Dla zdrowia muszę schudnąć 40 kg

Dacie jakieś rady? Najtrudniej zacząć. Na pewno się zapytacie jak mogłam się tak zapaść? Odpowiadam. Stres, depresja, odpuszczenie sobie. Ocknęłam się dopiero teraz.

Silna wola. Miesiac sie pomeczysz a pozniej z gorki. Najlepiej nie zaczynaj jesc zakazanego zarcia, potem trudniej przestac. Wyznacz sobie male cele i do nich daz. Np na poczatek wyznacz sobie jako cell -5kg, mozesz np sprawic sobie jakas przyjemnosc kiedy ten cel osiagniesz. Cwicz, zeby wszystko ci bardzo nie obwislo. Zrob sobie plan i sie go trzymaj. Zamieniaj tuczace produkty na te mniej kaloryczne, np smietana czy majonez na jogurt, zamiast slodkich napojow pij wode. Itd.

Fajnie że się wreszcie ktoś odezwał:) Może faktycznie powinnam wyznaczać cele mniejsze. Te 5 kg to jak myślisz? W jakim czasie może mi zejść?

małymi krokami. najpierw zacznij regularnie jeść, pięć małych posiłków w ciągu dnia - potem mniej tłusto i jak sobie wyrobisz dobre nawyki żywieniowe ustal sobie cen np około 4 kilo na miesiąc ;)

Moim nałogiem są późne kolacje. Zauważyłam, że jak zjem o 17tej czy o 16 tej ostatni posiłek to chudnę. Ale czy to dobra metoda? Cholernie to ciężko zrealizować.

lepiej własnie zjeść później kolacje bo ci metabolizm działa dłużej na wyższych obrotach ;) tylko żeby ta kolacja nie była za duża.

4 kilo na miesiąc to niby zdrowo, ale przy mojej nadwadze to powinno zejść z 10 żeby było widać, że coś ruszyło.

Weganizm to odpowiedź na twoje problemy Nie znam żadnego tłustego weganina, w zasadzie to chyba niemożliwe być grubym weganinem

hmm, a więc co np. na tą kolację?

weganizm nie bardzo, bo jestem mięsożercą.

to co zwykle jadasz tylko o pół mniej ;] Piotr B. dr dziennikarstwa -> a ja nie znam żadnej wegetarianki która miała by kobiece kształty :P

kiedyś próbowałam wegetarianką zostać. Nie najadałam się nigdy i jadłam duże ilości i ciągle byłam głodna. Mogłabym zjeść pół bochenka chleba z pomidorem a i tak nie pojadłam. Natomiast mięso, szynka, to co innego. Wystarczy niewiele bym się zapchała.

Zalezy ile wazysz. Powiem szczerze ze nie wiem, bo kazdy jest inny. mysl o tym w ten sposob ze 40kg w dwa tygodnie nie przytylas i dlatego duzo czasu zejdzie ci zeby to zgubic. Na poczatku waga bedzie szybko spadac, bo pozbywasz sie wody. Pozniej stanie i bedzie dosc opornie szlo. Wazne sa zmiany nawykow, zmiana stylu zycia. Moze i nawet pare lat zejsc zanim zrzucisz 40kg. Im wolnej bedziesz chudla tym ladniej bedzie wygladac skora po zrzuceniu. I najwazniejsze sa cwiczenia.

I nieprawda. Bo mozesz zgubic 10kg tluszczu, a np przybedzie ci 4kg miesni. Waga pokaze - 6kg. Lepsze to niz zgubic 10kg wody, miesni i tluszczu, a cialo bedzie jedrniejsze i bedzie sie lepiej prezentowac. :D

Z tymi ćwiczeniami będzie ciężko, ale może zacznę ćwiczyć w domu po pół godziny dziennie....od czegoś trzeba zacząć.