Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynamalinaa

Czy 13 lat różnicy w związku to naprawde duża przepaść?

Polecane posty

Gość rerrrrrrrrrrr
tak , pozniej jak ci sie znudzi i go kopniesz w doope, ty zaczniesz sobie zycie ukladac a on co wtedy zrobi?nie zdajesz sobie sprawy ze wlasnie chcesz skrzywdzic kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,apisałam, że wizualnie jest jak 27 latek, natomiast z charakteru jest niczym nastolatek'' wybacz ale nie chciałabym faceta który mając tyle lat zachowywałby się jak nastolatek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimina
wydaje mi się , że 13 lat to nic nadzwyczajnego. sama znam parę, gdzie dzieli ich 10 lat i wspaniale ze sobą żyją. teraz wybierają sie z nami na koncert Queen do rocławia. tak więc spróbuj, może coś z tego wyjdzie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek25
A na co dojrzałemu facetowi taka siksa? Chyba jedynie aby podupcyć bo przecież taka dziewucha nie jest dla niego partnerem. Facet już powinien dom budować, awansować w pracy a ona co? Dyktanda w szkole pisać? O czym chcecie rozmawiać? Chyba nie o tym, że jedynkę w szkole dostałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 26lat on 34 lat (10 lat razem), rozstanie to tylko kwestia czasu. gdy ja chciałam chodzić na imprezy to on mi mówi że mu sie nie chce z gówniarzami gadać. a teraz co mam chytrego zamkniętego w sobie alkoholika który nigdy mnie nigdzie nie zabrał nigdzie nie byliśmy razem na wakacjach bo jego to nie cieszy. matko gdzie ja miałam oczy. a z równolatkiem wyszalałabym sie na dyskotekach wakacjach żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, rzuć
starego dziada. On nie dla ciebie. Szukaj młodszego a nie takie zbuki. Nic dobrego z takich związków nie wychodzi. Uwierz mi, wiem coś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 26lat on 34 lat (10 lat razem), rozstanie to tylko kwestia czasu. gdy ja chciałam chodzić na imprezy to on mi mówi że mu sie nie chce z gówniarzami gadać. a teraz co mam chytrego zamkniętego w sobie alkoholika który nigdy mnie nigdzie nie zabrał nigdzie nie byliśmy razem na wakacjach bo jego to nie cieszy. matko gdzie ja miałam oczy. a z równolatkiem wyszalałabym sie na dyskotekach wakacjach żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faworyta 111
Zadna to roznica,wszystkie psy sa infantylne,wiec nawet przy 60-latku bedziesz musiala wykazac sie wieksza dojrzaloscia od niego,bo ktos w zwiazku musi myslec...caly ciezar i odpowiedzialnosc zawsze spada na kobiete...Mysl troche i wymagaj,by ten twoj zadbal chociaz o materialna sfere zycia. Po prostu dobrze sie ustaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skkkaiiwa
Powiem Ci tak autorko... Byłam w dwóch związkach, jednym 5 drugim 2 letnim . W obu przypadkach zostałam zdradzana więc zakończyłam. Poznałam mężczyznę 11 lat starszego.. takiej różnicy nigdy się nie spodziewałam. Różnicy w jakości związku. Jest to serdeczny, odpowiedzialny, kochający, troskliwy mężczyzna. W życiu bym nie przypuszczała że tak bardzo można dbać o kogoś. na każdym kroku daje mi do zrozumienia ze jestem dla niego ważna. Wie co lubię i dogadza mi na każdym kroku. zaskakuje i zawsze jest krok przede mną... Ja jestem bardziej szalona, on ustabilizowany ale dzięki temu ja wciskam hamulce a on rozkręca się przy mnie. Idealny można by powiedzieć układ. Jest mi źle, leci z paczką żelek :) (uwielbiam) ale ja też staram się pokazać że mi zależy gdy widzę że okazuje nad czymś zachwyt staram się mu to dać (bilety do kina, skok spadochronem, jakaś dobra kolacja kiedy mówi że ma na coś smaka) takie podstawowe sprawy... także... dziewczyno warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m jak komputer.
