Do jakiego wieku kobieta jest według was atrakcyjna fizycznie?

to siknij widać jesteś 50 latkiem, oni często do ubikacji biegają sikać bo mają chorą prostatę

taaa, facet wolniej sie starzeje a juz od 40 latka spermy w banku nasienia nie chca. Niektore to juz nawet od 35 latkow nie kupuja. Bo coraz czescie wybrakowana, plemniki slabe i uszkodzone. Im starszy facet tym ryzyko poronienia rosnie nawet jak ma znacznie od siebie mlodsza partnerke, bo plody uszkodzone robi. Produkcja testosteronu dramatycznie spada juz u 40 latkow. O czym ty bredzisz czlowieku ? :D Pocieszaj sie dalej. Nawet krocej zyja faceci to o czym tu gadac w ogole :D To, ze kobieta od pewnego wieku staje sie bezplodna to tylko dlatego, ze ciaza i porod sa znacznie bardziej obciazajace dla organizmu niz produkowanie spermy. Co nie zmienia faktu, ze 40 latek, a juz na pewno 50 latek jest juz po prostu za stary na bycie ojcem. To, ze mu jeszcze staje (czasem) to nie znaczy, ze powinien plodzic dzieci. Zreszta bardzo czesto juz po prostu nie moze. Przecietny 50 latek (zwlaszcza w polsce) to zwykle, brzuchate i lysiejce prochno.

nie, bynajmniej nie jestem 50 latkiem, jestem 30 letnia kobieta i mnie ten koles rozbawil do lez ta swoja teoria jakoby starszy 50 letni pan byl w takiej samej formie jak ja - jego potencjalna corka :D Zes pocisnal :D

no niektórzy 50 latkowie tak myślą pewnie o sobie, mam to gdzieś

nie obchodzi mnie co myślą 40, 50,60 a nawet 100 latkowie

autorko masz szansę ale u sporo starszych facetów. Takich ok 50 letnich. Niestety Twoi rówieśnicy wolą młode kobiety.

kurde jakie tu cepy piszą, autorko nie słuchaj ich twoi rówieśnicy mogą sobie woleć a ty szukaj wśród w swoim wieku i dwa lata młodsi maks, 10 lat starsi to stare dziady które zaraz umrą

ja sie szanowalam w przeciwienstwie do autorki tematu, w zyciu nie dalabym sie ruchac facetowi bez slubu iles tam lat, albo woz albo przewoz, poza tym jestem tradycjonalistką, obrzydzają mnie takie szmaty co żyją na kocią łapę. oczywiscie to prawda, że ludzi nie nalezy mierzyc tą miarą ale jednak moge miec swoje zdanie chyba? :O jest wolnosc slowa. wiec moge pisac co uwazam i jakie mam poglądy, ja sie ich nie wstydzę. i jak taka dziwa cala mlodość dawala sie obracac swoim kolejnym facetom, slubu nie chciala, czyli dobrze jej bylo byc scierą do lozka, bo takie wlasnie nie chcą slubu bo są takie wyzwolone i trendy jak ktos wyzej napisal, takie nowoczesne; no to teraz niech cierpi za bledy mlodosci. szmata to szmata. wartosciowa kobieta chce slubu, cche byc zoną a nie byc tylko scierką do lozka.

Przestancie piergdolic w kolo, ze wszyscy cos wola :O Co to w ogole znaczy 'wolec' jak chodzi o milosc ? I jacy znowu 'faceci' ? Pozna dajmy na 35 latka, zaiskrzy miedzy nimi, zlapia swietny kontakt i co ? Wtedy on powie baj mala wole mlodsze ? I tak bedzie zawsze, w kazdym wypadku i koniec ? :D Jacy wy ludzie jestescie schematyczni, to zal doope sciska normalnie.

Jak można w ogóle uprawiać sex bez ślubu? Trzeba mieć państwowe pozwolenie na prywatne pierdolenie

skąd ty fdgfgh czy coś tam? wiesz że autorka nie chciała ślubu?? a może chciała tylko spotykała takich facetów, którzy się jej nie oświadczali, to miała na siłę ciągnąć do Urzędu?? a co powiesz o kobietach, które były dwa razy żonate do 40-tki, to też są ścierki??

A pewnie ze sobie mozesz miec poglady jakie chcesz. Ja mam taki ze lepiej byloby dla ludzkosci gdyby cie matka w odpowiednim momencie wyskrobala, tradycjonalistko :O Jestes psychicznie chora, w kazdym razie ostro pojebana. A skoro kobieta 37 letnia to dla ciebie stara zuzyta szmata, to idz i powiedz to swojej matce, ktora na pewno ma wiecej lat.

