Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kukup

KTO PODWYZSZAŁ ALIMENTY I O ILE A ILE DOSTAŁ >?

Polecane posty

Gość zZ Zniecierpliwiony
""""" Do kukup Z kobiet przy rozwodzi i alimentach tez anioły się nie robią wiec nie wiem po co ten tekst o facetach i ze wylazi z nich najgorsze. Przez pol roku po odejściu od zony na dziecko placilem 1200-1300zl alimentów. Chciałem tylko widywac dziecko jak jestem w Polsce bez ograniczeń. Oczywiście był problem wiec przestałem płacić w ogóle bo wedle niej nie miałem praw do dziecka, skoro nie mam praw to nie będę płacił. Wiec moi rodzice w moim imieniu płacili 300zl bo na tyle było ich stać i było im głupio ze ja nie płace. Eks poszła do pracy i założyła mi sprawę o alimenty. Na sprawie powiedziała ze nie interesuje się dzieckiem,'ze dziadkowie nawet nie pytają czy dziecko ma się dobrze, a jak jestem w Polsce to owszem ona chce żebym przyszedł do dziecka i jak już przyjdę to przynoszą "'sloiczek dla dzieci albo kaszke". A prawda była taka ze nie dając jej pieniędzy kupowałem pieluchy, zaopatrzenie w kasami i sloiczki ale na cały miesiąc,pieluchy i środki pielęgnacyjne. Ale nie było gotoweczki. Wiec przepraszam bardzo nie każda kobieta jest taka jaka mąż ja widzimw domu. Bo w sytuacji dla niej podbramkowej wychodzi z niej niezła aktorka i masciwa Jedza. Takie jest moje doświadczenie.""""" Jestem przekonany ,że nie tylko Ty masz takie doświadczenie z socjopatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukup
no dobrze skoro zona tak bardzo sie zmieniał :( a rozmawiałes z nia o tym ? powiedziałes jej to ? a pytałes o siebie ? jak ona ciebie widzi badz nie widzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukup
popsuła sie ? WSZYTSKO MOZNA NAPRAWIC JESLI JEST TOW ODPOWIEDNIM CZASIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SameJaja
To weź sie i napraw :) Przyklejanie dekla nic nie da - i tak już środek pusty. A jak złączyć rozjechane nogi? Sznurkiem?? A odciski na plecach - czym smarować? spermatoforami?? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kukup
Tak rozmwialem ,dlaczego tak zachowywala sie na sprawie,to powiedziala ze tak jej adwokat doradzil bo wtedy wiecej ode mnie wyciagnie bo w oczach sadu bede ''olewajacym dziecko ojcem'' to sedzia na mnie inaczej bedzie patrzyc. A jak zapytalem ''To nie moglas powiedziec ze to nieprawda,ze poprostu chcesz regularne przychody'' to jej wytlumaczenie bylo wciaz takie samo '' adwokat mi kazal''. To tak jakby nie miala wlasnego rozumu. I tak jest do dzisiaj ,zawsze dala soba manipulowac przez matke i wszystkich iinych ktorzy wydawali sie byc bardziej charyzmatyczni niz ona. Tylko ja przez 12 lat bycia razem czego 3 lata malzenstwa nie mialam na nia zadnego wplywu. Masakra...A jak ja zagrozilem ze pojde do sadu o widzenia z dieckiem to plakala i blagala zebym tego nie robil bo ona nie ma sily na sprawy w sadzie... jak juz powiedzialem aktorka. Jak mnie zasadzi o podwyzke to juz mam swietny argument bo place o 300zl wiecej niz mam zasadzone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SameJaja
I jak cie pozwie o podwyżke to będziesz płacił o 400 - 500 więcej niż masz zasądzone. I to nie jest żart. Dla poćwiczenia umysłu pomyśl dlaczego? Jak sąd to uzasadni? A uzasadni bardzo prosto. Wręcz banalnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kukup
Raczej nie. Tak mi doradził adwokat. A po za tym mam druga wymowke iż pracuje na pol etatu. I to nie dlatego ze uchylam się od płatności. Np w tym roku płace za tygodniowy pobyt dziecka i eks nad morzem. Tylko ze jak znowu zapomni rozumu i powie " bo i adwokat kazał" i na wszystko co kupuje dziecku zbieram rachunki tak na wszelki wypadek :) życie uczy ostrożności a byłe zony czystego rachowania. Bo skoro ona umie liczyć to ja tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SameJaja
Miałeś ćwiczyć umysł, a nie pierdolenie głupot. Pytanie jest nadal aktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukup
14:21 [zgłoś do usunięcia] SameJaja To weź sie i napraw Przyklejanie dekla nic nie da - i tak już środek pusty. A jak złączyć rozjechane nogi? Sznurkiem?? A odciski na plecach - czym smarować? spermatoforami?? ten dekiel czy rozjechane nogi czy odciski to były w dniu slubu czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukup
