Seks na drugiej randce

Witam, historia jakich wiele...U mnie zdarzyla sie pierwszy raz...Poznalam faceta przez internet, bardzo pewnego siebie, spotkalismy sie, na pierwszej randce pocalowal mnie, bardzo mi sie podobalo. Mieszka poza miastem, chcial sie wprosic, odmowilam. Nastepnego dnia popelnilam blad, bo mialam troche pracy, powiedzial, ze bardzo mu zalezy zeby sie ze mna zobaczyc, ze przyjedzie i tez bedzie pracowal na swoim komputerze. Tak tez sie stalo, ale jak juz skonczylismy prace to sie zrobilo bardzo romantycznie i wyladowalismy w lozku. Niesamowita chemia, bardzo czuly kochanek. Zalowalam, zle sie z tym czulam, porozmawialismy o tym, on twierdzi ze dla niego nie ma znaczenia czy to 1, 2 czy 10 randka, ze bardzo siebie pragnelismy itd. Ok, ja sobie tez to jakos wytlumaczylam. On nastepnego dnia pisal, dzwonil, prosil o kolejne spotkanie...Tez bardzo chcialam go zobaczyc. Mielismy sie spotkac na miescie ale znowu przyszedl do mnie i znowu lozko.Od tamtej pory minely trzy dni, on znowu wysylal smsy mile przez dwa dni, ja zdawkowe odpowiedzi, wczoraj zamilklam, zeby sobie wszystko przemyslec. Dzis napisalam smsa co u niego, odpisal i zapytal jak sie czuje itd. ale juz nie zaproponowal spotkania. Nie wiem co robic. Chyba zakoncze te znajomosc bo nie wiem na czym stoje, tzn.przestane sie odzywac. Czy ktos byl/jest w podobnej sytuacji?

do Ohna a pozwalałaś mu na wszystko w seksie...?

do Antonio: nie :) i ze tak powiem, byla milosc francuska ale tylko z jego strony, ja nie odwzajemnilam. Dlaczego o to pytasz? Nie sadze by to mialo jakies znaczenie.

kinky reggae Niech dziewczyna się teraz wyszaleje.Nie jest w związku,to jej wolno nawet na 1 randce seks uprawiać. Szmaty i puszczalskie to sa kobiety,które za młodu udają cnotki niewydymki,a potem,jak sa w jakimś poważnym związku lub małżensytiwe szukają kochanków i dają dupy kto tylko zechce.

do Ohna a po ille macie lat...?

kurwa, no po prostu dzieki :D w końcu ktoś mi to wyjaśnił :P

mapo: nie jestem w zwiazku, to prawda, mam 29 lat, od roku sama. Zmienilam miejsce zamieszkania, nie znalam nikogo, no, tylko znajomych z pracy, wytrzymalam bez seksu 7 miesiecy, a teraz dalam sie poniesc. Tyle w temacie.

On 30

do Ohna na pewno się z Toba spotka tylko sprawdź czy z netu nie poznał jeszcze innej kobiety i dlatego nie miał czasu dla Ciebie

W sumie nie robie z tego dramatu, tylko jestem rozczarowana swoim zachowaniem. Seks byl bardzo dobry, wiec nie ma czego zalowac, tylko jest tu chyba sprzecznosc w tym jak zostalam wychowana, czego nie wypada robic itd. a tym czego chcialam tamtego wieczoru. Mysle, ze spotkam sie z nim jeszcze raz, na zwykla kawe i zobacze co z tego wyniknie. Zaluje, ze nie poznalam go lepiej przed seksem, ale czasu nie cofne. Wszystko teraz zalezy od tego czego oboje oczekujemy, ja nie szukam jakiegos powaznego zwiazku, ale tez nie potrzebuje byc z kims dla samego seksu...szukalam przyjaciela a stalo sie jak sie stalo...

Nie prosilam o spotkanie wczoraj bo wychodzilam ze znajomymi, pisal dzis ze pomagal koledze w przeprowadzce...nie wiem czy wierzyc, zobaczymy czy jutro zaproponuje spotkanie :)

kurwa, facet widzi w tobie tylko norę do spuszczenia. Najpierw mu sama dałaś a teraz Ci niby źle i chcesz zobaczyć co z tego będzie... :D.... No tylko seks co najwyżej :) kochana nie bądź naiwna. On w tobie widzi tylko obiekt upustu swoich potrzeb ;)

dzieki w kazdym razie za pytania Antonio hehe jak tak sei zastanowilam to maja one sens :) Np. jesli chce sie spotkac jeszcze pare razy dla seksu to pewnie sie odezwie bo bylo fajnie no i bedzie oczekiwal odwzajemnienie pieszczot, jesli dopuszcza mozliwosc dluzszej znajomosci to nie bedzie oponowal gdy zaproponuje spotkanie na miescie :)

Facet ma ruchanie dlaczego chcesz mu to odbierać? Wypinaj się i nie marudź, ciesz się, że Cię chce...

kinky reggae Nie uogólniaj, bo nie znasz tego faceta. Czasami miłość zaczyna się od tej drugiej strony ;) Skąd wiesz, że u nich nie będzie podobnie ??

Naiwna przestalam byc juz dawno temu, staram sie ochlonac i przeanalizowac sytuacje. Zdaje sobie sprawe z tego jak mnie MOZE postrzegac, ale nie wiem tego na pewno ani ja ani ty kinky, nie musisz sie wysilac na obrazowanie typu nory itd. Ja tez mam swoje potrzeby i chcialabym sie czuc dobrze po spelnieniu ich - w tej sytuacji zabraklo tego, dlatego zaluje. Nie musisz mnie uswiadamiac wypisujac wulgarne komentarze, ale jesli lepiej sie czujesz piszac to, to cieszy mnie ze odpowiadanie w tym temacie poprawia chociaz Twoje samopoczucie.

