Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Teolka1

Czy pozwalać na to ?

Polecane posty

Gość Teolka1

Drogie mamy, zastanawiam się jak jest z tym u innych. Otóż moja córcia niedawno skończyła roczek, dostała sporo zabawek, rowerek huśtawkę i takie tam. Gdy przyjeżdża do nas kuzynka mojej córki która ma 3 lata chce bawić się jej zabawkami jeździć na rowerku który jest do 3 lat ledwo się w niego mieści- denerwuje mnie to bo ona nie potrafi bawić się normalnie wszystko tłucze, jeździ jak szalona moja ala nawet nie zdarzy pobawić się nimi bo kuzynka wszystko zepsuje. Gdybyśmy wpuścili ją na huśtawkę to też by weszła. Innymi zabawkami się bawią tych drobnych nie da się zepsuć. Nie chce wyjść na chytruskę po prostu chce żeby moja córcia miała okazję pocieszyć się z tych zabawek. Gdy zwrócę uwagę to od razu rodzice obrażają się. Dodam tylko że na wszystko jej pozwalają jest rozpieszczona i nie ogarnięta w każdej dziedzinie. Jak Wy rozwiązujęcie takie kwestie ? Jakie jest idealne wyjście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz konsekwentna
i mow ze nie bedzie sie bawic bo zepsuje-a jak zepsula to mow rodzicom aby Ci to odkupili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
no to schowaj to czego nie chcesz żeby używała kuzynka. Wyjmiesz po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa i omega to ja
dokladnie tak, normalnie mowisz kochanie ty jest mnostwo zabawek ale akurat tę musisz zostawic - jest dla malych dzieci a ty jestes duza pannica itd itp i zabawka moglaby sie zepsuc a wtedy bedzie problem..cos takiego.. u nas tak to dziala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa i omega to ja
a najpro,sciej bedzie schowac ;_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chbh
Pewnie ze nie pozwalać u mnie mój kuzyn chciał sie bawić zabawkami mojego syna (syn rok)(kuzyn8) powiedziałam absolutnie i na tym sie skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli do syna przychodzą dzieci i widzę że ktoś specjalnie robi tak byle tylko popsuć zabawkę to zwracam delikatnie uwagę dziecku.Zazwyczaj pomaga ;) Natomiast jeśli przychodzą dzieci małe do których można mówić "nie wolno" i jeszcze tego nie za bardzo rozumie lub dzieci "potworki" gdzie uwagi moje nie skutkują to po prostu przed ich przyjściem chowam lepsze,droższe,symboliczne dla mojego dziecka zabawki które szkoda by się zniszczyły lub pogubiły części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teolka1
Chodzikiem pchaćzem tak jeździła aż spadała górną tablica grająca. Macie rację już nie raz chowałam te drobne droższe zabawki bo by rozniosła w drobny mak. Rowerek najczęściej używamy na dworze więc gdy przyjeżdżają głupio nagle pruć z nim do garazu i chować przez kuzynką. A dodatkowo ona potrafi być na tyle śmiała że pyta mnie gdzie jest rowerek i czy jej dam co mam jej wtedy mówić ? generalnie uważa że wszystko powinno być tylko i wyłącznie dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
no to powiedz, że nie ma bo się zepsuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teolka1
Tak też myślałam żeby tak powiedzieć. Głupio mi będzie odmawiać ale obiecuje sobie że już więcej razy nie wsiadzie na rowerek córeczki, gdy nie ma jej rodziców jest mi łatwiej bo gdy są jej rodzice jest mi trudniej patrzą na mnie jak na dziwadło żałujące dziecku zabawki a nawiasem mówiąc sami nic jej nie kupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu powiedź że ten rowerek co ma "Kasia" jest dla małych dzieci i Ty jesteś do niego za duża..I że następnym razem "Basiu jak przyjdziesz do cioci to niech mama zabierze Twój rowerek to będziecie sie razem z "Kasią" bawić. Tak to bym rozwiązała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
Nie "zepsul sie" tylko "ten rowerek nie jest dla Ciebie, jestes juz duza dziewczynka a ten rowerek jest dla maluchow" .... co to za takie owijanie w bawelne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
no to lepsze wyjście ale obawiam się że jeśli ona jest z takich co wszystko chcą to będzie i tak mieć to gdzieś bo będzie się chciała bawić. Tym bardziej że jeśli zniszczy to nie będzie dla niej żadnej szkody. Dziwni rodzice że nie reagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
tak mi się przypomniało jak ktoś tu pisał że znajoma z dzieckiem przyszła z wizytą. Kompletnie nie przejmowała się tym co robi dziecko aż w końcu dziecko rozwaliło laptop czy aparat. Reakcja mamusi była w stylu "twoja wina bo nie schowałaś". :O To chyba tacy ludzie co innych mają gdzieś i liczy się tylko "ja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teolka1
Rodzice jeszcze obrażają się na mnie że zakazuje i patrzą na mnie dziwnie. Tak jak pisałam sami nic jej nie kupują a od nas wymagają żebyśmy jej dawali wszystko. Denerwuje mnie taka postawa ale nic nie mówię bo głupio kłócić się o dzieci i zabawki. Więcej razy nie dostanie rowerka. Choćbym miała wyprowadzić go na jej oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teolka1
To jest mój brat z moja bratowa więc nie chce ograniczać tych kontaktów zresztą my do nich rzadko jeździmy natomiast oni do nas trochę częściej bo mieszkamy z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mamusia
mam podobny problem, moje córcia ma prawie 2 lata, i starsze dzieci 4-6 tez chca jezdzik na jezdziku, rowerku ktory jest do 3 lat, sa jakies ograniczenia wagowe, zreszta moja corcia jezdzi normalnie, a nie szaleje jak starsi chłopcy. Zwracam uwage i mowie ze to dla malych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×