Wbiłam złe kody na kasie fiskalnej

hej niedawno zaczęłam prace w markecie na kasie jest tam bardzo duzo pieczywa bardzo duzo rodzai kazdy ma nny kod jeszcze sie w tym nie łapie a juz siedze sama i nie ma czasu zeby ktos przyszedl zeby mi podpowiedziec chyba co do niektórych wypieków wbiłam złe kody tak mi sie wydaje codziennie rozliczam sie z kasy nigdy nikt mi nic nie mówił że cos jest nie tak czy jesli sie pomyliłam to nic strasznego sie nie stało???/

jeśli się pomyliłaś to będą się stany magazynowe nie zgadzać i tyle o ile jest pieczywo w mniej więcej tej samej cenie ;]

a to cos powaznego jak na magazynie nie bedzie sie zgadzac?

gówno tam się nie doliczą nie pękaj

praktycznie nic tym bardziej jeśli pieczywo schodzi w tysiącach sztuk ;']

no jak wydasz towar z dużą różnica w cenie niż powinno być i to jeszcze w niższej to już w ogóle masakra i pewnie pokrywanie kosztów z własnej kieszeni albo zwolnienie. Jak wydałaś kilka bułek nie tak, to jeszcze da się przeżyć. Naucz się, przyjdź do pracy na inną zmianę albo chociaż na jakieś 2 godz. i może podpatrz doświadczonych pracowników.

chociaż szczerze to nie wiem czy dojdą, że ta różnica to u Ciebie jest.

Zamierzam jutro pójść do kierownika i załatwić sprawę dupą

nie podszywaj sie za mnie!!

Aż się zesrałam z nerwów!

Dziś byłam na szkoleniu, a od czwartku idę na kilka dni na zastępstwo na kasę.Te kody to masakra. Wszystkie dziewczyny które tam są pracują ponad pół roku i znają kody na pamięć.A ja jak zacznę ich szukać to klientom się odechce:p Mam nadzieję że posadzą mnie tak, żeby miał mi kto podpowiedzieć czasem.