Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zraniona 29

PROWADZIL PODWÓJNA GRE.. AŻ GO NAKRYŁAM.. CO MAM ZROBIĆ DALEJ....

Polecane posty

ja go zostawilam w momencie gdy go zobaczylam z nia... ale powiem ci szczerze ze kocham go to nie mija tak szybko chcialabym mu to powiedziec wykrzyczec ale to by bylo najgorsze co bym mogla zrobic... zreszta ona wie ze ja go kocham i mysle ze dlatego jest z nim.. dziwie sie jak bedzie mogla mu ufac...juz do pracy po niego przyjezdza widze ale to mimowolnie jak wychodze z domu.. najsmieszniejsze ze ja i ona znamy sie z widzenia i mieszkamy od siebie dwa bloki.. jak on sie nie bał.. cwany lis..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyło się babci sranie
w co ty wnikasz, dziewczyno... oni są rewelacyjni w znajdowaniu tłumaczeń na przykład: to suka, mnie zdradziła więc jej teraz dam popalić albo: pisałem jej tak żeby żałowała co straciła, a naprawdę kocham tylko ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyło się babci sranie
a po co ma żałować? ty się chcesz bujać w tej relacji BO ON MA ŻAŁOWAĆ??? kurwa, ale te laski bywaja pojebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym pokazac ze jestem silna i bez niego swiat sie kreci...chociaz wiecie jak to jest na poczatku rozstania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyło się babci sranie
najlepsze co możesz zrobić to OLAĆ jego razem z jego samopoczuciem obecnym i przyszłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjjjhjhkhjhjhjhjhjhj
Pierwsze co to powinnas zaczac myslec o sobie i o dziecku . Czujesz sie gorsza bo nie szanujesz siebie . Na tym sie skup , a nie na jakims idiocie co nie umie uszanoowac uczuc innych . On w duchu sie smieje ze jestescie takie glupiutkie I naiwne . Tak naprawde gdyby tamta zrezygnowala z niego , chcialabys wrocic . Dobrze ze tak sie stalo , zrobila Ci przysluge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Just099
Cóż... Swoje odchorujesz i życie zacznie się kręcić na nowo... Koleś kompletna świnia, ta jego nowa panienka naiwna do potęgi... Niech sobie razem w fikcyjnym szczęściu trwają... Ty zapomnij, skup teraz całą uwagę i miłość na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie jak dobrze uslyszec to od kogos sama wiem co zrobic po prostu szukalm potwierdzenia czy dobrze robie...przyznam sie wam ze w pewnym momencie wczoraj siedzac sobie wieczorem pomyslalam sobie dwie rzeczy a moze sprobuje zawalczyc o niego lub doprowadzic zeby sie rozstali...zeby zostal w tym momencie sam i poczul to co ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko sama dobrze wiem ze on nie jest tego wart moze kiedys tam mnie kochał ale zniszczyl wszystko w jednej chwili.. on mysli zapewne ze nie odpuszcze .. ze bede za nim biegac.. to sie rozczaruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze jak idiotka znow zaufalam a to nie takie łatwe.. poczulam sie szczesliwa i kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz.. on pracuje obok sklepu do ktorego codziennie chodze moze to głupie i dziecinne czy na jakis czas przestac bynajmniej mnie boli jak go widze nawet z daleka ..czy po prostu dam mu satysfakcje ze mnie skrzywdził? ja sie pozbieram mam dla kogo zycie leci do przodu.. musze sobie tylko wybic z głowy ze to nie moja wina .. kobieta zawsze sie nad tym zastanawia mimo ze tak nie jest,,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokąsana82
Chcesz rady, to Ci ją dam. Podziekuj losowi, że tak szybko okazało się co to za facet. Tkwiłabyś w tym niewiadomo ile jeszcze, a prędzej czy później i tak by się to tak skonczylo. I tu nie ma się nad czym rozwodzic. Nie jesteś od niej gorsza i w ogóle nie myśl w takich kategoriach. Może ona jest głupsza, bardziej naiwna, a ten Twój facet to jakaś patologia, więc może mu to odpowiadac bardziej. I tak sobie o tym myśl. Nie wkręcaj się negatywnie, tylko pozytywnie. Myśl o sobie jak najlepiej, że po tym co pokazał przedwczoraj, jesteś dla niego zaa wysoki poziom i chyba nie chcesz już więcej brac udziału w takich patologicznych scenach? Nie mścij się i nie odzywaj więcej, bądź ponad to. I mysl tylko o sobie, jak nie masz ochoty go widziec, to nie chodź do tego sklepu i nie zastanawiaj się co on o tym pomyśli. Ty jestes ważniejsza od niego. Miej swoją dumę, bo to jest bezcenne. Dzięki temu spotkasz kiedys prawdziwego mężczyznę z klasą, który Cie pokocha i będzie szanował, czego ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokąsana82 Bardzo dobrze radzisz. Ja też byłam w chorym związku o też się zastanawiałam czy walczyć i ...walczyłam. Jestem teraz sama, zdradzał mnie non stop bo wiedział,że dałam mu na przyzwolenie, wracając po pierwszej zdradzie, byłam głupia...