jak znaleźć sposób na samotność..jak coś zmienić ..? czy kiedyś będzie lepiej??

czy czujecie się czasem strasznie samotni? czy macie wrażenie, że nic juz się nie zmieni? że zawsze będziecie trwać w takim niczym?.... nie potrafię sobie z tym poradzic.... nie mogę się poskładać.... znajomi z dawnych lat poodsuwali sie w jakiś dziwny sposób, chciałabym potrafić otworzyć się na ludzi na coś nowego.... chciałabym zacząć wychodzic z domu.... poznać kogoś, spędzic z kimś czas... jestem po rozwodzie, mam 33lata.... jestem ładną przebojową dziewczyną... i nagle okazuje się, że wśród ludzi można też byc samotnym

tez sie podobnie czuje, skad jesteś ?? a masz dzieci ?

Ty nie wiesz co to samotność. Teraz odczuwasz tą "samotność", ale wcześniej szalałaś, miałaś znajomych i pewnie nadal masz jakichś.

mam 33 lata, dwójkę dzieci w szkole podstawowej więc raczej nie szalałam "kiedyś"... zrobiłam zawrotna karierę jako matka, poświęciłam się dzeiciom w 50000000%, wychowałam dwójkę cudownych smyków. Oprócz tego pracuję na pełen etat, dobrze zarabiam, jestem niezależną, podobno fajną babką, już po rozwodzie..... dzieci kładą się spać a ja jestem sama, nie mam do kogo się odezwać, nie mam z kim wypić lampki wina, nie mam z kim pojechać na wakacje. Nie mam z kim wyjść na kawe więc i okazji na na poznanie kogoś jest bardzo mało. Jestem też strasznei zblokowana, nie wierzę, że ktoś kiedyś mnie jeszcze pokocha, bo poświęciłam całą siebie w moje małżeństwo a skończyłam z ręką w nocniku. Poza tym - tak juz niestety jest - w trakcie rozwodu większość znajomych się jakoś oddala, bo nie wiedzą jak się zachować i po czyjej stronie zostać. Zmieniłam miejsce zamieszkania. Nie mogę się odnaleźć... Każdy dzień jest gorszy niż ten poprzedni.... :o

mieszkam w Poznaniu

sympatia.pl i coś chyba zakochanirodzice.pl. Znajdziesz w necie. Nie musisz od razu romansować ale będziesz miała z kim pogadać.