Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asve

przesyłka kurierska pozostawiona u sąsiada

Polecane posty

Gość asve
szczerze mówiąc to jestem tak wsciekła że masakra. Mąż stracił piecżatkę, ja cały dzień dzisiaj, poza tym szarpanie sąsiada i wogule... Chryja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
sasiad durny jak nie wiem... Nie on adresatem nie zna mnie i przesyłke odbiera a potem w klamke zatyka. No idiota po prostu... Kurcze mam mętlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
no kretyn co tu duzo mówić, kureir to samo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqu-qu
możesz sąsiada ścigać, bo podpisał ale tobie nie oddał hehe a serio, to z firmą kurierską załatw, złóż oficjalną reklamację i tyle. Możesz też z nadawcą się skontaktować, bo i w stosunku do niego firma nie dotrzymała umowy. A swoją drogą, to nie jest takie kolorowe - ja zamawiam i nie muszę czekać. Kurierzy mają taki młyn, że albo zostawiają u sąsiada, albo wiozą na magazyn - i wtedy już sama musiałabyś odebrać. Kurierzy nie wożą paczek cały tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
tyle że za kretyna teraz mój mąż może mieć nieprzyjemności... Zastanawiam się czy od dyrektora np nie zażądac z 1000 zł lub więcej zadośćuczynienia co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
poczytaj co mają w regulaminie przewozu w przypadku nienalezytego wykonania usługi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqu-qu
to już z cywilnego pozwu, ale może być trudno-każda firma określa, do jakiej kwoty odpowiada za przesyłkę. Może to być tylko 100 zł np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
ok to ja sobie odbiorę... nie mam nic przeciwko. Młyn mnie nie interesuje. Biorą kasę za okreslony sposób dostarczenia. Regulamin mówi o awizowaniu i ponownym dostarczaniu. I mnie nie interesuje ze on biedny sie nie wyrobi, Jestem klientem, zapłaciłam i mam głęboko w poważaniu jego brak czasu. Też pracuję w usługach i nie mogłabym sobie na coś takiego pozwolić... Np wazne dokuemnty zostawić u sąsiada,.. chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma prawa zostawić u sąsiada chyba że dzwoni i mu powiesz by to zrobił no ale to też takie nie do końca ;) powinien drugi raz przyjsc. Do mnie na szczescie dzwonią czy jestem pół godz przed :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
oczywiście ze kurier ma pełno prawo zostawić u sąsiada, otóż każda firma podpisując umowę z firmąkurierską, żeby obniżyć koszty zawiera taki mały myk, paczke zostawić gdziekolwiek gdzie odbiorą jeśli nie ma adresata vide w tym sąsiada, ponieważ jak paczki nie ma i wróci to firma traci na tym kasę, a klienci mają to wdupie że kurier nie był wtedy kied oni są w domu , więc każda mara firma wysyłając paczki zaznacza tą opcję, a wy się potem dziwicie jakim prawem kurier zostawił u sąsiada , a kurier nie winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
i jeśli firma która wysłała ma ten myk zapisany w regulaminie, a wy kupując u nich zaakceptowaliście regulamin to firmie kurierskiej możecie skoczyć nie dostaniecie nic, zostaje wam cywilny proces z sąsiadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawic gdziekolwiek ? - co ty dajesz? 1 słyszę. Pod blokiem tez? Moze na dworcu od razu bo blisko... Chyba ze jakieś serio małe g warte firmy. Dlatego wolę zawsze sprawdzone choc te2złote droższe ale pewne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
ale pierdolisz :D myk myk to masz we łbie :D a co jesli ja np nienawidze sąsiada i co kurier o tym wie? ten weźmie paczkę i ciao balbina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
taka jest rzeczywistość niestety kurierowi nikt nie płaci za drugi kurs , albo dzownienie gdzie jest pacjent od paczki co ma odebrać, i potem są problemy, więc lepiej zawrzeć myk, ktoś paczkę odbierze i z głowy , bowiem zgodnie z polskim prawem, w momencie nadania przesyłki , odpowiedzialność za nią ponosi odbiorca, odpowiedzialność sprzedawcy kończy się w momencie nadania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
nikogo to nie obchodzi kogo ty lubisz, to standard, mam firmę i zawsze tak robię, i 99 ,9 procent innych firm również , bo koszty trzeba ciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
jak się zgodzisz na te klauzulę w umowie z firmą kurierską dostajesz lepszą cenę, a wiadomo niższa cena transportu równa się więcej klientów rachunek jest prosty, a to że czasem na 100 paczek się zdarzy probleik z zaginioną paczką ryzyko wliczone w cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
chyba ci się coś pomyliło :D:D:D:D brałas cos? a moze ty nie mówisz o Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
w żadnym regulaminie firmy przewozowej jeszcze nie widziałam, zeby było w razie nieobecności paczkę zostawimy u sasiada ha ha haha ha 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
oczywiście że o Polsce, sama tak robię , bo to normalna rzecz przy wysyłkach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
to dlaczego dzis ten kierownik ani słowem o tym nie wspomniał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
bo w regulaminie nie ma, regulamin jest dla klientów prywatnych , a firmy zawierają osobne umowy z firmą kurierską na świadczenie usług, w których są te zapisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
Aż się zesrałam z nerwów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
ale ja czytałam ten regulamin dla firm i tam tez nie ma o sąsiadach ani słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
a co kierownika to obchodzi , przyjmie reklamacje, wyrzuci do kosza, powie że nie ma podstaw i do widzenia ari vederci bujaj się po sądach z sąsiadem nie nasza sprawa , ja już tak straciłam towar na 8 tysięcy w zeszłym roku , przepadł , był i znikł amba fatima odebrała było i nima, firma kurierska nie zapłaci, bo odebrane i cześć ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asve
wyzej podszyw pieprzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
ale opowiadasz bzdury, idz już spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
pracownik nie miał prawa zostawić paczki u sąsiada, pracownik czyli firma czyli oni za to ponosza odpowiedzialnosc kumasz to czy nadal pustaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
sama jesteś pustak oczywiście że miał prawo, to raz, zgodnie z umową jaką zawiera wysyłającą, bo na pewno mają to na 100 procent zawarta, jak każda firma, a dwa w polskim prawie to klient odpowiada za paczkę w drodze, nie sprzedawca , life is brutal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze kurier
Jeśli strony inaczej nie uzgodniły w umowie, zastosowanie w przedstawionej sytuacji będzie miał art. 548 1 oraz 544 1 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 548 K.c. korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz ryzyko jej przypadkowej utraty lub uszkodzenia przechodzą na kupującego z chwilą wydania rzeczy, niezależnie od tego, kiedy kupujący stał się właścicielem kupionej rzeczy. Sformułowanie „wydanie rzeczy należy rozumieć jako każdy sposób przekazania rzeczy, w tym również powierzenie jej przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy danego rodzaju. Powyższe stanowisko zostało również potwierdzone w uchwale Sądu Najwyższego z 23 maja 1997 r., III CZP 18/97: „W pojęciu niebezpieczeństwa, o jakim mowa w art. 548 1 K.c., mieści się obowiązek zapłaty przez kupującego ceny za rzecz, powierzoną przez sprzedawcę przewoźnikowi, choćby przewoźnik kupującemu-odbiorcy przesyłki nie wydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love mihau und latajoncy
nie miał prawa ale nie chce mi sie z tobą dyskutować bo jesteś głucha i tyle 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×