a tam gdybanie. jak ma sie rozwalic to nie wazne czy roznica 3 lat czy 13. jak macie zyc szczesliwie to tez nie wazne czy 3 lata czy 13 was dzieli. temt do gadki sie znajdzie zawsze, a jak juz bedzie wspolne zamieszkanie to tym bardziej. a poza tym, czasami pomilczeć tez dobrze, bo jak cisza nie przeszkadza to znaczy, ze zwiazek jest na wysokim juz etapie. i u nas jest 13 lat :) juz 9 lat razem. i nie co z góry zakladac, ze w tym wieku bym sie nie brała za faceta po 30. Bo nigdy nie wiecie co byscie same zrobiły, gdyby wam sie taki facet przydarzył i uczucie by bylo silne i coraz silnejsze. co, powiedziec sercu nie bo 13 lat roznicy? Serce posłucha na pewno haha. Powodzenia autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż się wpiszę
Autorko, powiem Ci tak miałam i mam niestety nadal męża trzy lata starszego, totalna porażka, będzie rozwód bo nie da się dalej tak żyć, walczyłam o ten związek i nic, w końcu jak nie dawałam rady poleciłam psychologa lub terapię małżeńską, odmowa mojego męża, statystycznie pasuje, prawda,,,i co z tego,,,od ponad roku mam partnera o 15 lat starszego i teraz dopiero wiem co to znaczy szczęście, nie będę się rozpisywać na temat historii mojego małżeństwa bo to moja sprawa, ale jak ma być dobrze to będzie z tym starszym o 13 lat, lub młodszym o 13 lat, wiek nie gra roli, to są tylko stereotypy przyjęte w tym narodzie, więc nie czekaj bo być może to jest miłość Twojego życia, ktoś pewnie znając ten " ton na kafeterii" napisze że jestem taka a nie inna ,,epitety,,proszę bardzo, tylko uważajcie sami na siebie bo życie pisze różne scenariusze, wpisałam się tylko po to by dać Ci przykład że wszystko jest możliwe, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23, moj facet 33 lata, czyli 10 lat roznicy, na dyskoteke moge z nim pojsc, posiedziec w domu moge, zabiera mnie wszedzie, gdzie sobie zamarze plus jest niesamowitym wsparciem emocjonalnym dla mnie, bo jest po prostu doswiadczony zyciowo, nie ma bagazu w postaci dzieci czy bylej zony, w seksie bajka, moje kolezanki zdziwione, ze jak to mozliwe, ze on pomimo swojego wieku jest tak wyluzowany, jak go poznalam nie wiedzialam ile ma lat, myslalam ze gora 3 lata starszy,bo rewelacyjnie wyglada i zakochalam sie w nim w sumie od pierwszego wejrzenia prawie, od razu polaczylo nas cos kosmicznego, ze tak to okresle, nie ma nawet jednej rzeczy w nim, do ktorej bym sie mogla przyczepic, jest miedzy nami idealnie, z jego strony tez widze, ze jest dumny, ze jest ze mna, nie kontroluje mnie obsesyjnie, jak chce gdzies wyjsc, to wychodze, wiec prblem siedzenia w domu z dziadem odpada, tym bardziej, ze on tez lubi sie wyluzowac, kwestia dobrania sie, jak go kochasz, to miej gdzies co mowia inni, zycie masz tylko jedno i jedna prawdziwa milosc do przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie mogę znieść tych bzdur co tu piszecie ! tylko niektóre komentarze sa normalne i życzliwe. To co niektórzy piszą jest nieprawdą ! Kobieta powinna być młodsza, najlepiej z 15 lat, powiem dlaczego mam żonę tylko 5 lat młodszą, po 40 dostała straciła okres, i zmieniła się nie do poznania. Zero współżycia małżeńskiego, zero bycia razem kompletnie ją to nie interesuje, i mówi że ona mężczyzny już nie potrzebuje. Żeby była młodsza nie było by tego problemu. Dlatego jest obecnie tyle rozwodów , bo czasem nawet kobieta jest starsza, co jest grozą. Przepaść, jak piszą to jest wtedy, jak u makarona ona ma 64lata a on 39 lat. Kiedyś nawet słyszałem takie wypowiedzi kobiet po 40-ce że ona śpi w innym pokoju. Później kobiety maja pretensje że małżonek pije lub wychodzi z domu i za innymi sie ogląda, a co ma robić gdy jest odrzucany przez kobietę. A zdrowy mężczyzna może mieć dzieci z kobietą jeszcze w wieku 70 lat. Mężczyzna nie starzeje się fizycznie, mentalnie i płciowo tak szybko jak kobieta. Także drogie panie, bierzcie sobie starszego mężczyzny co najmniej 10 lat, mądrego doświadczonego, nie pijaka i głupka . Pozdrawiam wszystkie ukochane panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktorow
