Jestem przerażona tym co dzieję się z ludźmi. Boje sie :(

''moje dziecko nie ma facebooka (bo jest pewna granica wiekowa), nie ma komorki (w tym wieku nie potrzebuje) i nie ma ani kompa ani dostepu do internetu. I jakos nie czuje sie zla matka. '' Kotka to jest znowu przegięcie pały w drugą stronę. Robisz temu dziecku krzywde.

moze mam staroswieckie podejscie... ale ja z kocurem zarabiamy na utrzymanie i my decydujemy na co beda wydawane pieniadze...... a zatem jak dzieci beda chcialy luksosow musza na nie same zarobic ;)

Idziemy o 50gr. ze twoje dziecko cie zlamie lub nie zlamie?

dominik to twoje zdanie... ja sie tez wychowalam bez i zyje.... i jakims dzikusem nie jestem....

ja sie moge zalozyc o skrzynke 'oude kriek' z browara boon

ja neta miałem w wieku 15 lat, rówieśnicy sporo wcześniej, a komórkę dopiero w wieku 19 lat i się nie buntowałem :)

To jest złe podejście. Dzieci powinny mieć wszystko, wszystko co mają inni. I wcześnie, jak najwcześniej mieć styczność z rzeczami dla dorosłych. Takie dzieci później są najrozsądniejsze, najbardziej ambitne i najlepiej sobie radzą życiu.

To ja stawiam to wino; Domaine de la Romanee-Conti Romanee-Conti Grand Cru, Cote de Nuits, France

To jest złe podejście. Dzieci powinny mieć wszystko, wszystko co mają inni. I wcześnie, jak najwcześniej mieć styczność z rzeczami dla dorosłych. Takie dzieci później są najrozsądniejsze, najbardziej ambitne i najlepiej sobie radzą życiu. a ty jestes tego dowodem?

Moi rodzice mieli takie podejście że w niczym mnie nie ograniczali i pozwalali na wszystko. Takie mieli do mnie zaufanie. Mogłem w wieku 15 lat nie wracać na noc, przychodzić pijany. Miałem na wszystko poieniądze, na swoje hobby, w wieku 16 lat robiłem kurs na prawko a w wieku 17 lat miałęm swój włąsny samochod i mogłem jeździć gdzie chciałem. Nie wyrosłem na pijaka, wcześnie zacząłęm i wczesnie skończyłem . Kierowca również byłęm i jestem dobrym. A moi koledzy których rodzice tzrymali pod kloszem to później jak posmakowali dorosłęgo życia to teraz są bezrobotnymi pijakami itd.

kotka-poes -- moje dziecko jest jeszcze małe.. ale popieram Cie w 100%... i mam nadzieje, że jak juz bedzie wieksze to uda mi sie w moim otoczeniu spotakc na swojej drodze choc jednego tak rozsadnego rodzica jak TY pozdrawiam

Niedawno rozmawiałam o tym zjawisku z mężęm i doszliśmy do niewesołych wniosków, ze to my , nasze pokolenie jest odpowiedzialne za ten stan rzeczy..:( W dzieciństwie nie mielismy nic, więc w swoje dzieci pchalismy bez umiaru , by to zrekompensować ... My w szkole mielismy same obowiązki, o naszych prawach sie nie dyskutowało.. Pamietam radoche gdy komiet szkolny wynegocjował dzien bez pytania ! Ale najgorsze jest to , ze dawniej , gdy inny rodzic przychodził na skarge , ojciec wymierzal kare dziecku, a dziś jest awantura gdy sie choc zwrói uwage, bo wszystkie dzieci sa idealne... Skad sie bierze przekonanie o wyjatkowosci potomka ? Własne kompleksy? Ogladam co oglada moje dziecko w TV i ostatnio wpadły mi w oczy reklamy pomiedzy bajkami.. Niby dla dzieci ale przekaz jest jednoznaczny: gdy to masz jestes zjefajny ! gdy nie , jestes nikim ..

Ja swoim dzieciom niczego bym nie zakazywał, nie chronił, niech mają styczność ze wszystkim w młodym wieku. Przede wszystki inwestowałbym w ich zainteresowania, odkrywał talenty, a nie że dziecku nic nie wolno tylko szkoła.

dominik... to twoje zdanie, masz do niego prawo. niestety nie przekonasz mnie, wiec moze inny temat?

Dziecko powinno mieć swój komputer od najmłodszych lat. Zrozum to. To jest podstawowoe narzędzie w dzisiejszym świecie. Zostanie wiecznie w tyle i nigdy nie nadrobi strat.

Dziecko powinno mieć swój komputer od najmłodszych lat. Zrozum to. To jest podstawowoe narzędzie w dzisiejszym świecie. Zostanie wiecznie w tyle i nigdy nie nadrobi strat

ijabuba :) następne 100% racji

Takim wychowaniem zrobiłaś już z niego kaleke.

