Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ela...................

jak wysokie alimenty moge zasadzic od ojca ?????

Polecane posty

Gość O w morde
Ciab i Nikus - a możecie przytoczyć jakieś podstawy prawne na poparcie swoich pisanin? Bo takich bzdur jakie piszecie to czytać NIE WOLNO! Może to być SZKODLIWE dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O w morde
Uwaga W postach tych osobników nie ma ANI jednego SŁOWA PRAWDY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj sobie w internecie albo poczytaj w gazetach prawnych, nie będę nic przytaczała dla jakiegoś niedowiarka broniącego tatusiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" O w morde Art. 133. 1. KRiO Nie czytałeś??????? """ A kto to jest dziecko? Jaka jest definicja prawna ""dziecko "" \ ustawa o rzeczniku praw dziecka, konwencja o prawach dziecka \ . Zatem art. 133 par. 1 nie jest podstawą prawną dla sądu o decydowaniu \ wydaniu wyroku \ w sprawie o alimenty na pełnoletnie dziecko . Tym bardziej ,że art.133 par.3 takim pojęciem operuje. Dokonując rozróżnienia miedzy "" dziecko a "" pełnoletnie dziecko "" Zatem ponawiam pytanie ...na jakiej podstawie prawnej ..rodzic ma obowiązek alimentacyjny względem pełnoletniego dziecka a sąd jest władny taką sprawę rozstrzygnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdaasasdf
Ciab i Nikus nie pisza żadnych bzdur. Możesz dostac najwyżej 400 - 500 złotych, to że matka nie pracuje to jej problem nie sądu ani twój. Obowiązek alimentacujny ciązy na obydwojgu rodzicach. to ile zarabia na czarno to jest nieistotne. To prawda,że alimenty moga płacic rodzice na dzieci, dzieci na rodziców, brat na brata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdaasasdf
Dostarczanie środków utrzymania polega przede wszystkim na zaspokajaniu potrzeb życiowych osoby uprawnionej do otrzymywania alimentów. Chodzi tu o wyżywienie, odzież, mieszkanie, środki higieny osobistej. W razie potrzeby zobowiązany do płacenia alimentów musi dostarczać środków na leczenie. Dostarczanie środków utrzymania dotyczy wszystkich uprawnionych do alimentów niezależnie od wieku. Natomiast osobom małoletnim należy także dostarczać środki wychowania. Szczególnie chodzi tu o potrzeby w zakresie: kształcenia, rozwijania zdolności dziecka, zapewnienia odpowiednich rozrywek dziecku, rozwoju fizycznego i duchowego. Warto wiedzieć, że obowiązek alimentacyjny obejmuje swoim zakresem także wydatki na ochronę majątkowych praw dziecka i jego ochronę. Mowa tu o kosztach postępowania sądowego. Zobacz: Porada prawna Usprawiedliwione potrzeby uprawnionego i możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego stanowią granicę obowiązku alimentacyjnego. Najszerzej należy rozpatrywać obowiązek rodziców względem niesamodzielnego dziecka. Dostarczanie środków pieniężnych dziecku ma sprzyjać jego prawidłowemu wychowaniu. Natomiast w miarę możliwości rodzice mogą zaspokajać luksusowe potrzeby dziecka. W przypadku alimentów pomiędzy małżonkami należy pamiętać o zasadzie równej stopy życiowej uprawnionego i zobowiązanego. Oznacza to, że małżonek powinien dostarczać współmałżonkowi środki utrzymania, tak oby oboje mieli podobny standard życia. Zasady równego standardu życia nie stosuje się do innych członków rodziny, co do których orzeczono płacenie alimentów. Dopuszczalne jest ustalenie różnej wysokości alimentów wobec członków rodziny. Zależne to będzie od ich wieku, stanu zdrowia, pozycjiżyciowej i społecznej. Zakres obowiązku alimentacyjnego, a co za tym idzie wysokość otrzymanych środków zmniejsza się w odniesieniu do tych członków rodziny, których nie obejmuje postulat równej stopy życiowej. Oprócz alimentów na niesamodzielne dziecko i małżonka, alimenty muszą tylko usunąć niedostatek osoby uprawnionej. W przypadku rodzeństwa na przykład siostra lub brat mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego, jeśli ich stopa życiowa lub ich najbliższych uległaby znacznemu pogorszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdaasasdf
