Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allantaila

zostawil mnie, teraz jest szczesliwym mężem

Polecane posty

Gość allantaila

zostawil mnie, choc obiecywal wiele, ślub, usatolny termin w usc..zostawil mnie bez slowa. po kilku miesiacach wzial slub, teraz wspolnie urzadzaja dom, ktory mielismy urzadzac razem...poprostu ona żyje moimi marzeniami...mam 32l i zero szans, ze poznam kogos fajnego w tym wieku..poza tym, to nie chodzi o bycie z kimkolwiek. chodzi o bycie z nim, a on mnie zostawil jak rzecz i jest szczesliwy z nia. ............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys Asia
Skad ja to znam, moj sprzedajny dziwkarz zostawil mnie dla bogatej dziewczyny, teraz dla niej jest idealnym facetem. Jesli Cie to pocieszy, to pomysl, ze to wszystko szybko poszlo, skonczy sie fascynacja i wtedy zobaczysz czy jest taki strasznie szczesliwy. 32 lata to niewiele, masz jeszcze kupe czasu na poznawanie. Ja jestem od Ciebie starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
Dobrze, że masz świadomość jak wyglada rzeczywistość. W tym wieku będzie Ci trudno znaleźć kogoś sensownego do związku, bo albo facet z odzysku czyli rozwodnik a to oznacza, że coś z nim nie halo skoro związek mu nie wyszedł, albo jakiś emocjonalny popapraniec, który nigdy nie był w związku bo się do tego nie nadawał. Coś tam przeoczyłaś będąc z tym swoim kolesiem skoro porzucił Cię bez słowa i szybko znalazł inną. Zastanów się nad sobą. Może jakaś wizyta u psychologa, który pomoże Ci spojrzeć na siebie z innej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys Asia
równo ale Ty pierdolisz jak potluczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj moja przyjciółka poznala fceta własnie mając 32 lata i również po przejsciach była - rozwód jest szczęsliwa wszytko przed tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
He he he ŁD Ale o co chodzi Asiu? Wiadomo, że wiekszość "fajnych" facetów przed 30-stką jest już pozajmowanych. Na wolnym rynku matrymonialnym pozostają tylko jacyś dziwacy. Autorce pozostaje tzw.drugi sort albo poczekac na tych "fajnych", którym związek nie wyjdzie czyli przyszłych rozwodników ewentualnie wdowców. Taka jest rzeczywistość, nie ma co się oszukiwać. :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
kiedyś Asia - jego zwiazek z nia trwa juz długo, to tylko ja nie umiem się pozbierac. nic nie wskazuje na to, by mialo sie to zle skonczyc... poza tym, w tym wszystkim oszukała mnie tez kolezanka, ktora o wszystkim wiedziala, a widocznie razem mnie oszukiwali...teraz on ze swoja zona i moja kolezanka i jej mezem sie przyjaznia...pewnie sobie robia zarty ze mnie....:( ze sie dalam nabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka po 30-tce, poznała rozwodnika. Mieszkała z nim 5 lat. On jest 10 lat starszy i dopiero po ślubie pokazał, jaki jest naprawdę.... Przede wszystkim strasznie zazdrosny. Nawet śni mu się, że żona go zdradza... Autorko - życzę powodzenia :-) Trzymaj się i nie daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
zostawil mnie facet, ktorego kochalam, jest szczesliwy z inna, oszukali mnie znajomi, bo trudno ich nazwac przyjaciolmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofiia
koło 30 to ciężko a po tym bardziej. teraz to albo rozwodnik z dzieckiem, wdowiec no chyba, że jakiś wolny kawaler by się znalazł jest sporo takich i to całkiem w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys Asia
rowno, to że ktos jest kawalerem nie gwarantuje nikomu szczescia, powiedzialabym nawet, ze tacy dopiero chca doświadczac. Ja poznalam w wieku 35 lat kawalerow, ktorym absolutnie nic nie brakowalo, a kawalerami byli dlatego, ze nie kazdy teraz wchodzi w zwiazki sakramentalne. Ponadto rozwodnicy, to nie jest drugi sort, bo w takim ukladzie kawaler, ktory mial za soba kilka zwiazków, to tez by byl drugi czy nawet 3 sort tak czy nie? W ogóle wybacz ale te Twoje stwierdzenia malo maja wspolnego z zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
szkoda, ze dyskusja zeszla na tor - posiadania lub nie faceta w wieku lat 30-paru. ale moj problem jest inny. chyba nawet tu nikt nie jest w stanie mnie zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys Asia
allantaila śmieja sie czy sie nie smieją, to ich sprawa, jesli maja takie sumienie, to tylko im gratulowac. To oni są nie w porzadku i jesli im fajnie z tym zyc, to znakiem tego, ze pseudoludzie tez musza istniec. Najważniejsze, abys Ty była w porzadku i nie zamykala sie na innych mezczyzn, w ogole ludzi. Poznasz innego i będziesz szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofiia
