Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynamalinaa

Czy 13 lat różnicy w związku to naprawde duża przepaść?

Polecane posty

ja mając 21 lat poznałam swoja pierwszą miłość 28 lat, ale nikt z nas nie był wystarczajaco dojrzały. Spróbuj, to w koncu doświadczenia życiowe pokazują nam czego nam w zyciu potrzeba, czego pragneimy a czego nie. Podchodź do tego faceta jednak z rezerwą. Małe jest prawdopodobieństwo że wypali, ale próbować mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utalmodig
!3 lat roznicy, to nie jest duzo. Wszystko jednak zalezy od tego jakimi jestescie osobami. Jesli on jest wyluzowany, a z tego co piszesz to jest, a Ty z drugiej strony dojrzala 20-laka, ktora nie ma fiu bzdziu w glowie, mozecie stanowic super zwiazek. Miedzy mna a moim partnerem jest 10 lat roznicy i w ogole tego nie odczuwamy. Poza tym lepiej miec starszego od siebie faceta, bo kobiety faktycznie szybciej sie starzeja, a przy takiej roznicy wieku zawsze bedziesz dla niego mlodziutka :) Pisalas w jednym z postow, ze on zachowuje sie jak nastolatek... Oby nie za bardzo, bo "normaly" 33-latek musi miec juz troche poukladane w glowie. Jak sobie wezniesz takie "wieczne dziecko", tez nie bedziesz szczesliwa. Powodzenia zycze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wiele zalerzy od waszej dojrzalosci, oczekiwan zyciowych i osobowosci. Jesli pojawi sie miedzy wami powazne uczucie to trzymam kciuki. O milosc zawsze warto walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest powidz mi ty od razu wiedizałaś że to ten? z tego co pamiętam szybko się do neigo przekonałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie bylo zakochanie na zaboj jak za malolaty ale uczucia i chec bycia razem sie od poczatku zrodzily. Tak zamieszkalismy z soba po 2 tygodniach i nie zaluje tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem co można zobaczyć w 33latku. Facet jest po 30tce, to znaczy jest popaprany emocjonalnie. Ma rózne zaburzenia, lęki, zranienia tec.etc Nie zachwouje sie więc spontanicznie, naturalnie, szczerze, tylko gra. Natomiast Twoi rówieśnicy sa jeszcze normalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego napisalam , ze w wieku 20 lat trzeba byc bardzo ostroznym. Nawet jesli w tym wieku jest sie '' dojrzala jak na ten wiek'' nie oznacza , ze ma sie wystarczajace doswiadczenie zyciowe by umiec zbudowac tego typu zwiazek. Ja osobiscie w tym wieku nie zdecydowalabym sie na cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest ma rację ja w tym wieku tez nei zdecydowałaby sie an cos takiego. Z drugiej strony zawsze lubiłam facetów kilka lat starszych, więc rozumiem. Musisz zachować dystans, nie napalaj sie :) łatwo o manipulację młodą dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może warto trochę się jeszcze pospotykać - nie musisz chyba od razu wchodzić w jakiś poważny związek i zastanawiać się co będzie za 10 lat! Czym przejawia się jego młodzieńcze usposobienie - imprezami, mieszka z rodzicami itd?? to jest ważne - czy facet jest tylko duszą towarzystwa czy może jakimś bon vivantem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice roznica 16 lat; ) mama 42 tata 58 - sa szczesliwi . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralowa A ja nie wiem co można zobaczyć w 33latku. Facet jest po 30tce, to znaczy jest popaprany emocjonalnie. Ma rózne zaburzenia, lęki, zranienia tec.etc Nie zachwouje sie więc spontanicznie, naturalnie, szczerze, tylko gra. Natomiast Twoi rówieśnicy sa jeszcze normalni skąd takie stwierdzenie? każdy człowiek ma inny charakter ,byłaś w związku z jakimś emocjonalnym popaprańcem? dziewczynamalinaa -- nie wszyscy w mojej rodzinie nam dopingowali ze względu na różnicę wieku,ale po tylu latach wiem,że to najwspanialszy facet jakiego znam jeśli coś do kogoś się czuje różnica wieku nie ma znaczenia mój brat ma żonę młodszą 11 lat szwagier młodszą 13 lat szwagierka męża też 13 lat dodam,że wszyscy się bardzo szanują i są ze sobą już wiele lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu nie powiedziałabym, że 20 latek jest mniej popaprany :):) jeśli się chce mieć chłopca a nie mężczyznę to proszę bardzo :) patrząc na swoich kolegów 20+ widzę tylko lubiących imprezy małych jeszcze chłopców żyjących na koszt rodziców. Oczywiście są też inni , dojrzali już emocjonalnie faceci w tak młodym wieku ... tyle, że ja ich chyba nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania ( oczywiście naukowców z USA :)) wykazały, że najtrwalsze związki to te gdzie partner jest starszy od partnerki o 6 lat - podobno wtedy są na najbardziej zbliżonym poziomie emocjonalnym. Ale czy te cyferki w ogóle coś znaczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolometa ...takie stwierdzenie z zycia. 30parolatkowie to faceci, którzy: zostali zranieni, długo byli sami, boją się zaangazować, ale będa robić wszystko, by dziewczyna pomyślała, ze jest zaangazowany, na koniec powie jej że "nie wie". Powiedzmy że mam dużo do czynienia z takimi facetami i żal mi dziewczyn, którym sie podobają. Jakos nie wiedzę, by każdy z nich był inny, mam wrażenie że właśnie bardzo są podobni w tym działaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia pewnie cos w tym jest. Dla mnie faceci zaczynaja dojrzewac od 30 :-p. Ja moge tylko powiedziec o sobie , ze wieku 20 lat nigdy bym sie nie zdecydowala na tego typu zwiazek. Gdy poznalam swego meza mialam wiele watpliwosci jesli chodzi o roznice wiekowa(choc mialam juz wieloletnie doswiadczenie zwiazkowe) ale dzieki Bogu moj strach byl bezpodstawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumble beee