Podstawa prawna: Ustawa z dnia 25.02.1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy Dział III Obowiązek alimentacyjny od Art. 128

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdaasasdf
Obowiązek alimentacyjny nie dotyczy tylko maoletnich! Obowiązek alimentacyjny ciąży na krewnych w linii prostej i na rodzeństwie. Dotyczy on krewnych wstępnych, czyli rodziców, dziadków oraz zstępnych, czyli dzieci, wnuków. Obowiązek dostarczania środków utrzymania opiera się przede wszystkim na więzach krwi. Jednak nie tylko, ponieważ na tych samych prawach są dzieci adoptowane oraz rodzice, którzy takie dziecko przysposobili, a nawet najbliżsi krewni rodziców adopcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O w morde
Aby zrosumieć bzdury pisane przez Ciab wystarczy odpowiedzieć na pytanie: - czy pozbawienie praw rodzicielskich znosi obowiązek alimentacyjny? Bzdury pisane przez Nikus: "Dokładnie ma prawo płacić alimenty dopóki dziecko się uczy, nie ważne ile ma lat." Ma prawo płacić nawet kotu sąsiada. A OBOWIĄZEK płacenia alimentów na uczące się dziecko trwa do czasu aż nie będzie ono w stanie utrzymać się samodzielnie. I są tu także określone ograniczenia w obowiązku płacenia. Więc może być taka sytuacja że dzieckio dorosłe się uczy, a alimentów nie dostanie. Powiem więcej - jest możliwa sytuacja że uczące się dziecko zostanie zobowiązane do alimentowania rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O w morde
Zniecierpliwiony "A kto to jest dziecko? Jaka jest definicja prawna ""dziecko "" Istnieją w przyrodzie pojęcia, które nie wymagają definicji. Bo każdy, nawet najgłupszy głupek je rozumie. Należą do nich takie pojęcia jak: - dziecko - ojciec - matka - rodzic I tylko odstępstwa od ogólnie przyjętego znaczenia tych słów wymagają definicji prawnych. Np.: - dziecko nieletnie - dziecko pełnoletnie - ojciec biologiczny - matka zastępcza - rodzic niepełnoletni e.t.c. Wystarczy więc że przyjmiesz do wiadomości zwykłe (potoczne, powszechne) znaczenie słowa "dziecko" i już wiesz dlaczego musisz płacić alimenty na swoje dorosłe dzieci. To takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O w morde
Co się stało? Czyżby was zamurowało? W zasadzie powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
[zgłoś do usunięcia] ciab o etyce i moralności pisałam myśląc o ojcu, a nie o dziewczynie, która się uczy i powinna mieć pieniądze od rodziców - bo to nie jest żadna łaska, tylko obowiązek rodziców, żeby dziecko mogło się uczyć, jeśli tego chce... a szkoła policealna to podstawa, bo po samym liceum dziewczyna nigdzie pracy nie znajdzie normalnej ciab poza tym lepiej, żeby twój ojciec nie miał żółtych papierów, bo jeszcze będziesz się musiała nim opiekować i na niego płacić alimenty - jeśli się okaże,że jest osobą chorą. Więc na twoim miejscu tak bardzo bym tego nie podkreślała w sądzie. ty mowisz o etyce i morlanosci??? takaetyke im morlnosc zakopac zywcem razem z twoim sumieiem.Hitler mial wiecej litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
