Dajmy na to, że mamy 28-letniego faceta, który:

Ale ma "stosunkowo bogate", moze o to chodzilo?;)

zeleczek :D

kompleksy, zeby sobie wyznaczyć poprzeczkę 2 milionów rocznie, po to, by mieć kobiety na które ma sie ochotę. To nie kwestia milionów, lecz twojego podejscia przede wszystkim do siebie. Ty sam siebie uważasz za dno i niegodnego tego o czym marzysz. Dramat

No dobrze, ale ja uprawiałem seks z dziewczynami za darmo, przeciętnymi dziewczynami... i było nieporównywalnie gorzej niż seks z prostytutką. Ta druga "grając" że jest jej dobrze robiła to lepiej niż ta normalna, mogłem "robić co chcę" i skończyć "gdzie chcę". Na prostytutkę chciało się aż patrzeć, a na tę przeciętną... nigdy więcej.

kompleksy, zeby sobie wyznaczyć poprzeczkę 2 milionów rocznie, po to, by mieć kobiety na które ma sie ochotę. To nie kwestia milionów, lecz twojego podejscia przede wszystkim do siebie. Ty sam siebie uważasz za dno i niegodnego tego o czym marzysz. Dramat Znowu nie czytałaś ze zrozumieniem. Opis ten nie ma związku z kobietą, jest to dodatek. Pieniądze potrzebne są do luksusowego życia, pełnego ekskluzywnych przyjemności i doświadczeń. Dodatkowo, dzięki nim, będę mógł wybierać wśród kobiet pięknych, a nie jak teraz przeciętnych.

Dobra, ja stad ide, robi sie malo ciekawie ...

Tak naprawdę mam seks z Renią Rączkowską i kiszę ogórka na kafe sącząc promocyjne tyskie na euro2012 z pobliskiej biedronki.

Mój czarny nick to Egoist31 vel Biabiconi31. ;)

Giabiconi31. ;)

,,Niedawno stworzyłem tutaj prowokacje, gdzie przedstawiłem się jako totalnego nieudacznika. Chciałem sprawdzić co się stanie, jeżeli się poddam, bo wtedy właśnie skończę jak osoba wtedy przeze mnie opisana. Nie chcę przegrać. Opis faceta, który tu przedstawiłem, nie jest wyssany z palca, a pewną możliwością, która może się urzeczywistnić. ,,, Jesteś zwyklym zyebem,tyle masz z ,,życia,,

:):):):):) "uprawiałem seks z dziewczynami za darmo, przeciętnymi dziewczynami... i było nieporównywalnie gorzej niż seks z prostytutką. Ta druga "grając" że jest jej dobrze robiła to lepiej niż ta normalna" No, tak. Z tym się zgodzę. NIEPORÓWNYWALNIE. To adekwatne słowo. :) Jadłeś kiedyś PRAWDZIWE pomidory, zamiast tych pięknie wyglądających, ale sztucznych i chemicznych tworów, udających prawdziwe? Kogo byś zatrudnił u siebie w firmie - dobrze wyglądającego, UDAJĄCEGO prawdziwe zamiary pracownika, który Ciebie i firmę ma w d... czy lojalnego specjalistę-pasjonata? Chcesz żyć w matrixie? Podłącz się. Sztuczne potrawy w sztucznej restauracji, a po pracy sztuczne emocje na zawodach wrestlingu, gdzie sztuczni zawodnicy udają sztuczne emocje. Kup sobie żonę. Przecież to taka forma prostytucji? Z tą różnicą, że żona daje tylko Tobie i to duzo drożej... :D:D

Szukam szukam a na kafe dukam. Sram jak mam i tyle z tego wszystkiego mam. :(

terefere. Wszystko się kręci wokół tego, ze nie możesz mieć kobiety, kobiet, które byś chciał mieć. Naet 2 miliony ci nie pomogą, bo jeszcze trzeba mieć to "coś" w sobie.

uposledzenie. sa tacy ludzie i zadnymi argumentami ich nie zmienicie. co najwyzej podniesiecie w najgorszym momencie te prowokacyje.

