Budzi się w nocy i bardzo dużo pije w nocy - proszę o pomoc:(

Drogie mamy - mam synka (rok i 2 miesiące) i wszystko jest ok z wyjątkiem dwóch rzeczy. 1. Synek bardzo źle spi w nocy - budzi się co godzinę albo i częściej - popiskuje wtedy albo domaga się butli. 2. Bardzo dużo pije w nocy - około litra! - czy to jest normalne? Poza tym rozwija się super - ruchowo, intelektualnie - to żywe i wesołe dziecko. Czy to wstawanie i picie ma związek? Do roku spał ze mną przy cycusiu i kiedy chciał wtedy pił. Potem odstawiłam i przeszłam na soki. Rozcieńczane syropy i te z kartonu. Teraz robie mu rozpuszczalne herbatki bo na sokach szło zabankrutować:P Czy on może pić tyle z przyzwyczajenia? Wszelkie próby zastapienia soków wodą spełzły na niczym - syn płacze i domaga się soku - wody pić nie chce. Czy któraś mama też tak miała?Co możecie mi doradzić?

W dzien pije raczej w normie. Około litra ale bardzo dużo się rusza, rozrabia:P Martwi mnie to nocne picie. Pije i sika.

Nikt nic nie poradzi?:(

Moja ciotka nastraszyła,że to może być cukrzyca...:( Ale wtedy również w dzień było by dużo picia, syn byłby senny, apatyczny. No i tył by a wagę ma w normie. Czy mimo to powinnam udać się na badanie krwi i moczu? Nie chce bez potrzeby męczyć syna badaniami.

niech pije jak chce bardziej martw się o zęby.. dawaj te soczki ale coraz bardziej rozcieńczaj je w wodzie i dawaj w upalne dni jak sie bardzo chce pić wode - troche to potrwa ale się przestawi na wodę.. a co do nocy to pytanie czy jemu sie chce pić czy tylko ssać bo pewnie pije z butelki a potem sie budzi na sikanie i znów sie mu chce ssać do uśniecia niema co ssać to sscie butelke i przy okazji znów pije.. mój sie tak budził do smoczka - jak skończył 1,5 roku to już śpi super..

No właśnie jest tak,że wstaje i płacze. Będzie płakał aż mu podam butlę - i pijac usypia. Nie wiem może właśnie odczuwa potrzebę zasypiania przy smoku?Skoro nauczyłam go zasypiać przy cycusiu:/ Bo wydaje mi się gdyby był naprawdę spragniony to piłby też wodę:/ No w dzień pije raczej w normie a na noc zawsze litr soku przygotować muszę:/

może spróbuj smoczka.. niewiem czy lepsze nauczenie smoczka i potem oduczanie czy popsute zęby od soczku.. smoczek sam sobie w nocy znajdzie i weźmie

Próbowałam nauczyć go smoka już wczesniej bo moje piersi ledwo żyły od całonocnego mukania. Ale nigdy smoka nie chciał i nie chce:/ A myślisz że powinnam iść z małym na badania? Bo już sama nie wiem - syn zle znosi wizyty u lekarzy a ja mam mu serwować pobieranie krwi:/ Nie wiem. No ja innych objawów cykrzycy u niego nie widzę opróćz tego picia w nocy...

prawdopodobnie cukrzyca. Objawy cukrzycy to częste sikanie (wysoki poziom cukru w moczu, co wiaże wodę i odwadnia). odwodnione dziecko częsciej pije, nawet nocą! Do tego zmęczenie, apatia. Chudnięcie. Ale apatia i chudnięcie to już późniejszy objaw.

można zrobić szybkie badanie z paluszka ale bardziej mi to wygląda na brak cyca albo skok rozwojowy, albo kandydoza, ale to mało prawdopodobne wybudzanie się w nocy z marudzeniem moze o niej świadczyć

cukier zbadają mu nakłuwając palec więc daj spokój, to żadna trauma No ale jak wolisz "nie stresować" dziecko zamiast je zbadać to krzyżyk na droge :)

Syn nie jest zmęczony, apatyczny itp. WSZYSTKO jest w normie oprócz tego wzmozonego picia w nocy i pobudek:/

ja bym spróbowała smoczka - nam spasował z lovi - a jak to niewypali no to zbadać cukier dla świętego spokoju ale ja stawiam na ssanie - ja próbowałam zastępować synkowi smoczka w nocy wlasnie że dam sie napić i uśnie - efekt taki że sikał na potęge i musiałam go w nocy przebierać więc dałam smoczka a niech ma

