pomocy! ;((

Cześć wszystkim...chciałabym z kimś porozmawiać, ponieważ przed chwilą zerwałam z chłopakiem i jestem strasznie załamana. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Ale to było z nerwów, poniosło mnie. Za dużo już tego wszystkiego było ;( Chodzi o to że on mnie kocha i jest dla mnie dobry tylko że nie jest jeszcze chyba dorosły psychicznie i czasami myśli jak dziecko 9 letnie. Mówi, że mu wszystko psuje, wogóle nie liczy się z moimi uczuciami czasami, a jak chce z nim porozmawiać przez telefon to zachwile się rozłącza jak mówie mu co czuje. Doprowadza mnie to do szału! co mam zrobić? :( pomóżcie.. ja już nie mam siły ;(((

opanuj się

Chyba mam podobnie. Tylko, że ja jeszcze nie odważyłam się zerwać.

jak rzuciłaś to znaczy że miałaś na to ochotę.... znajdziesz innego lepszego i nie warto się zastanawiać nad rozlanym mlekiem

TO JAKĄ MASZ TĄ CIPKE?

niby tak... ale ja go kocham, nie wiem jak sobie poradze

.,.,mastes,.,. widać że jesteś niewychowanym palantem. Jeżeli chcesz porozmawiać sobie o takich rzeczach to wypierdalaj do innego forum. I radziłabym ci iść się leczyć bo normalny to raczej nie jesteś. Więc pierdol się i spierdalaj.

poradzisz.. pierwszy krok już zrobiłaś, będzie ciężko ale dasz radę... Pomyśl o sobie

nie wiem czy chce się z nim rozstawać. po 3 latach ciężko. ale mam już dosyć tego wszystkiego. poza tym pare razy mnie okłamał.