A jeśli właśnie facet chciał czegoś poważnego a jego wcześniejsze nie? Nigdy nie bierzesz takiej sytuacji pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
cieprie teraz z powodu tego, co sie stalo, bo "moj" mezczyzna, ktory mial byc moim mezem, ktorego kochaalam, wybral i jest szczesliwy z inna, oszukal mnie, oszukali znajomi. naprawde nie w glowie mi teraz na sile szukac zastepstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚLICZNA RUDA
🌻allantaila-przytulam bądź dzielna nigdy nie mów nigdy życie jest pełne niespodzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
Ogólnie, ludzie, którzy byli kilkakrotnie w związkach [ nie mówię o niezobowiazyjacym bzykaniu] wskazują tym samym, że coś z nimi nie tak. Albo są/byli niedojrzali albo nie nadają się do związków z innych powodów. Na ogól ludzie około 30-stki mają ustabilizowane życie osobiste. Są, oczywiscie wyjatki, ale mówimy tu o ogólnych zjawiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
kiedys Asia, myslisz, ze tak latwo sie "odciac", zapomniec? widze, jak sie razem spotykaja, a tak niedawno to my sie spotykalismy w 4... zreszta to nie o spotkania chodzi, ale o to, ze zostalam porzucona jak jakas zabawka, oszuakana, obgadywana, zrobiono z mojej naiwnosci, zaufania i łatwowiernosci zabawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrew
a jaki podal powod rozstania? Ze po prostu ma inna? Nic wczesniej nie wskazywalo, ze jest mu z Toba zle? Dobrze Ci tu radza, autorko: wyciagnij wnioski na przyszlosc, co z Twojej strony bylo nie tak, ze sklonilo partnera do szukania alternatywy i ucieczli w ramiona innej (byc moze bardziej tolerancyjnej, twardszej, radosnej itp *niepotrzebne skreslic) kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
nie wyjasnil mi powodow rozstania - z dnia na dzien przestal sie odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas ty biedna ojojoj
zapomniałąś tylko napisać dlaczego cie zostawił? Moze dlatego ze nie dawalas mu zyć, i nie dalo się z toba wytrzymac? Moze gdybys inaczej sie zachowywala mialabys to wszystko czego tak teraz zazdroscisz? 32 lata to jeszcze nie za pozno na nauke. Pozno - ale nie jeszcze za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolett salvador
a długo bylście razem? i czy miszkaliście ze sobą czy to tylko był tzw weekendowy związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
mamy swoje mieszkania, ale on pomieszkiwal u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolett salvador
a tak trudno napisać ile byliście ze sobą? że pomieszkiwał to się nie dziwię, bo jak mu się seksić chciało to i nocował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys Asia
"Moze dlatego ze nie dawalas mu zyć, i nie dalo się z toba wytrzymac? Moze gdybys inaczej sie zachowywala mialabys to wszystko czego tak teraz zazdroscisz?" Jezeli facet chce zerwac, bo np. w zwiazek wkradla sie nuda, zauroczyl sie poprostu czy 100 innych powodow, to nawet jakbys była samym Aniołem, to Cie zostawi. Jestem przekonana, ze kazda/y z Was tutaj wyluzowany gdyby zostal w taki czy inny sposob porzucony czul by sie równie podle i źle i przechodzilby przez 5 ciezkich etapów żegnania się z utracona osobą. Więc wykazcie w swojej szczerosci odrobine choc empatii. To tak ode mnie. Autorko ja zalozylam ten temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5247884&start=30 wiec przezywam to co Ty i wiem co mówie jesli radze Tobie otworzyc sie na innych, to wiem, ze tak trzeba choc nie jest to łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys Asia
równo Twoje podsumowywanie ludzi, skreslanie i szufladkowanie jest żenujące i tak mało dojrzałe, ze nie chce mi sie tego komentowac. Moze tylko spójrz na zycie szezrzej i dopuść do siebie, ze nic nie stoi w miejscu, ze wszystko sie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do allantaila