[zgłoś do usunięcia] fsdaasasdf Obowiązek alimentacyjny nie dotyczy tylko maoletnich! Obowiązek alimentacyjny ciąży na krewnych w linii prostej i na rodzeństwie. Dotyczy on krewnych wstępnych, czyli rodziców, dziadków oraz zstępnych nooooo,starzy matki tez moga sponsorowac nieroba ktory ma 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanka Franka [zgłoś do usunięcia] ciab o etyce i moralności pisałam myśląc o ojcu, a nie o dziewczynie, która się uczy i powinna mieć pieniądze od rodziców - bo to nie jest żadna łaska, tylko obowiązek rodziców, żeby dziecko mogło się uczyć, jeśli tego chce... a szkoła policealna to podstawa, bo po samym liceum dziewczyna nigdzie pracy nie znajdzie normalnej ciab poza tym lepiej, żeby twój ojciec nie miał żółtych papierów, bo jeszcze będziesz się musiała nim opiekować i na niego płacić alimenty - jeśli się okaże,że jest osobą chorą. Więc na twoim miejscu tak bardzo bym tego nie podkreślała w sądzie. ty mowisz o etyce i morlanosci??? takaetyke im morlnosc zakopac zywcem razem z twoim sumieiem.Hitler mial wiecej litosci 00:01 [zgłoś do usunięcia] kochanka Franka [zgłoś do usunięcia] fsdaasasdf Obowiązek alimentacyjny nie dotyczy tylko maoletnich! Obowiązek alimentacyjny ciąży na krewnych w linii prostej i na rodzeństwie. Dotyczy on krewnych wstępnych, czyli rodziców, dziadków oraz zstępnych nooooo,starzy matki tez moga sponsorowac nieroba ktory ma 21 lat. ... w końcu osoba, która rozsądnie myśli, ale oni tego nie zrozumieją, bo oni są roszczeniowi - widać to po ich wpisach kombinują jak kasę wyrwać od starych w zamian nie dając nic, a na dokładkę robią z siebie ofiarny - masz rację przy nich Hitler to był gość! ... mój temat to płacenie alimentów na nieroba w wieku 23 lat... ale zaraz odezwą się roszczeniowe histeryczki bez godności i skrupółów, bo jak śmiem komuś wytykać jego roszczeniową postawę, albo jak można dziecku nie dać!!!??? dorosłemu nierobowi i kombinatorowi - moim zdaniem płacenie dorosłemu człowiekowi jest nie etyczne i nie moralne!!! i wyobraźcie sobie, że można dziecku nie dać jak rodzic uzna, że to dziecko nie zasługuje na NIC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" O w morde Zniecierpliwiony "A kto to jest dziecko? Jaka jest definicja prawna ""dziecko "" Istnieją w przyrodzie pojęcia, które nie wymagają definicji. Bo każdy, nawet najgłupszy głupek je rozumie. Należą do nich takie pojęcia jak: - dziecko - ojciec - matka - rodzic I tylko odstępstwa od ogólnie przyjętego znaczenia tych słów wymagają definicji prawnych. Np.: - dziecko nieletnie - dziecko pełnoletnie - ojciec biologiczny - matka zastępcza - rodzic niepełnoletni e.t.c. Wystarczy więc że przyjmiesz do wiadomości zwykłe (potoczne, powszechne) znaczenie słowa "dziecko" i już wiesz dlaczego musisz płacić alimenty na swoje dorosłe dzieci. To takie proste.""""" Proszę jaśniej .Czy my piszemy o prawie stanowionym czy o prawie naturalnym? Jeśli o stanowionym ...to i takiego należy się trzymać . Alimenty są instytucją prawa stanowionego. A zatem jak prawo to prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
Beata,co racja to racja. TYlko te "dzieci"" po 20 sa biedne ,ciagle sie ucza,pracy nie chca znalesc,niedaj boze zeby tatus zwariowal,bo mu trzeba bedzie placic. Moralnosc mozna miec w stosunku maloletnich,nie w stosunku doroslych ,leniwych krow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś nie tak
