Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipnieee

Moja przyszła teściowa zagroziła, że nie zjawi się na ślubie, bo

Polecane posty

Gość meryem
Wow gadke to ty masz nie ma co. Szkoda ze tylko wirtualnie pyskujesz i udajesz cwaną a w rzeczywistości jestes wystraszoną małą dziewczynką z która co chcą to robią, jeśli to nie prowo hehehe. A swoją drogą do niedoszłej teściowej rzucaj tekstem o ch.. Ci chodzi albo do swojego pana czytaj narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
pisze tu od poczatku wątku i zaczerniony nick to nie autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk___
nie czytam wszystkich stron, ale napiszę co myślę o sukni. Jest przepiękna. A teraz co myślę o przyszłej Twojej teściowej: Jest okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ten nik od wczoraj. Jeżeli to faktycznie nie jest prowo to ci bardzo dziewczyno współczuję. Musiałabyś w nim strasznie zakochana,że nie zauważyłaś, że to maminsynek. Dobrze że wyszła sprawa tej sukni. Przynajmniej wiesz za czym stoisz i że nie jest ciebie wart.Na pewno spotkasz na swojej drodze kogoś zasługującego na ciebie. Życzę powodzenia. Ja niestety wyszłam za maminsynka i teraz nie jest "różowo" delikatnie mówiąc. Także ciesz się wolnością i głowa do góry!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz autorko co u ciebie? jak sobie radzisz? Najlepiej się zaczernij i wymyśl nowy nik? A sukienka była piękna!!Super!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
autorko daj znac co u ciebie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipniee2
to ja autorka. rzeczywiscie ktos za mnie się zaczernil i pisal. ale teraz mogę to powiedziec. historia zostala zmyslona. zaczęło się wolne w szkole i tak jakos mnie naszło. dzięki ze wiele z was do mnie pisało i radziło i podtrzymywało na duchu. moje pisanie jest niezłe. zamykam wątek. więcej jak ktoś cos w temacie bedzie pisał to juz nie ja a podszywy pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje pisanie jest niezłe. nie pochlebiaj sobie:D to nie pisanie ale sama historia (mało prawdopodobna co prawda) niejedna kobieta przeżywa piekło z teściową więc łatwo było się wczuć w sytuację.czytało się to jak telenowelę dla zabicia czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
a ja wierze ze historia jest prawdziwa i czekam na autorke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc witam po raz kolejny. Do wszystkich tych którzy sądzą, że historia jest zmyślona: MOŻECIE WIERZYĆ LUB NIE, NIE BĘDĘ WAS PRZEKONYWAĆ, ŻE JEST INACZEJ BO I PO CO? ;) Do tych, którzy czekają na '' prawdziwą autorkę '' : NIE DOCZEKACIE SIĘ, PONIEWAŻ JA NIĄ JESTEM. INTELIGENTNY CZŁOWIEK POTRAFI PORÓWNAĆ STYL PISANIA Z PIERWSZYCH STRON DO MOJEGO TERAŹNIEJSZEGO. TYLE. Do tych, którzy plują na mnie jadem, wyzywając od najgorszych: ŁATWO WAM OCENIAĆ, BLUZGAĆ NA MNIE, WYZYWAĆ. GRATULUJĘ. TYLKO CIEKAWE CO ZROBIŁYBYŚCIE NA MOJEJ SYTUACJI KIEDY PO 1 DO AKCJI WKROCZYŁY PODSZYWY KTÓRYM NAGLE WSZYSCY ZACZĘLI WIERZYĆ A PO 2 NIEKTÓRZY ZAPOMNIELI CHYBA CO TO KULTURA BO NIE POZOSTAWILI NA MNIE SUCHEJ NITKI, WYZYWAJĄC OD SUK, NAIWNIACZEK ITD...MOŻE I JESTEM NAIWNA, ALE NIE POZWOLĘ JEŹDZIĆ PO SOBIE JAK PO ŁYSEJ KOBYLE. Piszę dużymi literami, aby do wszystkich dotarło, bo nie mam zamiaru się powtarzać. Jeśli zjawi się tu jakaś pomarańcza podająca się za mnie a wy jej uwierzycie. No cóż, wasz wybór, ale zaczerniłam się po to by nie było niedomówień. Ale jak widać złośliwcy znajdą zawsze jakiś pretekst. Wszystkim uprzejmym bardzo dziękuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlesssssssssssssssss
no własnie czarny podszywie po stylu pisania, kultury mozna stwierdzic ze nie jestes autorką watku i tyle, autorka jest fajna, sympatyczna i zrównowazona dziewczyna a ty czarny podszywie jestes kłótliwa, chamska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, napisałam - inteligentni poznają po stylu pisania. :) No, ciekawe jaka ty byś była kiedy nagle wszyscy zaczęli się na mnie wyładowywać i wylewać kubły z pomyjami. Mam prawo się bronić, a wy nie macie prawa tak mnie traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeyonceKnowlesssssssssssssssss
autorka olewała plujących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylemjestem lalala
czarna lipnie NIE jestes autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co akurat tak się składa, że kiedy tu napisałam jedyni którzy mieli coś do mnie, to ci, którzy czepiali się sukni. A wczoraj byłam tutaj zmieszana z błotem, ale wg was pewnie powinnam iść się pociąć zamiast postawić chamom i prostakom. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INTELIGENTNY CZŁOWIEK POTRAFI PORÓWNAĆ STYL PISANIA Z PIERWSZYCH STRON DO MOJEGO TERAŹNIEJSZEGO Tyle mam na swoją '' obronę '' . :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
stałam za autorka od początku i nie wierze ze czarny nick to ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam Cię, co mi radziłaś, tym bardziej mi przykro, że tak myślisz, ale nie będę was przekonywać, że jest inaczej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
nie jestes autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, najpierw mi doradzacie a teraz rozśmieszacie. Żałosne żebym musiała kogokolwiek przekonywać, że to ja założyłam ten temat. Zresztą myśl co chcesz, to nie jest mój największy problem w tej chwili. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ja cały czas czekam az autorka tu zajrzy i napisze jak u niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlapannamloda - chyba masz rację, nie będę nikogo prosić i przekonywać. ;/ No cóż kochana, od wczoraj bez zmian. Moje samopoczucie szkoda gadać, ale dobrze, że są rodzice i siostry. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×