Ja miałam 19 jak poznałam mojego faceta (32) i jesteśmy razem. Nikt nie miał z tym problemu. On niedojrzaly emocjonalnie to fakt, ja też spaprana bo z patologicznej rodziny. Dajemy sobie nawzajem wsparcie, mamy wspólne pasje, potrzebujemy siebie. Wszystko gra i nikogo nie krzywdzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 lat hmmm nie no nie przeszadzaj jesli dba o siebie cwiczy to ma szanse zachowac forme nawet do 60 mam nadzieje ze dla Ciebie wazna jest milosc wiele osób tu pisze ze facet po 40 to juz ruina a nigdy nie wiesz co moze sie tobie przytrafic jako kobiecie mozesz miec wypadek i byc kaleka i zero seksu co wtedy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 a moj facet 30 i jestesmy zareczeni, jest wspaniale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest Nie chciałam żeby to zabrzmiało jakbym miała pretensje o to, że 20 - latkowie są niedojrzali . ot, taka ich natura. dla mnie mężczyzna zaczyna się od 30 i głównie tacy budzą moje zainteresowanie. ciekawe jak wygląda ich perspektywa. jak oni czują się z młodszymi partnerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet jak i kobieta po 30 mają już jakiś bagaż doświadczeń ,mój mąż też ale ja tego nie odczułam ,a po tylu wspólnych latach mogę coś powiedzieć na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia ja nie uogulniam nikogo. Moj ex byl ode mnie 5 lat starszy i bylo ok. Ja znam przerozne zwiazki- gdzie kobieta jest mlodasza o parenascie lat lub oboje sa rowiesnikami. Nie ma przepisu na udany zwiazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafarifka
Nad czym się tu zastanawiać.Zamieszkaj z gościem jak sobie nawzajem przypadliście do gustu i poznaj jego wszystkie strony .Po pół roku zacznie być sobą a ty już będziesz w stanie określić czy jesteś w stanie tolerować jego wady .I caly sekret. a to że jest starszy no to i co .Ja mam 36 lat a mój mąż 52 Jesteśmy razem 13 lat mamy dwójkę dzieci .Oboje pracujemy .Zadna z nas para modeli po tylu latach on ma spory brzuszek od moich pysznych kanapek , odciski na kciukach od pilota i zainteresowanie seksem na poziomie filmów xxx .Ja po dwoch cesarkach dostałam gratis w postaci slabych mięśni brzucha , wszystkie dodatki związane z ciążą i skłonność do nadwagi .Chociaż teraz schudlam o ponad 30 kg i nie widzę jakos porażającego wrażenia na moim starym mężu.Mamy obydwoje swoje za kolnierzem i na szczęście bilans związku ogólnie na plusie .Choć parę razy otarło się o ewentualny rozwód I wiesz co ja mam wiecej siwych wlosów i czasem mam wrażenie że pod wieloma względami jestem bardziej dorosła niż wskazuje metryka a czasem zachowuję się zupelnie jak nierozgarniety dzieciak .Więc co ma wiek do związku .Jak wam obojgu pasi to spróbujcie i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynamalinaa
Witam Was wszystkich jeszcze raz. Nie podejrzewałabym, że ten wątek tak Was wszystkich poruszy. Jednak, bardzo cieszę się na widok tak licznych opinii. Wielu z Was podejmowało dyskusje na temat dojrzałości. Jeśli chodzi o mnie, nie uważam się za bardzo dojrzałą dziewczynę, lecz myśle, ze chyba wystarczająco, żeby znaleźć wspólne tematy i podjąc jakakolwiek dyskusje. On natomiast nie jest typowym facetem po 30. Owszem, jest ustabilizowany, sam sie utrzymuje i NIE mieszka z rodzicami. Zecydowanie, umie poradzić sobie w życiu i stawia na niezależność. Jeśli chodzi o jego przeszłe życie uczuciowe, z tego co wiem, miał kilka kobiet, niemniej jak sam twierdzi, zawsze mu czegoś brakowało w związkach. Jeśli chodzi o mnie, nie mam dużego doświadczenia. Właściwie to za każdym razem moje 'zwiazki' kończyły sie fiaskiem. Zazwyczaj byli to chłopcy co najwyzej starsi ode mnie o 2 lata i nie wykazywali nawet odrobiny dojrzałości. W dużej mierze zależało im tylko i wyłącznie na jednym. Ich myslenie ograniczalo sie do seksu, alkoholu, imprez i wykorzystywaniu dziewczyn. Jednak, ja bylam na tyle ostrozna, ze w ostatnim momencie zawsze sie opamietałam i postanawialam to zakonczyc. Równiez teraz nie nastawiam sie, podchodze do tego z dystansem, ale tak jak mowicie; wydaje mi sie, ze warto sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolometa...Twój 30latek jest z innego pokolenia. To zupełnie co innego. :) Kiedys ludzie byli inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×