Fuuuj jak można pić jakąs niezdrową cole albo inne napoje gazowane!

zeby ciebie nie rozpuscila;) szklanka coli--100 kcal:)

"zeby ciebie nie rozpuscila " To też nie jest wykluczone, bo rozpuszcza też wapń, więc jeśli się jej pije za dużo, to można się pożegnać z zębami, a potem rownież mogą wystąpić problemy z kośćmi ;] "szklanka coli--100 kcal " To mnie akurat zupełnie nie obchodzi :D

obejrzyjcie sobie ten program http://tvnplayer.pl/seriale-online/wiem-co-jem-odcinki,122/odcinek-14,S04E14,12205.html może zmienicie zdanie :D

szklanka coli diet nie ma nawet 1 kalorii :)

biedne dzieci tych mam ktore piją piwo przyhcodzi dziekco ze szkoly a tu mamsuka z piwem bo przeceiz zdrowsze nic cola

"szklanka coli diet nie ma nawet 1 kalorii " Nie ma też ani cienia smaku...

Jeśli chodzi o "Zdrowość" piwa, to owszem - jest bardzo zdrowe :D "Wprowadzenie do codziennej diety drożdży piwnych może przynieść nieocenione korzyści. Najlepszym ich źródłem są piwa niepasteryzowane lub niefiltrowane, które łatwo rozpoznać po mętnej konsystencji. Oczywiście nie zawsze możemy pozwolić sobie na spożycie piwa. W takiej sytuacji jesteśmy w stanie skorzystać z dobrodziejstw jego najcenniejszego składnika pod postacią szerokiej gamy tabletek. Wpływ drożdży na organizm: Skóra, włosy, paznokcie zapobiegają przetłuszczaniu się skóry i włosów, spowalniają wypadanie oraz przedwczesne siwienie, wzmacniają paznokcie. Odchudzanie zmniejszają apetyt na słodycze, które jak wiadomo są powszechną przyczyną nadwagi, a nawet i otyłości. Cukrzyca ograniczenie apetytu na słodycze ma istotne znaczenie dla chorych na cukrzycę. U osób tych występuje niepełna przemiana cukrów w energię, co wpływa niekorzystnie na układ nerwowy i naczynia krwionośne. Pomocne w tej sytuacji są właśnie drożdże piwne. Cholesterol i serce wykorzystywane są w terapii przeciwmiażdżycowej." A to, że się lubi piwko, to nie znaczy, że się jest alkoholikiem i patologią.

ja tam nie widze roznicy. w sumie wole pepsi max bo lepiej smakuje

cola to obrzydliwość :-o

też nie lubię takich słodkich napojów, nie smakują mi i w ogóle nie gaszą pragnienia. piję tylko wodę niegazowaną, kompoty domowej roboty, a w zimę herbaty owocowe z miodem.

ja piję dużo napoi gazowanych, dla mnie woda jest fuj, co prawda smakowa jest w miarę dobra, ale normalną to bym się porzygał, jakbym pił, piję także napoje energetyzujące, bo nie panuję czasem nad snem, a studia skończyć trzeba