Jestem przerażona tym co dzieję się z ludźmi. Boje sie :(

to zmieniamy temat czy nie?

Gdzie studiuje to biomedical science? :D

Do powiem wam tak : No własnie, rodzaj szkoły ma kolosalne znaczenie! Miałes/miałas szczęście , ze w koncu trafiłeś/as na szkołe, a nie przechowalnie. Moje dzieciaki chodzą do szkoły katolickiej- pozim, spokój i normalna dyscyplina. Rzadnego gimgówna czy multi-kulti. A religii mniej niz w państwowej szkole w Polsce :) Dominik- twój rocznik wszystko wyjasnia :) I postepowanie twoich rodziców i twoje poglądy. Przełom socjalizm/ wolny rynek to był hard core :)

Na Institute of Technology w Sligo. w ROI :) http://itsligo.ie/

To były czasy, nie to co teraz. Obecnie to rodzice wychowują a raczej chowają swoje dzieci jak jakieś chomiki w klatkach. Nic o życiu te osoby nie będą wiedziały. Ale kiedyś to się zemści i obudzą się z ręką w nocniku.

"Obecnie to rodzice wychowują a raczej chowają swoje dzieci jak jakieś chomiki w klatkach" większość pozwala na wszystko, absolutnie wszystko i tak jest nie tylko w polsce, ale bezstresowe wychowanie kiedyś się zemści na ludzkości :o

O życiu czyli o czym ? Nie zauważyłes , że srodowisko sie zmieniło przez 20 lat ? :) To nie jest już ten swiat gdy ty miałes 7 lat :) Klatki na chomiki sa uzasadnione :)

Właśnie bezstresowe wychowanie pcha ludzkość na przód. Tylko jest jedno zastrzeżenie, tak można wychowywać dzieci normalnych rodziców. Jak się patologia mnoży to nic nie poradzisz.

''O życiu czyli o czym ?'' Nie no, nie mam siły pisać. Bo tego się w jedym zdaniu nie określi.

"Właśnie bezstresowe wychowanie pcha ludzkość na przód" bezstresowe wychowanie zgubi ludzkość, kilkuletnie dzieci wychowywane bezstresowo wymuszają na swoich rodzicach wiele rzeczy, a kim będą takie osoby w wieku kilkunastu lat ? ano dresami, kibolami itp :o

''bezstresowe wychowanie zgubi ludzkość, kilkuletnie dzieci wychowywane bezstresowo wymuszają na swoich rodzicach wiele rzeczy, a kim będą takie osoby w wieku kilkunastu lat ? ano dresami, kibolami itp '' Tacy ludzie zawsze pochodzą z patologicznych rodzin i nie jest to kwestia wychowania.

Żartujesz Dominik ? Galerianki, sadysci, mordercy , złodzieje, narkomani tylko z patologicznych rodzin ? Naprawde ? Ty masz inne pojęcie patologii :P

Tak, nie znam ani jednego przypadku żeby ludzie na poziomie mieli syna kibola, czy córke prostytutke.

to aż tyle by było patologicznych rodzin w mojej okolicy, wątpię :o chuligani po prostu biorą się głównie ze skrajności, czyli albo patologia, albo bezstresowe wychowanie są oczywiście małe wyjątki, są tacy, co im bardziej bezstresowo będą wychowani, tym bardziej na porządniejszych ludzi wyrosną oraz tacy co im ostrzej będą wychowywani, tym bardziej na porządniejszych ludzi wyrosną

dzieciaki mojej siostry mają swoje komórki i kompy już od dawna, młoda ma 11 lat , młody 6 w tym, roku kończy , ale palma im nie odbija , sa pod kontrolą. Komórki mają nie dla szpanu tylko dlatego że są same w domu , moja siostra pracuje, szwagier w trasie, Młoda czasem odbiera małego ze szkoły, albo jakieś ciocie , muszą to jakoś zgrać, przecież nie zębami w rynne. Trzeba korzystać ze wspólczesnych technik z głową . Dzięki kompowi będąc 500 km od domu , mogę się z nimi zobaczyć i pogadać , wszystko można tylko trzeba myśleć i uczyć od małego.