Życie w Polsce a w innych krajach unii...

Niedawno rozmawiałem z kumplem który przyjechał z Irlandii do Polski odwiedzić rodziców. Wyjechał tam rok temu i to co opowiedział lekko mnie zdołowało... On sam pracując jako magazynier i w wolnych chwilach tynkarz zarabia 2400 euro. Mieszka w kawalerce za którą płaci 450 euro czynszu. Na jedzenie i środki czystości wydaje 240 euro miesięcznie na benzynę 200 euro a resztę sobie odkłada na przyjemności. Po 4 miesiącach kupił jakieś tam audi za 5000 euro nie pamiętam jakie, gdzie w Polsce na auto o wiele tańsze trzeba odkładać przynajmniej pół roku. Planuje w przyszłym miesiącu wakacje w usa. I na wszystko sam zapracował. A w Polsce? Samemu odłożyć na auto bez kredytu to cud, a i tak się kupi jakiegoś złoma za 5000zł. Wycieczki? Za 800zł na 2tygodnie nad jezioro bo na nic innego nie da się rady odłożyć... Ale mnie rozbił tymi informacjami, niech już się kończą te studia i adijos Poland...

zycie w polsce a w innych krajach starej unii....powinnas była napisac:) bo podobne dysproporcje sa na litwie, łotwie, słowacji, ruminii, wegrzech, czechach itd...

ze jemu jest tak cudownie to jestes w błędzie. Zarobki tylko trzymaja go tam. Reszta potrafi zniszczyc czlowieka psychicznie. Ludzie są przeokropni. Dostaniesz depresji i na tym sie skończy Twoje audi...

2400 euro - 460e czynszu (a opłaty woda prad gaz internet???) - 200e paliwo - 240 na jedzenie i srodki czystosci (a inne opłaty jak np telefon komorkowy itd?) = 1600e mu zostaje choc myse ze mniej. ale nawet jesli 1000 mu zostaje to ok. w polsce będzie podobnie jesli masz kawalerke swoją..i wezmiemy podobne wydatki jak wymienilas 2400zl - powiedzmy 500 zl czynszu - 300zl paliwo - 300 zl jedzenie i chemia = 1300zl zostaje na przyjemnosci. co prawda smaochodu za 800 nie kupisz ale za 4x 1300zl już tak. np calkiem solidną polówke

kumpel zarabia ok 3200 na reke i sobie wynajmuje mieszkanie spore za 1300zl lacznie z oplatami i na przyjemnosci np imprezy co weekend kina koncerty chlanie zabawy kasy mu starcza....na zakum telefonu jakiegos )on lubi gadzety) za 2000k, karabinka za 1500zl (bawi sie czasem w asg) itd itp tez ma...

kto w Polsce zarabia 2400 złotych netto, kiedy większość dorobkiewiczów z wielką łaską rzuca 1300

mowie o warszawie i innnych wiekszych miastach bo ow koles co na magazynie zarabia 2400 euro tez raczej w jakiejs wsi zabitej dechami nie mieszka nie?

kolezanka w rossmanie od 4 lat pracuje i ma 2500 na reke. zaczynala od 1500

Tym razem to znowu ja to jakiś oszust co okłamuje biednych ludzi. Ktoś mu pewnie słono płaci żeby pokazywał same plusy życia w Polsce, a ludzie żyją w biedzie. wypad z tego forum

glupcze mowie ci co wiem nie wierzysz to sam sprawdz:O japierdole:O to chyba tobie ktos placi za szerzenie czarnowdztwa i defetyzmu :O wez spierdalaj jesli myslisz że w polsce 2400zl to jakis luksus i w chuj zarobki to ci współczuje:/ moja dziewczyna jako opiekunka zarabia 2200zl kumpel ostal umowe na rok 6zl brutto jako informatyk w dosc duzej polskiej firmie znajomy jedzi jako instruktor nauki jazdy - ponad 3tys itd itp...

miało być : kumpel dostal umowe na rok 6tyszl brutto misiecznie jako informatyk w dosc duzej polskiej firmie

kto ma koneksje, ten ma pracę dobrze płatną, może i ty znasz osoby, które mają dostatecznie silne plecy, żeby zarabiać 5 tys. brutto na start. Większość młodych ludzi nie ma takiego szczęścia. A ty sobie dalej żyj w swoim małym, wyidealizowanym świecie gdzie każdy znajduje bez problemu pracę za takie sumy jakie podałeś (kosztem trzymania palca w odpowiedniej dupie)

hahaha dalej usprawiedliwiaj sobie i wmawiaj sobe ze dobrze zarabiaja tylko zlodzieje,cwaniacy i ci ze znajomosciami:D

i gdzie pisałem ze na start?:D najpierw zaczynali w pracy za 1500-2000 na rękę ten wwspomniany co 6k brutto to wczesniej w banku pracowal i mial 1500-2000 ...