Dominik- i własnie takie podejście dło nam to, co widac na ulicach.. Dzieci MUSZĄ miec wszystko ? Jak tego chca , to moga sami na to zapracować :) Dzieci musza miec miłośc i zainteresowanie rodziców, poczucie bezpieczeństwa i jasno okreslone zasady ! Twoi rodzice cie nie wychowywali, oni cie puscili na zywioł i .. poatrzyli co z tego wyrosnie.. bez prawdziewgo wsparcia, pomocy i miłości. Ocywiście promujesz takie rozwiazania- nic innego nie znasz. A to , ze ci sie udało i' wyszłes na ludzi ", to twoja czy rodziców opinia ? Ktos ja podziela ? Moja 15 letnia córka nie przychodziła do domu pijana..

Ja jestem osobą megą wychowaną, spokojną, tolerancyjną, pracowita i w ogóle... Widocznie moi rodzicie się nie bali swoich genów i byli pewni że wyjde na ludzi. Oni mi nie zabraniali i dawali wszystko bo byli pewni, że nie zrobie nic głupiego. A jeżeli zrobie, to lepiej żebym szybko się uczyl na swoich błędach.

To, że moi rodzice dawali mi na wszystko pieniadze, zaowocowało tym że rozwijalęm swoje zaintersowania na które potrzebowałem duzo kasy. Dzizisiaj dzięki temu żyje na dobrym poziomie. Mam szacunek do pieniędzy i pracy. A nie klepie biedy jak reszta chołoty która sie niczym nie interesowała.

A co do kompa od najmłodszych lat... Mój mąz i ja mielismy pierwszy PC w wieku około 30 lat :) Wczesniej były kompy tylko w pracy, a jeszcze wczesniej Atari :) Nadrobilismy straty , nie bój sie :) I to na win 98 , a nie na Xp cy viscie dla cwiercinteligentów. Gdy sie chce to mozna, naprawde :) Nawet zostać fachowcem na starość :P Jesli twierdzisz, ze dzieci nie powinny miec kontroli nad netem , to sorry nic nie wiesz o necie i jego zagrożeniach.

A te twoje zainteresowania to te 5 D ze stopki ?:) Oki masz swoje zdanie, ja tez mam, a zycie jak zwykle je zweryfikuje.

dominik ile masz teraz lat ?

ijabuba Znam takich rodzicó jak ty. Ich dzieci sobie nie poradzily w życiu. Dwóch znajomych popelniło samobójstwo. Kilku innych mimo 30 lat wciąż siedzą z rodzicami w domu i nie pracują, lub stoczyli się całkowicie jako narkomanii. A rodziców włąsnie takicj mieli och, ach.

5D jest typowo prowokacyjne i nie ma nic wspólnego z moim życiem. Mam 27 lat.

Mieszkam w anglii od wieku 13 lat. I tutaj sie z dzieciakami nie pierdola jak w polsce. W szkole sa kary, rodzice wzywani, dziecko ma zakaz wchodzenia na teren szkoly przez tygodnie. Wlasnie przez zle zachowanie. Moja pierwsza szkola to byla patologia, rozwydrzone bachory, ale niczym sie nie roznilo to od polski. druga szkola trzymala i wciaz trzyma poziom. Zero pieprzenia sie, jak cos nie pasuje to do dyrektora, rodzice wzywani, wywalanie ze szkoly. szkola srednia - wysoki poziom. NIGDY nie zdarzylo sie zeby uczen nie mial szacunku do nauczyciela. NIGDY. Swietna atmosfera, ludzie ktorym zalezy na edukacji i dobrym starcie. Zero wyzwisk, ponizania, rzucania krzeslami, nabijania sie z nauczyciela. Jednak widze czasami w autobusie dzieciaki ponizej 19 roku zycia, noz sie w kieszeni otwiera. Nie ma reguly! Gadanie ze w uk jest najwieksza patologia to idiotyzm. Tyle samo potencjalnych mordercow w uk mieszka co w polsce.

i właśnie dlatego nie chce miec dzieci... jesli takie rzeczy teraz sie dzieja to co bedzie za 10-20 lat? az strach myslec :O

powiem wam tak: I wlaśnie o to chodzi od dziecka powinno się wymagać i karać jak się nie potrafi zachować. A nie wyłączać internet bo tam są gole baby.

Ciesze sie , ze mnie znasz :) Tak dla ścisłosci, moja córka studiuje obecnie biomedical science :) Młody na razie w dopiero zaczyna edukacje .. ale najwieksza kara jest szlaban na kompa :) Ale oczywiście nie moge byc pewna , ze nie planuja samobójstwa :)