16.06.2012] 22:02 [zgłoś do usunięcia] Do kukup Raczej nie. Tak mi doradził adwokat. A po za tym mam druga wymowke iż pracuje na pol etatu. I to nie dlatego ze uchylam się od płatności. Np w tym roku płace za tygodniowy pobyt dziecka i eks nad morzem. Tylko ze jak znowu zapomni rozumu i powie " bo i adwokat kazał" i na wszystko co kupuje dziecku zbieram rachunki tak na wszelki wypadek życie uczy ostrożności a byłe zony czystego rachowania. Bo skoro ona umie liczyć to ja tez eks znajomej tez zbierał rachunki, paragony , płatnosci karta , płacił wiecej , zabierał na wakacje ... eks wzniosła o podwyzszenie alimentów i argumentowala : stac go na to wszytsko :) a poniewaz straciła prace sąd i tak jej podwyzszył o 300 zł i to co sam płacił wiecej sąd równiez uwzglednił na wyroku :) zasadzone miał 300 + 200 dodatkowe + 300 zasądzone i teraz musi płacic 800 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie;)
ja podwyzszalam, ale na tej zasadzie ze walczylam z ojcem o alimenty dla siebie i jak przyszlo co do czego to w sadzie sie dowiedzialam ze stary jest na leczeniu odwykowym wiec rozprawe wygralam bo sie nie stawil odwolania tez nie napisal. ze 180 staralam sie na 500 i tyle dostalam z tym ze na mnie MOPS placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też bym podoopcył
No były, no. Ale jak na brzuch wciągnie, oczy kuciapą zajdą - to sama wiesz...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kukup
bede szczery az do bolu,jak mi te alimenty podniesie to juz nie dostanie nic po za tym i ona o tym tez wie,wiec lepiej nie ryzykowac bo jej sedzia podniesie o te 300 zl i ja juz bede placil tylko o te 300 zl wiecej,ale za lekarzy,lekarstwa i inne przyjemnosci poprostu placic nie bede. Bo skoro ona musi miec poprostu gotowke to ja dopstanie ,ale juz nic po za tym,wiem ze ona sobie z tego swietnie zdaje sprawe... bo inaczej juz bym w sadzie siedzial... a tak jest OK a ja mam zabezpieczenie... poki sie dogadujemy to sie dogadujemy,a ubezpieczam sie tylko na wypadek... po za tym on jak w sadzie powiedziala ze moja aktualna zona zarabia sporo to sedzina ja uspokojila ze to moja zona zarabia i ona na ten temat nie powinna dyskutowac,wiec nie zawsze sedziny stoja po stronie eks zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też bym podoopcył
Ja tam sie nie znam, ale twoje IQ to bedzie coś koło 30 (?) Swoim postępowaniem kręcisz bat na własną doope. I jeszcze jesteś z tego dumny. Ale ja tam sie nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukup
same jaja czy poduczony :) ---------> to po cos sobie ja brał za żone ? faceci sa dziwni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie na prawie
ale rekstami w stylu ''chlopczyku '' itp chyba nie prezentujecie najwyzszek kultury slowa... mnie moj maz placi 800zl plus wszelkie dodatkowe oplaty jak lekarz itp... i jak narazie nie chce podwyzki... ale geberalnie chcialam 1000zl a dostalam 500zl bo sedzia stwierdzil ze jak potrzebyje 1000zl to druga polowe powinnam ja dokladac.dzieki Bogu maz nie upomina sie o rachunki na ta kwote ode mnie,ale co by bylo gdyby chcial te rachunki,bo szczerzez to co mi daje wytarcza mi na dziecko...a siebie utrzymuje sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo jest takie że jak ojciec badź matka ma w dupie dziecko to ma pokrywać nawet 100% utrzymania małoletniego.... pół na pół to jakis wymysł a jak ktoś nie wierzy to niech poczyta sobie kodeks bo nie ma tego dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ciągnij ile się da...
,,Z kobiet przy rozwodzi i alimentach tez anioły się nie robią wiec nie wiem po co ten tekst o facetach i ze wylazi z nich najgorsze. " Ja byłam Aniołem. Wystąpiłam o rozwód bez orzekania o winie, aby zakończyć wszystko na pierwszej rozprawie. Nie chciałam ,,prać rodzinnych brudów" wśród obcych ludzi. Mąż jednak nie chciał dać mi rozwodu. Na szczęście nie miał za wiele do powiedzenia. Sędzina przemówiła mu do rozumu,że albo dziś rozwód bez orzekania, albo za rok z orzeczeniem jego winy. ,, Chciałem tylko widywac dziecko jak jestem w Polsce bez ograniczeń. Oczywiście był problem wiec przestałem płacić w ogóle bo wedle niej nie miałem praw do dziecka, skoro nie mam praw to nie będę płacił. " Nigdy nie zabroniłam widywania z dzieckiem. To tak samo było moje jak i jego dziecko. To,że został pozbawiony praw rodzicielskich nie miało nic wspólnego z kontaktem. Sam zadecydował, że rozwód = brak łożenia na dziecko, brak kontaktu. ,, Bo w sytuacji dla niej podbramkowej wychodzi z niej niezła aktorka i masciwa Jedza. " W tym trochę masz rację, bo ze mnie trochę takiej Jędzy właśnie wyszło. A wiesz czemu ? Bo tego mnie właśnie nauczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×