Miec KOTA- pierwszy raz w zyciu...

fdbvrdfb najdłużej kotka żyła 14 lat, reszta (jej dzieci z resztą) po 7-8.

aZielona czyli masz odpowiedź 7-8 lat to wcale nie jest zaawansowany koci wiek, nie jest to nawet koci senior !

Ręce opadają jak was się słucha na co kot upoluje na ptaszka czy mysze. To ty też wpierdalasz myszy??? Mięso kupione w sklepie różni sie i to bardzo od tego co kot złowi.

Mięso to co kupujecie jest badane pod kątem człowieka nie kota. Trochę należy poczytać a nie kupować kotu śledzionę bo jest tania

Może, co nie zmienia faktu, że wszystkie zdychały śmiercią naturalną.

Styczniowy przyjaciel tak się składa, że mięso indycze ma bardzo zbliżony skład do mięsa mysiego ! Kot jest 100% mięsożercą, przystosowanym do jedzenia WYŁĄCZNIE surowizny, a nie przetworzonego syfu. Poza tym jakbyś trochę poczytał to mięso dostępne w sklepach naturalnie się suplementuje i dzięki temu otrzymujemy pożywienie zawierające składniki takie same jakie pobiera kot żyjący dziko. Gotując mięso zabija się wszystko to co jest w nim najzdrowsze dla kota. :o

Głupis, przyjacielu, jak nie wiem. I co robiłeś z tymi kociakami, co je sprawiłeś swojej kotce? A słyszałeś, mądralo, o BARFIE? Karmienie kota surowym mięsem jest dla niego najlepsze, rzecz w tym, że zbilansowanie takiej diety jest bardzo trudne (bo to nie tylko mięso, ale kości, podroby itd) i dlatego większość ludzi chowa koty na gotowych karmach. Co jest ok, jeśli podaje się dobrej jakości karmy mokre, a nie supermarketowe suche śmieci. Promowane, dodajmy, przez wetów, którym mózgi piorą przedstawiciele handlowi koncernów spożywczych. Royal Canin to też w tej chwili fast food, nic więcej, a każdy wet będzie wciskał. Stąd to uprzedzenie przeciw naturalnemu pokarmowi. Podrobi dla kota są aukurat swietne - zawieraja dużo składników, których nie ma w mięsie, a które kot potrzebuje. Mają tez niższą zawartosć białka. Kot może tylko skorzystać jak od czasu do czasu je dostanie.

Piekne stworzenie! Sprobuje wrzucic zdjecie mojego kocura, dachowca. :)

Taak, do myszy najbardziej składem jest zbliżony whskas:)

Nigdy nie miałem z kotem problem czy z kotką. Moja raz się okociła mając rok ale miałem do tego warunki urodziła 3 zdrowe maluchy. Później była trzymana w domu aż rujka całkowicie się skończyła i ją wysterylizowałem. Super jest. Jest łagodna i bardzo przywiązana do domu. Nikt mi z was nie wmówi, że źle wychowuje zwierzaki. Robię to 10 lat. Mam jednego weterynarza, który ma swoje zwierzęta i nie ma 30 lat tylko jest po 50 i ma doświadczenie.

aZielona bo tak właśnie kończą koty żyjące na wolności. Nie rozumiem co to znaczy śmierć naturalna, tak młody kot ( 7-8letni ) nigdy nie umiera sobie ot tak bez przyczyny, to nie jest smierc ze starosci.

Poczciwy Moj dachowiec w czasie konsumpcji: http://www.voila.pl/425/bafum/?1 Pierwszy raz wklejam zdjecie, n ie wiem czy dobrze.

A co się stało z tymi kociakami?

Taak, do myszy najbardziej składem jest zbliżony whskas Umarlam :D

Ja kotów na śmieciach nie chowam. Poza tym sorry ale dzisiejsze mięso jest 100% super śmiech na sali.

Poczciwy No pewnie! A pozniej ucieklam, bo zaczelo chrzescic. :d

I myślisz, że zrobiłeś mniejszą krzywdę kotce, która zaznała macierzyństwa? Facet, idź naprawdę na miau.pl i skonfrontuj tam swoje poglądy z ludźmi mądrzejszymi od siebie.

Styczniowy przyjaciel mieso jest na pewno lepsze niz taki np. royal canin bo w royalu prawie miesa nie ma, jest sam śród i konserwanty. :o To po pierwsze. A w skladzie karm to jakie masz niby mieso ? W najlepszym wypadku jest to takie jakie moga jesc rowniez ludzi, a najczesciej same odpady poprodukcyjne, jak oczy, pazury, flaki .

Dziś kot może mieć naturę ewentualnie wiejski nie z wielkiego miasta. Bo szybciej go spodka śmierć pod kołami niż coś sobie upoluje. Moje na szczęście mimo że mają ogród są za leniwe na łapanie myszy. Raz mi przyniosły o zostawiły pod drzwiami. Nic z nią nie zrobiły. Jak na razie mam stare koty dachowce i nie spodziewam się nowych. Są zdrowe mają ładne futro i są kochane

to tylko dobrze brzmi na opakowaniu "kurczak w galaretce" "soczysta wołowina", mój często jest karmiony surowym mięsem/rybą i nigdy nie miał z tego powodu problemów zdrowotnych, a nawet wręcz sam się domaga, gdy poczuje zapach ;)

Poczciwy a zauwazyles, ze autorka zniknela? :)