Mój dziadek cukrzyk tak własnie pił, w nocy litrami a w dzięn normalnie, jak wszyscy. Zrób małemu badania, bo to nie jest normalne... Chyba ze masz w domu gorąc i suche powietrze

Mnie trochę niepokoją ilości jakie mały wypija... Nie chcę Cię straszyć, ale zwiększone pragnienie jest jedną z oznak cukrzycy. Lepiej idź do lekarza i zbadaj dziecku cukier - to tylko lekkie ukucie w palec.

A myslicie,że jak sama zbadam mu cukier -tzn. prywatnym glukometrem to wynik będzie miarodajny? Bo u nas w przychodni robią wyniki tylko dwa dni w tygoodniu a teraz zaczęłam się poważnie bać:/ Mój teść ma glukometr domowy.

moj mały tez tyle pil,teraz ma 7 lat jest wszystko w porzadku:) załuje ,ze wtedy nie przyzwyczailam go do smoczka... to z przyzwyczajenia tak pije i na pewno nie ma cukrzycy ,nie czytaj bzdur!!!

U starszych ludzi cukrzyca trochę inaczej przebiega. Wiele dzieci pije jak smoki i nie jest to objaw cukrzycy. Mój brat jak był mały wypijał 4 litry dziennie i 2-3 w nocy a chory niebył. Dlatego tutaj pytam zamiast pędzić do lekarza.

glukometr da Ci mniej więcej pojęcie, wiesz, cukier "skacze" i to, że w danej chwili ma duży nie musi oznaczać od razu cukrzycy mozesz sprawdzić a badania profesjonalne to badania profesjonalne moja też tak piła jak szalona w nocy i jej przeszło ot tak

Kobieto, idz do pediatry i przekaz swoje obawy, niech oceni sytuację i zdecyduje co robić. Ewentualnie da skierowanie na badania. Korona Tobie ani Twojemu dziecku z głowy nie spadnie jak mu krew pobiora... Dzieci miesiacami leza w szpitalach i są codzien kłute... Boszeee, uwielbiam takie forumowe panikary, co niby z nerwów nie wyrabiaja, a pytają w necie co jest dziecku:o:o:o

mila1982 Tak samo mówi mi mama i babcia. Bo dziecko chore na tak poważną chorobę nie jest tak aktywne i nie rozwija sie tak jak mój syn. Ale zaczełam się bać poważnie po tym co tu przeczytałam:/

Nie jestem zwolennikiem latanaia z każdą wątpliwością dl lekarza:/ I tak dość często zawracam głowę - niepotrzebnie - już patrzą na mnie jak na matkę-panikarę:/

oj mój też chleje jak smok, ale cukrzycy nie ma he he spokojnie, mozesz zbadac z palca, to chwila moment, i nie boli

U nas tak pobierają krew że sama mało nie padłam jak widziałam jak pobierają krew synowi:/ Horror jakiś. Ale skoro mówicie,że to będzie z paluszka:/ Kurcze sama nie wiem - wystraszyliście mnie smiertelnie:/

Tylko też pytanie czy wynik będzie miarodajny jak syn przez całą noc będzie chlał te swoje soki a rano krew mu pobiorą....

można normalnie pobierać u dzieic niezależnie czy przed chwilą jadł, pił, czy siusiał dziecku diety nie zastosujesz przed pobraniem wynik wyjdzie miarodajny

ależ nie stresuj sie śmiertelnie, raczej to nie cukrzyca, zrób badanie dla pewności i moze dorób morfologię - też z palca ukłucie i pobranie to nie horror a chwilunia

To pojadę dziś do teściów i zmierzymy mu glukometrem domowym a w poniedziałek pójdę do przychodni jak wyjdzie coś nie tak:/

A jesli 100 osób na forum napisze ci ze to pewnie nic poważnego, to olejesz temat?

kurcze to naprawde przyzwyczajenie,mam 2 ke dzieciaszkow,ale drugie juz dostawalo smoczka:0 a synek wypijal 2 litry!!! budzil sie co 3 godziny,to była masakra:) nie martw sie powoli odzwyczajaj,wlewaj mu wode przegotowana:)