Prawo to prawo i tego sie trzymaj zniecierpliwiony .Prawa okreslonego w kodeksach a nie Twojego widzimisie !I Twojej własnej itnerpretacji. Na forum prawnym tez tej lekcji doswiadczyłeś .Prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Doświadczyłem całkowitej indolencji , ignorancji i zupełnego braku wiedzy i logiki ze strony wielu moich adwersarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O w morde
Przez głęboko zakorzenioną WIARĘ nie sposób się przebić. A ty, Zniecierpliwiony, WIERZYSZ w swoje imaginacje całym swoim jestestwem. I dlatego dyskusja z tobą daje identyczne efekty jak deptanie wody w beczce. Za chwilę zażyczysz sobie definicji prawnej definicji prawnej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Albo rozmawiamy o stołku albo o taborecie. Na coś trzeba się zdecydować . Inaczej nie będzie wiadomo czego dyskusja dotyczy. A każda dyskusja musi mieć fundament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do beaty awanturnicy
kochanka Franka Beata,co racja to racja. TYlko te "dzieci"" po 20 sa biedne ,ciagle sie ucza,pracy nie chca znalesc,niedaj boze zeby tatus zwariowal,bo mu trzeba bedzie placic. Moralnosc mozna miec w stosunku maloletnich,nie w stosunku doroslych ,leniwych krow Alez ty głupia-akurat piszesz do beaty której moralnośc była przez lata obca teraz o moralnosci sobie przypomniała bo krzywda skrzywdzonych przez nia osób powróciła w postaci alimentów na córke jej mężą) -sama brała alimenty od swojego ojca momo że w szkoły rzucała kamieniami -szkołe konczyła jako dorosła osoba biorac alimenty -rodziła dzieci i zyła na koszt panstwa -po rozwodzie z pierwszym mężem została z 2 dzieci-nadal zyła na koszt panstwa bo były małzonek nie płacił alimentów więc łapke wyciagała w stronę panstwa (zniecierpliwiony dlaczego beatce wolnobyło zyc z alimentów-przeciez dzieci to szczęście-ona miała aż 2 szczęścia więc alimentów brac nie powinna) -beatka żyła w konkubinacie z cudzym mężem i jednocześnie przedstawiała sie jako samotna matka - znowu wyciagała łapke po pieniadze podatników -beatka wyciagała łape po wszelkie mozliwe zasiłki i dofinansowania by nachapać się jak najwiecej,bo jej zawsze było mało -beatak po 40 urodziła kolejne dzieci a te juz duże, z poprzedniego zwiazku zostawiła jak kukułeczka matce broń,broń tej która zapomniała co robiła a teraz o moralnosci głosi -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
A co to ma wspólnego z tematem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasierbica beaty
kochanka Franka Beata,co racja to racja. TYlko te "dzieci"" po 20 sa biedne ,ciagle sie ucza,pracy nie chca znalesc,niedaj boze zeby tatus zwariowal,bo mu trzeba bedzie placic. zapewne to była odpowiedź do kochanki franka haha kchanka pisze do kochanki wspierają sie wzajemnie,to takie kółko różańcowe i wzajemnej adoracji jak beatka była młoda to miała prawo do zycia na krechę jak juz jest dużą beatą to wypomina innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Beata nic od pasierbicy nie chce ...to pasierbica chce od Beaty. Do czego nie ma żadnych podstaw .Ani moralnych ani prawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i vice versa
Nic Beata nie ma do córki męża .Ani prawnie ani moralnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i vice versa
Poprawka :) "Pasierbica "nic nie chce od Beaty .Jezeli chce to od własnego Ojca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awanturnica