20:15 podszyw zazdrosnej starej panny

Przecież właśnie to chcę wam napisać, co same piszecie. W moim wieku nikt o płodzeniu dzieci nie myśli. Owszem, jakaś tam sprawność w łóżku pozostała (dobre słowo - pozostała), ale najważniejsze są właśnie kontakty przyjacielsko-towarzyskie. I do tego, kandydatek odpowiednich wcale nie brakuje. Wiem coś o tym, wystarczy że masz lepszy samochód i wcale nie Porsche, wystarczy że garnitur z Hugo Boss na oficjalne uroczystości, a powiedzmy bluza z Diesla na co dzień. Wystarczy, że trochę o siebie zadbasz, że nie masz zwałów tłuszczu, bo już np. zmarszczki na twarzy są całkowicie akceptowalne. Naprawdę trzeba tylko trochę o siebie zadbać i już człowiek zauważa, że nie jest sam. Żaden stały związek nie wchodzi w grę, bo po co i z kim. W moim wieku człowiek ma nie tylko słabszą erekcję, serce również słabiej bije i zakochać się bez pamięci jest trudno. To już kiedyś było, teraz to już tylko jakieś powtórki, właśnie dlatego stawiam na przyjaźń i niezobowiązujący wyjazd na urlop, ale nie na codzienny krupnik, czy pranie skarpetek. Bo koszule już na studiach nauczyłem się prasować bez załamków, a co do gotowania, to mało osób może się ze mną równać. Mam szukać sobie partnerki, bo za ileś tam lat zniedołężnieję i wtedy ona za zapis w testamencie będzie mi pampersy na starość zakładać? Wolę pielęgniarkę zatrudnić, przynajmniej zakres obowiązków będzie jasny. Pamiętacie piosenkę Trubadurów "Cóż wiemy o miłości". Radzę jeszcze raz odsłuchać. Krawczyk, śpiewając miał 100 procent racji. Na starość związek, to śmieszne i żałosne. I pani, co to jej czterdziestka wchodzi na łeb mimo wszystko powinna to przemyśleć.

Autorko jesteś młoda i spokojnie sobie jeszcze kogoś znajdziesz. Ja znam wiele osób koło 40 stanu wolnego. A osoba, która pisała że 30-latka ma sobie szukać 50-latka niech nie rozśmiesza ludzi. Ja mam 26 lat i nawet na 40-latka nie zwróciłabym uwagi, bo to jest jednak "przepaść pokoleniowa".

No to idz dziadziu do swojej rowiesnicy, a nie mlode babki ci sie marza. 37 latce trzeba mlodego, sprawnego mezczyny, a nie polflaka dobrze zakonserwowanego. Na stare obwisle poslady to ona ma jeszcze czas u swojego rowiesnika. Mi tez o to chodzi. O nic wiecej.

jak słucham pieprzenia takich starych, 52 letnich pierników, co to zaraz w kalendarz kopną zarozumiałych, bo mają kasę i myślą że każda na te ich śmierdzące pieniądze poleci, wolałabym po 12 godzin dziennie pampersy w jakimś domu starców zmieniać ludziom starszym niż mieć coś wspólnego z takimi obrzydliwymi 52 latkami

sad but truee OK.niech "dziadziu" 52 letni idzie sobie szukać rowieśnicy,ale co powiesz na to, jak tą 37 letnią kobietę zechciałby jakiś 25 latek?

mmm432 Coś Ty taka nerwowa?

Tylko dlatego, ze Ciebie zycie obdarlo ze zludzen i zdolnosci do odczuwania milosci i czerpania szczescia ze szczesliwego zwiazku, nie znaczy, ze musisz wylewac kubel zimnje wody na innych. Ja poznalam swojego partnera w wieku 42 lat. Serce szybciej zabilo i mi i jemu choc obydwoje mozemy sobie na to pozwolic zeby WSZYSTKO sobie kupic. Mimo to, cenimy sobie wlasnie to co czlowiek moze miec za darmo. I planujemy slub - z czystej, bezinteresownej milosci:) Zal mi Cie 50-tku. Bo ty piszesz, ze masz 52 lata a tak naprawde jestes juz martwy.

Drogie baby(ja też baba) Wy też bedziecie miec 52 lata.

Co z Wami kobiety? 52 latek Was nie wyzywa,a Wy Jego tak.

oboje sa mlodzi wiec co w tym zlego ze na 37 latke poleci 25 latek ? Problem jest wtedy kiedy jedna strona jest po prostu juz stara, tak jak taki 52 latek. Zreszta jak chodzi o apetyt na seks np. to 37 latka swietnie 'dogada' sie pod tym wzgledem z 25 latkiem wlasnie, a nie 52 letnim starszym panem z zaburzeniami erekcji. U kobiety po 40tce zaczyna rosnac apetyt na seks, coraz wiecej radosci z niego ma. Przeciwnie niz u facetow.

że nie są już młode i atrakcyjne dla facetów. Dlatego realistyczny post 52-latka tak bardzo je rozsierdził :D

do nie moga sie pogodzic - mow za siebie paskudo.

sad but truee Wybacz,ale dla 25 latka,kobieta 37 letnia nie jest już młoda. Widzisz,jak mowa o młodszym facecie i starszej kobiecie,to nic nie masz przeciwko,nie wyzywasz,a jak mowa o mężczyźnie 52 letnim i kobiecie 37 letniej,to od razu wielkie halo,bo on dla niej za stary :-)

bo to jest za dużo różnica wieku 15 lat to jest za duża różnica pomiędzy kobietą a mężczyzną, prawie pedofilia.....maks mężczyzna może być 4 lata starszy no 5 w porywach

baby ale jesteście zabawne :D trzeba pogodzić się z rzeczywistością

sad but truee Hm,znasz mężczyzn?Coś mi sie wydaje,że nie za bardzo. Zaburzenia erekcji występują tak u starszych jak i u młodych męzczyzn. Młodemu często kutasik nie tak jak trzeba działa,a u starszego bez viagry moze tak pała stać,że hej.

No bo tak jest, co ci poradze. 52 latek jest za stary, bo jest juz po prostu starzejacym sie starszym panem. Im dalej po 40tce tym gorzej. Dlatego mowie, ze dwoje ludzi przed 40tka bardziej do siebie pasuje niz kiedy jedna osoba juz dawno po, a druga jeszcze przed.