Nie robiłam sekcji zwłok, ale mogę być pewna, że nie było przyczyny "zewnętrznej", tzn nie od ran, potrącenia przez samochód czy zjedzenia przez psa. Ale na pewno nikt mi nie wmówi, że przez to, że kot nie siedzi cały dzień na kanapie tylko połazi trochę po drzewach żyje o 12-13 lat krócej (zakładając, że jest w stanie dożyć do 20 lat).

przede wszystkim pamietaj o wysterylizowaniu kotki lub wykastrowaniu kota. to bardzo ważne inaczej koty łażą i zaznaczają teren, albo przychodzą do kotki i też zaznaczaja teren :) jeśli masz małe dziecko możesz obcinac raz na jakis czas kotu pazury (np. raz w miesiacu) ALE NIE CAŁE jak niektórzy psychole i trzeba uważać na nerwy, ja zanosze kota do gromerki i płace 10 zł za podcinanie pazurków i tak co miesiac-dwa. Kot nie rzuci Ci sie na twarz z pazurami, ale jeśli ma ostre, nie obcinane, w trakcie zabawy może cie przez przypadek podrapać. I pamietaj ze jest to zoobowiazanie na lata. Jak ci sie znudzi to nie wywalaj na ulice, tak sie nie robi. Dlatego przemysl czy na pewno chcesz miec kota. Ja mam straszne przytulaski, śpią ze mną w łóżku, jedna kotka to wszedzie za mną chodzi i mruczy niemal 24 godziny na dobe. Ale z kolei druga kotka jest bardziej dzika i taki mały rozrabiaka z niej, a jak zaczyna mruczec to sie również ślini strasznie :D Każdy kot ma nieco inny charakterek, może zajrzyj na strone ekostraży (znajdziesz na facebooku) wystawiaja tam zdjecia kotków i piesków które szukaja domu, piszą troche o charakterze zwierzęcia, czy własnie jest przytulaskiem, czy troche dziki, czy lubi inne zwierzeta itp. Zawsze też możesz sama do nich napisać i poprosić o wiecej informacji

Czekaj, to czym ty karmisz te koty? Skoro mięso jest be... Czy wydaje ci się, że jego skład ulega jakiejś drastycznej przemianie w procesie gotowania? Albo w puszkach jest mięso z dziko żyjących myszy? Facet, myśl trochę naprawdę. To jest to samo mięso (oby, bo w podłych karmach jest wszelkiego rodzaju najgorsza padlina i mięso usypianych i chorych zwierząt), tyle że w postaci surowej jest świeże i nieprzetworzone. Wszystko, co dalej z nim robisz, raczej tylko obniża jego wartość odżywczą.

Powiem ci tak kupuje to Purinę na nerki. Ma te same składniki co Royal na nerki. Identyczna jest procentowość. Na co dzień im gotuje lub kupuję rybę wędzoną bądź surową.

Poczciwy Bo najwazniejsze to miec dystans. :) Trzymaj sie :)

A na cholerę im dajesz karmę NERKOWĄ ? Skoro ta jest NIE POLECA nawet dla kotow posiadajacych chore nerki :o . Wędzona ryba - o zajebiscie :o . Gratuluję, doskonały wybór :o .

Sorry, zielona, ale takie są statystyki. Koty wychodzące żyją przynajmniej o połowę krócej niż koty siedzące na kanapie. Nie dlatego, że siedzienie na kanapie jest zdrowsze od chodzenia po drzewach, ale dlatego, że na kota wychodzącego czyha szereg niebezpieczeń, od chorób przenoszonych przez inne koty zaczynając, poprzez samochody i inne wypadki, złych ludzi, itd. Koty są ciekawskie i same czasami pakują sie w kłopoty.

Jak mam kupić drogiego Royala co faktycznie jest chemią to wolę rybę. Choć skłamałbym że suche też mają ale to w ciągu dnia jak są same

to może ja dwa zdania wtrące mam 3 koty, sterylizowane kotki dachowce, lat 13,4,3 najprawdopodobniej dwie pierwsze od kociaka, ostatnia 2 lata żyła na wsi, ale miałam ją "na oku" karmie je suchą karmą średniej jakości i surowym miesem ze sklepu, róznym (głównie wieprzowina) - 1-2 razy w tygodniu suchą karmę mają w miskach cały czas, jak również wodę i mleko krowie 1,5% wszystkie mają sie dobrze, seniorka również, chociaż w młodości była mocno zabiedzona i ma nędzne stawy i kości i trochę utyka nie chorują, nie są szczepione, odrobaczam je co pół roku nie mają swoich miejsc, urządzone przeze mnie im nie odpowiadały, same sobie wybrały miejsca, gdzie śpią są niewychodzące mają drapak, w którego chętnie korzystają, poza tym obcinam im regularnie pazury, od czasu do czasu są też czesane sterylizowane po 1 czy drugiej rujce ostatnia miała kociaki, zanim ją przygarnęłam, niestety - co zahamowało jej rozwój fizyczny i jest najmniejsza ze wszystkich trzech oprócz tego cierpiała głód i np. mięso muszę jej wydzielać, bo je do upadłego a potem to odchorowuje (2 x jej tak dałam) kłopotliwe z kotami są wyjazdy, bo ich nie zabierzesz ze sobą, ani samych na dłużej niż 1-2 dni nie zostawisz poza tym troszkę kosztują, karma i żwir na m-c dla 3 kotów to wydatek ok. 120 zł na początku też wyprawka, szczepienia, potem odrobaczanie co pół roku i ew. leczenie ogólna rada dla autorki - przeczytaj chociaż jedną fachową książkę o kotach, nie traktuj kota jak zabawkę dla dziecka i podejmij mądrą decyzję