Bierz Go, bo jak nie to ja się zaopiekuję Panem 13 lat starszym ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, czytam te wypowiedzi 8 lat różnicy wieku to za dużo ! Powiem Wan coś z własnego doświadczenia i innych, i wiek nie ma nic wspólnego z udanym małżeństwem. To różnica charakteru i nawyki czynią nie zgodność w małżeństwie a nie wiek mężczyzny. Ja brałem żonę w wieku 22 lata a ja miałem 27 lat i wszystko było świetnie . Ale gdy zona po 40-tce straciła okres, od tego czasu nic nie chce , nie chce nawet ze mną iść gdzieś czy siedzieć razem, nie mówiąc już o seksie, do którego w żaden sposób nie można jej namówić. Już 20 lat mówi mi ze ona mężczyzny nie potrzebuje i nie mam się do niej zbliżać. Gdy by była 5 lat starsza nastąpiło by to jeszcze 5 lat wcześniej. To co tutaj pisza komentarze o zbyt starym mężczyźnie to piszą siuśki , które nie znają nawet siebie i swojego organizmu. I patrząc na to dziś żałuję ze nie wziąłem przynajmniej 15 lat młodszej bym mógł się cieszyć seksem dłużej. I zrozumcie to wszyscy piszący tu głupie komentarze, zgodność w małżeństwie nie zależy od wieku, tylko od chęci bycia z sobą i wzajemnej tolerancji zachowań oraz zasad wyniesionych z domu. I proszę też zapamiętać że to kobieta, a nie mężczyzna się szybko starzeje. Ja w tej chwili ma 70 lat i chętnie pokochał bym się z żoną, ale ona używa wszelkich metod żeby do tego nie dopuścić. Każda kobieta po menopauzie jest nie do poznania, pod względem seksu. I patrząc na to co się stało w moim małżeństwie , to gdy bym mógł cofnąć czas, to brał bym dziewczynę 16 letnia mając 36 lat, wtedy w moim wieku mógłbym się na pewno cieszyć seksem , nie tak jak obecnie gdzie jestem pozbawiony seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej ma niezłą fantazje :) Kobiety tracą okres po 50ce a po 40ce to chcą sie bzykać jak króliki. Ja mam 46 lat i nadal mam okres i olbrzymią chęć na seks. Na szczęście jestem w związku z duzo młodszym mezczyzną :) Mezczyzni po 60,70ce to by chcieli czasem zamoczyć ale bez viagry już nie dyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak może i sa takie że tracą po 50-tce, ale ja gdy pobraliśmy się na pewnej uroczystości od podpitej kobiety po 40-ce że usłyszałem że ona już samca nie potrzebuje. Myślałem wtedy że ta kobieta żartuje bo byłem wtedy młody. A później mnie to spotkało. I to nie jest fantazja, zdrowy mężczyzna ma potrzeby codziennie przynajmniej do siedemdziesiątki. Mam tez takiego znajomego który, maił 80 lat i się ożenił z młoda kobietą chyba około 40 lat bo żona mu zmarła , pytałem się go czy jest w stanie bawić się seksem , i powiedział że nie zawsze co dziennie ale się bawi. A wracając do mnie ja bym nie kiedy bawił się dwa razy dziennie, ale żony nie chcę zdradzić i muszę się sam załatwiać, co jest dla mnie przykre i przestrzegam przed taką wpadką innych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co będzie gdy ty będziesz miała 55 lat? A co będzie gdy on będzie miał 50 i ty już do niczego, on będzie chciał się kochać? Albo będzie cierpiał tak jak ja , albo musi cię zdradzać i kochać się z inną ! Ty piszesz i myślisz tak jak by kobieta się nie zestarzała szybko, i wiecznie była zdolna do seksu , ale tak nie jest ty jeszcze nie znasz samej siebie ! I źle doradzasz innym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawiczku żaden facet po 80ce bez viagry nie bzyknie. Znam tylko jednego pana po 70ce co bzyka raz na miesiąc ale w jakim stanie jest jego sprzęt to nie mam pojęcia. Inni panowie po 60,70ce o seksie nawet nie marzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta zawsze może nawet do późnej starości a mezczyznie jak nie stanie to tylko już ze spomaganiem albo marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co będzie gdy ty będziesz miała 55 lat? A co będzie gdy on będzie miał 50 i ty już do niczego, on będzie chciał się kochać? Albo będzie cierpiał tak jak ja , albo musi cię zdradzać i kochać się z inną ! Ty piszesz i myślisz tak jak by kobieta się nie zestarzała szybko, i wiecznie była zdolna do seksu , ale tak nie jest ty jeszcze nie znasz samej siebie ! I źle doradzasz innym ! X Jak już będę miała 55 lat to będę sie cieszysz seksem bez zabezpieczeń. Wszystkie moje znajome po 50ce i po menopauzie uprawiają seks. Znam siebie o duzo wiele lepiej od jakiegoś gościa z kafe. Rzeczywiście twoje rady są super ale dla pedofili. 