Ohna Nie stresuj sie niepotrzebnie, tylko spokojnie poczekaj na rozwój wypadków. Nawet jeśli m-dzy wami nie zagra, to przynajmniej będziesz miała upojne wspomnienia ;) a następnym razem będziesz ostrozniejsza.

Dzieki wielkie Frankie :) Nie pozostalo mi nic innego, i tak, bede ostrozniejsza, bo najgorzej boli, jesli czlowiek sam sobie wyrzadza krzywde ;) Ciezko sobie takie bledy wybaczyc, teraz juz wiem. Dobranoc

Frankie_Stein :) Och, to po prostu piękne :) kiedy miłość może zacząć sie też od tej strony :):):) Ohna....&*& taki mam sposób wypowiedzi :) że nazywam rzeczy po imieniu. To koleżanki są od tego żeby lać wazelinę i wycierać Ci tyłek miękkimi słowami ;) Pisze jak to wygląda od strony faceta ;)

nie panikuj autorko, nie macie po 16 lat i każde z was ma już iluś tam partnerow za sobą. w takiej sytuacji granie i czekanie z seksem jest bez sensu. chcieliście sie przespać i sie przespaliści - tyle jak ma coś z tego wyjść to i tak wyjdzie, a jesli nie - nikt od tego przecież nie umrze. przyjemność mieliście oboje, więc jest sprawiedliwie :P

Dokładnie, zgadzam się z żeleczkiem w 100%. Jak ma coś być to będzie, tym bardziej jeśli było wam fajnie. Zresztą on może mieć podobne wątpliwości jak Ty, bo nie wszyscy faceci są takimi macho jak chcą się wydawać, nawet kinky :). Jeśli jesteś samicą alfa, to zapewne przyciągasz sporą ilość nieudaczników i facetów którzy nagle spod mamusi skrzydełka nie potrafią sie odnaleźć i szukają kobiety jaskiniowej, co ich zdzieli maczugą przez łeb i zaciagnie do swojej jaskinii. Mam nadzieję, że trafił ci się samiec alfa. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, spójrzmy na sprawe od jego strony: Wyobraź sobie twojego faceta nie mogacego spać, przewracającego sie na łózku z boku na bok, mamrotającego pod nosem: O rety dalem sie uwieść na drugiej randce, co ONA sobie o mnie pomyśli?! I co, pomaga? :) A to, że go sobie wypróbowałaś potraktuj jako bonus, jeśli było warto i chcesz to pociągnąć, to przynajmniej wiesz jaki jest w łózku bez marnowania czasu na podchody, w końcu czego jak czego ale czasu mamy coraz mniej.

Aj waj. Jak coś ma wyjść to wyjdzie. Podług mnie, kobieta z doświadczeniem seksualnym, która chce czekać budzi politowanie z powodu swojej naiwności, śmiech z powodu nadęcia i obrzydzenie powodowane jej chęcią do manipulacji partnerem. Cóż, seks za jakieś dobro = jakże częsty kobiecy szantaż. Takie przetrzymywanie tylko zniechęca.

Ohna jesteś worem na sperme

Kaliban przeloguj powrotem na żeleczek

ciapelek: przeloguj z powrotem na kinky reagge ohna: nie przejmuj sie tymi którzy chcą cie zdołować, to w końcu tylko od ciebie zależy Z KIM i KIEDY pójdziesz do łóżka, ty decydujesz i nikomu nic do tego i nikt nie ma prawa cię oceniać, czy prawić morałów

wiesz co ze swojego doświadczenia wiem że związki ktore zaczynały od bara-bara były tymi najlepszymi, najszczerszymi, bez udawania i pełnymi miłości. tam gdzie facet nie chciał, albo nie podejmowal inicjatywy - jakieś takie bez iskry były, takie nudne, bez emocji..... z moim obecnym facetem, ojcem mojego dziecka, zrobiliśmy to po raz pierwszy od razu, jak tylko się zobaczyliśmy, a poznaliśmy się na necie (rozmawialiśmy jakieś 2 tygodnie)

czkawka no to moje gratulacje że znalazłaś normalnego faceta, w dzisiejszych czasach coraz trudniej o takich, większość żyje w mrocznym średniowieczu i po zaliczonej randce albo od razu leci do ksiedza sie spowiadać i ślub zamawiać albo uwaza dziewczyne za niemoralną (ale co ciekawe siebie samego nie) i idzie w długą. A gdzie równouprawnienie?

Ok, obudzilam sie wlasnie i zadzwonilam do niego ja :) Powiedzial, ze bardzo sie cieszy ze zadzwonilam i dzis dalej pomaga temu koledze w przeprowadzce ale jutro z checia sie spotka (jutro mamy wolny dzien). Ma zadzwonic. Taki update dla Was. Milego dnia!

Dzieki zeleczku, Kalibanie i instant :) Wiem, przeciez nikt nikogo nie zranil tylko, ze latwiej cos zbudowac bez szybkiego seksu, bez zobowiazan, tak niepostrzezenie, gdy przychodzi seks to sa juz jakies oczekiwania, zobowiazania, ale oczywiscie tez przyjemnosc. No nic, sama sobie zrobilam pod gorke, zobaczymy jak to dalej bedzie.

Nie zawsze co ma wyjsc to wyjdzie, bo czasem to spieprzymy takmi właśnie posunieciami. I jak myslicie że facet przewraca sie z boku na bok, to chyba sobie kpicie. Tak facet nigdy nie mysli. Facet sobie korzysta.