkami nie jest zainteresowany. dola mam, jak was czytam to sobie mysle ze oj jest jakis spowolniony... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
heja nocka u nas standard tyko ze mala malo zjdla wieczorem i pozniej obudzila sie w nocy i musiala zjesc ale tez e malo weszlo bo ok 70ml na serioznowu bede pracowac nad eliminacja jedzenia nocnego z tego co czytam to wam lepiej idzie przesypianie nocki bo ja karmie o ok 20 pozniej na spiocha o ok 24 i jakos w nocy 3-4 (to karmienie chche wyeliminowac) tzn przynajmniej 1-dno musze wywalic bo za duzo tego :) a co do naszych wieczornych rytualow to zaczyna sie gdzies od 18 wtedy sie bawimy, robimy gimnastyke powoli rozbieramy spiewamy itd pozniej szybko kapiel (przy normanym swietle) bo mala sie ttelepie z znimn (dogrzewamy pokoj) ale ejst zadoowlona, ubieramy w pidzamke (wylaczmy gowne swiatlo i zostaje mala dyskretna lampeczka) dajemty butle, odbekujemy (mala na tym etapie zazwyczaj ledwo na oczy widzi juz) odkladam do lozeczka gasze switlo i przy dobrych wiatrach usypia od razu (wiele razy bez smoczka) o ok 20-2015 a przy gorszych jest jeszcze z 15-40min zabawy w smoczek :) tez wyganiam meza by mlej nie rozpraszal my juz po spacerze b fajny mrozek w Wawwie i niezle bo wykonujemy cwiczeni fizyczne- codziennie spcery- przebijanie sie z wozkiem przez sniegi to brdzo dobry trening na nogi i rece :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
a co do zabawy mja jeszcze nie chwyta ale zaczyna sie smiac w glos i stanadrowe boksowanie maskotek tez a jak wasze lezenie la brzuszkch bo jak ja klade na jakim podlozu to jest ryk i protest ale bardzo jej pasuje takie noszenie na rekach albo lezenie na mnie lub na mezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
kaa- moze ktorys z tych rytualow jemu nie odpowiada albo o jakies zlej porze mimo wszytsko, nie wiem na serio ja bym kombinowala co pare dni ze zmiana struktury rytualow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma karmienie, Meli prawidłowo przybiera na wadze a gdy potrzebowała to się wczesniej budziła i dostawała butlę, od kilku tygodni przesypia tj pisałam :) też był protest jeśli chodzi o podnoszenie główki ale od kilku dni już jest ładnie, jak uchwycę na focie to podeślę, dodam że na łóżku mimo twardego materaca tylko krzyczała i się śliniła ze złości, potem próbowałam na kocu na podłodze i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
kaa- tak mi wpadlo teraz do glowy, moze on jest mega wrazliwy na bozdzce? takie w ciagu dnia i musi odregowc- co on zazwyczaj w cigu dnia robi? otaczasz go duza iloscia zabawek? kolorow? jk tak to moze to weliminuj zeby go to na maksa nie pobudzlo i nie denerwwlo, ogranicz do minimum takie rzeczy i wywalilabym kolysanki przy kapieli mysle ze tez moga go wkurzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×