16latka nie jest dla starego 36 letniego buca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Gdy będę miała 55 la będę się bzykała bez zabezpieczeń,, takie rozumowanie jak wy to ja też wcześniej miałem , myślałem że seks będzie zależał tylko ode mnie, ale tak się nie stało. Porozmawiamy jak się wasze systemy kobiece wyłączą, Moja żona wcześniej też mi mówiła że jak tylko będę miał ochotę to mogę ja w nocy obudzić i kochać się z nią, ale po menopauzie wszystko obaliła i nie chce o tym słyszeć, czyż by moja zona była wyjątkowa ? Mylicie też pojęcia z tą pedofilią czy poślubienie 16-18 latki to pedofilia ? Moja żona tez była taka mądra jak wy, porozmawiamy jak wam się system hormonalny przełączy w stan spoczynku. Kobiety po menopauzie zmieniają się o 180% i mają inne zainteresowania niż seks !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U twojej żony to nie menopauza a do doopy kochanek. Wiele kobiet przez całe życie udaje orgazm i przyjemność dlatego gdy już mają miejszą ochotę to rezygnują z seksu całkowicie. Kup swojej zonie żel do nawilżania i zacznij od długiej gry wstępnej a rozpalisz ją na nowo. Nie mówi mi kobiecie na co ja mam ochotę i co ja lubię bo nawet swojej własnej żony nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie krowy nie są w stanie utrzymać związku przez 5 lat nawet z rówieśnikiem, 10 lat to już rekordy do księgi guinnessa a argumentują co będzie jak facet będzie miał 65 lat... Goowno będzie bo będziecie już historią nawet dla rówieśnika :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiek według mnie nie powinien byc przeszkoda w zadnym zwiazku i przepascia dla kobiety, ja tez kiedys miałem dziewczyne młodsza od siebie o 13 lat ,i uwazam ze jesli dwoje ludzi sie wzajemnie kocha i szanuje i chca ze soba byc na dobre i złe to powinni byc razem ,i nic niepowinno im stanac na przeszkodzie,a wiek nie powinien odgrywac znaczacej roli, wazne jest szczescie i miłosc obu tych osób, a nie wiek,oczywiscie wiadomo niechodzi tu o taka pare gdzie kobitka ma 18 lat a jej luby np. 70lat,, wiadomo ze starsi faceci sa dojrzalsi o wiele i zawsze lepiej smakuja jak rówiesnicy równi wiekiem, w moim przypadku dziewczyna ktora była odemnie mlodsza 13 lat nie sprawdziła sie poniewaz bedac zemna okolo 2,5roku zdradziła mnie i postarała sie o dziecko,ktore tez zakceptowałem,po mimo ze nie było moje, ale ona i tak odeszła pomimo ze ja bardzo kochałem , i myślałem ze to juz jest ta jedyna, ale niestety niebyła to ta jedyna jednak moze kiedys poznam jeszcze ta jedyna i wymarzona której nie bedzie przeszkadzała róznica wieku bedzie, mila kochajaca i bedzie chciała miec fajnego i kochajacego faceta ktory sie nia zaopiekuje,i niebedzie zwracała uwage na to co facet posiada w portfelu i garazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana

Jestem w dość podobnej sytuacji ja mam 23 mój partner 35. Jesteśmy razem ponad dwa lata myślimy razem o wspólnej przyszłości. To moja pierwsza wielka miłość ale zawsze się boję tego co piszą tu inni że któregoś dnia się obudzę i on będzie stary a ja jeszcze młoda. Myślałam że różnica wieku nie gra dla nas dużej roli i w normalnym życiu faktycznie nie czuć tego ani trochę jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo zgrani nie czuć różnicy wieku tylko ma parę zmarszczek 😄 . Jedyne co mnie martwi to przyszłość. Mimo że teraz nie mogę sobie wyobrazić by być szczesliwsza. 

Moja rada jest taka że żałuję tylko ten co nie spróbuje 😛 może nie wyjdzie a może wyjdzie kto wie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 11.06.2012 o 00:32, Gość Agomia36 napisał:

Moj maz tez na 43 nie wyglada ale juz mu nie staje wiec nz twoim miejscu bym sie zastanowila

Haha twojemu mężowi staje poza domem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×