"Co za różnica czy uprawiam byle seks z przeciętną dziewczyną za darmo, czy robię na co mam ochotę z piękną kobietą za pieniądze? " dziwki nie są piękne. a w dodatku tanieją. pięknej to ty chyba na oczy nie widziałeś. piękne kobiety zarabiają dużo bez dawania dupy. bo są piękne. "Frustracja kobiet, związanych z nieudacznikami, jest jak najbardziej uzasadniona. " cóż, mój facet nigdy nie musiał płacić dziwkom. jest na to zbyt przystojny i zbyt elokwentny. nie taki trzeci gatunek jak ty. :) a teraz masz 1/10 na zachętę i pamiętaj, że w poniedziałek walczysz o trójkę z matematyki

Ten problem rzeczywiście funkcjonuje w społeczeństwie. Także wśród kobiet, które się równouprawniają, a po osiagnięciu niezależności i pewnego statusu szukają sobie dodatku do życia. I niestety, niektórym nie wychodzi. Bo drugiego człowieka moze i da się na początku ustawić jak drogi sprzęt w domu. Ale nie można być z takim sprzętem szcześliwym. Jeśli się jest człowiekiem, oczywiście, i jesli chce się być w związku z człowiekiem. A nie być zwyczajnym posiadaczem czy kolekcjonerem i mieć żywy eksponat.

dzi**i nie są piękne. a w dodatku tanieją. pięknej to ty chyba na oczy nie widziałeś. A ty chyba nie widziałaś żadnej droższej prostytutki, która przecież jest kobietą jak każda inna. Jakiś masz problem z nimi? piękne kobiety zarabiają dużo bez dawania d**y. bo są piękne. Czyżby? Wystarczy pojechać na pierwszą lepszą małą wieś, by zobaczyć jak kończą piękne kobiety. cóż, mój facet nigdy nie musiał płacić dziwkom. jest na to zbyt przystojny i zbyt elokwentny. nie taki trzeci gatunek jak ty. Z tym się po części zgodzę, dlatego ja muszę płacić i pracować nad swoim życiem bardzo ciężko, by zdobyć pieniądze i wtedy też dziwkom płacić nie będę musiał, bo będę mógł za darmo uprawiać seks z pięknymi kobietami. Twój jak sama napisałaś próżny przystojniak, ma i miał tego typu przyjemności za darmo.

Przypomnę jeszcze raz: "Te cechy wyglądu mężczyzny, które kojarzone mogą być ze zdolnościami do gromadzenia, dostarczenia i dzielenia się zasobami są przez kobiety traktowane jako pożądane. Dlatego cechy wyglądu mężczyzny kojarzące się z siłą i sprawnością fizyczną, zdolnością do obrony, dominacją oraz zdrowiem są spostrzegane jako pociągające. Generalnie kobiety poszukują u mężczyzny raczej zasobów materialnych oraz skłonności do dzielenia się tymi zasobami niż urody i młodości. To sprawia, że związek między atrakcyjnością mężczyzny a jego wyglądem jest zdecydowanie słabszy niż w przypadku kobiet. Mężczyzna atrakcyjny to niekoniecznie mężczyzna atrakcyjny fizycznie. Potwierdza to bardzo wiele badań kobiety zainteresowane są zwłaszcza mężczyznami zasobnymi i tym, co może sprawić, że będą zasobni (ambicja, pracowitość, siła, inteligencja itp.). Ze względu na mniejsze inwestycje rodzicielskie mężczyzn oraz zdolność do zapłodnienia bardzo wielu kobiet w krótkim czasie, mężczyźni kształtowali się pod ewolucyjną presją poszukiwania kobiet przede wszystkim płodnych. Dlatego cechy wyglądu kobiety, które świadczą o płodności są spostrzegane jako atrakcyjne: odpowiedni poziom hormonów płciowych (zaokrąglone biodra, gęste włosy, piersi), zdrowie (zdrowa skóra, symetryczność budowy), wierność i niewinność (duże oczy, mały nosek, co nadaje dziecięcy wyraz twarzy i sugeruje submisję oraz zależność), dojrzałość płciowa (długie nogi, piersi, zaokrąglone biodra), ale z drugiej strony młody wiek.""