a kto jeszcze?

wiesz on skłamał .. NA pewno nie zarabia wiecej niz 1000 euro .. Polacy kłamia o swoich zarobkach . .Wiesz dlaczego ? BO kazdy Polak niezaleznie co wykonujje dostaje na zachodzie najnizsza krajową .. wiec on te 2400 euro zarabia , ale w 2 miesiace ..

zarabia tam 1000 euro placi 450 euro czynszu i zostaje mu 550 euro na życie .. Czyli stosunkowo mało .. NAwet jak na warunki polskie 500 euro to jest mało . W Polsce 500 euro to nie sa duze pieniadze ..

przynajmniej w niemczech niemcy pracuja około 1500 godzin rocznie a polak z 3500 godzi rocznie

skad masz takie info?:D to nieprawda....

faktyczny sredni czas pracy w niemczech to ok 1700 godzin a w polsce nieco ponad 2000 godzin. po cholere tak kłamiesz?:D http://www.agri-info.eu/polski/tt_worktime.php

Kumpel nie zarabia 2400euro na magazynie, tam zarabia z tego co mówił 1500euro a resztę pieniędzy ma z pracy po godzinach gdzie zajmuje się tynkowaniem ścian na starych kamienicach. Pewnie że w Polsce możesz zarabiać 2400zł tylko że za ten odłożony 1000zł nie kupisz nowego dużego telewizora, dobrego laptopa, nie wyjedziesz na jakieś dobre wczasy, a za 1000euro już można po szaleć no i tak w końcu po przeliczeniu 1000zł to 230euro za które nie da wyjechać na wczasy za granice nawet na tydzień...

juz nie piszcie ze w polsce tez tak jest bo nie jest, ale niekzdy w irlandii czy w uk zarobi tyle co twoj kolega, ale jest lepeij, bo sprztaczka tam sama sie ubierze, wyzywi, wynajmnie i ma jeszcze cos a tu w zyciu

po co to porównywać stare zachodnie kraje, gdzie od zawsze było lepiej niż u nas. Porównaj sobie Polskę i dawne demoludy, które przystąpiły do Unii. Skoro ci tak źle w Polsce to jedź gdziekolwiek, gdzie będzie ci lepiej. Kiedyś nie było takich możliwości. Ale lepiej siedzieć na d... i narzekać, że w Polsce jest tak źle..

Pewnie że wyjadę tylko dopiero jak skończę studia, czyli za rok. Nie mam zamiaru żyć od 10 do 10. Już od dawna planuję wyjazd a rozmowa z kumplem jeszcze bardziej mnie do tego przekonała. Jeszcze co do kwestii rozłąki od dawna nie mieszkam z rodzicami a dzieli nas 300km i jakoś żyję, od czego są rozmowy na skype z kamerką? Wiadomo to nie jest tak samo jak rozmowa w cztery oczy, ale spełnia swoje zadanie.

lol czyli jednak sciema . z tymi 2400 euro .. Gdyby to bylo 2400 euro za 8 godzin pracy to duzo .. Ale okazuje sie jak zwykle .. Ze jest to 1000 euro za 8 godzin..Czyli nic specjalnego .

Za 6 godzin, tynki kładzie przez 4-5h czyli masz 2400euro za 10-11h pracy dziennie. Nie wiem jak wygląda sprawa dojazdu do pracy ale pewnie nie zabiera więcej czasu niż 1h.

no dokladnie:D a tak to kazdy mowi ze za granica w chuj zarabia a sie pozniej okazuje ze zapierdalal jak murzyn za grosze tyle co w polsce ale wstyd bylo wrocic z podkulonym ogonem... jedz, szukaj szczescia ale z głową nie na łapu capu bo takich co tak jechali to pelno na dworcach i w pustostanach w londynie,berlinie ,belfaście itd itp

A w Polsce to może lepiej haha... Mój brat pracuje w firmie w której robią rury i co? Robi po 10h dziennie i ma 1800zł a po pracy nie ma już siły na drugą pracę... Żyję ciągle pod kreską martwi się że zaraz nie będzie mieć co do garnka włożyć. Pracy nie zmieni gdyż nie ma w jego okolicy nic konkretnego a bezrobocie wysokie...

ok, Irlandia jest w tzw. starej unii, ale pamiętajmy, że to był jeden z najbiedniejszych i najbardziej zacofanych krajów Europy poza byłymi demoludami. A i tak żyje się tam o niebo lepiej, niż u nas :(

A i tak żyje się tam o niebo lepiej, niż u nas ale nie Polakom . Owszem jest tam lepiej , ale dla Irlandczyków . Polak tam dostaje najniższa krajową .. Tak jak Ukrainiec w Polsce robi za 800 zł .. Bo nikt mu przeciez nie da 2000 zł .