Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maja_baja

POMOCY !!!!!!!

Polecane posty

mam 19 lat za rok matura jestem w ciazy rodzice ani moi ani chlopaka nie wiedza ... moj facet wie od jakiegos czasu jest zalamany nie je nic ciagle przybity duzo schudl interesuje sie dzieckiem wykazuje to caluje brzuszek dzis przycislam go i powiedzial mi ze nie daje rady ja mowie z czym on na to : rodzice nie daja mi auta nie kaza mi sie z toba widywac nawet probowali mnie z taka jedna sfatac poznalam jego rodzicow na 2 weselach ja wysluchalam po czym wsiadlam w auto nie mowilam do niego nic odwiozlam do domu rzucilam mu 50 zl ktore mi wczesniej dal bo wydalam na lekarza nie chcilam tych pieniazkow od niego nie po tym co uslyszalam jakby mi ktos z buta w twarz strzelil, odjechalam wylaczylam telefon skasowalam konta na portalach internetowych zastanawiam sie czy karty sim nie zniszczyc zby nie kusila poki co telefon wylaczony co mam robic jestem zalamana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze robisz okropne błędy ortograficzne a po drugie w czym problem,że aż tak się wkurzyłas?W tym,że jesteście młodzi i jego Rodzice mają dużo do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasareneczka88
Jestescie mlodzi i rozumiem,ze sie denerwujecie i ze chlopak nie wie co robic. Teraz mysl tylko o swoim dziecku, porozmawiaj z rodzicami, napewno Ci pomoga,chociaz na poczatku napewno beda zli na Ciebie. Za kilka lat bedziecie sie smiac z tego a rodzice pokochaja dzieciatko. A co do chlopaka to daj mu czas niech przemysli, jesli chce Cie zosawic to jego strata i moze lepiej ze teraz niz za kilka lat. Niech Ci tylko placi na dziecko. A co to za tepy tekst :" ze rodzice nie chca dac mu samochodu". Jestes mloda i napewno zjadziesz fajnego faceta, ktory bedzie chcial byc ojcem dla Twojego dziecka i ktorzy nie potrzebuja pozwolenia od mamusi :/ MYSL O SOBIE I DZIECKU!!! A chlopaka na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na przykład mam18lat mój facet obecny(jeszcze) ma 28lat jest alkoholikiem jestem w ciązy rodzice nie wiedzą on też nie. zastanawiam się czy nie mówić mu o ciązy czy mówić... Nie chce aby zniszczył życie temu maleństwu ...kochm mojego Faceta ale jeśli bedzie pił to bedzie koniec nie chce aby życie dziecka bylo kosmzarem aby oglądało tatusia który na czworaka idzie do toalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja jęsli masz ochote popisać na gg to z miłą chęcią z tobą porozmawiam bo jak widzisz tez mam problem :39883336 to moje gg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anioleczek17 , no to masz problem! Z facetem oczywiście:( Jeżeli byś chciała porozmawiać zajrzyj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217663&start=27900 Przyda ci się:) Autorko kierujesz się emocjami, najpierw poważna rozmowa z chłopakiem, potem z rodzicami. Nie unoś się honorem, ludzką rzeczą jest błądzić, twój chłopak tez pewnie tak się czuje bo tej ciąży nie zaplanowaliście przecież. Porozmawiajcie, daj mu trochę czasu na przemyślenie i podjęcie konkretnych działań. Żebyś potem nie żałowała że podjęłaś pochopnie decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emocje on mi plakal dzis ja tez juz nie mam sil jak rodzice sie dowiedza wyrzuca go z domu a wtedy pojdziemy pod most bo innej opcji nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja_baja, no nie.... Nie wierzę w takie rzeczy, pod most, bo cóż się takiego stało? Zamordował kogoś ? Nie! On się boi rodziców ale któż nie ma przed nimi respektu. Pomyślcie rozsądnie, każdą sytuację można rozwiązać a i rodzice po pierwszym szoku pomogą. Tylko się do nich trzeba zwrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale demonizujesz rodziców, widać że nie jesteście w dobrych stosunkach. Ja przeżyłam wiele i jeszcze nie spotkałam takich rodziców którzy by z tego powodu wyrzucali z domu. Nie wszyscy byli happy ale nikt nie postąpił tak jak piszesz. Zawsze starali się w jakiś sposób pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×