Mylisz się od beaty nic nie chce tylko od ojca.Beata nim nie jest.To beata za pośrednictwem męża wymusza by zrzekła się alimentów aby mieć dla własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" i vice versa Poprawka "Pasierbica "nic nie chce od Beaty .Jezeli chce to od własnego Ojca ."""" Chcąc od ojca chce od męża Beaty ...a tym samym od Beaty. A nie ma do tego żadnych podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasierbica beaty kochanka Franka Beata,co racja to racja. TYlko te "dzieci"" po 20 sa biedne ,ciagle sie ucza,pracy nie chca znalesc,niedaj boze zeby tatus zwariowal,bo mu trzeba bedzie placic. zapewne to była odpowiedź do kochanki franka haha kchanka pisze do kochanki wspierają sie wzajemnie,to takie kółko różańcowe i wzajemnej adoracji jak beatka była młoda to miała prawo do zycia na krechę jak juz jest dużą beatą to wypomina innym ... Lepiej przynależeć do kółka różańcowego niż zgnić w takim kurwidołku jakim jest D... - Nadto, Beata, jak była młoda to nie żyła na krechę i żadnej rodzinie z miski nie wyjadała, tylko brała się do pracy, bo była młoda i zdrowa... a tobie wypominam co chcę do ciebie dotrzeć, bo widzę, że źle robisz, masz wpojone złe przekonania... nie tędy droga... uważasz się za dorosłą osobę, to proszę podejmij w końcu dorosłą decyzję, a nie zachowujesz się jak gówniara, a chcesz, żeby traktowano cię jak dorosłą...nie mogę poprzeć cię w tym co aktualnie robisz, chociaż zapewne nie wszystko jest złe, ale w tej kwestii akurat tak jest... mniemam, że w końcu uczą czegoś cię w tej szkole czy nie? po cholerę ci ta szkoła skoro niczego się nie uczysz? i zapamiętaj mnie uczono, że tylko prawda, chociaż ta najgorsza ale prawda... i szacunek dla rodziców przede wszystkim... zauważ jaki masz stosunek do ojca? - taki stosunek będzie miało twoje dziecko do ciebie? - i to jest złe z mojego punktu wiedzenia, ale rób jak chcesz, zobaczymy dokąd cię to wszystko zaprowadzi... matka cię wspiera, bo chce odreagować na mnie nie rozeznajesz tego? to samo wpoiła tobie do głowy... i teraz są tego skutki... podziękuj jej to jej zasługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z ostatniego wpisu Beaty..
Z ost.wpisu Beaty wynika jasno,że jest wściekła na b.żonę.Gdy nie moze dowalić bezpośrednio tamtej kobiecie,to robi to poprzez ich wspólną córkę. Ale..jakim prawem Ty tak pouczasz tę dziewczynę?!I tak bardzo żle wyrokujesz dla tej młodej kobiety?przecież to w części też geny po jej tacie! Zapominasz,że On-Twój drugi mąż-kiedyś kochał tę kobietę,(miejmy nadzieję,że dziecko jest wynikiem miłości jej rodziców..)/wybrał ją na żonę/spłodził dzieciaka. Gdyby Twój mąż dokładnie przestudiował co Ty tu wypisujesz,to może by się opamiętał i..uciekł gdzie pieprz rośnie.Rozumiem,że go pieczłowicie "pielęgnujesz",by był z Tobą,bo byś została bez środków do życia.Nas wyzywasz od hipokrytek,itd,itp.A kim Ty jesteś?! Ośmielam się pisać,bo Ty mówisz tu i na innym watku o prawie/Bogu/morale.Może zrób najpierw porzadek we własnym ogródku.Zwykle od siebie winno się zacząć,by mieć jakiekolwiek prawo mówić o innych. A,i skoro mama tej młodej kobiety była/jest taka zła,to dlaczego Ty nic nie zrobiłaś,by dać dobre/pozytywne uczucia tej dziewczynie?mogłaś Ty a już na pewno Twój mąż ratować to -wg Ciebie-zepsute dziewczę. Wiesz,że ona może budować chore relacje w związku po przeżyciach,których doświadczyła przy swoich rodzicach?ich udziałem w połowie jest jej tata/Twój mąż. Z Ciebie też nie mogła wziąć przykładu( zasiłki na dzieci,które oddałaś pod opiekę,gdy byłaś już z jej ojcem/życie bez ślubu/pouczasz Bogiem a sama żyjesz w grzechu,wg religii cudzołożysz z jej ojcem/nie pracowanie od dawna). Kto więc mógł prawidłowo ukształtować/wychować te młodą osobę? Wynika,że zostaly ciocie/wujkowie/dziadkowie.Jeszcze po nich się nie przejechałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×