ja w Twoim wieku poznałam męża więc nie panikuj, nie pasowaliście do siebie, życz mu szczęścia ,przynajmniej już nie zawraca Ci głowy, nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, może zaraz byście się rozwiedli ? to trudny czas ale dasz radę go przeżyć, zadbaj o siebie, rozwijaj się ( bo niestety zamykanie się w 4 ścianach non stop to nie jest dobre rozwiązani e) starzy przyjaciele zawiedli - ale wierzę, że los postawi na Twojej drodze nowych ludzi, bardziej wartościowych - można w tym wieku spotkać facetów po 30 stce którzy niekoniecznie są wdowcami, rozdownikami, pijakami czy dziwakami, ludzie trochę więcej wiary w drugiego człowieka :) Autorko może teraz odkryjesz jakieś nowe pasje, zmienisz coś w swoim życiu, musisz się przegryźć sama z sobą , życie pisze różne scenariusze, może poznasz kogoś za tydzień a może za rok, co nie znaczy, że masz nie ostrzegać innych prezentów od losu które zdarzą się po drodze np. nowe przyjaźnie, nowa praca itp. Życzę Ci powodzenia i dużo, dużo szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allantaila
kiedys Asia - w twoim przypadku facet polecial na kase, jezli mialabym taka pewnosc, ze tak jestw moim przypadku, to nawet bym sie nad nim nie zastanawiala- ale tamta dziewczyna wcale nie jest bardziej majetna, wpływowa, wlasiciwie chyba mamy podobny status, jezli juz tak na nas patrzec. wybral, bo tak chcial - ok, kazdy ma prawo, rozumiem to. boli mnie jedynie, ze tyle naobiecywal, a pozniej oklamal, razem ze wspolnymi znajomymi mieli ze mnei pewnie niezły ubaw. do allantaila - wszystko byłoby do zrealizowania, gdyby nie fakt, ze wlasnie pozostaje mi siedzenie w 4 scianach. znajomi maja swoje rodziny, nie w glowie im spotkania towarzyskie, jakies wyjscia do pubow czy klubow. co sama mam isc? dopiero bedzie, ze "stara panna", chce "kogos wyrwac" nikollett - nie iwem, co nim kierowalo, ze nocowal u mnie, ale skoro oboje jestesmy dorosli, jestesmy para, to co złego bylo w sexie? przeciez chyba to naturalne, gdy ludzie sa ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do allantaila
To bardziej zależy Ci na opinii innych ludzi czy na swoim szczęściu ? Przecież nikt nie każe Ci iść do barów , dyskotek i się płaszczyć przed mężczyznami. To co z tego, że znajomi mają swoje rodziny ? Szukaj nowych znajomych - wolnych albo takich którzy mimo posiadania rodziny chętnie wybiorą się z Toba na kawę czy na zakupy, pocieszą, doradzą. Poza tym pisząc o wyjściach nie miałam na myśli klubów . Tylko o zapisywanie się na nowe kursy, basen, kino itp. rzeczy gdzie też przychodzą niesparowani ludzie. Jakaś nowo poznana tam dziewczyna może mieć np. fajnego brata. Tak to się wszystko kręci. A pomyśl - mogą się śmiać również dlatego , że " stara panna w domu siedzi ". Brak jeszcze tylko kota i robótek na drutach. Choćbyś teraz stanęła na rzęsach i klaskała uszami, pstrykając małymi palcami u stóp - będą się śmiać. Zawsze i wszędzie się znajdzie ktoś kto się z Ciebie będzie śmiał. Nie obraź się ale czy Ty dojrzałaś w ogóle do tego ślubu czy po prostu chciałaś wyjść za mąż bo koleżanki mają rodziny? Napiszę brutalnie chociaż nie mam na celu sprawiania Ci przykrości - ale może to jeszcze nie Twój czas, nie dojrzałaś do małżeństwa i los sam za Ciebie rozwiązał tę sprawę stawiając mu na drodze inną kobietę. Nie obraź się ale przeczytaj swoje posty. Meżczyzna to nie zabawka. Jest się razem w zdrowiu i chorobie. Tobie obiecywał a z tą inną wciela to w czyny np. urządzanie domu. Może po prostu Cię nie kochał ? Tkwił u Twego boku z przyzwyczajenia, miał regularny seks ale coś musiało być na rzeczy skoro ona nie jest Jennifer Lopez a on raz dwa dał nogę. Powinnaś być wdzięczna, że oszczędził Ci zmartwień, skoro nawet nie powiedział w czym rzecz tylko zwinał żagle. Może się mylę ale Twoje podejśćie do miłości jest dziwne. Ubolewasz , że z inną wybiera meble i gdzie Ty teraz znajdziesz kogoś fajnego. Czy na ślubie i mebelkach kończy się świat ? Czy mając 30 tke na karku jesteś gorsza bo nie masz dzieci, kredytu i rosołku u teściowej ? Musisz od razu szukać, boisz się być sama ? Czasem dobrze pobyć samemu żeby spojrzeć na spokojnie na różne sprawy jak już człowiek ochłonie. Przez komin Ci nie spadnie nagle książe, no chyba, że kominiarz :) . Poza tym piszesz, że Twój były tyle Ci naobiecywał a teraz jest szczęśliwy z kimś innym. O szczęście trzeba samemu zadbać a nie wierzyć w bajki. Dziś dla wielu osób ślub to transakcja wiązana a nie dowód romantycznej miłości. To, że oni biorą ślub nie oznacza, że on jest szczęśliwy czy ona bo pod ich łóżkiem nie nocujesz. Trochę to dziwne, że on Ci obiecywał a nie pokrywało się to w czynach a Ty nadal z nim byłaś i czekałaś na ślub bo przeciez obiecał ............. Czasem tak bywa że nagle kobieta czy mężczyzna poznaje kogoś i piorun strzela w rabarbar. Oczywiście ładniej bybyło gdyby się chociaż pożegnać i wyjaśnić , że bieżacy zwiazek to nie było to. Ale ludzie nie potrafią tego robić, wolą wsiąknąć jak kamfora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×