Żałuje tych lat...Żałuję, że pozwolił mojej córce mówić do siebie tata a nie był jej ojcem pozwolił jej wierzyć w rodzinę.Kłamał. Więc uciekaj od niego jak najdalej. Proszę Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zraniona - dlaczego pytasz co masz zrobic z ta sytuacja, skoro to nie ty tutaj rozdajesz karty i w zasadzie nic zrobic nie mozesz..? mysle, ze gral na dwa fronty z wygody, realizujac jakis tam wymarzony scenariusz - ale zmuszony do konfrontacji - wybral te na ktorej mu bardziej zalezalo. as easy as it is;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR .. WYBRAL TA NA KTÓREJ NU BARDZIEJ ZALEŻAŁO... moim zdaniem nic innego mu nie pozostalo nie chcial po prostu wyjść na kłamce w jej oczach bo w moich nim został w momencie gdy go przylapałam.. dopiero do mnie dociera ze taki człowiek nie potrafi naprawde kochać szkoda ze tego nie zauwazyłam predzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tylko nadzieje ze sie do mnie juz nigdy nie odezwie bo teraz wyszlo ze on nie ma za grosza honoru i przyzwoitosci... niech ona sie zastanawia czy jest inna ja mam bynajmniej spokój.. i zeby tylko on go nie zburzył jak ta mu sie znudzi... czas leczy rany.. jak to powiadaja lecz zadra wiadomo zostaje... macie racje zebym sie nie obwiniala bo tak robiłam ze to przeze mnie ze ze mna jest cos nie tak... nawet nie stac go bylo na slowo przepraszam...ale po co prawda. brnał w kłamstwo do samego konca przy nas obydwu... ona go dopiero pozna.. ale to ich sprawa bynajmniej dla mnie po takim czyms buzi buzi powiedzenie słowo kocham i łózko nie załatwia takiej sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze wie ze oklamywał ja od samego poczatku ich zwiazku no ale coż....kochanie a zauroczenie to różnica... nikt mi nie powie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy moim jedynym wyjsciem z tej sytuacji jest odpuscic... czytalam rozne wypowiedzi naprawde nie wiem co mam zrobic.. rozum mowi jedno.. serducho drugie... szczerze to czuje ze jak nie spróbuje to bede żałować a z drugiej strony nie chce poniżenia.. doradzcie mi .. ja sie pogubiłam.. jestem pewna ze on jej nie kocha... nie umiał wybrać gdy go przyłapałam sadzil ze nie bede z nia i wybrał opcje lepsza dla siebie... kiedys zapytal mnie co bym zrobila gdybym dowiedziala sie ze moj facet spotyka sie z inna powiedzialam zebym go zostawila.. a on odpowiedzial ze na moim miejscu by walczył mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyło się babci sranie
jesteś nie pogubiona TYLKO GŁUPIA klasyczna manipulacja "on by walczył mimo wszystko" po czym idzie do innej baby... jednym słowem TEN KOLES MÓWI CI : NA DZIŚ MAM CIE W DUPIE ALE KTO WIE CZY NIE ZMIENIE ZDANIA JAK POSTARASZ SIĘ BARDZIEJ.... gratuluję ulegania psychomanipulacjom i emocjonalnym szantażom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
dziewie sie dziewczyno ze w ogóle bierzesz pod uwage pogodzenie sie z nim, ja bym na niego nie napluła nawet, masz jakąs godnośc?? szacunek do siebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranojaxa,msajksa
Lepiej się stararajcie z tymi prowo I JAK I DOWIEDZIALAM SIE ZE SA ZE SOBA OD 20 KWIETNIA CALY CZAS MNIE KŁAMAL.. A zaraz dodajesz, ze są ze sobą od miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
A ty myslisz, ze on CIEBIE kochal? Haha, ale sie usmialam. Zastanow sie nad tym dobrze i dojdziesz do wniosku, ze napewno nie. Widac mu na niej bardziej zalezalo niz na pannie z odzysku i to w dodatku z dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeaniona29
pitulinka najpierw pomysl ok a pozniej pisz,, latwo jest kogos obrazac... zalezec tak ...smieszne...zlapany na goracym uczynku nie mial innej opcji zreszta,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeaniona29
boze 1.5 miesiaca nie liczylam az tak dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×