Miłość istnieje tylko w bajkach. Nawet jak kupię sobie partnerkę, to w końcu się do mnie przyzwyczai, przywiąże się i niczym się to różnic nie będzie od tego, jakbym miał się związać z kimś przeciętnym, z tą różnicą, że w tym drugim przypadku, strasznie bym się męczył.

Za duzo faktow naukowych, psychologii ewolucyjnej, a za malo serca i siebie samego. Jak maszyna :O

"Nawet jak kupię sobie partnerkę, to w końcu się do mnie przyzwyczai, przywiąże się i niczym się to różnic nie będzie od"... no, od...? od...? jakieś określenie się nasuwa? :)

"I dochodzę do pytania kierowanego do pań. Czy stając się osobą którą scharakteryzowałem, będę mógł swobodnie wybrać sobie partnerkę, która według mnie spełnia moje wymagania?" nie, bo nawet jeśli istneije tabun kobiet, które będą lecieć na ciebie ot tak, to tą, którą będizesz pragnął bedizsz musiał zdobyć staraniami o nią.

"A ty chyba nie widziałaś żadnej droższej prostytutki" najdroższe preostytutki na świecie to te lalki od hefnera. wszystkie mają gęby zrobione na jedną modłę. szalu nie ma. jest politowanie. "Jakiś masz problem z nimi?" tak, nie płacą podatków i składki zdrowotnej.

Czyli jednak nigdy nie miałaś styczności z prostytutkami. Te do których ja aktualnie chodzę, oceniam (ich atrakcyjność fizyczną) na 10/10. Piękne ciało, śliczna buzia, wspaniałe, lśniące włosy - czego chcieć więcej od kobiety z którą chce się uprawiać seks? No ale widzę, że ty należysz do tych, co to w dziwaczny sposób wartościują urodę, myśląc, że jest ktoś najpiękniejszy, albo że piękni są niepowtarzalni.

co za pustak :O

I nikt nie napisał najdroższe, a droższe od tych zwykłych, które z reguły biorą mniej, bo są nowe w branży. Z reguły to młode, śliczne studentki. W tej branży jest bardzo duża konkurencja i nieatrakcyjna kobieta nie ma co liczyć na klientów, chyba że będzie bardzo niskie opłaty pobierać, co się nie opłaca.

co za pustak Bo przyjmuje życie i rzeczywistość taką jakie są? Jak chodziłem do liceum to wierzyłem w miłość i te sprawy, ale bardzo szybko zrozumiałem, że to na co mogę liczyć, jest ściśle uwarunkowane. Dwa razy wtedy starałem się o dziewczyny, które mnie interesowały, obie ostatecznie związały się z kimś ode mnie atrakcyjniejszym (choć wyglądam przeciętnie (twarz), atletyczna sylwetka). Gdybym jednak wtedy miał pieniądze, dużo pieniędzy, to jestem przekonany, że miałbym u nich szansę. I to nie były żadne "latawice" a bardzo wartościowe kobiety.

Myślałem że w XXI wieku ludzie nie wierzą w te idealistyczne brednie, a tu proszę, wciąż znajdują się pojedyncze jednostki, które uparcie powtarzają pewne archaiczne "teorie" których nie sposób uargumentować :)

coraz nudniejsze te prowa

No i dobrze ze takie jednostki sa. I jest ich wiecej niz ci sie wydaje. To ze ty masz przykre doswiadczenia milosne, nie oznacza, ze masz monopol na prawde. rzeczywistosc zawsze bedzie i tak inna, niz to co jest w glowie.